Skocz do zawartości

Alinka

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Nastawiaj kolejny.
  musze tylko kupic make, a caly czas zapominam , teraz to jak tylko zrobie to zostawie sobie i zamroze na zas , obecnie jestem na etapie swojego zsiadlego mleka , ostatni wyszedl wysmienity mozna kroic jak ser tak sie pieknie zsiadl :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 151
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

 

Twoje chleby wyglądają na żytnie natomiast ten pytlowy na zdjęciach w blogu z którego korzystałaś ma wygląd chleba typowo pszennego :rolleyes:

 

 

 

W ostatnim czasie sporo pisaliśmy tu na forum o mące pytlowej. Udało mi się wczoraj takową kupić

Czy masz w domu mąkę żytnią typ720 by ją porównać z tą co teraz kupiłaś i ma dopisek pytlowa ? Bo mnie ciągle intryguje jak to z tymi mąkami praktycznie jest  - a do młyna póki co się nie wybieram by spróbować wypytać się młynarza.

 

Olgo mam taką zwykłą mąkę żytnią 720.

Zrobiłam dla porównania zdjęcie obydwóch, w świetle dziennym, na tarasie.

Rozcierając je w palcach, to pytlowa jest minimalnie gładsza.

Nie wyczuwalne są drobiny, jest też bielsza.

Osobiście uważam że badanie nie jest miarodajne,

ponieważ pochodzą od różnych producentów.

Na zdjęciu pytlowa jest z lewej strony

 

Od kilkunastu dni wertuję internet aby znaleźć różnice

pomiędzy mąką żytnią T-720 a mąką żytnią pytlową T-720.

Udało mi się ustalić że:

mąka żytnia pytlowa jest przesiewana (ale to już wiemy)

 

MĄKA ŻYTNIA T-720 charakteryzuje się jasno szaro-brązowym kolorem,

z widocznymi ciemniejszymi drobinkami pozostałymi po zmieleniu zboża.

Powstaje w wyniku rozdrobnienia całych ziarniaków żyta.

Otrzymana mąka nie jest przesiewana.

 

Zapewne dlatego na moim zdjęciu jest ciemniejsza z wyczuwalną teksturą.

Edytowane przez Alinka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech, co to za chleb? :laugh: jak ja piekłem swój chleb to mi wyszedł taki zakalec, że gwoździe można było nim wbijać :facepalm: 

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kolejny chlebuś poczyniony.

Tym razem padło na graham, oczywiście na zakwasie.

Przepis z tej strony https://www.kuchennymidrzwiami.pl/graham-na-zakwasie-swiat…/
W oryginale użyto 230g mąki pszennej chlebowej (może być to typ 650 lub 750)

ja nie miałam, użyłam 110g mąki pszennej typ 1050 i 120g mąki pszennej typ 450
Chlebek pyszny, (już go czuć malizną) i bardzo prosty w wykonaniu.

Na moim profilu fb jest kilka zdjęć jak należy chlebek składać https://www.facebook.com/alina.olender/posts/2701968289880428?notif_id=1581023598843153&notif_t=feedback_reaction_generic

Użyłam za dużej foremki i chlebuś wyszedł niski.

Zaleta tego jest taka, że ma dużo pysznej chrupiącej skórki.????
To niesamowite, że z niewielkiej porcji zakwasu, odrobiny mąki i wody, powstaje zaczyn a później taki cudowny chlebuś

post-87014-0-19871600-1581026253_thumb.jpg

post-87014-0-22397400-1581026271_thumb.jpg

post-87014-0-05727000-1581026299_thumb.jpg

post-87014-0-80359100-1581026335_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alinko a ja o czym innym ..a mianowicie mozesz powiedziec jak robisz grzybki marynowane? 

Twoje na fotce maja taki jakby miodowy odcien , nie wiem czy to kwestja zdjecia?

Chleb tez ladny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alinko -narobiłaś mi ochoty na ten chlebek-  chyba upiekę na sobotę . Te 30 g zakwasu to będą 2 łyżki ?-rozumiem ,ze mam go nie uaktywniać wcześniej ,tylko wyjąć te 2 łychy bezpośrednio z lodówki?O hydracji nie wspominam ,,bo mój zakwas jest dość gęsty i musiałabym go trochę rozwodnić do hydracji podanej w przepisie.

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Rozkręcasz sie Alinko

Witku, ja chlebki piekę od kilku lat, różne różniste.

Przychodzi jednak taki czas że odstawiam pieczenie na długi czas.

Nieraz to i pół roku zakwas zasuszony czeka :D  


[Dodano: 07 lut 2020 - 18:40]

Alinko a ja o czym innym ..a mianowicie mozesz powiedziec jak robisz grzybki marynowane? 

Twoje na fotce maja taki jakby miodowy odcien , nie wiem czy to kwestja zdjecia?

Chleb tez ladny!

 

Elektro, myślę że to kwestia użytych gatunków grzybów.

Zobacz zdjęcie na pierwszej stronie tego tematu.

Tam trafiły się same maślaki, na zdjęciu są szare.

Na zdjęciu powyżej są podgrzybki,(chociaż i gąska się trafiła) one są takie właśnie miodowe.

Identycznie wyglądają w słoiku.

Przepis mam od naszej koleżanki forumowej Emilki.

To najlepszy przepis jaki kiedykolwiek miałam. Grzybki są słodko kwaśne.


[Dodano: 07 lut 2020 - 18:46]

Alinko -narobiłaś mi ochoty na ten chlebek-  chyba upiekę na sobotę . Te 30 g zakwasu to będą 2 łyżki ?-rozumiem ,ze mam go nie uaktywniać wcześniej ,tylko wyjąć te 2 łychy bezpośrednio z lodówki?O hydracji nie wspominam ,,bo mój zakwas jest dość gęsty i musiałabym go trochę rozwodnić do hydracji podanej w przepisie.

Beatko nie wiem jakie masz łyżki.

Ja wszystko ważę więc trudno mi powiedzieć.

Zakwas mam dokarmiony kilka dni wcześniej, użyłam prosto z lodówki.


[Dodano: 07 lut 2020 - 18:48]

Ładny chlebuś.  Głodu nabrałem.

Dziękuję.


[Dodano: 07 lut 2020 - 18:53]

Powiem szczerze że zamiatasz konkurencję, piękne pieczywo.  :clap:  Aż pachnie przez monitor.

 

Dzięki za dobre słowo.

W foremkach wyrastają kolejne dwa chlebki,  żytnie z cebulką, które piekłam w ub tygodniu.

Wyobraź sobie ten zapach  :D

Karmelizowana cebulka z octem balsamicznym...kto używa ten wie  :D 

Pachnie w całym domu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TY wszystko ważysz -ja prawie wszystko na oko :) No ale chyba muszę z ciekawości zważyć ten zakwas, żeby już później "na oko"  robić.I chyba go muszę też wcześniej dokarmić ,bo dawno już nie piekłam ,Ja do każdego prawie chlebka dodaje ociupinkę drożdży -wydaje mi się,że wychodzi taki trochę mniej "zbity"

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja do każdego prawie chlebka dodaje ociupinkę drożdży -wydaje mi się,że wychodzi taki trochę mniej "zbity"

Beatka, już Ci kiedyś Olga napisała, że chleb z drożdżami  nie jest chlebem na zakwasie,

Traci to sens wypieku zakwasowców.

Daruj sobie dokarmianie zakwasu i używanie go, jeśli masz zamiar dodać drożdże.

Znajdź przepis na graham na drożdżach, jest ich mnóstwo,

w przeciwieństwie do zakwasowców.

Daj sobie szansę i upiecz chociaż raz chlebek na samym zakwasie.

Zobaczysz jaki ten proces jest fascynujący, jak to pulsuje życiem.

Trochę wody i mąki i następuje magia.

Zawsze robię w przeźroczystym wiaderku aby móc ten proces obserwować.

W nocy, o 1,30 nastawiłam zaczyn na chlebek żytni z cebulką.

Za chwilkę idzie do piekarnika a za godz będą cudowne, pachnące dwa chlebki.

 

Odkąd używam wagi i nie robię nic na oko życie stało się łatwiejsze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alinko ,ja pierwsze chleby piekłam na samym zakwasie-[dostałam go z najlepszej piekarni w mieście].Ja je nawet lubiłam,ale domownicy przyzwyczajeni do pulchniutkich sklepowych  chlebów  niekoniecznie :(Potem zaczęłam dodawać trochę drożdży i chleby zaczęły im bardziej smakować. Czasami robię wręcz odwrotnie- piekę chleb na drożdżach  [np. ten w garnku żeliwnym] ale dodaję do niego zakwasu.  Dziś podejmę próbę tego z Twojego przepisu -na samym zakwasie i zobaczę jaki mi wyjdzie.Miejmy nadzieję,ze zasmakuje moim domownikom :)

Ps. Właśnie sięgnęłam do lodówki po zakwas ,ale nie wykazuje oznak życia :(Z powodu późnej godz nie czekając na ocieplenie go dodałam mu 2 łychy mąki razowej i trochę wody. Zobaczymy rano ,czy ożyje.

Edytowane przez beatag
beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wczorajszym grahamie zostało wspomnienie.

Dzisiaj powtórka z rozrywki

 

Chleb pytlowy z dodatkiem mąki pszennej z karmelizowaną cebulką

 https://lesnyzakatekdany.blogspot.com/2019/01/chleb-pytlowy-z-dodatkiem-maki-pszennej.html

 

1.30 w nocy zrobiłam zaczyn, powinien fermentować 14-15 godz (u mnie 14,5 godz)

16-a wymieszałam ciasto właściwe, powinno odpocząć 40-50 min

W tym czasie przygotowałam cebulkę i foremki (dno wyłożone papierem, boki wysmarowane smalcem)

16.50 dodałam cebulkę, mieszałam krótko do połączenia

17.10 ciasto w foremkach włożyłam do wyrastania do reklamówki

20.00 foremki wypełnione prawie po brzegiwłożyłam do nagrzanego piekarnika 240st

Piekłam 45 min w opadającej temperaturze 240/210/190

Po wyjęciu z formy jeszcze 5 min w 190 st termoobiegiem dla ładnego zrumienienia

 

Kochani, rzucam Wam rękawicę  :D

Kto z Was podejmie się wspólnego wypieku tego chlebka?

Zapraszam do zabawy. Nagroda gwarantowana bo zepsuć się tego nie da.

 

Zamiast mąki żytniej pytlowej, spokojnie można użyć mąki żytniej jasnej 720

 

 


[Dodano: 07 lut 2020 - 23:06]

 

 

Dziś podejmę próbę tego z Twojego przepisu -na samym zakwasie i

 

Brawo  :clap: 

Upiecz ten pytlowy.

Bez składania, odgazowywania, bez roboty. Polecam 

post-87014-0-89464200-1581112672_thumb.jpg

post-87014-0-81912100-1581112688_thumb.jpg

post-87014-0-59532300-1581112720_thumb.jpg

post-87014-0-80295700-1581112746_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kusisz :)

Oczywiście wypróbuje oba  tylko niech się ten zakwas trochę ożywi.

Na zdjęciach z tamtego przepisu  ten chlebek ma jakieś mniejsze te dziury i jest bardziej  biały  . Wygląda bardziej na bułkę :hmm:,ale może zdjęcie było robione w innym świetle :(

Edytowane przez beatag
beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Czy
wody nie trzeba wazyc bo tej akurat 1 l wazy 1 kg  :)  
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą zrobiłam ten zaczyn na chlebek z karmelizowaną cebulką i wyszedł mi bardzo gęsty ... Nie wiem czy to prawidłowa konsystencja ? Czy tą wodę to też mam ważyć? :facepalm: bo w przepisie wszystko na gramy podane.

Beatka, mam nadzieję że zważyłaś ew zmierzyłaś.

Jeśli zrobiłaś zgodnie z przepisem to pierwsze zdziwienie za Tobą :D

bo dzisiaj zaczyn już Ci zapewne urósł i gęsty nie jest. Magia działa.

 

Dobrze że wszystko na gramy podane...tylko wtedy Ty i ja, i inni też mogą powtórzyć wypiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale wiem i rozumiem sens tego ważenia i dokładnego trzymania się przepisu ,ale w przypadku chleba [różnej jakości mąki] to te dokładności aptekarskie nie do końca zdają egzamin. Tak chyba było w moim wczorajszym przypadku . Zaczyn w/g mnie zrobił się za gęsty-ledwie mąka związała wodę .Moje poprzednie zaczyny miały konsystencje gęstej śmietany ,a tu wyszło gęste ciasto-kit. I przyznam się ,ze dolałam odrobinę wody ,zeby go trochę rozluźnić :) Pomyślałam sobie ,ze dziś do ciasta dodam najwyżej mniej tej wody o tą ilość ,którą dodałam wczoraj. 

Czy ten zaczyn naprawdę powinien wyjść taki gęsty??

Właśnie przechodzę do etapu drugiego ,to jak jesteś na kompie to jaką konsystencje powinno mieć to ciasto przed włożeniem do foremek? [w sensie lużniejszą ,czy taką formowalną ciastową ? -myślę ,ze luźniejszą ,bo idzie do foremek .

Dopytuje tak ,bo chyba pierwszy raz chcę upiec coś dokładnie z przepisu ,a tak jak pisałam wcześniej -z tą ilością wody  bywa różnie -ja często do jednego przepisu stosuję różne ilości wody w zależności od mąki [ten sam typ mąki...tylko różni producenci]

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żytniej typ 720 i pszennej typ 650 .

Dręczył mnie ten zaczyn ,był w/g mnie za gęsty i w sumie zwiększyłam ilość wody o 50 ml . ,ale myslę,ze powinno być dobrze- w końcu to nie apteka :) ,chociaż dręczy mnie to ,że znów nie zrobiłam ściśle w/g przepisu-ech... :facepalm:

beata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żytniej typ 720 i pszennej typ 650 .

Dręczył mnie ten zaczyn ,był w/g mnie za gęsty i w sumie zwiększyłam ilość wody o 50 ml . ,ale myslę,ze powinno być dobrze- w końcu to nie apteka :) ,chociaż dręczy mnie to ,że znów nie zrobiłam ściśle w/g przepisu-ech... :facepalm:

No masz rację, to nie apteka ale...

zanim cokolwiek zaczniesz modyfikować zrób pierwszy raz dokładnie wg przepisu.

Gęstość Twojego zaczynu mogła wynikać z gęstości Twojego zakwasu.

Wyprowadź sobie zakwas o hygracji zbliżonej do 100%.

Weż odrobinę swojego zakwasu np 20g, dodaj 50g mąki żytniej razowej 2000 i 50g wody.

W następnych zaczynach bazuj na nim.

Resztę swojego zakwasu wykorzystaj do przygotowania zakwasu na żurek/barszcz biały

[Dodano: 09 lut 2020 - 13:45]

 

 

Żytniej typ 720 i pszennej typ 650

Wody dodajemy więcej gdy używamy mąki o wyższych typach.

Gdybyś użyła mąki np typ 500 to wody należy dać mniej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.