Zbój Madej Opublikowano 21 Listopada 2019 Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 21 Listopada 2019 (edytowane) Pierwszy raz mi wyszło tak :Oszronienie na butelce prawidłowe :D Przekrój kiełbasy oki. Edytowane 21 Listopada 2019 przez Zbój Madej Cytuj Witajcie BiSwW Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło etiam latrones suis legibus parent !! Wędzę więc jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 23 Listopada 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 23 Listopada 2019 (edytowane) w trakcie wędzenia wyglądało to tak 2-3 dni po uwędzeniu krakowska po tygodniu podsuszania [Dodano: 23 lis 2019 - 19:35]Nie wiedzieć dlaczego ostatnie zdjęcie wylądowało nie jako trzecie, tylko jako ostatnie. Jak wszedłem w edycję, to jest niby OK[Dodano: 23 lis 2019 - 19:37]przekrój krakowskiej za tydzień, jak się podsuszy ostatecznie i po końcowym wędzeniu Edytowane 23 Listopada 2019 przez witek1965 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 1 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 1 Grudnia 2019 Ostatecznie po wysuszeniu i końcowym wędzeniu wygląda to tak : jedna sztuka w mniejszej osłonce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 1 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 1 Grudnia 2019 Klasyczna, suszona krakowska. Z widocznymi kawałkami tłuszczu. Taka lubię Jak zapakujesz kawałki w folię to możesz trzymać w lodówce i pół roku. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 2 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 2 Grudnia 2019 Jak zapakujesz kawałki w folię to możesz trzymać w lodówce i pół roku. chyba pod prądem i za palisadą Zapakowane próżniowo, jak wszystkie wyroby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 20 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 20 Grudnia 2019 (edytowane) No nic. skoro za pierwszym "razom" udała się Krakowska i Polędwicową, wczoraj poczyniłem kolejne. W tej chwili osuszają się wędzarni w temp. 50-55 st. przy uchylonych drzwiach i otwartych na max otworach. wprawne oko zauważy jak batony się pocą Skład : kl. I szynkakl. II warkocze, boczek, odrobina podgardlapręga wołowasłonina.Zdjęć nie zrobiłem podczas "produkcji" bo miałem urwanie łba. Za dużo na raz roboty, ciągle upaprane ręce. Następnym razem się poprawię, zwłaszcza, że opracowałem (pewnie sposób już znany szanownym SiB), sposób, żeby mieć drobna kostkę słoniny luzem, nie posklejaną. Edytowane 20 Grudnia 2019 przez Maxell Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 20 Grudnia 2019 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 20 Grudnia 2019 opracowałem (pewnie sposób już znany szanownym SiB), sposób, żeby mieć drobna kostkę słoniny luzem, nie posklejaną. Sparzone i hartowane w zimnej wodzie? Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 21 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 21 Grudnia 2019 Nie, ale jeśli ten sposób jest mniej pracochłonny to go wypróbuję. W niedziele coś więcej napiszę, bo jutro jeszcze praca, a zdjęcia wieczorem wychodzą totalna lipa, więc dopiero je zrobię w niedzielę za dnia na dworze i opisze swoje zmagania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 23 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 23 Grudnia 2019 (edytowane) Drugie podejście do Krakowskiej suszonejPo pierwszym razie, który ponoć, wg opinii degustatorów, zaskoczył się sukcesem wykonałem drugie podejście w większej ilości.Skład :Szynka wieprzowa 20 kgwołowina kl II 3,2 kgwarkocze 4,7 kgpodgardle ok. 1 kgsłonina 2,5 kgCałe mięso peklowałem w lodówce przez 72 h w dawce 17 gr/kg peklosoliSzynki przepuściłem przez szarpak, warkocze przez sito fi 13wołowinę przez szarpak, następnie trzykrotnie przez sitko 3 z dodatkiem kruszonego lodu. Podgardle również poszło na 3.Schłodzoną słoninę pokroiłem w paski, a następnie ponownie schłodziłem w zamrażarce, po czym pokroiłem w kostkę. Rzecz jasna nadal się kleiła i zbijała w większe kawałki. W takiej postaci trafiła ponownie do zamrażarki. Po tym jak stwardniała, moja małżonka poświęciła się i rozdzieliła wszystkie te kawałeczki na pojedyncze sztuki, ponownie schłodziła, po czym w dwóch porcjach trafiły do komory zerowej w lodówce. Masakryczna praca, ale mam nadzieję, że tym razem wymiesza się równomiernie w całym farszu.Jako, że było tego dużo, podzieliłem to na 2części( bo było mi łatwiej).Podgardle i wołowinę wymieszałem razem dodając przyprawy, zwiększając dawkę z oryginalnego przepisu https://www.wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-pieczone-lub-parzone/1379-kielbasa-krakowska-suchaNastępnie wszystko wymieszałem i zapakowałem do osłonek fi 45 w batony o długości 30-32 cm i powiesiłem na kijach w chłodnym miejscu, gdzie sobie osadzały się do następnego dnia – ok 16h.I tu pojawia się pierwsze pytanie : czy nie są za małe ? Kierowałem się „sklepowymi” rozmiarami.W temacie poświęconym kiełbasie z dzika https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11667-kie%C5%82basa-z-dzika/page-3padają stwierdzenia , że typowa osłonką jest fi 80. W takiej zrobiłem kiedyś szynkową i za pierwszym razem trzy sztuki krakowskiej, bo mi zabrakło osłonek mniejszych.No, ale jest jak jest.Batony powiesiłem na kijach dość blisko siebie, ale nie stykały się ze sobą.I tak po nagrzaniu wędzarni, wsadziłem kije z kiełbasa do wędzarni i przez ok. 1h osuszałem w temp. ok 50st. Przy otwartych wszystkich wywietrznikach na full i lekko otwartych drzwiach wędzarni.Po osuszeniu wędziłem przez 2 h w temp 50-55 st, a następnie dopiekałem w temp 85-95 do osiągnięcia wewnątrz batonu temp. 68 st. Trwało to ok 3h.Po dopieczeniu żar został wygarnięty, wędzarnia wystudzona do temp. 30 st. i wszystkie wyroby pozostały w niej do rana. Podejrzewam, ze po kilku minutach temperatura w komorze zeszła do temperatury otoczenia, tj. ok 9 st. i w nocy niższej. Przy okazji zrobiłem kilka kilogramów polędwicowej wg przepisu https://www.wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-pieczone-lub-parzone/345-kielbasa-poledwicowa-pieczonaI tym razem mi się raczej nie udała, albo takie odniosłem wrażenie. Otóż kiełbasa jest sucha. Poprzednia też była, ale nie tak. Nie dodawałem rzecz jasna wody. Nie wiem dlaczego tak wyszło Ostatnim produktem, tego owocnego dnia była cienka kiełbasa, taki Miszmasz, czyli sprzątanie zamrażarki.No, może nie do końca sprzątanie, bo głównym składnikiem było źle dobrane mięso na kiełbasę kruchą, z której ostatecznie zrezygnowałem.Tak więc podstawę stanowiła:szynka – 4 kgkarkówka 4 kgwarkocze ok 5 kgboczek 2,5 kgpodgardle 1 kgSzynka i karkówka została zmielona na sicie 13 mmwarkocze na 10 mmboczek i podgardle na 6 mm. Wszytko do podzieliłem na dwie porcje, dodałem przypraw wg uznania oraz zimnej wody ok 3,5 litra ( naprawdę niepowtarzalny skład, bo go nawet nie zapamiętałem). Pieprz świeżo mielony, dwie łyżki gotowca do potraw z dziczyzny, garstka majeranku. Wszystko to dokładnie wymieszałem, zapakowałem w jelita bez kalibracji. W jednej paczce miałem 32 i 22.Jaki skład , takie jelita. Typowy miszmasz.Na kije i do wędzarni w towarzystwie polędwicowej i krakowskiej.I wiecie co ? Dawno tak dobrej kiełbasy nie jadłem, że sam się pochwalę. Co do krakowskiej mam również pewne zastrzeżenia. Otóż w niektórych batonach są niedowędzone paski, tak jakby batony się dotykały, i widoczne pod nimi nacieki. Nie wiem jaki to będzie miało wpływ na smak i konsystencję, ale na razie się suszy, więc dopiero po świętach kolejne wędzenie i dopiero spróbuję. Edytowane 23 Grudnia 2019 przez witek1965 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Autor Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 29 Grudnia 2019 Suszenie i dowędzanie zakończone. Koniec roku, koniec wędliniarskiej twórczości. Może Nowy rok przyniesie nowe pomysły, których w tej kopalni nie brakuje Tak wygląda w przekrojui gotowa do przechowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 15 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 15 Października 2020 Po zakupie dopowiedniego lejka u naszego kolegi Jumbo przyszedł czas na kabanosy.jako, że pierwsze mam juz za sobą, zdecydowałem się zrobic kolejną partię. Poprzednie robiłem wg przepisów zapozyczonych, między innymi z przepisu Halusi.Tym razem postanowiłem troszeczkę zaimprowizować i skład jest nastepujący: Moje kabanosy2 kg łądnej szynki1,6 kg bardzo chudego boczku, bez skóry2,5 kg typowego boczku. 50/50Super ładne kawałki szynki, tak ok połowy, zmieliłem na sicie 13 mm, pozostałą część wraz z chudym boczkiem na 8-ce.Tłusty boczek zmieliłem na sicie 5mm.Przyprawy na 1 kg miesa- 17 gr peklosoli- 2,5 gr pieprzu- 0,5 gr gałki muszkatołowej- 0,5 gr kminku- 3 gr czosnku granulowanegoJELITA BARANIE Extra 23/25, ale to chyba nie do końca prawda. Powinien być lejek 12-15, a ja z problemami wsadziłem na lejek od Jumbo. Mięso po zapeklowaniu, zmieliłem i wyrobiłem dodając przyprawy. W celu ułatwienia mieszania dodałem odrobine wody, ok 200 ml.Nabiłem jelita i powiesiłem w chłodnym pomieszczeniu, w celu osadzania. Osadzanie będzie trwało ok 16 h.Jutro wędzenie w towarzystwie udek z kurczaka.Plan wędzenia - osuszanie w temp. 50-55 st ok 60 min.Wędzenie 50-70 st. do 2 h i dopiekanie 85-90 zt 30 min. Studzenie w wedzarni przy otwartych drzwiach i wygaszeniu paleniska.Kolejny krok to dosuszanie ok 3-5 dni.Jutro zrobie foty. Dzis nie wpadłem na ten pomysł w ferworze walki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
L.Przemek Opublikowano 16 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 16 Października 2020 wyrobiłem dodałem odrobine wody no, ale to mają być Moje kabanosy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 16 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 16 Października 2020 (edytowane) celu ułatwienia mieszania Kabanosy są produktem z założenia kruchym.Aby to uzyskać stosuje się:odpowiednio dobrane mięsa o małej zawartości klejuspory dodatek tłuszczudodatek cukru (za wyjątkiem okresu letniego)nie dodaje się wodybardzo ostre noże i sitkaspecjalny sposób mieszania; żadne wyrabianie - mieszanie nożem na desce do połączenia składników tak, aby nie wydobyć kleju.Zobacz na zdjęcie, farsz leży luzem. Zbija się go w kulę dopiero do nadziewarki. Po zakupie odpowiedniego lejkaCzy ta zmielona na "13" jedynka z szynki nie zapychała tego lejka?O ile wiem, średnica lejka jest nieco mniejsza [Dodano: 16 paź 2020 - 08:47] Plan wędzenia - osuszanie w temp. 50-55 st ok 60 min.Nie osuszaj na czas tylko na efekt.Kabanosy mają bardzo mały przekrój więc szybko wyrównują temperaturę.Przeciągniecie osuszania spowoduje powstanie łykowatej, tzw. drugiej skórki, stwardnienie jelita i silne jego przywarcie.. Edytowane 16 Października 2020 przez EAnna Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 16 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 16 Października 2020 Moje kabanosy Już nie będę się powtarzał, ale kabanosów to z tego nie będzie. dodatek cukru mieszanie nożem na desce do połączenia składników tak, aby nie wydobyć kleju Niekoniecznie.Można prawie w ogóle nie mieszać po zmieleniu tylko trzeba przyjąć odpowiednią technikę przygotowania mięsa przed mieleniem Osadzanie będzie trwało ok 16 h. W jakich warunkach.? Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JaGra Opublikowano 16 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 16 Października 2020 trzeba przyjąć odpowiednią technikę przygotowania mięsa przed mieleniem To zdradź jaka to technika Cytuj Nigdy nie walcz o przyjaźń.... O prawdziwą nie musisz, o fałszywą nie warto VanCana Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 16 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 16 Października 2020 EAnna, dnia 16 Paź 2020 - 08:31, napisał: dodatek cukru Za wyjątkiem okresu letniego - już poprawiłam Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 16 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 16 Października 2020 (edytowane) nie dodaje się wody wiem, ale niewielką ilość, oznacza niepełną szklankę na 6 kg masy. Nastepnym razem nie dam wcale, jak poprzednio. Mój błąd.specjalny sposób mieszania; żadne wyrabianie - mieszanie nożem na desce do połączenia składników tak, aby nie wydobyć kleju.tak jak na zdjęciu nie wymieszałem, ale też i nie jak na typową kiełbasę. Mieszałem ręcznie, do wymieszania przypraw. Trudno. Nie znałem tego sposobu.Już nie będę się powtarzał, ale kabanosów to z tego nie będzie.trudno, więc będzie to cienka kiełaska do przegryzania. Biorąc pod uwage gumowe rarytasy ze sklepu produkcji Tar.....i, czy innego giganta, które mozna wiązać jak sznurowadła i tak są lepsze. Poprzednie zniknęły w kilka dni. Czy ta zmielona na "13" jedynka z szynki nie zapychała tego lejka?nie, nie zatkała, możesz, ale nie musisz uwierzyć na słowo. Spróbój sama kiedyś. Przeciez surowe mięso to nie zamarznięta bryłka, jednak jest plastyczne. Przeciągniecie osuszania spowoduje powstanie łykowatej, tzw. drugiej skórki, stwardnienie jelita i silne jego przywarcie.. nie zaprzeczę, bo nie mam takiego doświadczenia jak Ty, a od wędzenia w tej samej temperaturze, nie nastapi ten sam efekt ?Ale de facto osuszanie zakończyłem po ok 30 minutach. Kiełbasy były suche w dotyku. W jakich warunkach.?około 7-8 stopni. Warunki jak na zewnatrz, a nawet chyba nizsza, bo w nocy jak było +4 to maks. Krytykę przyjmuje z pokorą, wszystkie rady zostaną wykorzystane jeszcze w tym roku. Edytowane 16 Października 2020 przez witek1965 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muski Opublikowano 16 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 16 Października 2020 (edytowane) Dzisiaj z Grzegorzem nabiliśmy 32 kg farszu w baranki tubowane od godz. 13 do 15 . W tej chwili osuszamy drugą partię w wędzarce . Osadzanie 1,5 godz .Do 23,30 zakończę ????.Sitka 8mm i 6 mm. Lejek do Jumbo 12???? Edytowane 16 Października 2020 przez Muski Cytuj Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 16 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 16 Października 2020 Krytykę przyjmuje z pokorą Z mojej strony nie była to absolutnie żadna krytyka, a raczej uwagi technologiczne.Masa mięsna zawiera wg moich wyliczeń 25 % tłuszczu, co jest O.K.Receptury pisane zawsze mówią o "dobrym wymieszaniu" składu, co może być różnie interpretowane. gumowe rarytasy ......., które można wiązać jak sznurowadła Takie były moje pierwsze kabanosy .Długo trwało męczenie DZIADKA i Bagno o tę kruchość, zanim dowiedziałam się, jakie znaczenie ma zwracanie uwagi na niuanse, które na pierwszy rzut oka wydają się nieistotne. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 16 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 16 Października 2020 Narobiliście mi smaka.Idę przekąsić kruchego kabanoska. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 17 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 17 Października 2020 Z mojej strony nie była to absolutnie żadna krytyka, a raczej uwagi technologiczne. konstruktywna krytyka, czy uwagi, tak czy siak, bardzo przydatne i nie czułem się zbity. Wiem, że chciałaś tylko mojego dobra. Nie mam rzecz jasna żalu, a wręcz wdzięczny jestem na naprowadzenie na własciwy tor. Receptury pisane zawsze mówią o "dobrym wymieszaniu" składu, co może być różnie interpretowane. I znowu masz rację, nie powinienem napisac, że wyrobiłem farsz, tylko lekko wymieszałem.Nie zmarnowałem mięsa na pewno, bo już wczoraj na ciepło były mniem, mniam, a że nie są to idealne kabanosy, to trudno. Na błedach się człek uczy, aczkolwiek powinien na uniwersytecie Dla mnie tu jest uniwersytet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 17 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 17 Października 2020 (edytowane) trzeba przyjąć odpowiednią technikę przygotowania mięsa przed mieleniem To zdradź jaka to technika Ja nie Arkadiusz ale co mi tam. Mięso wszystkie klasy+ przyprawy mieszasz przed mieleniem i jedziesz na jednym sitku 8 mm. Po mieleniu praktycznie nie ma mieszania. Z tąd też powstały dwie szkoły kabanosy według Halusi, kabanosy według Arkadiusza.????Było o tym na forum. Ale w którym wątku to Ci nie napiszę ???? Edytowane 17 Października 2020 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 17 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 17 Października 2020 (edytowane) Edytowane 17 Października 2020 przez arkadiusz Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
witek1965 Opublikowano 19 Października 2020 Autor Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 19 Października 2020 Generalnie robiłem swoje wg przepisu z tego forum, tyle, że ta odrobina wody była bez sensu. https://wedlinydomowe.pl/kielbasy/trwale-pieczone-lub-parzone/1787-kabanosya tu jest napisane o mieszaniu farszu. No i delikatnie zmieniłem sposób mielenia, może ze względu na to, że kaliber jelit jest spory. Pewnie w sznurówki bym mielił tak samo, ale do sznurówek nie mam lejka.No,ale spróbuję zrobić tak jak opisał Maciekzbrzegu, zobaczymy co z tego wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tytan58 Opublikowano 19 Października 2020 Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 19 Października 2020 Z tąd też powstały dwie szkoły kabanosy według Halusi, kabanosy według Arkadiusza. No,ale spróbuję zrobić tak jak opisał Maciekzbrzegu, zobaczymy co z tego wyjdzie. Rób według przepisu kolegi arkadiusza,to są kabanosy najwyższej klasy.Według przepisu Halusi też są dobre ,ale moim zdaniem to trochę tak jak kielbasa nadziana w cienkim jelicie.Poproś arkadiusza to może wstawi cały swój przepis. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.