A zmieniliśmy sobie Nasz Domek na kółkach

[roger]

Przyszedł czas na weryfikację potrzeb, możliwości i optymalizację wyjazdów....

Drogą prawie.... "kradzieży" weszliśmy w posiadanie takiego oto cacka...

Prawdziwe kamperowe optimum dla dwojga nic mniej nic więcej

I pomyśleć że nigdy nie chciałem Integrala ...

 

Wysłane z P30 przy użyciu Tapatalka

[TOSHIBA]

No i gitara    

Gratulacje   

Teraz tylko obrać cel i jechać.

Lub bez celu, ale min kierunek    

[roger]

Po naszym poprzednim koniku dla "czworga" z alkową ten jest zgrabnym zamiennikiem...

A co do celu czy bez celu to w tym hobby nie ma najmniejszego znaczenia

 

Wysłane z P30 przy użyciu Tapatalka

[tusiaczek]

Robercik, jak Ty mnie teraz zaimponowałeś...      Ale do czasu... Pańcia się zgodziła i na wiosnę będziemy szukać swojego...  

[Muski]

 

 

na weryfikację potrzeb, możliwości i optymalizację wyjazdów....

  Też ciekawe hobby      

[Papcio]

Mój brat ma też taką dużą ale nie samojezdną. Jak twierdzi lepiej dojechać, ustawić a na zwiedzanie to autkiem spokojnie jechać.

[TOSHIBA]

 

 

Pańcia się zgodziła i na wiosnę będziemy szukać swojego

 

Na wiosnę to taki sprzęt turystyczny się sprzedaj ze względu na większy popyt / cenę.

Kupuje się na jesień / po sezonie, są tańsze i jeszcze można wtedy lepsza cenę wytargować.

 

 

 

Mój brat ma też taką dużą ale nie samojezdną. Jak twierdzi lepiej dojechać, ustawić a na zwiedzanie to autkiem spokojnie jechać.

 

No to jest dyskusja jak np z wędzarniami, która lepsza, pośrednia, bezpośrednia, elektryczna,gazowa itd.

'Prawda" jest taka ze najlepsza jest ta którą się ma 

Tak czy owak niezależność jest tego warta

[JaGra]

 

 

Jak twierdzi lepiej dojechać, ustawić a na zwiedzanie to autkiem spokojnie jechać.

 

I tu się z Tobą zgadzam. Trzeba tylko przyzwyczaić się do jazdy z "ogonem"

 

Robert fajna fura

[Radek.]

Gratki . Pełna niezależność i autonomia. Jedziesz gdzie chcesz i zatrzymujesz się gdzie chcesz   . 

[sverige2]

A ja myślę że (stacjonarny "ogon" posiadam, bardzo wygodny, z własnym napędem oba koła), iż ten "ogon" jest fajny, ale kiedy jest nam potrzebny gdy rodzinka spora, lub się rozrasta. Jednak jeżeli przychodzi czas "dla dwojga", to nie ma lepszej opcji jak Rogerowy wybór, a nawet w pojedynkę, na weekendowe wypady wędkowanie czy żagle, to fantastyczna sprawa. To wspaniały model ten FFB, i też mi siedzi z tyłu głowy i wywietrzeć nie chce, więc jeżeli Bozia ze zdrówkiem pozwoli, to kto wie ?  Ten Rogerowy camper to fantastyczna opcja, od dawna na takiego FFB spoglądam, superaśny jest, nie ma dwóch zdań, gratki Roger !!!

[tusiaczek]

 

 

tusiaczek, dnia 21 Wrze 2020 - 00:43, napisał: Pańcia się zgodziła i na wiosnę będziemy szukać swojego   Na wiosnę to taki sprzęt turystyczny się sprzedaj ze względu na większy popyt / cenę. Kupuje się na jesień / po sezonie, są tańsze i jeszcze można wtedy lepsza cenę wytargować.

W normalnych czasach to bym się z Tobą zgodził... Ale że niestety czasy normalne nie są i wszystko stanęło na głowie to i rynek kamperów się zmienił. Nasza decyzja zapadła już jakiś czas temu więc bacznie obserwuję co się dzieje  na rynku. Okazuje się że firmy sprzedające i wypożyczające kampery zgodnie z normalnym trendem rynku idącym ostro do przodu zakontraktowali na rok 2020 sporą ilość pojazdów... A tu pojawił się koronawirus i wszystko popsuł... A że to nie są tanie rzeczy i raty płacić trzeba to już pojawiło się na rynku całkiem sporo ciekawych kamperów w "dość rozsądnych" cenach. I to już ładnie doposażone... 

[sverige2]

Niby racja z tym zwariowanym  korono wirusowym rynkiem, ale właśnie mamy jesień tak jak pisze TOSHIBA, więc ceny hmm, jakby bardziej akceptowalne niż te wiosenne  .

[tusiaczek]

Pożyjemy zobaczymy. Generalnie jak na razie cena kampera w jaki celowaliśmy już nam spadła coś około 50 tys. w dół w porównaniu z tym co nam proponowano na wiosnę przed pandemią... A zaraz się kończy kiepściutki sezon, idzie zima a koszta im nie maleją... Jest więc poważna szansa na ciekawe oferty w ciekawych pieniądzach... 

[sverige2]

Niby fakt, pożywiom uwidim, skazał ślepoj   .

[Papcio]

Właśnie skończył się program na Discovery o kamperach a raczej domkach na kółkach. Jego domek miał wszystko z nawet więcej niż ja w mieszkaniu, miał  nawet piekarnik parowy i zmywarkę do naczyń! 

[sverige2]

Dla mnie nie musi być "wodotrysków"jak mają te nowe modele dla milionerów, w zupełności wystarcza mi taki podstawowy wypas jak kuchenka z piekarnikiem, ciepła zimna woda, prysznic, i toa, taka z wodą,  oczywiście nieodzowny dzisiaj "solar" czy składany wiatrak na maszcie, do tego butla z gazem, i bon voyage   .

[TOSHIBA]

i taki podstawowy wypas jak kuchenka z piekarnikiem, ciepła zimna woda, prysznic, i toa, taka z wodą

 

Ten piekarnik, to może jeszcze jakoś zrozumiem, ale toaleta z wodą ?? hmmm mam nadzieje ze chodziło Ci z kontenerem chemicznym, a nie ze spłuczką      - (to był żart z mojej strony nie denerwuj się             )

dla mnie ważne jest jeszcze agregat prądotwórczy, klimatyzacja postojowa (oczywiście normalna do jazdy również) lodówka "3 paliwowa (230V / 12V i gaz) ", tempomat do jazdy. no i hak, żebym mógł pociągnąć łódkę lub motor

Edytowane 21 Września 2020 przez TOSHIBA

[JaGra]

 

 

Jedziesz gdzie chcesz i zatrzymujesz się gdzie chcesz

 

 

Nie koniecznie. Spróbuj ponurkować w ciekawych miejscach w Norwegii, Finlandii. Niestety kamperem nie wszędzie wjedziesz. Dlatego przedkładam przyczepę. Zostawiam na kempingu czy stacji benzynowej i dalej w lasy i skały, ale jak ktoś nie potrzebuje wjeżdżać w takie miejsca to kamper jest o.k..   

[sverige2]

Z przyczepy już praktycznie "wyrosłem", tak więc teraz jeżeli nastąpi zamiana, to już tylko kamper, lecz odpowiadając Toshibie, to kuchenkę mam z piekarnikiem, i ma nawet taki specjalny piekarnik do Pizzy", a toaleta, tak, tak, jest ze spłuczką  .

 

 

A "kibelek" jest taki :

Sedesik wygodny bo obrotowy, spłuczka też jest, choć nie trzeba tej wody dawać zbyt wiele, jest wspomagana pompką, działa super  .

Edytowane 21 Września 2020 przez sverige2

[roger]

Jarek to i tak długoooo wyrastaleś....

Miałem 4 przyczepy i więcej nie chcę, o powodach można książkę napisać.

To jest nasz 4 kamper i chyba będzie miał u mnie dożywocie

 

Wysłane z P30 przy użyciu Tapatalka

[Muski]

 

 

To jest nasz 4 kamper

No proszę  Czyli prawdę mówią o sposobie na życie z kamperem    

[electra]

Do takiego hobby to chyba trzeba miec naprawde milosc ...my przerabialismy juz przyczepe ..raz byla wypozyczona fajnie bylo kupilismy wlasna .....2 sezony i sie znudzila , stalo to cacko kilka lat a bo moze znow sie zachce niestety zachcianki nie bylo dobrze ze kupiec sie znalazl bo generowala tylko koszta ..zamiana na lodke 3 sezony i tez sie znudzilo , zamieniona na mniejsza do wedkowania ...nareszcie tez sprzedana bo bylo tylko wodowanie i zciaganie .

Apropo kibla to zostal do dzis i sie przydal jak byla wymina ror i trzeba bylo biegac na dwor   

[sverige2]

Jarek to i tak długoooo wyrastaleś...

Miałem 4 przyczepy i więcej nie chcę, o powodach można książkę napisać.

To jest nasz 4 kamper i chyba będzie miał u mnie dożywocie

 

No niby trochę długo Rogerze, ale ja jestem taki bardziej "podróżnik stacjonarny", jak już się gdzieś "zakotwiczę" nad jeziorem ( ostatnio parę lat Gopło), to urzęduję tam całe lato. Nie mniej już "finito capito" i  dosyć . Teraz wezmę przykład z Ciebie, jednak tylko właśnie wersja "integra", w opcji  FFB CLASIC, taka ja teraz się Ty "ubrałeś" mnie kręci. Piękna rzecz którą to w ładnym stanie można dzisiaj wykukać za całkiem rozsądne pieniążki, zazdraszczam Ci Roger nabytku, i gratki       !!!

 

[roger]

Powiem Ci tak te rozsądne pieniądze to bardzo śliski temat.

Ja swojego kupiłem moim zdaniem bardzo tanio biorąc pod uwagę ceny europejskie tego modelu ale mocno zaryzykowałem bo nie można było sprawdzić wyposażenia. W samochodzie nie działało nic, ale miałem swoje podejrzenia, naprawa trwała 4h i wszystko hula jak złoto.... zaryzykowałem bo wszystko pachniało fabryką, żadnej rzeźby. Na tory kładę głowę że ostatni używał wody, lodówki, prysznica itd Niemiec w 2015 roku.

Co do tej zabudowy to powiem Ci że masz rację i wiesz czego chcesz szukać, bardzo solidny i kompaktowy sprzęt. Muszę dołożyć solary i zrobię chyba poziomowanie pneumatyczne

 

Wysłane z P30 przy użyciu Tapatalka

[StefanS]

Bardzo ladne "cacko" - o ile znam z forum Twoje umiejetnosci to wkrotce bedzie "jedyny model z takim wyposazeniem" - o i bede mogl powiedziec _ Rager jestes juz "Hamerykanin". U nas tacy camperowcy nazywani sa "snow gees" (sniezne gesi) lato spedzaja na polnocy (nasze rejony) zas na zime jada na poludnie (np. Florida). I jedno jeszcze - bardzo, bardzo czesto tego typu samojezdne campery ciagna jednak "ogon" - podczepiony maly samochod na "dwukolce" czy przyczepka z motocyklem/motocyklami. Niech "kola" dobrze Ci sie kreca..