siwydymek Opublikowano 6 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 6 Lutego 2021 Chciałbym się podzielić z nowicjuszami moim prymitywnym, ale sprawdzonym w praktyce "przyrządem" do parzenia cienkich kiełbas. Wiem że tutejsze stare "wygi" mogą mnie obśmiać za przerost formy nad treścią, gdyż zapewne mają własne, najlepsze, bo prostsze sposoby, ale nic to Ponieważ pierwsze samodzielne kiełbasy zacząłem parzyć w kotle na "chybcika" (po prostu wrzucając je do kotła), więc już przy pierwszych parzeniach przekonałem się, że parzenie się przedłużało ponad miarę, bo zanim je wszystkie wyłowiłem, mijało sporo minut. Powstał więc pomysł, aby zanurzać je w gorącej wodzie i wyjmować porcjami jakimś sposobem na raz. Tak oto powstała druga (i ostateczna) wersja tego "pomocnika". Aby kiełbasy zabezpieczyć przed wypływaniem na wierzch, na końcach drewnianego drążka przykręciłem wkrętami z "oczkiem" po dwie duże podkładki stalowe (fi ok. 7 cm), co okazało się wystarczającym obciążeniem, aby kiełbasa pozostawała zanurzona w kąpieli. Dla ułatwienia zakładania i zdejmowania pęt, na jednym z końców na oczku wkręta zapinam handlową zapinkę zawieszoną na sznurku, który służy do wyciągania całości. Pozdrawiam Cytuj Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Viszna Opublikowano 7 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 7 Lutego 2021 Bardzo pomysłowe Widzę, że nie tylko ja jestem "kombinator" ja z kolei robiłem haczyki do wieszania wędzonek z łańcuszka od żyrandola https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/16809-haczyki-na-wędzonki-z-łańcucha-do-żyrandoli/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 7 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 7 Lutego 2021 (edytowane) A nie prościej było by w ten sposób.? Na zdjęciu jest kaszanka,ale i kiełbasę można tak potraktować Edytowane 7 Lutego 2021 przez arkadiusz Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwydymek Opublikowano 7 Lutego 2021 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 7 Lutego 2021 (edytowane) arkadiusz napisał:A nie prościej było by w ten sposób.? Na zdjęciu jest kaszanka,ale i kiełbasę można tak potraktować post-41296-0-62637200-1400348297_thumb.jpg Wszystko tak samodzielnie wisi, bez dodatkowego obciążenia?Mnie prawie zawsze kiełbasa uparcie wypływała na wierzch, stąd pomysł z obciążnikami.Jak dotąd - sprawdza się znakomicie Może z kaszanką tak się da (bez dociążenia), ale dotąd przerabiam jedynie dziczyznę (jako bardziej zdrową i ekologiczną), więc kaszanek nie robię, bo trudno by było dowieźć czystą farbę (krew) dzika z lasu do domu [Dodano: 07 lut 2021 - 12:11]Bardzo pomysłowe Dzięki [Dodano: 07 lut 2021 - 12:13]Widzę, że nie tylko ja jestem "kombinator" Miło mi zatem poznać nowego Brata - majsterkowicza Edytowane 7 Lutego 2021 przez siwydymek Cytuj Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 7 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 7 Lutego 2021 Mnie prawie zawsze kiełbasa uparcie wypływała na wierzch, stąd pomysł z obciążnikami. Nie powinna wypływać.Może jest słabo odpowietrzona albo zaczyna gazować? Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwydymek Opublikowano 7 Lutego 2021 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 7 Lutego 2021 (edytowane) Mnie prawie zawsze kiełbasa uparcie wypływała na wierzch, stąd pomysł z obciążnikami.Nie powinna wypływać.Może jest słabo odpowietrzona albo zaczyna gazować? Odpowietrzona była zawsze nieźle (co było widać na przekroju). Może więc mięso tak lekkie było ? Edytowane 7 Lutego 2021 przez siwydymek Cytuj Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirus Opublikowano 7 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 7 Lutego 2021 Może więc mięso tak lekkie było ? Może przez przypadek dodałeś mięsa : Cytuj Pozdrawiam Wirus. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwydymek Opublikowano 7 Lutego 2021 Autor Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 7 Lutego 2021 Wiedziałem, wiedziałem (i o tym powyżej napisałem), że mój wpis spotka się na pewno z reakcją jakiegoś znudzonych pandemią zgrywusa. Nich ci będzie - Twoja kiełbasa tonie, a moja pływa, OK? Cytuj Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirus Opublikowano 7 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 7 Lutego 2021 (edytowane) Odpowiedziałem żartem na Twój (przynajmniej tak mi się wydawało) żartobliwy wpis o ... "lekkości" mięsa, a nie w reakcji na Twoje "zawiesie".Moja kiełbasa nie tonie, bo ... ... ja nie parzę kiełbasy. Myślę, że lepiej pożartować niż "dyskutować" używając personalnych wycieczek - jak to bywa w innym temacie.P.S. Sam do parzenia mielonek w osłonkach stosuję takie "urządzenie": Edytowane 7 Lutego 2021 przez Wirus Cytuj Pozdrawiam Wirus. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwydymek Opublikowano 7 Lutego 2021 Autor Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 7 Lutego 2021 P.S. Sam do parzenia mielonek w osłonkach stosuję takie "urządzenie": Ruszt.jpgA ten ruszt służy do izolacji (od dna), czy do wyjmowania "na raz"? Cytuj Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirus Opublikowano 7 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 7 Lutego 2021 Jeden do izolacji od dna, a drugi do "zatapiania". Cytuj Pozdrawiam Wirus. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwydymek Opublikowano 7 Lutego 2021 Autor Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 7 Lutego 2021 Jeden do izolacji od dna, a drugi do "zatapiania".Uuff, no to mnie uspokoiłeś, że czasami też ci "coś" tak pływa, że koniecznie trzeba "toto" zatopić Cytuj Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirus Opublikowano 7 Lutego 2021 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 7 Lutego 2021 Trzeba tylko pamiętać, że to co wymagało "zatopienia"trzeba potem koniecznie "zalać": Cytuj Pozdrawiam Wirus. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwydymek Opublikowano 7 Lutego 2021 Autor Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 7 Lutego 2021 (edytowane) Trzeba tylko pamiętać, że to co wymagało "zatopienia"trzeba potem koniecznie "zalać": Ma się rozumieć Edytowane 7 Lutego 2021 przez siwydymek Cytuj Nie po to człowiek żyje, żeby pracować, lecz po to pracuje, żeby żyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.