Skocz do zawartości

Kaszanka pikantna @arkadiusza


Muski

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że zostałem szczęśliwym nabywcą kaszanki Arkadiusza w wersji pikantniejszej - Moge tylko stwierdzić jest jeszcze lepsza  :thumbsup:  :clap:

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jako, że zostałem szczęśliwym nabywcą kaszanki Arkadiusza w wersji pikantniejszej - Moge tylko stwierdzić jest jeszcze lepsza

Mam nadzieję, że przy jakiejś okazji będę mógł spróbować kaszanki Arkadiusza natomiast Krystka kaszankę jadłem i mi bardzo smakowała :tongue:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To musisz niestety zgłosić się do Waldka bo mnie nawet pętko się nie ostało.Wszystko rozdrapali na pniu. :)

Edytowane przez arkadiusz

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zaraz dokonam rezerwacji pęta
Masz jak w banku   :thumbsup:

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ,że się udało.Liczę na obiektywną ocenę. :)

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wobec tego do jutra
:thumbsup:   

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis krok po kroku jest u mnie w kaciku w wyrobach podrobowych str.6.

Był chyba kiedyś na str. glownej ,ale teraz go nie widzę.

Czy to jest TEN przepis? 

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arkadiusz jeśli to jest Twój przepisz który wskazała Ania to powiem Tobie , że składem niewiele co różni się od tego co robi moja żona a mianowicie.

Aga nie dodaje wątroby , niestety wiem co tracę w smaku :facepalm: ale tylko ja jem u nas wątrobę, krew gotuję w osłonkach oddzielnie następnie ją mieli i robi tylko na kaszy gryczanej palonej ponadto dodaje jeszcze serce. Płuca gotuje całkowicie oddzielnie od początku do końca. Czy ty płuczesz wcześniej kaszę przed gotowaniem? Jutro posmakuję Twojej kaszanki to napiszę coś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to ten przepis
Jak używam ośrodek to i serducho dodaję.Kasza jest gryczana niepalona.Kaszy nie płuczę.Nigdzie w przepisach na kaszankę nie spotkałem się z płukaniem kaszy.Gotowana krew a póżniej mielona jest w wyrobie wyczuwalna (grudkowata).Raz zrobiłem i nigdy wiecej.Krew świeżą mrożę w workach i zawsze mam zapas do salcesonu czy kaszanki.

Edytowane przez EAnna

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaszy nie płuczę.Nigdzie w przepisach na kaszankę nie spotkałem się z płukaniem kaszy.

 

A jednak:

Polecam przestudiowanie PODROBOWYCH_PROCES_PRODUKCYJNY

Ostatnia kolumna dotyczy kasz !

Badania ostatnich lat wykazały, że 40% kaszy gryczanej zawiera glifosad.

Jest wiele info na ten tamat, np.TUTAJ.

Są jeszcze inne zanieczyszczenia.

post-39694-0-94024800-1481648801_thumb.j

 

post-39694-0-78462500-1481648812_thumb.j

post-39694-0-63334200-1481648852_thumb.j

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 1985 roku już wiedziano o glifosacie

Ale w 1959 roku (Szesnastka) nie, bo wprowadzono go do użycia w 1974. 

[Dodano: 02 maj 2021 - 15:13]

 

 

Natomiast żadne parzenie nie usunie z kaszy pestycydów

Ale przepłukanie zimną wodą tak. 

[Dodano: 02 maj 2021 - 15:28]

 

 

Polecam przestudiowanie

Jest napisane żeby płukać tylko nie jest z jakiego powodu? I teraz czytać cały proces produkcyjny, który wskazałaś czy podpowiesz gdzie to jest napisane? 

W inetrnecie piszą o płukaniu kasz ale przede wszystkim z powodów zanieczyszczeń powstałych w 10 maszynach do przesiewania, pakowania itd. 

Nie tak dawno w jednym z tematów też ta kwestia była poruszana. Skoro taka kasza jedna z drugą finalnie w kartonie, czy innej torebce jest zanieczyszczona to nie powinna być dopuszczona może do spożycia?

Edytowane przez EAnna

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro taka kasza jedna z drugą finalnie w kartonie, czy innej torebce jest zanieczyszczona to nie powinna być dopuszczona może do spożycia?

Kasze dosyć często są wycofywane ze sprzedaży przez GIS z powodu zanieczyszczeń chemicznych.

Wygoogluj "kasza gryczana wycofana ze sprzedaży".

 

 

Jest napisane żeby płukać tylko nie jest z jakiego powodu?

A ma to być napisane ??? :laugh:

Powinno być też: z jakiego powodu  :laugh:

A tak poważnie, niech każdy robi jak chce ale niech nie sugeruje, że proces płukania nie jest uwzględniony  "nigdzie w przepisach na kaszankę" :thumbsup:

Edytowane przez EAnna

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie w przepisach na kaszankę nie spotkałem się z płukaniem kaszy.

Aga płucze za każdym razem kaszę, dlatego zapytałem bo w Twoim przepisie nie napisałeś nic na ten temat.

 

 

Gotowana krew a później mielona jest w wyrobie wyczuwalna (grudkowata).

Nigdy tego nie zauważyłem, ale brałem udział podczas produkcji kaszanki robionej na surowej krwi która była równie dobra i smaczna. Dziś posmakuję Twojej kaszanki to jutro dam znać jak smakował.

Edytowane przez Grzewlod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygoogluj "kasza gryczana wycofana ze sprzedaży".

Ja mogę sobie wyguglować to czy tamto ale Ty twierdzisz że jest tak czy tak. Skoro więc tu na forum zarzuca się często innym brak argumentów na jakiś temat to po prostu pokaż dowód na swe twierdzenie. To wszystko.

[Dodano: 02 maj 2021 - 15:54]

I jeszcze jedno, to że jakaś sieć wycofuje partię takiej czy innej kaszy oznacza, że cała produkcja w kraju jest "sypana" glifosatem?

[Dodano: 02 maj 2021 - 15:55]

 

 

U mnie Aga płucze za każdym razem kaszę.

 

Wiadomo w jakim celu?

Edytowane przez EAnna

Nowy użytkowniku! Cała wiedza o wędlinach domowych za darmo https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10412-za-darmo-za-free-dla-każdego-nowego-forumowicza/

 

Miłego dnia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z usunięciem herbicydow poprzez płukanie to bym był ostrożny.

Cytat z wikipedi. "W środkach ochrony roślin glifosat występuje zazwyczaj w postaci zmodyfikowanej (soli amonowej, sodowej i innych), środki ochrony roślin zawierają także substancje ułatwiające jego przenikanie przez błony komórkowe".

Herbicydy muszą przeniknąć do rośliny, komórki.

Czy bym płukał kaszę bezwzględnie tak.

Z przyczyn nazwijmy to iż w całym procesie, produkcji nie zawsze są dochowane najwyższe standardy higieny. Też przy produkcji (czyszczenie, pozbawienie łuski mamy kurz a w kurzu będzie wszystko oczywiście ciąg technologiczny jest aspirowany, ale nie ma nigdy 100 % skutecznosci odsysania pyłów)

Edytowane przez Maciekzbrzegu
Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O płukaniu już było.Szkoda kruszyć kopi.Jedni płuczą drudzy nie.Na pewno Ci co płuczą chemi z kaszy nie wypłuczą.Ja jeśli kasza ma dużo zanieczyszczeń takich czarnych ziaren to ją płuczę bo te ziarna wypływają na wierzch i łatwo ich się pozbyć.Ta kasza moim zdaniem była czysta i płukana nie była.
A drób płuczecie przed obróbką.?A kaszę w woreczkach też płuczecie.?
Ja jestem dość ortodoksyjny jeśli chodzi o higienę. Moje noże są odkażane razem z narzędziami chirurgicznymi w jednym ze szpitali. Blaty i maszynki są odkażane specjalnym płynem używanym w masarniach przed i po każdym użyciu i dlatego mam pewność że moimi wyrobami nikt się nie zatruje.
A po sisiu zawsze myje ręce specjalnym odkażającym mydłem. To tyle jeśli chodzi o utrzymanie higieny.
PS.
Aniu proszę mi nie imputować tego co nie napisałem.
Napisałem ,że nie spotkałem w przepisach o płukaniu kaszy a nie ,że nigdzie tak nie jest napisane.To zasadnicza różnica bo do tych przepisów ,które prezentujesz mogłem nie dotrzeć.

Edytowane przez EAnna

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może nie o kaszy - ale zaprzyjaźnieni Chińczycy na temat płukania ryżu - odpowiedzieli mi pytaniem czy płuczesz owoce przed jedzeniem - otóż jedni tak inni nie :facepalm: 

Sztuka kulinarna to nie suche 1+5+8 gram na kilogram -to tworzenie poezji smaku z miłości do degustatorów.
Odczucie - smaku, szczęścia i zadowolenia - dla każdego ma inny wymiar i postrzeganie- i niech tak zostanie.

https://www.instagram.com/ucztujemy/?hl=pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Mama była w czasie wojny zesłana w głąb ZSRR i przebywa la między innymi z również zesłanymi Koreańczykami. I od "Korejki", u której byli zakwaterowani nauczyła się długo i dokładnie płukać ryż i kasze. Wtedy było to może podyktowane biedą i popłuczyny używane były do zakwasu na zupę lub do karmienia świnki.

Ja mogę stwierdzić, że ryż czy kasza wypłukana kilka razy jest zdecydowanie smaczniejsza niż niepłukana czy gotowana  w woreczkach. W  kaszance może to jest mniej zauważalne, bo są przyprawy i inne składniki. Nie muszę dodawać, że kaszanka Mamy z płukanej kaszy była wyśmienita

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo w jakim celu?

 

Tak wiadomo mianowicie chodzi o wypłukanie pozostałości w kaszy (patyczki, kurz itp.) Aga wsypuje kasze do garnka puszcza wodę na przelew mieszając kaszę wszystkie lekki frakcje wypływają na wierzch i w ten sposób się ich pozbywa. Natomiast podczas płukania z kaszy również wypłukujesz skrobię co poprawia sypkość kaszy w wyrobie.                                   

 

 

długo i dokładnie płukać ryż i kasze.

 

W przypadku kaszy już napisałem podobnie jest w przypadku ryżu np. kiedy robię sushi to ryż płuczę do momentu wypłukania skrobi tzn, do momentu, aż woda przestanie się zabarwiać na biały kolor inaczej zapomnij o dobrym sushi w którym dobre przygotowanie ryżu to podstawa.

 

Arkadiusz miałem wczoraj okazję posmakować Twojej kaszanki w potrawie która była bardzo smacznie skomponowana, ale o samej potrawie niech się wypowie autor natomiast ja w pierwszej kolejności starałem się doszukać pikantności w kaszance ponieważ z opowieści słyszałem, że jest komponowana pod próg ostrości Waldka :devil: . Przyznam, że trochę się zdziwiłem ponieważ nie dominowała pikantność. Podobnie jest z Twoją kaszanką jedzoną na zimno jest bardzo dobrze doprawiona natomiast pikantna nie jest. Jeżeli o mnie chodzi to ja bym dodał 2g więcej pieprzu. Konsystencja kaszanki jest jednolita, smak fajnie podkręca wątroba pokrojona w drobną kostkę którą podczas jedzenia wyczuwa się w ustach, tego mi brakuje w mojej kaszance, natomiast kasza jest ugotowana w punkt  :thumbsup:.  Twoja kaszanka jest zrobiona na kaszy nie prażonej, u mnie Aga robi na prażonej i mogę stwierdzić, że różnica w smaku jest wyczuwalna są to dwa różne smaki. Następnym razem jak będzie u mnie robiona kaszanka to część zrobię z mieszanki kasz z ciekawości. W podsumowaniu powiem tylko tyle, że osoby które będą chciały zrobić wyrób z Twojego przepisu na pewno będą zadowolone, ze swojej strony polecam przepis :tongue::thumbsup:  

post-84535-0-85553300-1620023452_thumb.jpg

Edytowane przez Grzewlod
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.