Skocz do zawartości

Cena wyprodukowania wyrobu


scalarian

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, 

 

Tak jak w temacie, chciałbym się wspólnie z Wami, szanowna Braci zastanowić jak to te ceny wyprodukowania wyglądają i ile taki masarz może za kg przerobu kiełbasy zażądać. W sieci znalazłem informacje o 50% wartości mięsa jako marży dla osoby która to mięsko przetworzy. Czy zgadzacie się z tym? Pytam głownie dlatego że za każdym razem gdy wędzę, jest kilka osób gotowych odkupić gotowy produkt czy to kiełbasy czy to szynki balerony itd ale nie do końca wiem jak to wycenić żeby być fer w stosunku do tych i nie wyjść na tym w plecy całkowicie w plecy. 

Prosił bym o niekomentowanie tematu w stylu "bezcenna" albo "policz sobie ile dostajesz w pracy za godzinę" ponieważ to hobby a nie praca. i gdybym chciał wyceniać to po mojej roboczogodzinie to nadwyżki leżały by u mnie w zamrażarce. Jak wy, bardziej doświadczeni to widzicie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Scalarian,  najlepiej nie sprzedawać ( mieć kłopot z głowy z wyceną ) a zachęcać innych do wykonywania, pasjonowania się wykonywaniem wyrobów mięsnych. Przy okazji wspólnego wykonywania tworzy się więź między ludzka, masz możliwość rozmowy z innymi osobami jednym słowem poszerzasz, rozwijasz kontakty między ludzkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już dawno zaprzestałem sprzedaży - zawsze były jakieś ciche docinki.

Dla rodziny i tak kosztów nie liczę bo to moje hobby a jeśli im smakuje jest to dla mnie frajda.

Zawsze każdemu polecam w celu zakupu tanich wędlin supermarkety, gdyż tam gotowy wyrób jest tańszy, niż ja kupuję surowiec na wyroby i nie będę konkurował z masówką - jakość wyrobu ma swoją cenę, za którą w obecnym swiecie mało osób może i chce zapłacić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej małej wiosce w centrum Anglii to nie takie proste. Dostać choćby sól jodowaną to sztuka więc przekonywanie innych do robienia wędlin raczej mija się z celem. Jeśli natomiast chodzi o produkcję i odsprzedaż to po prostu chciałem się dowieć przez wzgląd na to że moja 3 osobowa rodzina nie przejje tego co zrobię a że uwielbiam to robić to zawsze zostają mi nadwyżki. Stąd pytanie. Nie chodzi mi tu o sprzedaż hurtową tylko nadwyżek. Powszechne jest przecież że ceny sklepowe do takich wyrobów nie pasują. Ostatnio widziałem w polskim sklepie kiebase po £3.80/kg gdzie ja za łopatkę płacę £3.90/kg. Jeśli chodzi więc o cenę to wiadomo że na tym nie zarobię ale myślałem że jak zastosuje przelicznik 50% wartości mięsa jako marży to koszty się zwrócą z małą nadwyżką na piwko (które notabene sam warze). 

 

Pozdrawiam, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli traktujesz to jako hobby, a nie sposób na zarobek, to sobie policz ile przy jednym wędzeniu kosztuje cię kilogram gotowego wyrobu wliczając straty na wadze plus użyte dodatki i po tej cenie im odstąp.

Możesz sobie coś ekstra doliczyć i będzie na piwko. :thumbsup:

 

A jak który ma problem i docinki robi, to mu pokaż gdzie jest najbliższy sklep spożywczy. :D

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie o warzonkę bo taką stosujemy do wyrobów  - nota bene  u nas do kupienia generalnie tylko w sklepach z zaopatrzeniem dla masarzy :)

"...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde

Wczoraj snem szczęśliwym,

I każde Jutro wizją nadziei."

Kalidasa V w n.e.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miro ..ja wiem tez jak to jest ,sporo osob mnie pytalo czemu nie robie cos na sprzedaz .ale jak bym miala przeliczyc koszta to od razu by im miny zrzedly ..wiec powiedzialam , kto chce chetnie niech przyjdzie porobimy wspolnie ..i od razu brak amatorow:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi mi tu o sprzedaż hurtową tylko nadwyżek.

Ostatnio widziałem w polskim sklepie kiebase po £3.80/kg gdzie ja za łopatkę płacę £3.90/kg.

Jeśli chodzi więc o cenę to wiadomo że na tym nie zarobię

ale myślałem że jak zastosuje przelicznik 50% wartości mięsa jako marży to koszty się zwrócą z małą nadwyżką

Witaj Scalarian, ciekawy temat o cenach.

 

Żeby konkretnie oszacować, konieczna jest

znajomość obowiązujących przepisów w danym kraju.

 

Wszystko teoretycznie powinno odbywać się "legalnie".

O sposobach "nielegalnych" na forum nie możemy pisać.

 

Po tym wstępie, mogę doradzić, abyś szukał swoich potencjalnych klientów,

wśród ludzi bardziej Inteligentnych, Wykształconych i Zamożnych.

 

Prości, niewykształceni, biedni nigdy nie zrozumieją "finezji"

zdrowej, smacznej i drogiej kiełbaski!  :tongue: 

Tacy spacerują po "pasze" do "discount", podobnie postępują nowobogaccy.

Ci ostatni mają najbardziej groteskowe podejście do zdrowej żywności.

 

Tak więc, wybij sobie z głowy "prosty lud", jako target.  :facepalm: 

Dobrych klientów musisz cierpliwie szukać,

szkolić swoje umiejętności.

 

Nie jest tak trudno zrobić wspaniałą kiełbaskę,

jak korzystnie sprzedać wybranym klientom.  :cool:

.

"Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly)
:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma to sens Electra ale idąc tym sposobem wędzenie miałbym raz na pół roku albo i rzadziej. A tu ciągnie do tego i chciało by się kręcić coś raz w tygodniu. 

 

Chudziak, o warzonce to w Anglii jeszcze nie słyszeli :):) :) więc nieśmiał bym przytaczać. 

 

a tak już troszkę off top - Miro, dałbyś radę mi paczuszkę za granicę ogarnąć? - paypalem mogę zapłacić. 

 

Dzięki. 

 

 

Grizzly, pomijając nowobogackich itp itd. Jak byś to wycenił i jak byś się do tego zabrał? Na pewno jest tutaj kilku użytkowników forum którzy już do tego podchodzili. Wydaje mi się że powinine być jakiś schemat na którym mozna bazować. 

Edytowane przez scalarian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja nie mam mozliwosci na wedzenie co tydzien bo mieszkam w bloku i nie posiadam dzialki..wiec jestem zmuszona zrobic zapas i zamrozic :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh Ja przymierzam się własnie do przebudowy połówki garażu na takie właśnie potrzeby - płytki na całości itd. Powtarzam, nie mam zamiaru robić na tym biznesu - moja praca mnie satysfakcjonuje ale żeby zdobyć doświadczenie to trzeba praktykować. Żeby praktykować to trzeba albo jesć sporo albo rozdawać albo mieć ogromną zamrażarkę. Mój dziadek bił kiedyś (podkarpacie szare oczko itd) po ludziach ale ja wtedy w głowie co innego miałem. Teraz dziadek ma sklerozę i nie wyciągnę nic od niego. Próbuję metodą prób i błędów ale nadal mi sporo brakuje. 

 

Głuszec, i jedno i drugie mam ale zamrażarka nie jest bez dna ;) - właściwie to mam 3 z czego dwie na własne potrzeby a trzecia żony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skarbowka skarbowka ..gorzej jak ktos sie pochoruje od czegos innego a powie ze towar byl lipny :D


zebym to ja miala takie mozliwosci ..to juz mnie sklepy z gotowcami nie widzialy :tongue:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grizzly, pomijając nowobogackich itp itd. Jak byś to wycenił i jak byś się do tego zabrał?

Na pewno jest tutaj kilku użytkowników forum którzy już do tego podchodzili.

Wydaje mi się że powinine być jakiś schemat na którym mozna bazować.

Bracie Scalarian, stopniowo szukaj zainteresowanych i ceny dobieraj wedle możliwości klientów.

Jak chcesz koniecznie robić dla "prostego ludu", to dolicz 50-100% do swoich kosztów.  :cool:

 

Możesz również robić wędlinki dla kogoś(Patrona), kto ma ustaloną renomę i klientów

z targetu(po Studich Wyższych Stacjonarnych), zarobisz wtedy więcej.  :cool:

.

"Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly)
:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nie jest rzeczą skomplikowaną policzyć koszt jednej produkcji.

Do tego porównać ceny lepszego towaru w sklepie i doliczyć na ile się chce być bogatym.... :D

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, 

 

Tak jak w temacie, chciałbym się wspólnie z Wami, szanowna Braci zastanowić jak to te ceny wyprodukowania wyglądają i ile taki masarz może za kg przerobu kiełbasy zażądać. W sieci znalazłem informacje o 50% wartości mięsa jako marży dla osoby która to mięsko przetworzy. Czy zgadzacie się z tym? Pytam głownie dlatego że za każdym razem gdy wędzę, jest kilka osób gotowych odkupić gotowy produkt czy to kiełbasy czy to szynki balerony itd ale nie do końca wiem jak to wycenić żeby być fer w stosunku do tych i nie wyjść na tym w plecy całkowicie w plecy. 

Prosił bym o niekomentowanie tematu w stylu "bezcenna" albo "policz sobie ile dostajesz w pracy za godzinę" ponieważ to hobby a nie praca. i gdybym chciał wyceniać to po mojej roboczogodzinie to nadwyżki leżały by u mnie w zamrażarce. Jak wy, bardziej doświadczeni to widzicie?

Kolega zadał konkretne pytanie, a Wy polecacie mu pakować próżniowo, kupować zamrażarki! obawiać się zatrucia i skarbówki!

Ludzie!!! nie umiecie czytać ze zrozumieniem!?

Wiem, że są tu tacy co tygodniowo robią po kilkaset kg. wyrobów nie tylko z wieprzowiny ale i  z dziczyzny i rozdają te wyroby wszem i wokół bezinteresownie - ot tak charytatywnie, dla polepszenia własnego JA.

A kolega chciałby się dowiedzieć czy 50% ceny surowca to uczciwa cena.

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytasz o koszt produkcji,czy o cene po której możesz szprzedać.Cena to taka jaka ktoś chce dać (popyt/podaż) to musisz zobaczyć ile u Ciebie skłonni są dać,koszt to sobie wylicz jak Ci podał Miro.
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co tygodniowo robią po kilkaset kg. wyrobów nie tylko z wieprzowiny ale i  z dziczyzny i rozdają te wyroby wszem i wokół bezinteresownie

- ot tak charytatywnie, dla polepszenia własnego JA.

Wracając do ceny, jeżeli "surowiec i koszty" to £5/kg to doliczając 50% za swoją robocizne,

możesz(działając samodzielnie)na początek zarobić £2,5/kg.

 

Ale jeżeli robisz wyroby pod moim "patronatem" to zarobisz £3,5/kg,

czyli całego £1/kg więcej. Masz również szanse na "ciągłość".

 

Jeżeli chcesz sam to robić, to będzie mniej £/kg.

oraz mniejsze zamówienia i większa nieregularność.

To tak w ogólnym zarysie.  :cool:

.

"Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly)
:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Scalarian teraz robiłem kiełbasę grillową - czyli bardziej tłustą co równa się tańszy materiał.

Koszt uśredniony wyszedł mi 15zł/kg - mięso, przyprawy, osłonki.

Robociznę zakładam że to cały dzień.

Jeżeli wędzimy i parzymy - to jeszcze koszt drewna i ciepła dostarczonego podgrzania wody.

Mogę założyć, że koszt całości w granicach 18zł /kg 

Jeżeli brać pod uwagę zysk to cena podskoczy do 20 zł/kg

I tu jest pytanie kto to kupi za taką kwotę ? jak w markecie jest po 9 zł/kg 

 

I tak po za tematem zapytania

U mnie w domu nie kupuje się w sklepie wędlin od kiedy jestem tu zarejestrowany i nikt nie patrzy się na cenę czy zysk czy strata - bo wynik prosty tylko zysk - wiem co jemy.

Nie rozdaje ani nie sprzedaję rodzinie ani znajomym - jak chcą jeść to albo niech pomagają albo niech kupują w sklepie.

Na rodzinę 4 osobową raz na 2 miesiące zrobić troszkę grubych, troszkę cienkich i mrożenie. Wędzonki - typu szynka, baleron, boczek to robię wg. potrzeb - jest to tak mało praco i czaso chłonne, że można robić nawet co tydzień po 2 kg. :) 

Pozdrawiam cieplutko

 

Całość mojej wypowiedzi jest tylko i wyłącznie moim prywatnym zdaniem i moją opinią - chcesz zgadzaj się, nie chcesz nie zgadzaj się.

Ja życzę jak najlepiej

 

Czerpiesz ze strony "garściami" to wspomóż forum finansami ___ LINK DO POMOCY KPP

Poczytaj o panu S i jak możesz to klepnij go w d..... codziennie 2 razy ___LINK DO STRONY KPS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko dobrze tylko troche naczej trzeba liczyc jeszcze jak sie nie mieszka  w PL.  Ja nigdy nie licze ile mnie kosztuje ,( napewno drozej niz w sklepie )ale robie bo lubie i wiem co jem..a nigdy nie myslalam zeby tym handlowac ..bo to juz przestaloby byc hobby :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Misiu wszystko cycuś ale nie czaje tego całego patronatu wybacz ale jakoś tak moje szare komurki nie potrafią rozgryźć Twojej myśli przewodniej :)

 

Electra, ja nigdzie nie napisałem o handlowaniu tylko o pozbywaniu się nadwyżek. Sam osobiście sam nie patrzę na cenę bo wiem co jjem i co podaje najbliższym. Chodzi tylko o to że w Anglii ludzie też troszkę inaczej zarabiają. Pozwól że to wyjaśnie, Pensja minimalna w UK to 7.20brutto czyli pracując 40h po podatku i wszystkich opłatach wychodzi mniej więcej 257 funtów tygodniowo netto. Skoro kilogram mięsa w hurcie kosztuje 4 to nie wierze że ktoś zarabiający nawet to minium nie byłby w stanie poświęcić 6 lub 7 funtów na kg prawdziwego wyrobu. 

 

Wracając do tematu, czy sa jakieś normy określające wartość poszczególnych składowych części kiełbasy (coś jak na załączonym zdjęciu) czy to kwestia zupełnie indiwidualna. 

 

 

I ostatecznie, może niech kazdy wypowie się na ile wycenił by zrobioną przez siebie kiełbasę. 

 

 

 

 

 

post-76502-0-72803100-1464272412.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mam nadwyzek .. bo ja robie malo z racji takich ze nie mam jak, gdzie i  czasu tez malo.Miesa nie kupuje w hurcie bo pol swiniaka to ja bym nawet nie miala gdzie polozyc w kuchni:-))))

U nas stawek minimalnych nie ma ..a ceny sie roznia tez znacznie niz w PL zarowno na korzysc jak i nie ...pozatym szweda nie tak latwo nauczyc jesc co dobre... ;) a ja mam niewielu znajomych wsrod polakow ..a  z tych co mam, to zawsze cos skorzystaja jak wpadna na pogaduchy :D

koszt bialej 25 zl ..hmmmm a ta co jest po 9 zl? to z czego?

Edytowane przez electra
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.