sverige2 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Zgłoś Udostępnij #101 Opublikowano 28 Sierpnia 2020 Pewnie też zależy od gatunku dyni, nie wiem, robiłem to w ubiegłym roku, i sam byłem zaskoczony tym że dynia była zupełnie niewyczuwalna. Smakował absolutnie pomarańczowo. Nie pamiętam przepisu, bo był na potrzebę chwili wzięty z internetu, nie mniej był smakowity, a i kolorek oraz konsystencja była fajna. W tym roku jeszcze nie próbowałem, ale ten cytrynowy mnie jednak bardziej kręci, i po niedzieli będą czynione próby, bo na fociach wygląda ładniusio i apetycznie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 7 Września 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #102 Opublikowano 7 Września 2020 Ostatnia partia sosu i papryka konserwowa zrobione ????Więcej już słoików nie robimy... Raczej... Piwniczka zaopatrzona ???? Teraz pora wrócić do robienia zapasów wędzonek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 7 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #103 Opublikowano 7 Września 2020 Piwniczka zaopatrzona No no.. piwniczka niczego sobie. Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anuś Opublikowano 8 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #104 Opublikowano 8 Września 2020 Więcej już słoików nie robimy... Robienie przetworów to zajęcie uzależniające więc nigdy nie wiadomo, kiedy się skończy w danym sezonie Piwniczka zaopatrzona Powiem krótko ... Perfekcyjnie ustawione słoiki, jak żołnierze na apelu porannym naklejki, niby dla niektórych zbędny gadżet, a jednak nawet na potrzeby własne można mieć estetycznie i ładnie wyglądające przetwory. Sama coś o tym wiem Cytuj Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 8 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #105 Opublikowano 8 Września 2020 na potrzeby własne można mieć estetycznie i ładnie wyglądające przetwory. Sama coś o tym wiem Twoje przetwory - @Anuś - to nie tylko znakomita zawartość ale i piękne opakowanie Jestem pod wielkim wrażeniem Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 9 Września 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #106 Opublikowano 9 Września 2020 Więcej już słoików nie robimy... Robienie przetworów to zajęcie uzależniające więc nigdy nie wiadomo, kiedy się skończy w danym sezonie Piwniczka zaopatrzona Powiem krótko ... Perfekcyjnie ustawione słoiki, jak żołnierze na apelu porannym naklejki, niby dla niektórych zbędny gadżet, a jednak nawet na potrzeby własne można mieć estetycznie i ładnie wyglądające przetwory. Sama coś o tym wiem Może i racja, że robienie przetworów uzależnia. Więc jeśli wpadnie nam w ręce coś co fajnie by było przerobić to pewnie jeszcze będę musiał dokupić słoików ???? Podoba mi się to porównanie do żołnierzy na apelu ???? układaniem zajmuje się żona ???? Co do etykiet to pozwalają sprawdzić co jest w środku i ile czasu dany słoik spędził w piwnicy (mamy np. wiśnie w syropie z 2015; niedawno jedne poszły do placka). I ładniej to wygląda ???? Do tego etykiety klejone na mleku idealnie schodzą, a zaschniete mleko rozpuszcza się nie zostawiając śladu ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 9 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #107 Opublikowano 9 Września 2020 (edytowane) Robienie przetworów to zajęcie uzależniające Może i racja, że robienie przetworów uzależniaNiestety macie rację , a co do naklejek - obowiazkowo. U mnie jak jest miejsce u góry to zawsze stawiam jeden na drugim , a zdarza sie i 3 warstwy . Regał wzorcowy Żona - perfekcjonistka Edytowane 9 Września 2020 przez Muski Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anuś Opublikowano 10 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #108 Opublikowano 10 Września 2020 Twoje przetwory - @Anuś - to nie tylko znakomita zawartość ale i piękne opakowanie Jestem pod wielkim wrażeniem Dziękuję Aniu układaniem zajmuje się żona Perfekcyjna kobieta Staram się co roku robić jeden rodzaj przetworów w jednakowej wielkości słoikach, żeby na półce wyglądały ładnie. Czasami mi się udaje czasami nie. Gdyby jeszcze sąsiad oddał mi swoją piwnicę, mogłabym się bardziej ''rozwinąć'' Cytuj Zapominamy, ze życie jest kruche i delikatne i nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jakbyśmy byli nieśmiertelni. Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy. Eric-Emmanuel Schmitt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 11 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #109 Opublikowano 11 Września 2020 Gdyby jeszcze sąsiad oddał mi swoją piwnicę, mogłabym się bardziej ''rozwinąć'' Trzeba mu dać "propozycję nie do odrzucenia" Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
electra Opublikowano 11 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #110 Opublikowano 11 Września 2020 Gdyby jeszcze sąsiad oddał mi swoją piwnicę, mogłabym się bardziej ''rozwinąć'' Przyjezdzaj do nas ..oddam ci swoja , a nawet zalatwie jeszcze ze 2 extra bo sporo wolnych stoi Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9853-electra-i-jej-podw%C3%B3rkowa-w%C4%99dzarka/https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=10555&start=0Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź http://wedlinydomowe...pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 12 Września 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #111 Opublikowano 12 Września 2020 Więcej już słoików nie robimy... Robienie przetworów to zajęcie uzależniające Niestety macie rację , a co do naklejek - obowiazkowo.Żona - perfekcjonistka układaniem zajmuje się żona Perfekcyjna kobieta Staram się co roku robić jeden rodzaj przetworów w jednakowej wielkości słoikach, żeby na półce wyglądały ładnie. Czasami mi się udaje czasami nie. Gdyby jeszcze sąsiad oddał mi swoją piwnicę, mogłabym się bardziej ''rozwinąć'' Jest dokładnie tak jak piszecie. Żona - perfekcjonistka, przetwory uzależniają, a w piwnicy już nie mam gdzie wstawić nowych regałów ???? Wiem, że ostrzegaliscie. Głupi ja - nie słuchałem... Człowiek normalnie wchodzi do sklepu, widzi ładną paprykę w dobrej cenie (4 zł), a potem wychodzi z prawie 5kg... I tak do słoików trafia Papryka w musztardzie po Chorwacku ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 12 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #112 Opublikowano 12 Września 2020 Głupi ja - nie słuchałem... Człowiek normalnie wchodzi do sklepu, widzi Podjechałem dzisiaj do pobliskiego Dino TYLKO po torebkę cukru trzcinowego i przypadkiem wpadło mi do wózka 4,96 kg cudownego boczku w jednym kawałku Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 12 Września 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #113 Opublikowano 12 Września 2020 Głupi ja - nie słuchałem... Człowiek normalnie wchodzi do sklepu, widzi Podjechałem dzisiaj do pobliskiego Dino TYLKO po torebkę cukru trzcinowego i przypadkiem wpadło mi do wózka 4,96 kg cudownego boczku w jednym kawałku Boczek sam wskoczył do wózka ???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepuś Opublikowano 12 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #114 Opublikowano 12 Września 2020 @ grim_reefer a mógł bym prosić o przepis na paprykę po Chorwacku bo za płotem ponad hektar papryki Cytuj Pozdrawiam Piotr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 12 Września 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #115 Opublikowano 12 Września 2020 @ grim_reefer a mógł bym prosić o przepis na paprykę po Chorwacku bo za płotem ponad hektar papryki My korzystaliśmy z tego przepisu:https://smaker.pl/przepisy-przetwory/przepis-papryka-w-musztardzie-po-chorwacku,101907,anetaa26.html Przyjęliśmy też, że 15 papryk to około 3kg nieoczyszczonej. Dawaliśmy musztardę Develey Horcice Kremzska - bo taką najbardziej lubimy. Z takiej ilości wychodzi około 8-9 słoiczków. W przepisie jest, że nie trzeba pastetyzować. Z racji, że nasza piwnica nie jest zbyt zimna, to skróciliśmy czas parzenia do momentu kiedy była jeszcze lekko twarda i pastetyzowaliśmy później 5 minut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pepuś Opublikowano 12 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #116 Opublikowano 12 Września 2020 Dzięki Cytuj Pozdrawiam Piotr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 12 Września 2020 Zgłoś Udostępnij #117 Opublikowano 12 Września 2020 hektar papryki za płotem Ty to masz chody???????? Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 27 Września 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #118 Opublikowano 27 Września 2020 (edytowane) Do tej pory wędziłem w takiej wędzarni przerobionej na elektryczną. Ale że już była w kiepskim stanie i była trochę mała to postanowiłem kupić większą - niestety nie mam czasu budować samemu. Kupiłem coś takiego:Po olejowanie i "uzbrojeniu" w elektrykę wygląda tak W tą sobotę postanowiłem ją przetestować. Szynki, karkówki, pierwszy raz serki i kiełbasa z mięsa z ud kurczaka (bo akurat miałem zapeklowane 1.5kg na szynkowar). Tak to wyglądało w wędzarni: A takie są efekty: Zdjęć kiełbasy nie mam bo została zjedzona na ciepło zaraz po sparzeniu ???? Serków też było więcej, ale dość szybko znikły ???? Bardziej nam smakują bez przypraw (tutaj papryka). Wnioski z wędzenia:- Samo wędzenie nie poszło bez problemów. W wędzarni jest dość mocno nierówny rozkład temperatury i dymu. W dolnej części jest dużo cieplej niż w górnej - z 10-15 stopni. Więc najpierw termometr dałem do dolnej części i uwędziłem dół do koloru, a potem przesunąłem do górnej części i góra do koloru... Będę musiał trochę nad tym pomyśleć/popracować. Mam już pewne przypuszczenia... - Na wlocie powietrza, który jest pod grzałką zamontowany jest wentylator. Dość mocno przyspiesza on suszenie. Oczywiście na czas wędzenia jest wyłączony. Pytanie do bardziej doświadczonych zadymiaczy, bo nastepnym razem chciałbym zrobić więcej serków. Ile taki serek zapakowany próżniowo może leżeć w lodówce w około 5 stopniach? Ktoś próbował je mrozić? Dwa tygodnie temu przy przygotowywaniu mięsa na wędzonki zostało mi trochę mięsa. Poszło w słoiki Do tego jeden na próbę z papryką wędzona pimenton - wyszedł trochę gorzki... Oraz trochę karkówki wędzonej z dodatkiem galaretki z jej parzenia (w worku) i żelatyny. Za jakiś czas zobaczę co z tego wyszło... Edytowane 27 Września 2020 przez grim_reefer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 3 Grudnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #119 Opublikowano 3 Grudnia 2020 Chwilę tu nie pisałem, ale to dlatego że ciągle zapominam robić zdjęć Oto kilka ostatnich wyrobów: Kiełbasa ala KrakowskaPieczona w wędzarni. Na świeżo nie zrobiłem zdjęć, więc ta jest po rozmrożeniu.Skład:7.3 kg I wp. - szynka i polędwiczki wp.3,75 kg II wp. - karkówka, boczek i ścianki z szynki1,4 kg III drobiowa - udziec z indyka Karkówka z szybkowarkiMięso pokrojone w kostkę i peklowane 2 dni. Parzone w 65 stopniach przez 7h. Schab z szynkowarkiPeklowany 5 dni na mokro z dodatkiem wywaru z przyprawParzony 4,5h w 62 stopniach Przy okazji parzenia schabu zrobiłem mały test - sprawdzałem co jakiś czas temperaturę mięsa (jak miałem czas sprawdzać) i zrobiłem z tego wykres.Zgodnie z tabelami które mam, mięso które jest w krztałcie cylindra o średnicy 10cm (szybkowar 0.8kg) potrzebuje 4,5h do osiągnięcia temperatury wody.Wykres pokazuje, że po takim czasie mięso miało o 0.5 stopnia mniej. Temperatura początkowa to 7 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 6 Grudnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #120 Opublikowano 6 Grudnia 2020 Będąc wczoraj w sklepie zauważyłem bardzo ładny kawałek udźca wołowego. Cały kawałek ważył około 2.8 kg. Po wyczyszczeniu poszło do peklowania:- 0.37 kg ścinek. Będzie do szynkowaru, tylko muszę dokupić jakiegoś mięsa. - 2.3 kg w 3 większych i 2 mniejszych kawałkach. Będzie Tusiaczkowe Pastrami ????https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8692-tusiaczkowe-wyroby/?p=617189 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 10 Grudnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #121 Opublikowano 10 Grudnia 2020 Do mięsa z poprzedniego postu dodałem filet z kurczaka i wyszło coś takiego:370g udźca wołowego i 250g fileta z kurczaka. Przyprawy dla mnie standardowe: pieprz czarny, kolendra i czosnek granulowany. Wygląda ciekawie i jest smaczne, ale chude i trochę twarde. Całość gotowałem 6,5h w 65 stopniach, ale zapomniałem że to udziec. Jeśli będę robił to ponownie to przynajmniej z 12h więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 29 Grudnia 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #122 Opublikowano 29 Grudnia 2020 (edytowane) Kolejna część pracy nad: Tusiaczkowe Pastrami Pamiętając pierwsze próby i to że Pastrami wychodzi dość ostre (a tym razem miałem nie przesadzić z ostrością) postanowiłem zrobić test na zapeklowanym kawałku szynki, który akurat miałem w lodówce. Szynka upieczona w piekarniku, wystudzona i dalej zgodnie z przepisem pieczona w 120 stopniach z posypką. W stosunku do oryginalnego przepisu zmniejszyłem ilość pieprzu w posypce o 30% (z 20 na 14), nie dawałem cebuli suszonej (bo nie mam) i cukru.Wyszło coś takiego: Po próbie na ciepło stwierdziliśmy, że brakuje tej słodyczy z cukru i że pali ????Po wychłodzeniu okazało się, że pali jeszcze bardziej... Ilość pieprzu do zmniejszenia. Kilka dni temu minęło 3 tygodnie peklowania wołowiny - a, że mam urlop to stwierdziłem że to właściwy czas ???? Mięso po peklowaniu przepakowane do osobnych woreczkówI nastawione do gotowania w 56 stopniach. Po 24h wyciągnąłem najmniejszy kawałek (a raczej dwa, które liczyłem że się skleją podczas gotowania - ta się stało). Postanowiłem jeszcze raz przetestować posypkę, tak żeby na pozostałe kawałki mieć już właściwe proporcje.W stosunku do oryginalnego przepisu zmniejszyłem ilość pieprzu do 25% (z 20 na 5), nie dawałem cebuli suszonej (bo nie mam) i tym razem dałem cukier w pełnej ilości.Tym razem wyszło super, choć na ciepło wydawało mi się, że jest zbyt łagodne. Większość od razu znikła, ale zostawiłem kawałeczek żeby sprawdzić na zimno. Po nocy w lodówce okazało się że w smaku jest bardziej ostre niż na ciepło i jest idealne. Taka posypka mi odpowiada. Może mam jakiś super ostry pieprz kolorowy... A lubię ostre rzeczy... W miedzyczasie reszta mięsa się gotowała... Łącznie 47h. Pora dopiekać ????Wszystko, oprócz zmienionej proporcji pieprzu, zgodnie z przepisem. Mięso posypane:I upieczone. Kilkukrotnie przewracane i posypywane w trakcie pieczenia. Na ciepło, podobnie jak wcześniej, trochę za mało ostre. Tak wyglądało po chwili studzenia - przez światło zdjęcie mocno przekłamuje kolor żółty... A tak wygląda po nocy w lodówce. Śniadanko ????W smaku poezja. Słodkie (takie lubię), idealnie ostre z bardzo mocną nutą kolendry. Moje smaki ????Po 47h mięso jest mięciutkie. Idealne! @tusiaczekDzięki za udostępnienie tego przepisu na forum ???? ???? ???? Jeszcze nie raz z niego skorzystam. PS. Pytanie do osób które robiły to Pastrami. Czy glazura zastyga Wam całkowicie? Mi po włożeniu do lodówki lekko popłynęła - szczególnie od dołu. Góra się trzyma, ale jest wilgotna. Edytowane 29 Grudnia 2020 przez grim_reefer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 5 Stycznia 2021 Autor Zgłoś Udostępnij #123 Opublikowano 5 Stycznia 2021 Próba zrobienia Chorizo Andaluz Z racji, że mam trochę za niską wilgotność powietrza - wysychało szybciej niż to było planowane. Po 11 dniach suszenia ubytek masy 37%:6 dni później koniec suszenia. Ubytek masy prawie 45%. Kolor ten sam tylko zdjęcie robione w innym miejscu (zimniejsze światło). Zapakowane próżniowo i niech poleży trochę w lodówce. W miedzyczasie przygotowane na Sylwestra:Serki "wędzone" w piekarniku: I piękna, kolorowa rolada ze śledziami ????(to już nie moje wykonanie, a mojej żony ????) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grim_reefer Opublikowano 2 Maja 2021 Autor Zgłoś Udostępnij #124 Opublikowano 2 Maja 2021 Ostatni wpis że stycznia Trzeba nadrobić zaległości Wędzenie w lutym - uzupełnienie zapasów wędzonek. Aż mi się zimno zrobiło wstawiając pierwsze zdjęcie... Peklowania "biała" robiona przed Świętami I ostatnie wędzenie (1 maj) - kolejne uzupełnienie zapasów.Teoretycznie miałem jakiś zamysł ile jakiego mięsa kupić, a kupiłem o 50% więcej Trochę się przeliczyłem ile mam osłonek i okazało, że za mało Miałem za to kilka kątnic baranich, które kupiłem żeby kiedyś wypróbować. Wyszła kiełbasa XXL Ta w osłonkach podpiekana - chyba następnym razem już będę parzył, bo strasznie długo to trwa. Dłużej niż samo wędzenie. W kątnicach sparzone. Zanim te w wędzarni się podpiekły to sparzyłem i wystudziłem te w kątnicach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MlKl Opublikowano 3 Maja 2021 Zgłoś Udostępnij #125 Opublikowano 3 Maja 2021 Bardzo ładnie Co do czasu podpiekania, ja po prostu odpalam DG i po ustawieniu temperatury na 85 stopni idę spać, rano wyjmuję gotowy towar Cytuj Idę mroczną doliną, złego się nie lękam, bo ze mnie najgorszy sukinsyn w całej dolinie 601-167-051 czynne całą dobę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.