Prośba o ocenę projektu

[Muski]

 

 

Wędzarnia nie musi być w pełni szczelna... zostaw jak jest

a może jeszcze dodaj z boku na górze kilka  regulowanych otworów

[paweljack]

 

 

Chciałem zapytać co sądzicie o mojej wędzarni ?

Zastanawiam się ile masz wzrostu?    

[Sleyer3]

 

Wędzarnia nie musi być w pełni szczelna... zostaw jak jest

 

a może jeszcze dodaj z boku na górze kilka  regulowanych otworów

Będzie jeszcze szyber w kominie, na chwilę obecną jest tylko za paleniskiem na przewodzie dymowym.

[Dodano: 08 sie 2018 - 09:46]

 

Chciałem zapytać co sądzicie o mojej wędzarni ?

 

Zastanawiam się ile masz wzrostu? 

Nie wiem co to ma do rzeczy? Ale jeśli Ci chodzi i wysokość wędzarni to fakt jest niska z kilku powodów. Pierwszy to taki że wędzarnie wybudowałem z własnych środków na działce szwagra więc nie chciałem ładować kupę kasy w coś co i tak nie będzie strikte należało do mnie. Drugi to taki że mniejszą wędzarnię lepiej nagrzać.

[binio1111]

 

Drugi to taki że mniejszą wędzarnię lepiej nagrzać.

I gorzej wędzić. Mała komora =duży kłopot .

 

wędzarnie wybudowałem z własnych środków na działce szwagra więc nie chciałem ładować kupę kasy

Trzeba więc było zrobić palenisko pod komorą - taniej i lepiej,ekonomiczniej i zdrowiej

 

Komin szczupły i wysoki = duży cug.- co jest niewskazane. Jak radzi Muski dorobić otwory.

Jeżeli komora nie jest w środku ocieplona to zimą "popłynąć" możesz.

Palenisko też malutkie - to niestety nie jest zaleta. (powiedz chociaż, że nie jest szamotem wyłożone)

W Tym przypadku nieszczelności to bym zostawił , na pewno nie zaszkodzą , wręcz odwrotnie.

Edytowane 8 Sierpnia 2018 przez binio1111

[paweljack]

 

 

Nie wiem co to ma do rzeczy? Ale jeśli Ci chodzi i wysokość wędzarni to fakt jest niska z kilku powodów.

Jedynym powodem dla którego ktoś buduje niską wędzarnię, może być niski wzrost. W innym przypadku to utrudnianie sobie życia. To po prostu nie jest praktyczne. Oto moja opinia.

Sam mam niskie szafki, więc budując wędzarnię na pewno nie będzie niska, wręcz odwrotnie. 

Gdybyś najpierw tu wszedł to może zrobiłbyś inaczej a tak, jest jak jest. Przy palenisku murowanym i górze drewnianej jak ma wielu, zawsze mógłbyś górę zabrać jak Cię szwagier wkurzy.   Poza tym, chyba każdy buduje z własnych środków.

[Muski]

To po prostu nie jest praktyczne. Oto moja opinia.

Ergonomia ma duże znaczenie praktyczne - i Masz rację Pawle - i w wielu postach NT budowy wędzarni wszyscy to podkreślają - ale mleko się rozlało - lepsza taka jak żadna 

Edytowane 8 Sierpnia 2018 przez Muski

[Sleyer3]

Palenisko nie jest wyłożone szamotem. Jak dotąd wędzidło się ok, wędliny pierwsza klasa. Nie chciałem paleniska bezpośrednio pod wędzarnią ponieważ uważam że trudniej jest utrzymać temperaturę (kwestia doświadczenia), w mojej wędzarni uchylam lekko drzwi paleniska, szybrem reguluję cug i całe wędzenie mam stabilną temperaturę. Faktem jest że załadunek wędlin trzeba przeprowadzać na kolanach, ale nie jest to dla mnie aż takie uciążliwe. Przy drugiej wędzarni wprowadzę pewne zmiany i skorzystam z waszych rad.

[binio1111]

Najważniejsze , że jesteś zadowolony. Jak coś udymisz to wrzuć fotki dla potomnych

 

Jak dotąd wędzidło się ok, wędliny pierwsza klasa

 

 

Dla jednych to jest ok :

 

 

 

Dla innych to jest ok:

 

  

 

Gdzie jest Twoje ok? Wyżej czy niżej?

Edytowane 8 Sierpnia 2018 przez binio1111

[Sleyer3]

To jest dla mnie ok. Przyznaję że pierwsze wędzenie było dramatem, palenisko źle wykonane, rozpalanie i nagrzewanie wędzarni to był dramat. Pierwsze wędzonki osmolone, a nie uwędzone. Teraz dochodzę do wprawy, głupi ten który uważa że już wie wszystko więc staram się czytać i poprawiać błędy, zauważyłem że połowa sukcesu to po wędzeniu poprawne parzenie tu popełniałem błąd i wędzonki wychodziły suche, teraz są soczyste. I moja rada o ile wypada mi radzic: nie słuchać ludzi którzy mówią "trochę za mało słone, trochę za słone, trochę takie, trochę owakie" robię tak jak mi smakuje i mojej rodzinie i wtedy to ma sens.

[binio1111]

 

nie słuchać ludzi którzy mówią "trochę za mało słone, trochę za słone, trochę takie, trochę owakie" robię tak jak mi smakuje i mojej rodzinie i wtedy to ma sens

Bardzo dobra rada .