Skocz do zawartości

Peklowanie w wysokich temperaturach i braku lodowki.


fasolacork

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Jestem nowy na forum i generalnie rzadko  robie cos swojego ze wzgledu na czas i brak warunkow. Jakkolwiek za dwa tygodnie jade odwiedzic rodzine dziewczyny do Ugandy pod granice z poludniowym sudanem i obiecalem przygotowac troszke polskich delikatesow gdy sie pojawie. Spakowalem maszynke , flaki i przyprawy a mieso to wiadomo na miejscu. Zastanawiam sie jak podejsc do miesa w wysokich temperaturach +35*C i braku lodowki aby zapeklowane mieso chlodzic przez kilka dni....niechcialbym aby to mieso sie zepsulo w tej temperaturze po uboju i niebardzo wiem jak je potraktowac przed wedzeniem ... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Jestem nowy na forum i generalnie rzadko  robie cos swojego ze wzgledu na czas i brak warunkow. Jakkolwiek za dwa tygodnie jade odwiedzic rodzine dziewczyny do Ugandy pod granice z poludniowym sudanem i obiecalem przygotowac troszke polskich delikatesow gdy sie pojawie. Spakowalem maszynke , flaki i przyprawy a mieso to wiadomo na miejscu. Zastanawiam sie jak podejsc do miesa w wysokich temperaturach +35*C i braku lodowki aby zapeklowane mieso chlodzic przez kilka dni....niechcialbym aby to mieso sie zepsulo w tej temperaturze po uboju i niebardzo wiem jak je potraktowac przed wedzeniem ... 

Jedynie co mi przychodzi na myśl to peklowanie w ziemi, jak po staremu się peklowało kiedy nie było lodówek. Co dwa dni odkopać i zaglądać i jak się zaczną pojawiać (z akcentem na "zaczną" to nie czekać): zapach, bombelki, ciągliwości to zalewe wymienić. I tak do końca peklowania. Po peklowanie kawałek miesa przyrządzić, spróbować. A reszte raczej normalnie, czyli ociekanie, suszenie wędzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popytaj lokalsów jak sobie z tym radzą. A jezeli sobie nie radzą tz nie peklują itp. to może nie bierz sie za to tam. Bo troche głupio będzie jak przyszłych teściów wujkow i szwagrow narazisz na sensacje żołądkowe.???? Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zastanawiam sie jak podejsc do miesa w wysokich temperaturach +35*C i braku lodowki aby zapeklowane mieso chlodzic przez kilka dni....

W wysokich temperaturach peklowanie przebiega o wiele szybciej.

Słowo "flaki" sugeruje, że chcesz zrobić kiełbasę. 

Kiedyś robiono kiełbasę z tzw. mięsa ciepłego, bezpośrednio po uboju. 

Obawiam się jednak, że nikt u nas nie ma doświadczeń robienia wędlin w tak wysokich temperaturach.

Sprawdź jeszcze jakie są tam temperatury w nocy. Może się okazać, że o wiele niższe co da Ci szansę na przetrzymanie nabitych kiełbas przez noc i wędzenie o poranku.

Co do wędlin całomięśniowych, to wyjściem jest bardzo mocne zasolankowanie  z nastrzykiem na starcie, aby nie dać szans drobnoustrojom. Potem jednak trzeba mięsa wymoczyć, aby odsolić zewnętrzne warstwy. Jednak jak długo takie peklowanie robić? można również z dnia na dzień.

Po wędzeniu natychmiast wyroby sparz lub upiecz. 

Podjąłeś się IMO karkołomnego zadania. Nie mówię, że niewykonalnego. Jednak przydało by się doświadczenie w takich warunkach.


[Dodano: 22 paź 2019 - 08:25]

 

 

jak podejsc do miesa w wysokich temperaturach +35*C i braku lodowki aby zapeklowane mieso chlodzic przez kilka dni...

Jak nie masz warunków do chłodzenia to nic nie wykombinujesz. Musisz zatem inaczej peklować: mięso zaraz zemleć, zasolić peklo, przyprawić i natychmiast nabić w jelita. Gdyby udało się przetrzymać je przez noc to byłoby dobrze.

Dowiedz się jeszcze, czy będziesz miał dostęp do wody. Bo może być krucho z utrzymaniem higieny.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpuścić, za duże ryzyko.

Gdzie jesteś, ze lodówki nie ma?

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popytaj lokalsów jak sobie z tym radzą. A jezeli sobie nie radzą tz nie peklują itp. to może nie bierz sie za to tam. Bo troche głupio będzie jak przyszłych teściów wujkow i szwagrow narazisz na sensacje żołądkowe.

 

lokalsi nie robia kielbas , boczkow,  szynek itd…. tam koza idzie pod noz z rana a wieczorem niema po niej sladu….

Miro -  lodówki nie ma bo to afrykaska wies  ….

 

Bede kombinowal zatem aby w miasteczku nieopodal dogadac sie ze sklepikarzem I przetrzymac kilka dni u niego mieso w lodowce na dolnej polce …

 

dzieki 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś w programie Cejrowskiego Boso przez świat, widziałem jak w jakimś gorącym kraju mięso wisiało u sufitu szałasu.

Na ziemi leżały trzy sporej wielkości bale, ułożone co 60 stopni przodem do środka.

W środku zażył się ogień, a dym idąc do góry wędził mięso.

Czy było peklowane czy choćby solone, tego nie pamiętam, ale taka metoda zabezpieczenia mięsa była stosowana.

 

W tym temacie bardzo pomocny byłby kolega Dziadek, o ile zechce się wypowiedzieć.

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie "wymyślisz" chłodni, to ja osobiście odpuścił bym wykonanie wędlin na miejscu - szkoda przerywać związek w tak okrutny sposób :D

A jak już będziesz się baaardzo upierał, to może będziesz miał szczęście i jakąś studnię pod ręką (chociaż tam i o studnie i o chłód wewnątrz pewnie ciężko) :facepalm:

 

 

tam koza idzie pod noz z rana a wieczorem niema po niej sladu…

Pewnie znają swoje możliwości. ;)

Bierz siły na zamiary.

 

Ps.

Nie wiem jak to było by od strony bakteriologicznej, smakowej itd ale właśnie urodził mi się w głowie pewien pomysł (nie wykluczam że głupi - jeszcze się nie obudziłem :yawn: ). A jakby trochę odwrócić technologię i zacząć od wędzenia mięsa, następnie doprawienie, mielenie, jelita i parzenie?!

Może by coś wyszło a'la biała wędzona. :facepalm:

No ale zanim ten pomysł zechcesz powielać, poczekaj na bardziej doświadczonych SiB-ów. Albo coś podpowiedzą, albo wyleją mi na głowę wiadro - nomen omen - zimnej wody abym się obudził :laugh:

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już w krajach Śródziemnomorskich tradycyjnie wędliny wyrabiało się tylko w okresie jesienno - zimowym. Ty chcesz to zrobić, bez dostępu do lodówki, w kraju równikowym,  gdzie średnio w dzień jest grubo ponad 30 a w nocy ponad 24 stopni C. 

 

Jeśli to nie żart, to ja radziłbym z całego serca odpuścić. Wg mnie ryzyko zakażenia i zatrucia połowy wsi jest znaczne i żadna peklosól tu nie pomoże.

 

Trzeba sobie zadać podstawowe pytanie: dlaczego nie mają tam tradycji robienia kiełbasy?

Lubię sobie wędzić 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tylko jak skleić wedzone mieso.☺️

Wiem że to grzebanie w g...e tylko staram się ratować wioskę przed zatruciem.

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Może pokuś się o zrobienie takiego przysmaku, jaki sprawił sobie na urodziny Wiktor z RPA?

O ile nie jest to społeczność muzułmańska  :facepalm:  

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Może pokuś się o zrobienie takiego przysmaku, jaki sprawił sobie na urodziny Wiktor z RPA?

O ile nie jest to społeczność muzułmańska  :facepalm:  

 

wszyscy chrzescijanie wiec ok….

[Dodano: 22 paź 2019 - 11:34]

 

jest to tez jakis pomysl I rozwiazanie problem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i lokalsi nie robią kiełbas ale swoje sposoby na schłodzenie mają. Na dworze upał a piją chłodną wodę :) nie mając lodówki a gliniany dzban chyba znany pod nazwą stągiew. Więc pytaj u źródła.

Człowiek na poziomie powinien trzymać się w pionie.

 

Moje wyroby: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/8179-sivona-wyroby-wlasne/

Pozdrawiam Sebastian tel. 508-365-569

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może, jak pisałeś w pierwszym poście, uda się załatwić jakąś lodówkę przysklepową lub chłodnię. Najlepiej będzie, kiedy napiszesz do nas z Afryki, po rozeznaniu sytuacji. Sprzęciory i akcesoria zabieraj. Znając miejscowe warunki, łatwiej będzie udzielić Ci pomocy.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może ten kolega coś Ci jeszcze podpowie : https://wedlinydomowe.pl/forum/user/57693-adamafryka/

Z tego co pamiętam chyba był/żył w RPA to doświadczenie nabył ;)

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może by coś wyszło a'la biała wędzona.

 

jeszcze się nie obudziłem )

 

Obudź się Wróbelku :facepalm: . :D

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychylam sie do postu EAnna.

Wykonanie wyrobów z ciepłego mięsa: klasyfikacja, peklowanie, rozdrabnianie, mieszanie z przyprawami, napełnianie, wędzenie i konsumpcja.

Wędzonki również zrobione w błyskawicznym tempie: nastrzyk solanką, przetrzymanie w 1-2 godz. w solance, ociekanie, wędzenie itd.

Trzymam kciuki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.