Skocz do zawartości

Dymbox modyfikacja


binio1111

Rekomendowane odpowiedzi

 Witam , z racji tego , że męczyłem się z Dymboxem od dłuższego czasu postanowiłem go gruntownie przerobić , ale w taki sposób , żeby jak najmniej ingerować w konstrukcję oryginalną ( przynajmniej na początku - zanim znajdę idealne rozwiązanie)

  Konstrukcja oryginalnego Dymboxa nastręcza użytkownikom mniejszych lub większych problemów - spowodowane jest to samą budową , gdzie rura dymowa przechodzi w poprzek rury głównej i niejako "wymusza" zawieszanie się zrębków (zwłaszcza zimą przy dużej wilgotności i różnicy temperatur - zrębki wilgotnieją w czasie spalania - "pocą się") 

 Drugą wadą jest to , że rurka powietrzna przechodzi pod "garbem" rury dymowej w strefie żaru lub tuż przy nim. Skutkuje to nadmiernym nagrzewaniem rurki i w efekcie zaklejaniem otworu wylotowego. Dym (a raczej smoła w nim zawarta - użytkownicy wiedzą o co chodzi) zaczyna się oklejać w kontakcie z bardzo gorącą rurką. Po pewnym czasie przypala się i rośnie "czop" - zgorzel . Zaczyna słabiej dymić , gdyż spada przepływ powietrza . Gdyby ta rurka była dłuższa i głębiej wchodziła w światło rury dymowej byłoby trochę lepiej (ale tylko trochę).

  Nie będę opisywał tu różnych kombinacji , które przeprowadzałem , żeby nie zanudzać - dodam tylko , że robiło się lepiej , ale nigdy nie było doskonale . Dymbox , który miał być bezobsługowy, nigdy nim nie był . Zawsze trzeba było przepchać drutem , postukać itd. Dymił słabiej lub lepiej. Rurę raz nawiercałem , raz zaślepiałem wywiercone otwory szukają "złotego środka".

 Wreszcie postanowiłem nie wyważać drzwi do lasu tylko skorzystać z gotowego rozwiązania kolegi Rogera - toż chłop nawiercił 1000 razy więcej dziurek niż ja , zanim doszedł do idealnego projektu dymogeneratora , to po co się męczyć ;):). (Robert dziękuję za wcześniejsze konsultacje  :thumbsup:

  I tak powstała konstrukcja , którą zrobiłem na próbę z rurek miedzianych.  Materiał łatwy w obróbce i konstrukcja do wykonania w domu z minimalnym nakładem w sprzęt. 

 Po kilku próbach dymienia mogę powiedzieć , że  mam wreszcie dymogenerator bezobsługowy. Dymi kilka godzin , nic się nie wiesza  i łyka zrębki i grubsze i drobniejsze. Pompka od Dymboxa na minimum i dymu aż nadto :thumbsup:.  Na razie będę dymił na miedzi a w niedalekiej przyszłości przerobię oryginalną rurę dymową z kwasówki na rurę z projektu Rogera i zaspawam doświadczalne otwory.

 

Oryginalna rura dymowa z Dymboxa (ja mam wersję większą) ma średnicę   bliską 30mm . Wziąłem wiec rurkę miedzianą 28mm i nałożyłem na nią kołnierze z muf do łączenia rur - otrzymałem równo 30mm . Pasuje idealnie w fabryczne otwory. Rurkę powietrzną zrobiłem z rurki 8mm i wlutowałem w rurkę dymową w takim miejscu , żebym mógł zakładać rurę dymową bez konieczności rozcinania gotowego uchwytu (miejsce lutowania wzmocniłem okręcając je drutem miedzianym , żeby cyna lepiej złapała)   Otwór z tyłu zakleiłem na razie folią aluminiową do klejenia izolacji kominków (wytrzymała kilka dymień) i zatkałem rurkę oryginalnie doprowadzającą powietrze.

 Na fotkach rura dymowa , po kilkugodzinnym dymieniu - praktycznie nie ma nagaru , smoła spływa w niewielkich ilościach i w niczym nie przeszkadza.  Zrębki do rurki dostały się , bo wysypywałem je zanim się całkowicie wypaliły.

Jeżeli nie jesteście do końca zadowoleni z pracy Dymboxa  proponuje takie rozwiązanie, gdyż jest mało inwazyjne w oryginalną konstrukcję i zawsze można wrócić do wersji pierwotnej.

 

post-66794-0-85360900-1517341772_thumb.jpg post-66794-0-70970800-1517341838_thumb.jpg post-66794-0-97437700-1517342944_thumb.jpg post-66794-0-95675000-1517341904_thumb.jpg post-66794-0-20884500-1517341956_thumb.jpg post-66794-0-66499900-1517341969_thumb.jpg post-66794-0-62082700-1517341989_thumb.jpg

 

Poniżej fotki z wcześniejszych prób  - rurka wewnątrz powodowała głębsze nachodzenie rurki dymowej na rurkę powietrzną 

post-66794-0-92583900-1517342191_thumb.jpg

 

Ruszt dodatkowy (+ otwór powyżej oryginalnego) montowany nad oryginalną rurką dymową (oddalał żar od rurki powietrznej dzięki temu się nie glutała, ale trzeba było o wiele mocniej dmuchać ze względu na nieszczelności i produkowało bardzo duże ilości rozwodnionej smoły - z rury dymowej i z dymogeneratora się lało)

 

post-66794-0-42077300-1517342464_thumb.jpgpost-66794-0-36531300-1517342481_thumb.jpg

 

Reasumując,  wreszcie osiągnąłem zamierzony cel. Sypię zrębki , ustawiam pompkę na minimum , podpalam i już. :):thumbsup:

Edytowane przez binio1111

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 211
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Miałem podobne problemy.

Pompki używam na dzień dzisiejszy tylko podczas rozruchu. Następnie całkowicie ją wyłączam i dymi całkiem dobrze.

Oczywiście do momentu kiedy zrębka się nie powiesi.

Mam nadzieję, że po tej przeróce przestanie mnie to wkurzać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli używałeś pompki tylko do rozruchu , to znaczy , że komorę wędzarni miałeś za szczelną. Wywołany cug zasysa powietrze przez dymogenerator i rozpala zrębki. Uchyl drzwi komory  a przestanie dymić.

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób przeróbkę tak jak ja , ale uprzedzam - cug jest niewskazany - regulujemy pompką (cugiem trudno regulować) Jak cug Ci rozdmuchuje dymboxa , to i przeróbka nie pomoże, bo może za bardzo  się jarać i dopala dym

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nie - napisałem , że to fotki z wcześniejszych prób. Kombinowałem z rusztem , żeby oddalić strefę żaru od rurki dymowej. Porzuciłem eksperyment na rzecz metody sprawdzonej przez Rogera. Teraz jest ok . Dmucham  "połową" pompki i jest lux.  Obecnie nie mam już wcale rurki powietrznej tej oryginalnej , a tylne otwory są zaślepione

Edytowane przez binio1111

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...

Wykonałem. Działa bezbłędnie. Zastanawiam się tylko od czego zależy ilość smółki. Bo z wiórków, które kupiłem, po 20 minutach działania, było ze dwie łyżeczki mocno brudzącej smółki. Brudzi makabrycznie. 

Zmieniłem wiórki. Dymiło tak sobie. Obawiam się że są za mokre.  Przy zimnej wędzarce sama pompka niestety nie starcza. Za to przy 50 stopniach można wytrzymać. Tylko niestety wiórki się wieszają. Co jakiś czas muszę "postukać" żeby opadły. Nie mam na razie pomysłu.... Jaka wydajność pompki? 1,5l/minutę wystarczy? Jakoś wymusić przepływ dymu przez wędzarkę ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zastanawiam się tylko od czego zależy ilość smółki

Od rodzaju drewna, wielkości zrębek, temperatury spalania i kąta pochylenia rurki dymowej.

Dużo kapiącej smoły z rurki traktuj raczej na + niż na -, bo oznacza to że mniej idzie jej do wędzarni.

 

Co do pompki, to odpuściłem je sobie i do swoich DG dokładam teraz mały kompresorek.

 

https://www.wyroby-domowe.pl/pompkakompresor-do-dg-p-758.html

 

Jest droższy, ale to przepaść w stosunku do pompki akwariowej, a wydajność ma tak dużą, że trzeba zastosować zaworek dławiący.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wykonałem. Działa bezbłędnie. Zastanawiam się tylko od czego zależy ilość smółki. Bo z wiórków, które kupiłem, po 20 minutach działania, było ze dwie łyżeczki mocno brudzącej smółki. Brudzi makabrycznie. 

Zmieniłem wiórki. Dymiło tak sobie. Obawiam się że są za mokre.  Przy zimnej wędzarce sama pompka niestety nie starcza. Za to przy 50 stopniach można wytrzymać. Tylko niestety wiórki się wieszają. Co jakiś czas muszę "postukać" żeby opadły. Nie mam na razie pomysłu.... Jaka wydajność pompki? 1,5l/minutę wystarczy? Jakoś wymusić przepływ dymu przez wędzarkę ? 

 

Z pewnością zaśłepienie rurki powietrznej nie może z niej wypaść, bo wtedy efekt jest mizerny. Czego właśnie doświadczyłem. Poprawiłem i śmiga jak trzeba... :) 

 

Dzięki za info na temat kompresorka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co mogę podpowiedzieć 1. wiórki suche = mniej smółki  2. - zbyt duży nadmuch powietrza w tym modelu skutkuje właśnie wieszaniem zrębków i spalaniem smółki , która nie ma możliwości spłynięcia , gdyż w "komorze spalania" jest zbyt wysoka temp. i gwałtowne spalanie (świeci na biało). W przypadku "przeładowania" powietrzem otrzymamy w rezultacie : brak smółki kapiącej z rury dymowej i marnej jakości dym , który nie jest biały tylko wpada w szaro błękitny. Do tego dochodzi duże zużycie zrębków. (Ja dmucham pompką z zestawu na 50% i jest OK. Dym jest biały.)

 W czasie dymienia dymogeneratorem zwróćcie uwagę na to , czy komora wędzarni nie jest zbyt  szczelna. Jeżeli nie będzie cyrkulacji powietrza , to unoszące się ciepłe powietrze będzie zasysać powietrze z zewnątrz przez dymogenerator , co w efekcie spowoduje rozdmuchanie paleniska (będziecie skręcać pompkę a w palenisku dalej będzie biały żar - idealnie jest jak świeci na czerwono - pomarańczowo) Najprostszym sposobem na sprawdzenie jest uchylenie drzwi wędzarni na 2-3mm. - przestanie zasysać przez dymogenerator.

Edytowane przez binio1111

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Mogę polecić wszystkim model po lifcie ;):). Od wczoraj DG pompował dym do komory przez łączny czas 31 godz.(bez żadnego czyszczenia  Mógłby pracować jeszcze dłużej bez problemu.  :thumbsup:  ( w miedzy czasie raz wygasł z powodu awarii prądu i został rozpalony ponownie)  

Poniżej ilość popiołu po takiej pracy - nie czekałem do całkowitego wypalenia i w popiele zostało trochę zrębków. W porównaniu do czasu pracy można powiedzieć , że ilość popiołu jest znikoma. Do napowietrzania używana była oryginalna pompka z zestawu Dymbox . Moc nadmuchu 1/4 (jedna rurka dmuchała w atmosferę ,, a druga była skręcona do połowy)  Dymu  w zupełności wystarczyło do komory ok.500l

 

 

post-66794-0-55899100-1540842738_thumb.jpg

Ja się roboty nie boję, tylko ludzi mi dajcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.