Skocz do zawartości

Świeże mięso z indyka


impresjonizm

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, przedwczoraj kupiłam takie małe medaliony mięsa z indyka w sklepie,w którym zawsze kupuje. Umyłam i wstawiłam do miski i przykryłam plastikowym talerzem. Wstawiłam do dolnej szuflady lodówki temp.ok.5stopni. Dziś wyjęłam i nie wiem czy się nadaje do jedzenia. Zapach jest trochę tzn.czuc miesem drobiowym ale nie śmierdzacym. Było lekko kleiste od spodu bo resztki wody były z płukania. Wypłukałam i zapach zniknął i lepkość też. Nie wiem czy gotować bo jednak to 3dzień(w sumie dwie doby w lodówce). Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupuję mięso zapakowane w vacum na którym jest data uboju i przydatności do spożycia.

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo tak jest na pewno w stu procentach idealne. Ale jeżeli nie ma widocznych oznak zepsucia praktycznie nadaje się do spożycia nawet po kilku dniach w lodówce. My ogólnie mamy system trawienny padlinożercy, kiedyś lodówek nie było, przyprawy typu musztarda wymyślono, żeby maskować smak i zapach nadpsutego mięsa. 

Idę mroczną doliną, złego się nie lękam, bo ze mnie najgorszy sukinsyn w całej dolinie

 

601-167-051 czynne całą dobę ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zastanawiam się jeszcze dlaczego na stronie niedzielnykucharz jest napisane,że mięso drobiowe bez kości można przechowywać w lodówce max 1 dzień.

Ponieważ mięso drobiowe wyjątkowo szybko się psuje.

Do planowanego przechowywania dwudniowego:

  • nie należało mięsa myć. Woda rozprowadza bakterie i przyśpiesza ich namnażanie w wilgotnym środowisku
  • przechowywać w temp. bliskiej zera, najlepiej w tzw. komorze zerowej lodówki
  • w przypadku umycia mięsa należy je starannie osuszyć ręcznikami papierowymi i zaprawić bejcą (sól, przyprawy, cytryna, oliwa, wino).

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeżeli nie ma widocznych oznak zepsucia praktycznie nadaje się do spożycia nawet po kilku dniach w lodówce.

Miki :facepalm::no:

Pierzaste z kością po uboju max 2 dni

Pierzaste bez kości 1 dzień

Po rozmrożeniu w lodówce 1 dzień

Po rozmrożeniu w zimnej wodzie powinno być poddane obróbce termicznej natychmiast.

Najlepiej kupować pierzaste w vacum gdzie jest napisana data ważności. W przypadku mięsa w vacum jest nieznacznie dłuższa przydatność (warunek niska temp. przechowywania).

W przypadku zakupu mięsa z chłodni w sklepie nie wiemy jak długo ono tam leżało (loteria)

Edytowane przez Grzewlod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ugotuj i spokojnie zjedz  

Odważne stwierdzenie szczególnie jeśli chodzi o kilku dniowe mięso drobiowe mające kontakt z wodą. 

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W przypadku zakupu mięsa z chłodni w sklepie nie wiemy jak długo ono tam leżało (loteria)

 

Witajcie, przedwczoraj kupiłam takie małe medaliony mięsa z indyka w sklepie,w którym zawsze kupuje.
 

Jeśli komuś się chciało przerabiać mięso z indyka na "medaliony" w sklepie to obstawiam, że to było 2 lub 3 ich życie.

Ja również kupuje wyłącznie w vaccum z podanym źródłem, datą uboju i przydatności do spożycia.

--

Romii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikogo nie namawiam do spożywania nieświeżej żywności. To zawsze robi się na własne ryzyko. Nie jest specjalnie duże, ale zawsze istnieje. 

Idę mroczną doliną, złego się nie lękam, bo ze mnie najgorszy sukinsyn w całej dolinie

 

601-167-051 czynne całą dobę ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Stało w misce, lekko mokre od pozostałości po płukaniu bo zapomniałam o nim,,miałam zrobić na drugi dzień.

Następnym razem nie płucz w ogóle mięsa przed włożeniem do lodówki. Ja mięso myję dopiero/tuż przed przygotowaniem.

Nie jestem tak odważny aby polecić Ci w ciemno jedzenie tego mięsa (nie widziałem, nie wąchałem, nie smakowałem).

Poza tym kol. Romii ma rację - to mięso żyło już przed "medalionami".

No a resztę dopisali Ci już SiB-y.

 

Ps. Nawet nie chcę liczyć ile razy wyrzuciłem mięsa którego nie byłem pewien ;)


[Dodano: 11 mar 2021 - 20:41]

 

 

Nie jest specjalnie duże, ale zawsze istnieje

Miałeś kiedyś zatrucie jadem?

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Miałeś kiedyś zatrucie jadem?
 

 

Nie miałem. Mam tu znajomego freeganina, który regularnie przekopuje kosze na śmieci przy marketach i je wszystko co znajdzie. Też nie uskarża się na zatrucia pokarmowe. 

 

Jak pisałem - nikomu nie każę jeść nadpsutej żywności, ale trzeba mieć naprawdę pecha, żeby dwudniowym mięsem z lodówki poważnie się zatruć. Normy są pisane zawsze z jakimś zapasem. Jak się produkuje na handel nie wolno ryzykować. Dla siebie zawsze trzeba przemyśleć ryzyko. 

Idę mroczną doliną, złego się nie lękam, bo ze mnie najgorszy sukinsyn w całej dolinie

 

601-167-051 czynne całą dobę ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ok 3 latka jak podobno to przeżyłem. Z opowieści wiem że życie uratował mi sąsiad (strażak z przeszkoleniem medycznym), brat mało brakowało a nie podszedł by do komunii.

 

 

Normy są pisane zawsze z jakimś zapasem. Jak się produkuje na handel nie wolno ryzykować.

I to wszystko przez .... świeżą białą kiełbasą zakupioną w sklepie :)

 

 

 

Jak pisałem - nikomu nie każę jeść nadpsutej żywności,

 

 

Ugotuj i spokojnie zjedz :)

Myślałeś o tym by robić karierę w polityce? :D

Edytowane przez wróbel75

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umyłam i wstawiłam do miski i przykryłam plastikowym talerzem.

 

To zdanie jest blednie sformułowane

Powinno wyglądać tak

Kupinem mięso i zaszczepiłem wieloma rodzajami bakterii bieżąca woda z kranu, po czym wstawiłem do lodówki celem ich namnożenia,, aby proces namnażania przebiegał szybciej, podniosłem wilgotność nakrywając talerzykiem plastikowy (pewnie tez dopiero co nawilżonym świeża bieżącą woda ) 

:laugh:  :facepalm:

 

https://zdrowie.radiozet.pl/W-zdrowym-ciele/Zdrowe-zywienie/Zasady-zywienia/Mycie-miesa-i-moczenie-miesa-dlaczego-jest-to-niebezpieczne

https://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/7,137474,21084343,mycie-miesa-przed-ugotowaniem-moze-prowadzic-do.html 

https://mamadu.pl/134709,3-produkty-ktorych-nie-nalezy-myc-i-3-ktore-zawsze-sie-powinno-wiekszosc-z-nas-robi-odwrotnie 

Edytowane przez TOSHIBA

Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie. ..... Nie bój się pytać o radę – lepiej zapytać i zrobić coś dobrze. ....

Albert Einstein

自製煙熏肉

Zanim zadasz pytanie, zajrzyj do filmów szkoleniowych, w przystępny sposób prawdopodobnie odpowiedzą na Twoje pytanie :)

Filmowa Akademia Wędzarniczej Braci ( https://wedlinydomow...arniczej-braci/) lub bezpośrednio z naszego kanału na YouTube Wędzarnicza Brać : https://www.youtube....w_as=subscriber

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A ja napisałem, "musisz to zjeść"?

A co rozumiesz przez to stwierdzenie:

 

 

spokojnie zjedz
?

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Miki jeśli Twoje stwierdzenie na temat świeżości mięsa opiera się na obserwacji jednego kloszarda to może lepiej nie odzywaj się w tej kwesti bo możesz kogoś narazić na ciężkie zatrucie .W tej kwestii lepiej dmuchać na zimne tym bardziej ,że nie masz możliwości obiektywnego stwierdzenia przez internet czy mięso nadaje się do spożycia. 

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Miki jeśli Twoje stwierdzenie na temat świeżości mięsa opiera się na obserwacji jednego kloszarda to może lepiej nie odzywaj się w tej kwesti bo możesz kogoś narazić na ciężkie zatrucie .W tej kwestii lepiej dmuchać na zimne tym bardziej ,że nie masz możliwości obiektywnego stwierdzenia przez internet czy mięso nadaje się do spożycia. 

Czytałem opis. Kiedyś takich wyśrubowanych norm nie było, jadło się nie raz drób leżący tydzień w lodówce, i nikt nie umierał. Sam nie jeden raz takie jadłem. Nie stawiam siebie na wzór, stwierdzam fakt. 

Idę mroczną doliną, złego się nie lękam, bo ze mnie najgorszy sukinsyn w całej dolinie

 

601-167-051 czynne całą dobę ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałem opis.

"A na płocie było napisane d...... pa. Pogłaskałem i mi drzazga weszła." Tak to bywa ze słowem pisanym. :tongue:

 

 

i nikt nie umierał.

A skąd wiesz.? Prowadziłeś statystyki zgonów z powodu zatrucia nieświeżym mięsem ?. :cool:

 

 

Nie stawiam siebie na wzór,

To i dobrze

 

 

stwierdzam fakt. 

Jaki .? :facepalm:

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki .?

 

 

Że od kilkudziesięciu lat wielokrotnie jadłem drobiowe mięso, które poleżało kilka dni w lodówce i nic mi się nie stało. Oczywiście nie daje to nikomu gwarancji, że tak będzie za każdym razem. 

 

Nie prowadziłem takiej statystyki, bo nikt, kogo znałem nie zatruł się nieświeżym mięsem na tyle, żeby było potrzeba czegoś więcej niż tabletki z węgla, czy Smecta. 

Edytowane przez MlKl

Idę mroczną doliną, złego się nie lękam, bo ze mnie najgorszy sukinsyn w całej dolinie

 

601-167-051 czynne całą dobę ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Że od kilkudziesięciu lat wielokrotnie jadłem drobiowe mięso, które poleżało kilka dni w lodówce i nic mi się nie stało.

Miki uwierz, ja tam wychuchany nie jestem i różne rzeczy się jadło (ale nie o to chodzi aby tu się teraz licytować) ale czy dał byś takie niepewne mięso zjeść swojej mamie czy dzieciom?

Małe złodziejaszki wieszacie, wielkim - nisko się kłaniacie
M.Rej


Popieram: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/?p=401216

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja mama mi takie dawała :) Za komuny nikt takich przesądów jak wyrzucanie mięsa, które samo z talerza jeszcze nie uciekało nie stosował... A ponieważ miała nas trójkę i samotnie wychowywała, mając gospodarstwo rolne, to nie zawsze miała czas i ochotę ugotować zaraz wszystko, co udało się dostać w sklepie. 

 

Mam znajomych freegan - nie kloszardów, jak ktoś wyżej napisał, którzy zbierają i zjadają jedzenie ze śmietników - taka filozofia życiowa. Żaden z nich nie pogardzi wyrzuconym filetem z kurczaka nawet jak ma przekroczoną datę przydatności do spożycia. Nie mówiąc już o takich wystawowych udkach, czy ćwiartkach w gablotach, które są już wyschnięte i zbrązowiałe, ale nadal wystawione na sprzedaż. I są ludzie, którzy to kupują...

Edytowane przez MlKl

Idę mroczną doliną, złego się nie lękam, bo ze mnie najgorszy sukinsyn w całej dolinie

 

601-167-051 czynne całą dobę ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.