kszafran Opublikowano 8 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 8 Maja 2008 Oglądając szynkowar STRASZNEGO z butelki PET (genialne!)wpadłem na pomysł wykorzystania foremki tzw keksówki jako praski. Głównie chodziło mi o możliwość robienia małych ilości. Moja keksówka ma wymiary 10x15 cm i wchodzi do niej 0,5-0,6 kg wkładu. Trzeba dociąć sztywny dekielek z kilku milimetrowym luzem, ja zrobiłem z rezoteksu. Docisk to dwie sprężyny od "weków", docisk regulowany klockami podkładanymi pod sprężyny. Obecnie nie spotkałem foremek o tych wymiarach, trzeba poszukać w babcinej kuchni, ale ze współczesnych też się da bo sprężyny pasują (łatwo się je dogina), ta moja to okres "wczesny Gierek".Co do pomysłu STRASZNEGO (strona główna) to do słoika proponuję nasypać piasku do pełna i zalać wodą ile wciągnie. Będzie znacznie cięższy. Cytuj Nic tak chłopa nie upiększa jak samara coraz większa ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 8 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 8 Maja 2008 A ten "rezoteks" to jest podobny do tekstolitu? Bo jeżeli tak, to obawiałbym się oddawania zapachów w temperaturze parzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszafran Opublikowano 8 Maja 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 8 Maja 2008 Wkład ładujesz do woreczka. Dekiel pewno lepszy by był z blachy, ale nie miałem pod ręką. Cytuj Nic tak chłopa nie upiększa jak samara coraz większa ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcomm Opublikowano 8 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 8 Maja 2008 też od tego wyszedłem. keksiarka z pokrywką i obejmami i śrubami z nierdzewu.Na środku oczywiście otwór na woreczek i termometr. Dzisiaj keksiarkę zastąpiłem przy pomocy zaprzyjaźnionego teścia z branży nierdzewnej na pojemnik o takich samych wymiarach z nierdzewu. Wszystko działa jak należy. pzdr Cytuj marcomm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 8 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 8 Maja 2008 Witam.Swoją przygodę ze słoniną a'la wojskową też zacząłem w keksówce. https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2068&postdays=0&postorder=asc&start=15 Pozdrwaiam. Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kszafran Opublikowano 9 Maja 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 9 Maja 2008 Drobna uwaga ku przestrodze! Wczoraj był debiut mojego pomysłu, robiłem prasowaną łopatkę i podczas odparzania sprężyny wystrzeliły! jednej jeszcze szukam. Więc jeśli ktoś ma ochotę próbować ze sprężynami od weków to proponuję pod drutem obramowania keksówki wywiercić otworki w miejscu zakładania sprężyn tak aby końce weszły do środka. To wszystko pracuje w podwyższonej temperaturze. Z czasem dojdę do czegoś solidniejszego, ale to można wykonać bez nakładów w pół godziny. Łopatka wyszła extra, więc docisk jest wystarczający. Cytuj Nic tak chłopa nie upiększa jak samara coraz większa ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.