Dla puszkarzy co to się czają czy z Puszkopolem interes ubić
Gdzieś kiedyś czytałem narzekanie na Puszkopol, pogniecione puszki itp.
Zamówiłem pierwszy raz 100 puszek 450 g (minimalne zamówienie u nich).
Dziś przyszły(czekałem tydzień), było ich 108+pokrywki i tylko dwie zgniecione, ale zgniecione na tyle, że raczej da się je zamknąć( ręką poprawiłem, a ranty jutro kombinerkami naprostuję).
Znaczy się jest oki