grim_reefer Opublikowano 29 Stycznia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 29 Stycznia 2019 No i łopatka właśnie poszła do słoików i do piekarnika. Tym razem mniej peklosoli (15g/kg) i więcej pieprzu (2g/kg). W nocy zrobił się też filet z indyka do kanapek. Peklowany 18g/kg przez 8 dni. Bez żadnych innych przypraw. Gotowany przez 3h w 65 stopniach. Konsystencja i słoność dla mnie idealna. Niedługo będę musiał robić kolejny bo ten szybko znika ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 2 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 2 Lutego 2019 Łopatka już zrobiona. Dałem więcej żelatyny więc galaretka jest wreszcie taka jaka powinna być Kupiłem też lodówkę turystyczną 10L za około 40zł i zrobiłem w pokrywie otwór na cyrkulator. Ograniczyło to bardzo parowanie wody Zmierzyłem też pobór prądu watomierzem.Rozgrzanie 8L wody od temperatury 5 stopni do 60 stopni pochłania 0,4 kWh.Utrzymanie tej samej ilości wody w temperaturze 60 stopni to około 85 Wh (taki pobór miałem po 60 minutach). A poniżej polędwiczka zrobiona podczas próby siedziała w 60 stopniach przez 1h 45min. Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woytas Opublikowano 2 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 2 Lutego 2019 Piękna łopatka. Jak struktura polędwiczki po tym czasie?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 2 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 2 Lutego 2019 Struktura zwięzła i identyczna w całym przekroju. Sądzę, że sposób peklowania też miał na to wpływ. Ta siedziała dwa tygodnie w worku, więc wstępnie się już uformowała. Podczas krojenia nie rozpada się. Próbowałem lekko naciągnąć plasterki i nie rozchodzi się - jest zwarta.Podczas gryzienia lub przy mocnym naciąganiu rozpada się w "ząbki" - nie wiem jak to inaczej nazwać. Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 5 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 5 Lutego 2019 W lodówce miałem jeszcze zapeklowany filet z indyka i polędwiczkę.Filet siedział w 62 stopniach przez 3,5h. Ciekawsze jest porównanie polędwiczki gotowanej poprzednio (po lewej, 60 stopni 1:45) i tej którą robiłem teraz (po prawej, 62 stopnie, 1:30). Są to dwa kawałki tej samej polędwiczki, peklowane w tym samym dniu, taką samą dawką peklosoli. Druga spędziła w wodzie krócej ze względu na wyższą temperaturę i mniejszą grubość. Dwa stopnie różnicy, a kolor i soczystość wyraźnie inne. Dużo bardziej odpowiada mi ta bardziej soczysta ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziezielony Opublikowano 6 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 6 Lutego 2019 Pod koniec listopada podjęliśmy z żoną decyzję, że będziemy robić tak, żeby całkowicie przestać kupować wędliny w sklepie. Na takie decyzje nigdy nie jest za późno... Całkiem zgrabnie trwacie w postanowieniu, klawe asortymenta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobol Opublikowano 7 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 7 Lutego 2019 Są to dwa kawałki tej samej polędwiczki, peklowane w tym samym dniu, taką samą dawką peklosoli. Druga spędziła w wodzie krócej ze względu na wyższą temperaturę i mniejszą grubość. Dwa stopnie różnicy, a kolor i soczystość wyraźnie inne. Dużo bardziej odpowiada mi ta bardziej soczysta To która jest ta bardziej soczysta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 7 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 7 Lutego 2019 (edytowane) To która jest ta bardziej soczysta? No tak, nie sprecyzowałem tego. Bardziej soszysta według mnie jest ta robiona w niższej temperaturze. Z obserwacji potwierdzam też to, że przy wyższych temperaturach wyciek "soku" jest większy. Drób też już robiłem w kilku różnych temperaturach.Post #23 - 70 stopni filet z kurczaka "sklejany" Post #26 - 65 stopni filet z indyka Post #30 - 62 stopnie filet z indyka "sklejany" Tutaj chyba najbardziej odpowiadał mi ten zrobiony w 65 stopniach, ale na to może mieć wpływ fakt że to był jeden cały kawałek - w przeciwieństwie do "sklejonego" z dwóch kawałków z postu #30. Edytowane 7 Lutego 2019 przez grim_reefer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 7 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 7 Lutego 2019 Właśnie skończyliśmy trzecią pasteryzację kolejnych słoików z łopatką (jeszcze gorące) - tym razem przepuszczoną przez sitko 8 ZELMER'ka ZMM4045W ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Woytas Opublikowano 9 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 9 Lutego 2019 Wyglądają pięknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 9 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 9 Lutego 2019 Wyglądają pięknieDzięki ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 11 Lutego 2019 W piątek kupiłem łopatkę i boczek - kawałki po około 1.2kg. Postanowiliśmy zrobić po raz pierwszy białą kiełbasę Przepis na którym się wzorowaliśmy tohttps://wedlinydomowe.pl/forum/topic/15530-wyroby-parzone-efffy/?p=616277 Z lekko zmienionymi ilością majeranku i czosnku (wydawało się, że bedzie za dużo), trochę mniej soli (18g/kg) i bez cukru. Nie mam nadziewarki, więc nadziewane na maszynce Zelmer 5... Odpowietrzany lejek się bardzo przydaje A oto efekty Większość poszła do zamrożenia, a kilka sztuk od razu do sparzenia. Mieliśmy zjeść po jednej na kolacje - nie udało się i zjedliśmy wszystkie na raz. I tak to jest robić będąc jednocześnie na diecie. I jak tu schudnąć Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 11 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 11 Lutego 2019 Mieliśmy zjeść po jednej na kolacje - nie udało się skąd my to znamy Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 11 Lutego 2019 Żeby nie było, że wszystko się udaje tak jakbym chciał. Wczoraj też zrobiliśmy "krakowską" i też po raz pierwszy. Niestety bez nadziewarki - nadziewanie ręczne nie jest ani komfortowe ani nie daje dobrych efektów (może nie mam doświadczenia). Zostało bardzo dużo powietrza w środku Robiona z samej łopatki (okolo 1.3kg). Peklowana 48h, malowana dymem w płynie, "wędzona" i pieczona w piekarniku. Dziś zrobiłem sobie z nią kanapki do pracy - nie przewidziałem tylko jak mocno będzie pachnieć. Normalnie trzymam kanapki w biurku, żeby nie zrobiły się zbyt twarde w lodówce. Tym razem musiałem szybko przenieść je do lodówki, bo całe biuro by mnie chciało zabić (pracuje w open space) - wystarczy, że koledzy z boksu stwierdzili że im ślina zaczyna cieknąć Nastepnym razem mam nadzieje, że lepiej uda mi się ją wykonać i będzie wędzona, a nie malowana. Chociaż malowanie jest jakaś alternatywą dla małej ilości robionej w bloku. Nie zmienia to faktu, że jest pyszna Wysłane z mojego FRD-L09 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
electra Opublikowano 11 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 11 Lutego 2019 (edytowane) Potrzymaj kilka dni w lodowce niech obeschnie , ja robilam tez malowana co prawda nie krakowska ale taka ksztaltem przypominajaca bo z takiej najlepiej lubimy na kanapkach ,, jak podeschla jest wysmienita , TZ stwierdzil zebym nie posiala gdzies przepisu bo chce identyczna tylko wedzona juz tradycyjnie tak wygladala https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8430-wyroby-electry-z-szynkowarki-i-nie-tylko/?p=621863 Edytowane 11 Lutego 2019 przez electra Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9853-electra-i-jej-podw%C3%B3rkowa-w%C4%99dzarka/https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=10555&start=0Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź http://wedlinydomowe...pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 11 Lutego 2019 Potrzymaj kilka dni w lodowce niech obeschnie , ja robilam tez malowana co prawda nie krakowska ale taka ksztaltem przypominajaca bo z takiej najlepiej lubimy na kanapkach ,, jak podeschla jest wysmienita , TZ stwierdzil zebym nie posiala gdzies przepisu bo chce identyczna tylko wedzona juz tradycyjnie tak wygladala https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8430-wyroby-electry-z-szynkowarki-i-nie-tylko/?p=621863W tym momencie dwa batony siedzą w lodówce i schną ???? Widziałem ten wpis i właśnie on przekonał mnie, żeby spróbować zrobić krakowską malowaną, pieczoną ???? Może przed kolejnym wędzeniem uda mi się pożyczyć od taty nadziewarki - bedzie mniej dziur w środku ???? Muszę też spróbować zrobić z Twojego przepisu, bo jak mówiłem wygląda przekonująco... PS. Próbował ktoś parzenia kiełbas (cienkich, w osłonkach bialkowych, itp.) w woreczkach z użyciem cyrkulatora? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
electra Opublikowano 11 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 11 Lutego 2019 Ja swoja nadziewalam maszynka reczna nr 5 i lejkiem obcietym gdzies tak w polowie. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9853-electra-i-jej-podw%C3%B3rkowa-w%C4%99dzarka/https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=10555&start=0Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź http://wedlinydomowe...pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 11 Lutego 2019 Ja swoja nadziewalam maszynka reczna nr 5 i lejkiem obcietym gdzies tak w polowie.W sumie dobry pomysł ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
electra Opublikowano 11 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 11 Lutego 2019 @grim_reefer, tylko najlepiej miec kogos do krecenia korba i nakladaniu miesa . Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9853-electra-i-jej-podw%C3%B3rkowa-w%C4%99dzarka/https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=10555&start=0Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź http://wedlinydomowe...pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 11 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 11 Lutego 2019 Próbował ktoś parzenia kiełbas (cienkich, w osłonkach bialkowych, itp.) w woreczkach z użyciem cyrkulatora? Od dłuższego czasu tak parzę wszystkie wyroby, również całomięśniowe.Musisz jednak uwzględnić fakt, że kiełbasa się nie odsoli podczas parzenia.Wyroby wędzone zachowują wszystkie aromaty wędzenia.Poza tym wyroby są sterylne i mogą być dłużej przechowywane. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StefanS Opublikowano 11 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 11 Lutego 2019 Poza tym wyroby są sterylne i mogą być dłużej przechowywane. szczegolnie jesli woreczki nie sa otwierane, oraz bezposrednio po SV sa wlozone do bardzo zimnej wody w celu jak najszybszego schlodzenia. Cytuj Zycie - to pasmo problemow i trudnosci. Chwile radosci - to nagroda za trud ich pokonywania. StefanS. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 11 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 11 Lutego 2019 Poza tym wyroby są sterylne i mogą być dłużej przechowywane. szczegolnie jesli woreczki nie sa otwierane, oraz bezposrednio po SV sa wlozone do bardzo zimnej wody w celu jak najszybszego schlodzenia.To wiem i stosuję. Zastanawiałem się tylko jak się zachowają kiełbasy, ale skoro też tak parzycie to nie mam się co martwić ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sobol Opublikowano 11 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 11 Lutego 2019 Ja gdy nie miałem nadziewarki używałem maszynki i rury PCV kanalizacyjnej. Miałem ręczną 8 i jeżeli dobrze pamiętam to rura fi 50 pasowała. Odciąłem kawałek kołnierza a resztę kołnierza podgrzałem na gazie i odwinąłem na zewnątrz. Tak stworzyłem kołnierz który pasował do maszynki 8. Może by cieńsza rurka PCV pasowała do 5.Oczywiście rury kanalizacyjne nie są przeznaczone do kontaktu z żywnością (a przynajmnie nie na tym etapie ) i wykorzystanie ich do takiego celu jest indywidualną decyzją wykorzystującego . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 23 Lutego 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 23 Lutego 2019 (edytowane) Wczoraj pomimo problemów z cyrkulatorem udało nam się ugotować boczek rolowany. Peklowany był dwa tygodnie z dodatkiem pieprzu i jałowca (zmiażdżone w moździeżu). Po tym czasie miał być gotowany 30h w 60 stopniach, ale po 9h cyrkulator zaczął wariować (o 2 w nocy zaczął resetować się, przy czy piszczy). Po wyjęciu wtyczki z gniazdka i włożeniu ponownie, zaczął działać normalnie, a przynajmniej tak myślałem. Po kolejnych 11h znowu zaczął wariować i się wyłączył. Już go nie włączaliśmy. Oto efekty: Przy okazji, jak zwykle, do gotowania trafił filet z indyka na niecałe 2h. Jesteśmy po degustacji. Pyszny, rozpływa się w ustach, a to było tylko 20h. Co by było po kolejnych 10h? ???? Moja dieta cierpi, ale podniebienie jest w raju ???????? Edytowane 23 Lutego 2019 przez grim_reefer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirus Opublikowano 23 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 23 Lutego 2019 Moja dieta cierpi, ale podniebienie jest w raju Bo złą dietę wybrałeś - najwyższy czas na zmianę. Cytuj Pozdrawiam Wirus. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.