GuRu Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Hmmm, a nie 62C? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grizzly Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Hmmm, a nie 62C? Ja gdzieś czytałem ale już nie pamiętam gdzie, że to chyba było 61,5 st C. BTW Ale czy to tak istotne? :wink: Najważniejsze aby mięso nie było "łykowate", czy jakieś "suche". Mam za mało doświadczenia aby wiedzieć na 100% kiedy będzie najdelikatniejsze (abstrahując od "zabijania" niekorzystnych drobnoustrojów.? Jedno jest pewne przegrzanie - to KATASTROFA. :tongue: . Cytuj "Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zonzi Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 10 Kwietnia 2012 a ja jestem ciekaw dlaczego to pan Blumentahl nie jest doświadczonym Polskim Masarzem? :rolleyes: - pamiętaj kolego ze pewne rzeczy należy rozgraniczyć - pieczenie mięs nijak ma się do obróbki termicznej wyrobów wędzonych :wink: a w ogóle.... zr4ób sobie na te dwa sposoby i będziesz miał potrównanie To oczywista oczywistosc :grin: Ale :grin: przyklad Blumenthala podalem bo mowimy o tym samym czyli denaturacji bialka jak to kolega waro podsumowal. A przy denaturacji bialka poddanego wysokiej temperaturze z komorek miesniowych wyplywa woda. Nie moge znalezc w tej chwili dokladnego cytatu z artykulu z naszej strony ale przeczytalem, ze najwieksze ubytki masy wystepuja w ciagu pierwszych 30 minut gotowania w 100 stopniach. Czy rzeczywiscie zdenaturowane bialko dziala jako bariera ? Czemu tylko szynka, a nie pozostale wedzonki - np balerony ? Szczerze mowiac myslalem, ze te krotkie obgotowanie ma bardziej na celu wybicie kultur bakteryjnych, ktore zdazyly sie namnozyc w trakcie peklowania a nie zginely przy wedzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myth Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Ja według zaleceń kolegów parzę w temperaturze ok 80-82 stopnie do uzyskania 72 stopni w środku ... wychodzi zajebista soczysta, mięciutka... i wszystko co be jest ewentualnie zabite... Cytuj Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem....Nie wyobrażam sobie piękniejszego regionu niż POMORZE - Koszalin - moje miasto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berni Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 10 Kwietnia 2012 Witam Bierzecie pod uwagę czynnik mikrobiologiczny tylko co powiecie w przypadku wędzenia na zimno?Jeśli masz "czyste" mięso i przestrzegasz higieny to nie ma mowy o zagrożeniu mikrobiologicznym. Odnośnie to ja robię tak: - szynka - 10min. w temp. 100C, potem w 80C do uzyskania 70-72C w środku - polędwica - w temp. 70C do uzyskania 50-55C w środkuW obu przypadkach po parzeniu wkładam wędliny na kilka minut do zimnej wody. Pozdrawiam Cytuj Dogoń swoje marzenia.Berni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Max Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Witam!Dzisiaj wędziłem kiełbasę, boczek i polędwicę na święta. Niestety na działce został mój termometr z sondą. Z parzeniem kiełbasy sobie poradzę bo zazwyczaj parzę 20 minut w temp 75 stopni. Mam problem z polędwicą i boczkiem. Nie wiem ile czasu parzyć. Zazwyczaj parzyłem najpierw w 80 stopniach , potem zjazd do 75 aż w środku polędwica osiągnie 65. Nigdy nie zwracałem uwagi na czas parzenia. Może ktoś pomoże i powie ile orientacyjnie parzyć polędwicę i boczek. Polędwicy mam dwa kawałki po około 0,7kg, boczku dwa kawałki po 0,4 kg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerycho Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Temat rzeka.Polędwica parzona dla wielu to już nie to.Polędwica dobrze uwędzona nie parzona dla innych rewelacja.A wszystko jest uzależnione od tylu czynników że głowa boli.Kto z nas ma możliwość zrobienia polędwicy ze swojej świnki? Kupujemy w dobrej wierze i robimy.Więc moim zdaniem parzyć, a jak się uda świeżą po ubiciu zdobyć ,to zrobić długo wędzoną w zimnym dymie i delektować. Cytuj jerycho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweliszek Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Drogi kolego. Ja plędwice parzę 25 do 28 min w temp. 75-80 st. i jest idealna Cytuj Chcesz być kimś w życiu to się ucz, aby nie zginąć w tłumieNauka to potęgi klucz, w tym moc, co więcej umieI nie pociągną nigdy wstecz, ani pochłoną faleTego, co umie jedną rzecz, lecz umie doskonale Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Max Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij #59 Opublikowano 20 Grudnia 2012 Dzięki za pomoc. Parzyłem w 80 st. przez 30 minut. Wyszła bardzo dobrze. Jerycho - bardzo lubię polędwicę wędzoną na zimno i nie parzoną. Niestety nie mam możliwości wędzić na zimno. Z wędzeniem muszę się wyrobić w jeden dzień. W lecie miałbym czas... ale jest za ciepło. Swoją drogą jak to jest z wędzeniem na zimno w lecie? Jest to wykonalne w wędzarniach z beczki i przy temperaturach powietrza 25-30 st.? Ktoś praktykował chłodzenie kanału od paleniska do beczki zimną wodą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 20 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij #60 Opublikowano 20 Grudnia 2012 W lecie kop w ziemi kanal .Parzenie na zasadze czasu jest wzgledne tempratury jaka podczas wedzenia osiagnela juz szynka ,poledwica czy kielbasa Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osid Opublikowano 21 Grudnia 2012 Zgłoś Udostępnij #61 Opublikowano 21 Grudnia 2012 MAX zainwestuj w DG i jeśli masz bekę oddaloną od domku to odpalasz na noc jak temperaturka spadnie i zostawiasz do rana, tylko zabezpieczyć musisz otwory wlot/wylot zeby ci coty sąsiada nie zeżarły można też chłodzić wnętrze woda zimną lub kostami lodu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hazael Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij #62 Opublikowano 4 Lutego 2013 Mam problem z parzeniem polędwicy. Podczas parzenia polędwica wykręca się i wygina. Wkładam do kotła zaraz po wędzeniu, schaby swobodnie wiszą na kijach.Temperatura wody 72-74 st C doprowadzam do temp. batonu 68 st C. Czy coś robię nie tak, że polędwice wyginają się?Bardzo proszę o pomoc. Cytuj Pozdrawiam Jarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij #63 Opublikowano 4 Lutego 2013 Wygina się, gdyż jest z mizdrą. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij #64 Opublikowano 4 Lutego 2013 Parz do 60 st wewnątrz , Spróbuj pasek mizdry o szerokości 1 cm od strony warkocza wyciąć na całej długości . On jest najgrubszy w tym miejscu i podczas parzenia kurczy się wyginając polędwicę o rzadkiej strukturze mięśni . Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hazael Opublikowano 4 Lutego 2013 Zgłoś Udostępnij #65 Opublikowano 4 Lutego 2013 Bardzo dziękuję za pomoc. Jutro wytnę mizdrę. Pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam Jarek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel.K Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij #66 Opublikowano 24 Kwietnia 2013 witam wszystkich zadymiaczy. mam pytanie w jakiej temperaturze parzyc boczek i jak dlugo ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij #67 Opublikowano 24 Kwietnia 2013 witam wszystkich zadymiaczy. mam pytanie w jakiej temperaturze parzyc boczek i jak dlugo ?Boczki wkładamy do wrzącej wody i gotujemy w temp. 75-80 stopni C. przez 1,5–2 godz, do osiągnięcia wewnątrz boczku temperatury 68-70 stopni C.niektórzy do 74 jest wtedy bardziej miękki :lol: pozdrawiam Cytuj Pozdrawiam Zbigniew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel.K Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij #68 Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Boczki wkładamy do wrzącej wody i gotujemy w temp. 75-80 stopni C. przez 1,5–2 godz, do osiągnięcia wewnątrz boczku temperatury 68-70 stopni C. pozdrawiama dziekuje szanowny kolego za wyczerpujaca odpowiedz i rowniez pozdrawiam :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij #69 Opublikowano 24 Kwietnia 2013 Proponuję włożyć boczki do wody o temp.80-82C i parzyć w tej temperaturze do temp. w środku 74C bo inaczej mogą być twardawe i nie wkładać do wrzącej bo nie ma takiej potrzeby.Również pozdrawiam. :grin: Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel.K Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij #70 Opublikowano 25 Kwietnia 2013 tak zrobie :grin: wedzenie dopiero w nastepny weekend ale warto sie juz przygotowac.a teraz mam jeszcze jedno pytanie troche z innej beczki chodzi o drewno a dokladnie o ciecie drewna pila spalinowa slyszalem rozne opinie na temat spalin osiadajacych sie na drewnie i o oleju do smarowania lancucha ogolnie to NIE WOLNO ale nie wiem sam w jakim stopniu to jest szkodliwe osobiscie to nie widzi mi sie dygac recznie olchy o srednicy 50 cm :!: co sadzicie o tym ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij #71 Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Mam problem z parzeniem polędwicy. Podczas parzenia polędwica wykręca się i wygina.Może wystarczy przeciąć samą mizdrę prostopadle do włókien co kilka cm.... ------------------ Pawel.K- wyobraź sobie, że tego oleju nie ma. Skala problemu moim zdaniem jest żadna.... To tak jakbyś pierdł w samochodzie i pojechał prać tapicerkę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Baca Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij #72 Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Pawel.K, Tnij piłą spalinową i spoko :lol: Cytuj Pozdrawiam Zbigniew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alehar Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij #73 Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Mam problem z parzeniem polędwicy. Podczas parzenia polędwica wykręca się i wygina.Może wystarczy przeciąć samą mizdrę prostopadle do włókien co kilka cm..../quote] Mizdrę się odcina ! DZIADEK o tym napisał a i wszelkie przepisy o tym mówią... http://wedlinydomowe.pl/wedzonki/poledwice Cytuj Pozdrawiam - Alehar Instagram alehar9999 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel.K Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Zgłoś Udostępnij #74 Opublikowano 25 Kwietnia 2013 Tnij piłą spalinową i spoko tak tez myslalem niektuzy sie spuszczaja zabardzo chyba ! a tak pozatym to odpisalem ci na priwata ale chyba sie cos niewyslalo sprawdz skrzynke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dh63 Opublikowano 21 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij #75 Opublikowano 21 Lipca 2013 mam prośbę, możecie podpowiedziec jak zrobic poledwice lososiowa? Cytuj Darek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.