Raulo Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 21 Marca 2008 Witam.Mimo kilkudziesięciu postów na forum nadal jestem początkujący. Z reguły robię coś od święta jeśli chodzi o wyroby, dlatego moje doświadczenie jest nikłe w tym temacie.Ale do rzeczy W czwartek 27.03.08 rano dostanę całą 110 kilogramową świnkę. W domu nie mam zbytnio warunków do przerobu ale muszę sobie poradzić jakoś dlatego chciałbym Was zapytać o plan działania Świnka będzie rozebrana i wychłodzona. Generalnie przygotowana pod wyrób wszelkiej maści wyrobów. Czyli wszystko osobno jeśli można tak to nazwać.Niestety mam jeden mały piec gazowy, więc będzie trudna sprawa.Mój plan wygląda tak:Po odebraniu świnki głowa, płuca, śledziona, ozór, serce, nerki, skóry, pachwina do gara i gotuję wszystko na kaszankę. Trochę myślę to potrwa, dlatego w tym czasie szykuję szynki, polędwice, boczek do peklowania i zalewam w naczyniu kamiennym, aby peklowały się do weekendu.Po tej operacji kroję mięsko na kiełbasy i w kawałkach pekluję je na sucho - również do weekendu.Po ugotowaniu składników na kaszankę przystępuję do produkcji owej kaszanki. Czy ten plan ma sens ? Da się to zrobić w 1 dzień ? Biorę urlop i mam tylko 1 dzień na to wszystko. Weekendy też pracuję, więc w weekend tylko wędzenie zostaje. Proszę o porady i ewentualne korekty, aby jak najlepiej wykorzystać ten dzień i jak najwięcej zrobić. Generalnie chciałbym zrobić kaszankę, salceson i może jakiś pasztet a resztę peklować do weekendu. Cytuj A tym się zajmuję"Jeżeli dyskutujesz z idiotą, dobrze mieć pewność, że on nie robi tego samego." Ogden Nash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej D. Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 21 Marca 2008 Raulo jak dla mnie plan jest OK, ale nie wiem czy sam sobie z tym poradzisz. Samo krojenie mięska trochę zajmie wiec chyba przyda się jeszcze jedna para rąk. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Pozdrawiam i zrób jakieś fotki, miło jest popatrzeć na dobre wyroby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raulo Opublikowano 21 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 21 Marca 2008 Naturalnie żonka będzie pomagała. Dzieci na ten czas do dziadków. Przyznam szczeże, że jestem nerwowy czy ogarnę to wszystko w jeden dzień aby większych strat w mięsie nie narobić Ja i żona to typowe mieszczuchy także wszystko moze się wydarzyć Cytuj A tym się zajmuję"Jeżeli dyskutujesz z idiotą, dobrze mieć pewność, że on nie robi tego samego." Ogden Nash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 21 Marca 2008 spokojnie dasz rade ,jak masz cały dzień ,półtuszę rozbierzerz w 2 godż.jeszcze wieczór Ci zostanie na degustacje kasznki , do tego polecam jakiś smakołyk którego się nie gryzie a wlewa w gardło :grin: :grin: :grin: Przyjmnej pracy życzę Jasiu Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 21 Marca 2008 Plan dobry. Tylko nie wiem, czy wystarczy ci czasu na zrobienie kiełbas(mieszanie, nadziewanie i wędzenie), dlatego proponuję kiełbasy nadziać w piątek by móc, w sobotę skupić sie na wędzeniu i parzeniu. Pozostaje pytanie, czy masz odpowiednio pojemną wędzarnię by móc pomieścić zaplanowany asortyment w dwóch rzutach, gdyż w przeciwnym wypadku zastana cię Święta przy wędzeniu.Lepiej zostaw sobie część mięsa do zrobienia przy innej okazji. Mrożenie w ciągu dwóch tygodni prawie wcale nie płynie na jakość mięsa. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raulo Opublikowano 21 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 21 Marca 2008 Tylko nie wiem, czy wystarczy ci czasu na zrobienie kiełbas(mieszanie, nadziewanie i wędzenieNa czwartek zaplanowałwem tylko pokrojenie mięsa i zapeklowanie go na sucho. Jeśli mam mieszać, nadziewać w piątek to ten jeden dzień na peklowanie wystarczy ? Pozostaje pytanie, czy masz odpowiednio pojemną wędzarnię by móc pomieścić zaplanowany asortyment w dwóch rzutach, gdyż w przeciwnym wypadku zastana cię Święta przy wędzeniu.Z tym na szczęście nie mam problemu Lepiej zostaw sobie część mięsa do zrobienia przy innej okazji. Mrożenie w ciągu dwóch tygodni prawie wcale nie płynie na jakość mięsa.Myślę, że to wyjdzie w praniu. Jak będę widział, że nie dam rady to faktycznie chyba zamrożę. P.S Czy osadzanie może trwać ok 24 godziny ? Niestety z racji na pracę nie mogę tego zrobić inaczej. Cytuj A tym się zajmuję"Jeżeli dyskutujesz z idiotą, dobrze mieć pewność, że on nie robi tego samego." Ogden Nash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 21 Marca 2008 to i mięso na kiełbasy wrzuć do peklowania i masz czasu w.... Andrzej coś nie zrozumiał albo ja bo półtusze będziesz miał po świetach?? a sobota czy niedziela to nie święto Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 21 Marca 2008 Andrzej coś nie zrozumiałZa szybko przeczytałem. :blush: Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 21 Marca 2008 Raulo, pracy masz przy tym całe mnóstwo! Posłuchaj mądrej rady kolegi Bagno i dużą część mięsa daj do zamrażarki do przerobienia w późniejszym terminie. Będziesz potrzebował dużo miejsca w zamrażarce-to też trzeba uwzględnić. Aby było szybciej możesz dzień wcześniej przygotować sobie solankę do peklowania. Jeszcze mi się nasunęło: w pomieszczeniu gdzie to będziesz robił zakręć grzejnik i otwórz okno. Dużo będziesz miał z tym masarstwem pracy, to lepiej aby to robić w niższej temperaturze. Powodzenia! Trzymamy kciuki 73 :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raulo Opublikowano 21 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 21 Marca 2008 No tak. O ile miesce w zamrażalce jest to wszystkie prace będa wykonywane w aneksie kuchennym wraz z pokojem. Nie mam innego pomieszczenia Czyli lepiej zrobić salceson, kaszankę i ewentualnie pasztet i mięsko na wędzonki zapeklować a mięso na kiełbasy zamrozic póki co ? Może tak będzie lepiej hmm. Cytuj A tym się zajmuję"Jeżeli dyskutujesz z idiotą, dobrze mieć pewność, że on nie robi tego samego." Ogden Nash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 21 Marca 2008 To może wędzenie zaplanuj nie zaraz w najbliższy weekend po obróbce tylko w następny i wtedy też przygotuj mięso na kiełbasę , żeby wędzić za jednym podejściem a teraz zrób tylko salcesony ,kaszankę, pasztet. Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raulo Opublikowano 21 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 21 Marca 2008 Chyba zrobię jak mówicie. Z wszystkim nie dam chyba rady. Jeszcze jedno. Czy będzie źle jak osadzanie kiełbasy będzie trwało 24 do 30 max godzin ?Mam problem żeby wyrobić się z czasem i nie mam możliwości wędzić powiedzmy po upływie 10-12 godzin Cytuj A tym się zajmuję"Jeżeli dyskutujesz z idiotą, dobrze mieć pewność, że on nie robi tego samego." Ogden Nash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 21 Marca 2008 Czy będzie źle jak osadzanie kiełbasy będzie trwało 24 do 30 max godzin ? W chłodnym miejscu chyba im się nic nie stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JASIU Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 21 Marca 2008 nie panikuj dasz radę :tongue: Cytuj wedzarnia z lodowki ,,dymogenerator MIratroche checi i jesz co lubisz ,a nie lubisz co jesz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raulo Opublikowano 21 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 21 Marca 2008 Hehh mam taką nadzieję Moze jeszcze jedno pytanko.Peklowanie będzie trwało 2 dni. Lepiej peklować w takim układzie na mokro czy na sucho ? Cytuj A tym się zajmuję"Jeżeli dyskutujesz z idiotą, dobrze mieć pewność, że on nie robi tego samego." Ogden Nash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 21 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 21 Marca 2008 Mięso do kiełbas peklujemy tylko na sucho. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raulo Opublikowano 21 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 21 Marca 2008 Miałem na myśli szynki, polędwice i boczek. Cytuj A tym się zajmuję"Jeżeli dyskutujesz z idiotą, dobrze mieć pewność, że on nie robi tego samego." Ogden Nash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 22 Marca 2008 Raulo, mięso na wędzonki zapekluj na mokro nasza tradycyjną, 14-sto dniową metodą, a w międzyczasie zrobisz sobie kiełbaski, oraz podrobowe - i po kłopocie. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raulo Opublikowano 22 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 22 Marca 2008 Raulo, mięso na wędzonki zapekluj na mokro nasza tradycyjną, 14-sto dniową metodąJest ona dokładnie gdzieś opisana czy po prostu skorzystać z tabeli mokrego peklowania ? Cytuj A tym się zajmuję"Jeżeli dyskutujesz z idiotą, dobrze mieć pewność, że on nie robi tego samego." Ogden Nash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 22 Marca 2008 Jest na ten temat sporo. Robisz zalewę - na 10 l wody dajesz 0,80-0,85 kg peklosoli. Takiej zalewy potrzeba Ci ok. 40-45% wagowego stosunku w odniesieniu do peklowanego miesa. Mięso musi być całkowicie przykryte zalewą (na wierzch talerzyk, a na to zamkniety słoik z wodą). Temp. peklowania - 4-6 st.C. Przekładasz co najmniej raz na dwa dni. Wszelkie objawy zepsucia solanki, oprócz nabrania przez nią różowego koloru - (śluzowatość, zzielenienie, pienienie, zapach itp. - wymiana solanki na nową. Ta dawka soli nie wymaga później moczenia. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raulo Opublikowano 22 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 22 Marca 2008 Będzie ciężko z temperaturą, na dworze coraz cieplej ale zobaczymy. Jedno jest już pewne. Nie będę robił wszystkiego od razu Cytuj A tym się zajmuję"Jeżeli dyskutujesz z idiotą, dobrze mieć pewność, że on nie robi tego samego." Ogden Nash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wdw Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 22 Marca 2008 Będzie ciężko z temperaturą, na dworze coraz cieplej ale zobaczymy. Przez najbliższy tydzień jeszcze pogoda Ci sprzyja. :smile: Cytuj idę napić się herbatki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 22 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 22 Marca 2008 Witam Będzie ciężko z temperaturą, na dworze coraz cieplej ale zobaczymy. Dokładaj zamrożone butle plastikowe po napojach i kontroluj temperaturę zalewy . Będzie dobrze Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zemat Opublikowano 24 Marca 2008 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 24 Marca 2008 do 12 st C będzie OK Cytuj Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego, Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raulo Opublikowano 24 Marca 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 24 Marca 2008 Mam jeszcze jedno pytanie.Czy np. 1 szynka, trochę boczku i karkówki też mogę zapeklować przez te 14 dni na mokro skoro te rzeczy będą przeznaczone na szynkowar w późniejszym terminie ? Czy może lepiej zostawić i potem np. peklować 2-3 dni na sucho lub mokro ? Cytuj A tym się zajmuję"Jeżeli dyskutujesz z idiotą, dobrze mieć pewność, że on nie robi tego samego." Ogden Nash Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.