waga Opublikowano 6 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 6 Października 2008 Witam Panstwa . U mnie w domku juz tez jemy moje pierwsze wyroby z szynkowaru:):). Ze wzgledu na gosci jakich mam, niestety tylko z piersi indyczych, jedna w wersji lagodnej, dodalam tylko peklosol i pietruszke zielona, sucha, druga : peklosol, chilii zmiksowane na proszek, oregano, sproszkowane suszone warzywa ( wlasnej roboty) oraz marynowany zielony pieprz.Czytajac te stronke wczesniej nabralam takiej ochoty na wedliny wlasne, ze w godzine po dostaniu przesylki od Miro, juz mialam w domku wszystko co trzeba:). Zapeklowalam na sucho,poczekalam pare godzin i I wersja juz byla na sniadanie. Ta wyszla latwo, w miare.....Z druga mialam bardzo duzo klopotu, aby dostac sie do niej, zarowno ze zdjeciem wieczka, jak i calego wkladu. Rada wczesniej przeczytana, aby podgrzac naczynie, bardzo pomogla, dzieki..Oba wyroby , parzylam w temperaturze 72 - 74 C, 1 godzine 20 minut, wyszly smaczne, nawet bardzo, pieknie sie cieniutko kroja, bez powietrza. Rady wczesniej poczytane, aby ugniatac palka mokra, sa swietne. Termometr, jaki kupilam za rada Miro, TE020 Termometr elektroniczny kieszonkowy,zawieszalam posrodku puszki, temperature mierzylam mniej wiecej posrodku wkladu.Mam wielka prosbe do treborroberta, ale nie tylko do niego, ktory tez ma taki sam jak ja szynkowar, o udzielenie paru wskazowek.1.Jak ulatwic sobie zdejmowanie gornego przykrycia w przypadku wedlin malo tlustych????2. Czy warto zrobic dziurke na termometr, aby mierzyc temperature wewnatrz produktu???3. Prosze o duuuuuzo wiecej przepisow na pysznosci z szynkowarki:)))))Moje zdjecie zamieszcze pozniej, jak sie poducze, ale w aparacie juz jest, na 100% !!!Jutro rano biegne na hale po super boczek i golonki, uwielbiam z mezem tlustawe jedzonko.Dziekuje wszystkim za wspaniale opisy produktow i metod, dzieki ktorym i ja sie zarazilam te super "choroba" - waga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 7 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 7 Października 2008 waga, gratulacje z powodu posiadania "choroby " i witaj w "klubie" :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 7 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 7 Października 2008 Witaj waga! Jutro rano biegne na hale po super boczek i golonki Czy na hali w Gdyni można dostać dodatki masarskie (jelita, żołądki, itd.) ? Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waga Opublikowano 7 Października 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 7 Października 2008 BonAir, oslonki na kielbaski sa na hali, ale o zoladki nie pytalam, bo dopiero teraz znalazlam czas zerknac tutaj, ale spytam w tym tygodniu. Zadzwonie tez do sklepu polecanego na naszej stronce, albo i tam podjade, tylko nie wiem kiedy dam rade, raczej w przyszlym tygodniu.Moze to troszke dziwne, ze dopiero w przyszlym tygodniu a przeciez ciekawosc mnie pali, niemniej mam tylko dwie rece dom, ogrod, nowa pasje :grin: , i fajnego Mena ,co mi zerka przez ramie dopingujac, ale tylko tyle moze mi pomoc, po wypadku ma niesprawne obie dlonie, ale za pol roku mam nadzieje ze juz dam mu noz do reki :tongue: .Hmmm, wlasciwie powinnam miec nick Osmiorniczka, na dzien dzisiejszy lepiej by pasowalo :lol: .Tu masz namiary na sklep w Gdyni http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1283Serdecznie pozdrawiam i dziekuje Tobie i kempesowi za cieple slowa :) waga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 8 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 8 Października 2008 Hej waga! Nie musisz już jechać do tego sklepu w Chyloni.Ten artykuł ze strony głównej, który podałaś jest już nieaktualny - sklep zmienił właściciela i nie ma w nim artykułów masarskich, pomimo tego, że został wielki szyld o tym informujący... Zołądki (pod nazwą karma dla psa, a więc nie wszystkie nadają sie na salceson), jak również kątnice i jelita grube można kupić na targowisku w Gdyni Chyloni. Pozdrawiam Ciebie, jak również Dopingującego Kibica. Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 8 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 8 Października 2008 waga, w ogrodzie przydała by się wędzarka (jak jeszcze jej nie masz). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
treborrobert Opublikowano 17 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 17 Października 2008 Mam wielka prosbe do treborroberta, ale nie tylko do niego, ktory tez ma taki sam jak ja szynkowar, o udzielenie paru wskazowek. 1.Jak ulatwic sobie zdejmowanie gornego przykrycia w przypadku wedlin malo tlustych???? Witam serdecznie. Z wyjmowaniem wsadu sama sobie pewnie szybko poradzisz. Mamy taki sam szynkowar to mnie cieszy, że oprócz mnie jeszcze ktoś zdecydował się na taki właśnie zakup. Ja nie zdejmuje górnego wieczka tylko całość i podwarzam to zwykłym nożem do obiadu raz jedną a raz drugą stronę w miejscu gdzie druga część z denkiem się wygina na prętach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Wiesław Opublikowano 18 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 18 Października 2008 waga, witaj w kubie zadymiarskiej braci, pozdrowienia dla Mena, przepisy z szynkowarki znajdziesz na naszej stronce, zyczę udanych wyrobów, serdecznie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z_bychu Opublikowano 18 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 18 Października 2008 Jak ulatwic sobie zdejmowanie gornego przykrycia w przypadku wedlin malo tlustych????Ja tak jak treborrobert wyciągam razem z przykryciem. Albo używam do tego celu większego szydełka żony :wink: . Jest tam na tyle miejsca żeby zahaczyć wpierw jedna stronę potem drugą i do góry. :grin: Cytuj POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muzykus Opublikowano 26 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 26 Października 2008 Witajcie Zadymiacze! Nareszcie znalazłem to forum. Jestem zadymiaczem - amatorem - jak na razie, i mam pytanko: Czy przed włożeniem wsadu do szynkowarki, należy szczelnie go owinąć jakąś folią? Czy może być to rękaw do pieczenia, czy trzeba kupować coś specjalistycznego? Będę wdzięczny za podpowiedź. Pozdrawiam Muzykus Cytuj Są tacy co jedzą, żeby żyć i tacy jak ja - żyją, żeby jeść! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej D. Opublikowano 26 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 26 Października 2008 Witam serdecznie. Kolego nie trzeba tego aż tak szczelnie zamykać ważne aby "nadmiar" woreczka był tak umieszczony żeby się z niego nic nie wylewało, wydaje mi się że rękaw też może być. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majsa Opublikowano 26 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 26 Października 2008 Muzykus ja używam woreczków do pieczenia mięsa :wink: nic z nich nie wycieka i wszystko ok.pozdrawiam :smile: Cytuj Majsa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 26 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 26 Października 2008 Ten szynkowar nie wymaga stosowania woreczków Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
z_bychu Opublikowano 26 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 26 Października 2008 Ten szymkowar nie wymaga stosowania woreczków polecam :!: :!: :!: :lol: Cytuj POZDRAWIAM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muzykus Opublikowano 26 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 26 Października 2008 Wielkie dzięki za podpowiedź. Już się mięsko pekluje, zobaczymy jak wyjdzie. Pewnie jak mi się uda to sie pochwalę na forum.Muzykus Cytuj Są tacy co jedzą, żeby żyć i tacy jak ja - żyją, żeby jeść! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 27 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 27 Października 2008 Witam Pewnie jak mi się uda to sie pochwalę na forum. Jak się nie uda to też się pochwal , będziemy się razem uczyć , żeby błędów więcej nie zrobić Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muzykus Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 28 Października 2008 Ufff...... udało się. Dzięki Waszym recepturom zrobiłem całkiem smaczną wędlinkę. Jest koloru ciemnego, bo takiego ciemnego mięska użyłem - dokładnie świnki. Ma bardzo mało tłuszczu (praktycznie nie ma go wcale). Kochani zadymiacze - wielkie dzięki.! Cytuj Są tacy co jedzą, żeby żyć i tacy jak ja - żyją, żeby jeść! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 28 Października 2008 Gratuluję - użyłeś do produkcji swojego wyroby mięsa wieprzowego nie świńskiego . Nasza stronka nie tylko pomaga ale również uczy poprawnego nazewnictwa . Pozdrawiam i proszę bez urazy . Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Muzykus Opublikowano 28 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 28 Października 2008 Masz Kolego Dziadku Rację!Będę zwracał uwagę na nazewnictwo. Jeszcze raz dziękuję, a o urazie nie może być mowy, Wasze uwagi przyjmuję z pokorą, bo prowadzą do pysznego celu.Pozdrawiam Muzykus. Cytuj Są tacy co jedzą, żeby żyć i tacy jak ja - żyją, żeby jeść! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waga Opublikowano 29 Października 2008 Autor Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 29 Października 2008 Witam, bardzo dziekuje wszystkim Panom za wskazowki i zainteresowanie moimi postami :smile: . Czytalam je pilnie, jednak czasu nie mialam odpisa, maz mial ciezka w przyspieszonym tempie operacje.....ale mimo wszystko juz kolejne produkty byly robione. Cos mi aparat cyfrowy szwankuje i mam uwiecznione tylko pierwsze dwa, jak pokumam jak sie wkleja to przesle.Dzisiaj juz sie studzi w lodowce golonka wg Dziadka, oczywiscie napisze czy trafilam z czasem...... o i musze sie pochwalic, w zamrazarce mam przeszlo kilo Dziadkowej zelatyny do wyrobow. Przy tej okazji ciut zepsulam maszynke do mielenia, za bardzo zmrozilam paski zelatyny ze skorek wieprzowych, ale co tam juz jest naprawiona, poszedl taki maly plastik za cale 4 zl, wiec ok. Ze zmeczenia czlowiek rozne glupoty robi jak widac :???: Jeszcze raz dziekuje za wsparcie - waga . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 29 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 29 Października 2008 Witam. poszedl taki maly plastik za cale 4 zl pewnie ten na końcu "ślimaka" Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 30 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 30 Października 2008 Witam pewnie ten na końcu "ślimaka" Moim zdaniem jest to tulejka która jest w korpusie maszynki w miejscu gdzie pracuje koniec ślimaka czyli ta część gdzie zamocowana jest korba . Kołnierz tej tulejki jest jakby podkładką dystansową i uszkodzenie jej daje właśnie luz poprzeczny ślimaka . Tak jest w mojej maszynce Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 30 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 30 Października 2008 Czy Wy wszystko musicie "rozbuchać"? :tongue: - koleżance waga zapewne pękło plastikowe zębate sprzęgło (montowane w maszynkach elektrycznych), które wymieniła i po problemie :rolleyes: Dlatego ja zawsze mam ten element w zapasie Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 30 Października 2008 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 30 Października 2008 Witam Czy Wy wszystko musicie "rozbuchać"? :tongue: - Głowa nie ta , pamięć krótka zawodzi , jak w komputerze :!: :lol: Nie obrażając Gonza , tak wnioskowałem z jego ostatniego posta . Treść zasadniczą zapomniałem Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
famful Opublikowano 6 Listopada 2008 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 6 Listopada 2008 Witam serdecznie wszystkich Od kilku lat używam czeskiej szynkowarki, ale niestety to forum znalazłem bardzo późno w związku z tym mam 2 pytanka takie: 1. zawsze używałem woreczków śniadaniowych lub jednorazowych reklamówek które zakupywałem jako całe pęczki żeby nie używać wykorzystanych już na zakupy, od niedawna zacząłem wykorzystywać do szynkowarki osłonki barierowe a ostatnio zakupiłem w sklepie http://www.wyrobydomowe.nazwa.pl/catalog/index.php woreczki do szynkowarki, pytanie jest mianowicie takie gotować szynki całkowicie zawiązane czy lepiej pozostawić górną część woreczka nie zawiązaną tylko skręconą a następnie dociśniętą blaszką i sprężyną tak robiłem przy reklamówkach jednorazowych? 2. czy ktoś wie gdzie można nabyć lub zamówić szynkowar prostokątny taki jak do "boczku prasowanego Papcia" lub "bloku ozorkowego Dziadka" wyroby te są przepyszne ale robienie ich w keksówce to tworzenie karkołomnych konstrukcji :lol: Pozdrawiam wszystkich famful Cytuj Pozdrawiam Famful "życie jest jak impreza, nie pamiętasz początku, w najlepszym momencie kończy ci się kasa, a na koniec zgon"____________________https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=2412 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.