Skocz do zawartości

Poszukiwany Autor książki


Fringilla

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry,

 

wydawnictwo, z którym współpracuję, chce wydać książkę pod roboczym tytułem Polskie kiełbasy, pasztety i inne wędliny.

Planujemy, że książka będzie miała 160 stron (w tym zdjęcia).

Przewidujemy, że będzie składała się ze:

1. wstępu  (porad dla początkujących, jak przystąpić do wyrobu własnych wędlin, jak wyposażyć kuchnię, jakie mięsa kupować itp.) - wstęp miałby objętość ok. 30 stron (to 25-30 tysięcy znaków);

2. około 120 przepisów na różne wędliny.

 

Osoby zainteresowane współpracą proszę o kontakt: justyna.mrowiec[małpa]gmail.com. Warunki umowy do ustalenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze pytanie - skąd weźmiesz aż tyle przepisów? Czy zdajesz sobie z tego sprawę, że wszystkie trzeba samemu sprawdzić?

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak całkiem na poważnie  bo dobrze życzę każdej inicjatywie propagującej  nasze idee . Jeszcze jedna książka kucharska  :hmm:   na rynku w necie jest pełno przepisów więc raczej będzie książce trudno przebić się na rynku. 

Ja tak sobie głośno myślę (nie znam się na prawie autorskim czy na rynku wydawniczym a myślę że to może być tu kluczowe  itp) :

-pomyślałbym  o reprincie  przepisów branżowych  zwłaszcza  np 16 (i innych chodliwych  opracowaniach a nie dostępnych )  do tego   może z komentarzem wprowadzającym co to jest klasyfikacja , wędzenie , peklowanie itp  (bo dla laika bez wprowadzenia może być bardz0o ciężko ) + kilkanaście/kilkadziesiąt  przepisów praktyków  jak robią  poszczególne wyroby np kabanosy , pasztet ,

- pierwsze kroki to raczej skierowałbym do administracji tego portalu   :)  myślę że są bardziej władni doświadczeni  aby Ci podpowiedzieć co i jak niż ja  skromny żuczek tego forum  :laugh:

Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad takimi opracowaniami pracuje już nasz zespół redakcyjny, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobił to także ktoś inny. Ja również obawiam się, że przy tym natłoku wszelkiego rodzaju poradników, przepisów i albumów, przebicie się może być naprawdę trudne, choć pewnie możliwe. Tak jak pisze mój przedmówca, dla osiągnięcia sukcesu musiałyby być spełnione pewne, istotne warunki. Jednak to wszystko możemy otrzymać za darmo w internecie, co całe przedsięwzięcie czyni dość ryzykownym. Życzę jednak sukcesu.  

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nad takimi opracowaniami pracuje już nasz zespół redakcyjny, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobił to także ktoś inny. Ja również obawiam się, że przy tym natłoku wszelkiego rodzaju poradników, przepisów i albumów, przebicie się może być naprawdę trudne, choć pewnie możliwe. Tak jak pisze mój przedmówca, dla osiągnięcia sukcesu musiałyby być spełnione pewne, istotne warunki. Jednak to wszystko możemy otrzymać za darmo w internecie, co całe przedsięwzięcie czyni dość ryzykownym. Życzę jednak sukcesu.  

Maxell

A czy zauważyłeś, że ta informacja od tajemniczej pani Justyny nie zawiera żadnej istotnej informacji?

Czy na podstawie posta można sprawdzić wydawnictwo?

Można założyć, że tajemnicza pani Justyna i jej wydawnictwo dobrze wiedzą, że w dobie powrotu do naturalnego żywienia można zarobić na poradnikach.

Dlatego też szukają jeleni którzy udostępnią wiedzę, przepisy. receptury, doświadczenia i zdjęcia.

Zarobią na poradniku, a już ich prawnicy dołożą starań, aby jelenie dostali figę z makiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zadałem Koleżance pytania w pierwszym poście. Miałem temat usunąć (co zapewne zrobię ok. soboty), ale zostawiłem, bo być może ktoś z naszych forowiczów skorzysta z oferty

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam około 70 sprawdzonych, może ktoś dołoży resztę i pykniemy tę księgę.  :D  ;)  

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego zadałem Koleżance pytania w pierwszym poście. Miałem temat usunąć (co zapewne zrobię ok. soboty), ale zostawiłem, bo być może ktoś z naszych forowiczów skorzysta z oferty

Ten pierwszy post obrazuje pewna prawidłowość rynkową. Pomiędzy pracujący w pocie czoła zespół redakcyjny i drukarnię próbuje się wcisnąć pośrednik.

Nic do projektu nie wniesie oprócz robienia mądrych min i umowy na 20-40% od każdego poradnika.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja mam około 70 sprawdzonych, może ktoś dołoży resztę i pykniemy tę księgę.      

Pomysł jak najbardziej na czasie. :D 

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

 

widzę, że rozgorzała dyskusja :-) A wystarczyło do mnie napisać, by zapytać o szczegóły. Podałam swój adres.

Pracuję dla Wydawnictwa RM i nie jestem pośrednikiem, tylko edytorem :-) Szukam dla wydawnictwa autorów i wspólnie z nimi opracowuję koncepcję książki. 

 

Tu można obejrzeć inne książki o podobnej tematyce właśnie tego wydawnictwa:

http://www.rm.com.pl/search.php?text=domowy+wyr%C3%B3b

 

Jeśli 120 przepisów to zbyt dużo, jesteśmy otwarci na propozycje. Nie jesteśmy ekspertami od wyrobu wędlin, więc tu będziemy się zdawać na autora. Na pewno trzeba wyjaśnić podstawy (co to jest wędzenie, peklowanie itp.) - właśnie to miało być we wstępie.

 

Skoro dział handlowy wydawnictwa zgłosił zapotrzebowanie na taką pozycję, wierzę, że ma rynek zbytu... Szefowie raczej nie chcieliby wydawać książki, w której sprzedaż nie wierzą.

 

Skorzystanie z przepisów branżowych jak najbardziej wchodzi w grę. Można je zacytować, podając źródło.

 

Jeśli zatem ktoś z Państwa będzie chciał poznać szczegóły oferty, czekam na maila, bo nie zawsze mam możliwość wejścia na forum.


[Dodano: 16 lut 2018 - 13:08]

 

Dlatego zadałem Koleżance pytania w pierwszym poście. Miałem temat usunąć (co zapewne zrobię ok. soboty), ale zostawiłem, bo być może ktoś z naszych forowiczów skorzysta z oferty

Ten pierwszy post obrazuje pewna prawidłowość rynkową. Pomiędzy pracujący w pocie czoła zespół redakcyjny i drukarnię próbuje się wcisnąć pośrednik.

Nic do projektu nie wniesie oprócz robienia mądrych min i umowy na 20-40% od każdego poradnika. :)

 

Bardzo chciałabym mieć taką stawkę :D Niestety edytor nie jest pośrednikiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumujmy. Jest Pani 36 lub 37 osobą (musiałbym sprawdzić), która zwraca się do nas w sprawie współpracy lub samodzielnego napisania książki o wiadomej tematyce. Do tej pory wszystkim odmówiliśmy, z kilku powodów:

- jesteśmy uznawani za największą stronę/forum o tematyce domowego masarstwa na świecie, zatem to my musielibyśmy postawić warunki współpracy, na co nie zgodzi się jakiekolwiek wydawnictwo, 

- posiadamy zespół redakcyjny, który pracuje nad serią książek poradnikowych, z czego jedna jest już w fazie składu, a inne (łącznie ze zbiorami przepisów i receptur) w fazie przygotowawczej,

- jesteśmy w fazie rejestracji własnego wydawnictwa, gdyż poza książkami, planujemy wydanie serii filmów instruktażowych,

- mamy tak bogate zaplecze teoretyczno-praktyczne, że nie musimy sięgać po jakiekolwiek źródła zewnętrzne.

To jeśli chodzi o forum.

Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by ktoś z naszych forowiczów przystał na Państwa warunki.

Pozdrawiam. 

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jaki procent detalicznej ceny sprzedaży przewidzieliście dla autora?

Praktykuje się  ok. 5%  :facepalm:

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Pani Justyno..... ;)

Dzień dobry :-) No i nie mógł Pan napisać tej książki? Już dawno by powstała :-) Proszę pomyśleć jeszcze. Kiedy Pan odmówił, przestałam szukać. Temat wrócił. Jest chyba zapotrzebowanie.

[Dodano: 16 lut 2018 - 15:07]

Podsumujmy. Jest Pani 36 lub 37 osobą (musiałbym sprawdzić), która zwraca się do nas w sprawie współpracy lub samodzielnego napisania książki o wiadomej tematyce. Do tej pory wszystkim odmówiliśmy, z kilku powodów:

- jesteśmy uznawani za największą stronę/forum o tematyce domowego masarstwa na świecie, zatem to my musielibyśmy postawić warunki współpracy, na co nie zgodzi się jakiekolwiek wydawnictwo, 

- posiadamy zespół redakcyjny, który pracuje nad serią książek poradnikowych, z czego jedna jest już w fazie składu, a inne (łącznie ze zbiorami przepisów i receptur) w fazie przygotowawczej,

- jesteśmy w fazie rejestracji własnego wydawnictwa, gdyż poza książkami, planujemy wydanie serii filmów instruktażowych,

- mamy tak bogate zaplecze teoretyczno-praktyczne, że nie musimy sięgać po jakiekolwiek źródła zewnętrzne.

To jeśli chodzi o forum.

Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by ktoś z naszych forowiczów przystał na Państwa warunki.

Pozdrawiam. 

Dziękuję za informację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja mam około 70 sprawdzonych, może ktoś dołoży resztę i pykniemy tę księgę. :D;)

 

Mieć jedno, zrobić drugie.....  :cool:

 

Powiedzmy, że mam   kilkaset własnoręcznie spisanych i sprawdzonych przepisów, i starych i nowych, te starsze nieco przerobione i dostosowane do obecnej klasyfikacji i jakości mięsa, ale korzystam na na bieżąco  z około 50-ciu. :cool:

 

 

 

No i nie mógł Pan napisać tej książki? Już dawno by powstała :-) Proszę pomyśleć jeszcze. Kiedy Pan odmówił, przestałam szukać. Temat wrócił. Jest chyba zapotrzebowanie.

 

Napisanie porządnej książki dla przeciętnego człowieka pragnącego robić w domu własne wyroby jest dość skomplikowaną sprawą...w dobie kiedy ludzie nie czytają...

Na rynku jest wiele takich książek, poradników, niestety ich wartość merytoryczna i przepisy w nich zawarte są często niedopracowane i wyroby wykonane zgodnie z tymi recepturami są skazane na porażkę...

Zawsze się zastanawiam, dlaczego przed wydaniem, dana pozycja nie była przekazana osobie- recenzentowi z wieloletnią praktyką w wytwarzaniu wędlin , który by przejrzał i poprawił to coś, co ma być wydane.  

Zapotrzebowanie jest - ale brak porządnej pozycji odnośnie tego tematu, napisanej przez kogoś z wiedzą merytoryczną i praktyczną...  :cool:   .    

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ale brak porządnej pozycji odnośnie tego tematu, napisanej przez kogoś z wiedzą merytoryczną i praktyczną...
Piotrze już prawie jest ......zostały jej tylko szlify

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisanie porządnej książki dla przeciętnego człowieka pragnącego robić w domu własne wyroby jest dość skomplikowaną sprawą...w dobie kiedy ludzie nie czytają... Na rynku jest wiele takich książek, poradników, niestety ich wartość merytoryczna i przepisy w nich zawarte są często niedopracowane i wyroby wykonane zgodnie z tymi recepturami są skazane na porażkę... Zawsze się zastanawiam, dlaczego przed wydaniem, dana pozycja nie była przekazana osobie- recenzentowi z wieloletnią praktyką w wytwarzaniu wędlin , który by przejrzał i poprawił to coś, co ma być wydane.   Zapotrzebowanie jest - ale brak porządnej pozycji odnośnie tego tematu, napisanej przez kogoś z wiedzą merytoryczną i praktyczną...    .

Dobrze ujęte :)

Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu link do prostej  i wartościowej książeczki  - ukazała mi się przed chwilą reklama na forum - z tego co pamiętam - jest prosta i całkiem niezła....  :cool:  

 

https://aros.pl/ksiazka/kielbasy-wlasnego-wyrobu-2?utm_source=criteo&utm_medium=retargeting&utm_campaign=lowerfunnel

Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.