Jump to content

Recommended Posts

Jak już mamy coś takiego, to przetnij kiełbasę cienką i baton grubej w miejscach o największym skupisku pleśni. Zobaczymy jak głęboko weszła w wyrób.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

  • Replies 58
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

 

To moje pierwsze podejście do wędlin/mięs długo dojrzewających.

 

To jest produkcja wymagająca wiedzy i doświadczenia.

Najlepiej zdobywać je stopniowo, na małych ilościach i pojedynczym asortymencie.

Cóż, jakaś strata "kasy", ale zdrowie najważniejsze

 

:thumbsup:

I tak i nie to nie wejść na K2 zimą wszyscy wiedza wszyscy byli. A póki co tylko Szerpowie weszli. Trzeba robić zgodnie z przepisem i ryzyko wpadki jest minimalne. To nie K2 zimą. Tylko normalnie wędlina że swoją technologią. Ja nie jest dochowania to wpadka jest na zasadzie a nuż się uda i nie będzie wpadki. Trzeba znać swoje możliwości sprzętowe bo w dojrzewających to podstawą.b Edited by Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.

dziwie się z powodu pleśni.Kilka lat temu moje chorizo  ładnie wysychało na stryszku ,ale następne wysychało od środka.Zrobił się otwór w środku wędliny.Pleśni nie było.Był to ostatni  wyrób chorizo.

Jeszcze nie wyrzucaj. Wymyj kiełbasy w lekko cieplej wodzie z dodatkiem soli.  Lodówkę także wymyj it powycieraj ściereczką z octem.  Następnym razem zaszczep wyroby pleśnią p. nalgiovense.  Z drugiej strony ta pleśń tez może jest OK, ale bez bez badania nie wiemy.

Z tym "jeszcze nie wyrzucaj" i obmywaniem wędlin wodą z solą to osobiście bym bardzo uważał. Wydaje mi się, że ta pleśń jest już nieźle rozwinięta. Widzę tam ciemniejsze plamy - nie tylko zielone. Wolałbym nie mieć nikogo na sumieniu. 

Edited by Twonk

Lubię sobie wędzić 😁

Plesn jest bardzo widoczna wiec i w srodku pewnie tez sie rozwinela , nie ryzykowala bym jedzenia.

 

 

Wiele razy spożywałem wyroby z zieloną pleśnią bez żadnych skutków. 

Penicillium roqueforti - wystarczy raz kupić ser z tą pleśnią i zacznie walczyć w domu o terytorium. Rozwija się wyłacznie w warunkach tlenowych.

Przychylam się do opinii Chrisa niemniej radzę wyeliminować batony o ew. naruszonej osłonce i te, z czarną pleśnią - nawet punktową.

Na miejscu @grzesiu1966,w okresie dalszego dojrzewania podwędzałabym okresowo na zimno.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.