scalarian Opublikowano 26 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 26 Maja 2016 I jeszcze jeden odnośnie kiełbasy krakowskiej: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostek61 Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 26 Maja 2016 Koszt mięsa X 3 i masz cenę gotowego wyrobu. Cytuj Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 26 Maja 2016 Baardzo dziwne zagadnienie- chyba banalnie prosty temat - liczysz własne koszty -wszystkie - łącznie z prądem, amortyzacją sprzętu, robocizną i masz koszt własny wyrobu. Przy ilościach małych - do 10 kg - będzie bardzo drogo, do 100kg znacznie taniej , i tak dalej. Odstąpienie nadwyżki za piwo - fajne Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 26 Maja 2016 (edytowane) Błąd przy wodzie powinno być ok 6 zl- to obniży cenę o 50 gr. Edytowane 26 Maja 2016 przez DZIADEK Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 26 Maja 2016 Dziadku a ta cena przy jelitach 300 zł ? Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 26 Maja 2016 Potrzeba 540 m . Pęczek 90 m kosztuje 50 - 60 zł. http://www.robimywedliny.pl/pl/p/Jelita-baranie-2426-peczek-ok91,5-mb-extra/83 Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pacan Wojciech Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 26 Maja 2016 (edytowane) Podziwiam Was , macie czas dyskutować o cenie nie robiąc właściwej kalkulacji -Brawo dla Dziadka -wskazał drogę , kolego scalarian , jak chcesz trenować i dbac o to by nadwyżki się nie zmarnowały , nie chcesz nazywać tej czynności handlem to rób notatki co ile kosztowało , podziel przez kilogramy wyprodukowanych wyrobów , policz godziny dodaj 7,2 funta za godzine razy ilość godzin , tez podziel przez kilogramy , suma wyników da Ci cenę za kilogram , w ten sposób " opłacisz sobie naukę . Będziesz jednym z pierwszych gdzie będzie Ci się za naukę płacić , a nie odwrotnie . ale jak Ci sie uda to brawo . Edytowane 26 Maja 2016 przez Pacan Wojciech Cytuj Wojciech Pacan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scalarian Opublikowano 26 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 26 Maja 2016 (edytowane) Drogi Wojtku, jesli chodzi o naukę to już kilka wypróbowanych wędzeń mam za sobą i na beczce i na wędzarni Andiego. Produkty zawsze super bo może poza parówkami ale nie w tym rzecz. Dużo lokalnych znajomych pyta o te wędliny a ja nie miałem pojęcia jak sie zabrać za wycenę tego. Stworzyłem temat bo poszukiwałem czegoś takiego jak to ładnie wyłożył Dziadek. Wiec idąc dalej, drogi dziadku, masz jeszcze kilka takich tabelek odnośnie innych rodzajów kiełbas/wyrobów krótkotrwałych itp? Byłbym dozgonnie wdzięczny. P.s. Za nic w świecie nie wiem co to ten kutex. Sarkastycznie dodam ze kojarzy mi sie z kapitanem bombą który kiedyś leciał w tv. Edytowane 26 Maja 2016 przez scalarian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frapio Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 26 Maja 2016 Za nic w świecie nie wiem co to ten kutexhttp://www.wiberg.eu/en/meat-processing/assortment/casings/kutex/Z tego zo rozumiem to rodzaj osłonki wędliniarskiej, a kuter to najprościej - rodzaj malaksera masarskiego. Cytuj Wiedzy nigdy za wiele, nawet tej na chwilę obecną pozornie nieprzydatnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 26 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 26 Maja 2016 (edytowane) Kutex to nie osłonka, ani nie kuter, tylko gotowa mieszanka któregoś z producentów do wyrobów kutrowanych.Jelita też można kupić taniej: http://www.wyroby-domowe.pl/jelita-baranie-p-575.html Swego czasu jeden z kolegów tworzył kalkulator wyceny produkcji, ale jakoś temat upadł: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7834-kalkulator-wyrobu-kielbas-kiszek-i-innych/?do=findComment&comment=267806 Edytowane 26 Maja 2016 przez miro Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scalarian Opublikowano 27 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 27 Maja 2016 Dzięki wszystkim za rady. Myślę że będę w stanie scalić kalkulator i tabelkę dziadka i stworzy to podstawę do wyliczania kosztów produkcji. Na tej podstawie powinno być dużo łatwiej z czystym sumieniem określić koszty produkcji. Nigdy nie chciałem dodawać swojej roboczogodziny do tego bo masarz czynny w zawodzie zrobi w godzinę to co ja w 5 i do tego dochodzi jeszcze posiadanie sprzetu który ułatwia i przyspiesza produkcję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 27 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 27 Maja 2016 (edytowane) Nigdy nie chciałem dodawać swojej roboczogodziny do tego bo masarz czynny w zawodzie zrobi w godzinę to co ja w 5 I tu masz rację Ja myślę, że tym arkuszem zrobionym przez Miśka (wątek podany przez Mira) można się spokojnie posiłkować.http://chomikuj.pl/Misiekk85/Kalkulator,2418115047.xlsx Edytowane 27 Maja 2016 przez Gonzo Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yacek13 Opublikowano 27 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 27 Maja 2016 (edytowane) Temat jest w ogóle delikatny, bo z reguły chodzi o znajomych. A jak się takiego znajomego raz czy drugi poczęstuje to szybko się u niego pojawia myślenie, że tak będzie za każdym razem. Oczywiście co innego "spróbunek" a co innego parę kg kiełbasy czy szynki. Poza tym u niektórych pokutuje przekonanie, ze da się zrobić dobre, zdrowe i do tego taniej jak w sklepie. A wiemy, że się nie da, bo nasze wyroby są z mięsa...Gdybym miał wyceniać, to tyle ile kosztuje w przyzwoitym sklepie + minimum 30%. W przypadku bardziej pracochłonnych wyrobów + 50%. Edytowane 27 Maja 2016 przez yacek13 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 27 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 27 Maja 2016 Robiąc przysłowiowa prostą kiełbasę np. 10 Kg zużyjemy:Mięsa + tłuszcze ( boczek podgardle ) za 120 zł, - ceny średnie. Dodatki: Jelita 6 zł p- sól 1 zł - zakup hurtowy.Przyprawy:czosnek 6 zł pieprz czarny 2 zł hurt lub 4 zł sklepPozostałe przyprawy 1 zł.W zaokrągleniu wyjdzie 140 zł czyli kiełbasa wsad będzie kosztował 14 zał za 1 kg gotowego produktu, uwzględniając straty obróbki termicznej. Do tego należy doliczyć koszty wytworzenia czyli od kosztów zakupu, po użyte środki pośrednie - środki czystości, energii elektrycznej, paliwa i wędzenia.Wszystkie inne koszty poza wsadem należy dodać, a będzie tego około od 3 do 4 zł na 1 kg kiełbasy.Średnio produkcja kilograma kiełbasy będzie w przedziale 15 do 18 zł. Nie jest to wyrocznią, ponieważ zaradni z dużą praktyką i podstawowym wyposażeniem mogą mieć cenę o 40 % mniejszą.Są rejony w których, ceny surowca będą się bardzo różnić, dlatego nigdy wycena nie będzie obiektywna. Każdy musi radzić sobie samemu w zakupie surowca jak i w kosztach wytworzenia. Moja kiełbasa o dobrej jakości, kosztuje średnio od 12 do 22 zł za kilogram. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maad Opublikowano 27 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 27 Maja 2016 (edytowane) Trochę inaczej sprawa kosztów przedstawia się gdy część wyrobów robimy dla siebie, a resztę sprzedajemy. Wtedy nie musimy liczyć kosztów stałych i amortyzacji sprzętu, bo i tak je przecież ponosimy. Robocizna też może być w pewnym stopniu pominięta. Edytowane 27 Maja 2016 przez Maad Cytuj Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.przysłowie chińskieKiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.Thomas Jefferson ...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona Zapraszam na moją stronę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 27 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 27 Maja 2016 Zrobiłem kalkulację swojego wyrobu z 10 kg mięsa zakupionego w sklepach na kiełbasę cienkąZakup mięsa - 110 złMateriały pomocnicze, przyprawy, osłonki. - 10złKoszty produkcji - 30 %Wydajność - 90 %Zysk - 10 %Cena za 1 kg - 19.50 zł.Ten sam wynik osiągniemy licząc uproszczonym sposobem . Zakup mięsa razy 61% wynik z tego dodać do sumy zakupu mięsa i sumę tą podzielić przez gotowy wyrób i mamy cenę za 1 kg naszej kiełbasy. Jednym słowem doliczamy 61 % do sumy jaką wydamy na mięso. Ta uproszczona kalkulacja dotyczy kiełbas w kiełbaśnicach . Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scalarian Opublikowano 27 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 27 Maja 2016 Dziękuje Dziadku. Dokładnie o tego typu informacje mi chodziło. Wiadomo ze szynki itp bedą miały inne przeliczniki ale rozłożenie ceny która podałeś jest bardzo sensowne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
figielek Opublikowano 28 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 28 Maja 2016 Witam. Jestem nowym użytkownikiem. Chcę się podzielić swoim doświadczeniem i prosić o pomoc, w zdobywaniu starych przepisów. Od dawna interesuję się stroną wędzarniczej braci. W międzyczasie otworzyłam małą masarnie . Ale może od początku. Wychowałam się w rolniczej rodzinie, z tradycjami masarskimi -mój tato robił wędliny na wesela. Ja nie planowałam być rolnikiem, ale życie tak się potoczyło że utknęłam na wsi i od 1996 r. hoduję świnie. Od wielu lat borykam się z trudną sytuacją na świńskim rynku i przede wszystkim to skłoniło mnie do podjęcia decyzji o założeniu masarni . Nie jest to prosty temat, ale do przebycia. Masarnia miała być uzupełnieniem dochodów z gospodarstwa, a stała się głównym źródłem utrzymania. Nie ma się co oszukiwać koszty są duże, do przebrnięcia moc papierologii, ale gdybym miała z dzisiejszą wiedzą zakładać masarnie po raz drugi nawet bym się nie zawahała. Nie oznacza to łatwego zysku tylko ciężką i mozolną pracę. Wyrób musi mieć odpowiedni smak i najwyższą jakość,Trzeba walczyć o utrzymanie swojej pozycji na rynku, borykać się z wszech wiedzącym klientem, nauczyć się pokory. Ale po opanowaniu niektórych umiejętności można utrzymać się na rynku. Produkt tradycyjny musi mieć swoją cenę (w granicach rozsądku) i swojego odbiorcę. Nie jest to produkt za 15 zł i to jest największa zapora w dostępie do klienta. Ale firma jest na plusie mimo iż działa od 2 lat, jest coraz bardziej rozpoznawalna i małymi krokami się rozwija. Mój problem polega na tym, iż klient wymaga coraz to nowych produktów, a moje zasoby wiedzy się wyczerpały. Jeśli więc ktoś może mi pomóc w opanowaniu nowych wędlin to będę wdzięczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 28 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 28 Maja 2016 Mój problem polega na tym, iż klient wymaga coraz to nowych produktów, a moje zasoby wiedzy się wyczerpały. Jeśli więc ktoś może mi pomóc w opanowaniu nowych wędlin to będę wdzięczna. Czy możesz podać nazwy swoich wyrobów? Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scalarian Opublikowano 31 Maja 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 31 Maja 2016 Figielek, nie zawsze dużo znaczy dobrze. Każda dobra masarnia ma swoje sztandarowe produkty a wszelkie nowości są najpierw skrupulatnie testowane/modyfikowane itd. Wystarczy jeden bubel na rynku i po biznesie. Wypracować sobie dobrą opinie to trwa latami a popsuć... chyba nie muszę mówić. Jak stworzyłem swoją listę produktów które mógłbym produkować to wyszło mi 3 rodzaje kiełbas i do tego szynki balerony itp. Kupiłem też ostatnio krew suszoną i zrobię podejście do kaszanki - minus jest taki że jeszcze nie próbowałem wyrobu suszonego ale weź tu u mnie w Anglii kup świerzą krew... kilka razy zapytałem to myślałem że po księdza będą dzwonić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 31 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 31 Maja 2016 Bracie Grizzly - wybacz ciekawość - dlaczego używasz ponglisha ? Co do odbiorców Zdrowej i Smacznej żywności to się zgadzam. A propo certyfikacji mam mieszane uczucia - swego czasu wydałem ok 200 tys zł na certyfikację i jeszcze na teoretyczne badania produktów ok 100 tys. Dalej bez komentarza......... Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzly Opublikowano 31 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 31 Maja 2016 A propo certyfikacji mam mieszane uczucia - swego czasu wydałem ok 200 tys zł na certyfikacjęi jeszcze na teoretyczne badania produktów ok 100 tys. Dalej bez komentarza.........Wcale się nie dziwie Bracie Muski! Nie wiem, czy piszesz o "wędlinach" czy o czymś innym? Jeżeli dotyczy to wędlin, to czy to była "pasza dla ludu",czy "Wędliny" dla Możnych tego nieszczęśliwego kraju? . Cytuj "Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 31 Maja 2016 Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 31 Maja 2016 Inne wyroby ale mogły by być dużo tańsze Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scalarian Opublikowano 6 Czerwca 2016 Autor Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Racja Muski, cenę "inwestycji" musisz gdzieś odbić więc płaci za nią albo ty albo końcowy odbiorca (czyt. końcowy odbiorca). Tak samo jest z mięsem, moim zdaniem ganianie domowych masarzy za sprzedaż małych ilości bez ZUS'u srusu itp mija się kompletnie z celem. Przecież ten domowy masarz nikomu na siłe nie wciska swojego produktu. Kiedyś ludzie tylko w ten sposób robili i nikt nie pytał o haccap a wszyscy żyli szczęśliwie. Tak długo jak zachowany jest zdrowy rozsądek to ja osobiście nie widzę problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maad Opublikowano 6 Czerwca 2016 Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 6 Czerwca 2016 Kiedyś ludzie tylko w ten sposób robili i nikt nie pytał o haccap a wszyscy żyli szczęśliwie. Ale kiedyś była zdecydowanie krótsza droga od producenta (nawet okazjonalnego) do konsumenta. Wszystko działo się w ramach jednej wsi, jednego targu. Jak ktoś się nie sprawdził jako producent, to cała lokalna społeczność to wiedziała i wyciągała odpowiednie wnioski. Teraz mamy anonimowe "targi regionalne" i anonimową sprzedaż przez allegro. Jak producentowi powinie się noga, to zmienia nazwę albo rejon dystrybucji i produkuje dalej, mając w d..pie klienta. Cytuj Jeśli nie znasz ojca choroby, to jej matką jest zła dieta.przysłowie chińskieKiedy państwo boi się obywatela oznacza to wolność. Kiedy obywatel boi się państwa mamy tyranię.Thomas Jefferson ...a poza tym sądzę, że unia europejska musi zostać zniszczona Zapraszam na moją stronę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.