Jump to content

Recommended Posts

3 godziny temu, mamuśka napisał(a):

Piernik Staropolski z przepisu ReniS upieczony,

 

Dorotko, pięknie i apetycznie wygląda Twój piernik:thumbsup::).

 

Jako sprostowanie chciałam dodać, że:

 

"Przepis na piernik dojrzewający podrzuciła mi moja Halusia i tak obie upiekłyśmy na święta - receptura podobnoprzekazywana z pokolenia na pokolenie od Ziutka Jezierze...…….  "  😅

 

 

Edited by ReniaS
  • Like 1

Gruźlik nie ma akcji. 😉

Trzy godziny nie, może dwie bo beza się piecze koło godziny.

Ja to robię tak.

Ciasto na spód w wolnej chwili raz, raz zagniatam. Nie można gnieść długo bo to kruche. Takie świeże ciasto wałkuje na spodzie od formy, wyłożonej papierem i taki komplet do lodówki na pół godziny.

Jak przyjdzie czas pieczenia, piekarnik na 190. Spód nakłuwam widelcem i do piekarnika na 20 minut.

Jak piecze się spód to montuję za pomocą tłuszczu papier do boków formy i wtedy robię bezę z płatkami.

Kruchy spód po upieczeniu ląduje na kratce. Piekarnik przewietrzam i zmieniam temperaturę na 140. Spód formy mam wolny to wykładam papierem, montuję boki z papierem wykładam bezę, posypuję płatkami i myk do piekarnika.

Beza się upiecze to z papierem ląduje na kratce do wystygnięcia, a do spiętej formy ląduje kruchy spód.

Do rozpuszczonej galaretki wrzucam zamrożone maliny. To jest moment i galaretka krzepnie, no to ląduje na kruchym spodzie. Ubijam śmietanę, potem dodaję cukier puder i mascarpone. Krem gotowy ląduje na galaretce. Beza ostygła to ją kładę na krem lekko dociskając i smyk do lodówki.

I teraz najgorsze, trzeba poczekać ....chwilę 😚

  • Like 1

To już prostuję i przepraszam Halusię. 😚 To niechcący było.

Bardzo dziękuję Halusi I Reni za przepis na Piernik dojrzewający.😚:clap::frantics:

 

Ps. Mus 😉 było dociąć placki do jednej wielkości, to oczywiście, że zjadłam te drobniutkie paseczki .

Warte grzechu były.😚 No nie mogłam się oprzeć. 

  • Like 1

Pięknie :clap: chwilkę później.....

2 godziny temu, mamuśka napisał(a):

jeszcze dzisiaj po kawałeczku przed spaniem. 😄

... dwie chwilki później...

1 godzinę temu, mamuśka napisał(a):

zjadłam te drobniutkie paseczki .

..... po kilku dniach....  płacz że coś tam urosło gdzie nie powinno 😉 🙂 

  • Upvote 1

Pozdrawiamy Wszystkie zadymiaczki i zadymiaczy 🙂

Jola i Mariusz

9 minut temu, MariuszB napisał(a):

.... po kilku dniach....  płacz że coś tam urosło gdzie nie powinno

Coś Ty...nie widziałeś Dorotki.

Powiem tak, trudno nawet cień znaleźć :facepalm:

 

  • Like 1

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Cicho, bo usłyszą. 😚

Sama jestem w domu, to od rana dwa kawały chmurki wciągnęłam. Mniam. :frantics::clap:

 

Ps. Młody po drugiej części egzaminu. Dziś miał teorię z projektowania instalacji hydraulicznych. Miał 3 godziny na pisanie, to diabeł wyszedł po 45 minutach z wynikiem 85% 

Nie, to jest egzamin z całej hydrauliki budowlanej na koniec technikum (domy, budynki wielorodzinne, przyłącza,, osiedla mieszkaniowe, itd.). Po technikum ponoć ma prawo do projektowania instalacji w domkach jednorodzinnych. Teraz myśli czy iść na studia.

 

Ania za to dzisiaj zaliczenie jakiegoś przedmiotu medycznego na UMed: oznaki pośmiertne, rodzaje sekcji zwłok, rak żołądka i trzonu macicy, czerniak złośliwy, miażdżyca, gruźlica, helicobacter pyroli.

 

Młodzi się egzaminują to ja też zrobię sobie egzamin.😚

Muszę zrobić ciasto duńskie.

Ciasto duńskie to rodzaj ciasta listkowego tylko dodaje się zimne drożdże.

Jak coś nie teges to wyląduje w kuble, ale jak się nie próbuje to się nie zyskuje. 😄

 

37 minut temu, mamuśka napisał(a):

Teraz myśli czy iść na studia.

Ne ma co myśleć- trzeba zapier..lać . Może projektować dla budownictwa jednorodzinnego pod warunkiem uzyskania uprawnień budowlanych. Po technikum i stażu /konieczny stały nadzór kogoś z uprawnieniami b/o/ i zdaniu egzaminu  otrzyma uprawnienia w ograniczonym zakresie.

  • Like 1

Muskie - to ryba 🙃

To ja napiszę Waldku tak.

Przed malinową chmurką robiłam ciasto miodownik.

Wg. Zbyszka, lepsze niż sernik czy malinowa chmurka.😲:facepalm:

Miodownik z tego przepisu: https://mojewypieki.com/miodownik-tradycyjny

To ciasto jest bardzo słodkie. Ja zmniejszyłam ilość kajmaku, 1/3 kajmaku podmieniłam na mascarpone, a ciasto i tak jest za słodkie. Fajnego smaczku w kremie dodaje rum i mielone ziarenka kawy.

Rozprowadzenie ciasta na blaty to ćwiczenie cierpliwości.

Poproś Małgosię o to ciasto.

Jestem ciekawa czy wałkując to ciasto na placki nie rzuci w Twoim kierunku talerzami. 😜

mms_img1765131906(3).jpg.30931aa04afea9c7b3457e2f09fe344d.jpg

Za przepis na Rurociąg to ciasto nie tylko dla hydraulika dziękuję bardzo Waldku. 😚

Na pewno skorzystam, tylko kakaowe herbatniki zmienię na zwykłe petitki i posypię lekko kakaem , bo jeszcze nie znalazłam dobrych herbatników kakaowych. 

Chmm, nie chcesz w domu latających talerzy od żony 😄, to możesz sam zrobić niespodziankę dla Małgosi. :clap: Placki po upieczeniu są twarde. Dopiero jak przełoży się kremem i poczeka z dwa dni to zrobią się miękkie. Wtedy ciasto jest mniam, mniam.

Z cukierni to nie to. Te suszone jajka, brrrrr.

14 godzin temu, mamuśka napisał(a):

Poproś Małgosię o to ciasto.

Jestem ciekawa czy wałkując to ciasto na placki nie rzuci w Twoim kierunku talerzami. 😜

Dorotko widzę, że znasz dobrze starą zasadę 👍 "umiesz liczyć licz na siebie". Waldek w myśl następnej starej zasady, że przyjaciół poznaje się w biedzie to podjedziesz do mnie i upieczemy gdzie tam będziesz się szwędał po cukiernach. Dodatkowo zapewnie inne smaczne atrakcje których w cukierni nie zjesz😋. Oczywiście zapraszeni jesteście oboje z  Gosią.

Na kobity jednak liczyć nie można zostawiamy temat słodkości w spokoju. Razem z Waldkiem jak już mamy piec to wolimy: prosiaka, barana, koziołka lub innego zwierza na korbie. Żeby nie złamać tradycji to pieczyste popijemy Cragganmorem, wtedy właśnie będzie to co chłopcy lubią najbardziej 😋.

2 godziny temu, Grzewlod napisał(a):

Na kobity jednak liczyć nie można zostawiamy

Ale sobie Grzesiu nagrabiłeś 😉

 

Miał być dziś na obiadek karczek w sosie + śląskie kluski.

Karczek będzie, kluski nie, bo nasypało ponad 20 cm śniegu i sypie dalej. Trzeba z łopatą się zaprzyjaźnić, bo jak nie, to jutro do pracy nie pojedziemy.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.