Piec chlebowy.

[BazylWidzew]

7 minut temu, mamuśka napisał(a):

Tak wygląda moja dzieża 

 

I super, teraz już chleba nie będziesz kupować

[mamuśka]

Jeszcze do wiosny muszę kupować , bo pieca nie ma kiedy skończyć.

Teraz przed sezonem grzewczym jest szał roboty, a ja w domu z temperaturą (to jest kara za latanie po budowach bez czapki, smarkatych lata mi się zachciało ).

[mamuśka]

Dzisiaj dostałam w łapki od kuriera dzieżę.

Wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach 😃 i jest moja.

 

 

Ps. Aż kotu oczy się zaświeciły z podziwu 😜

 

 

[szrekPL]

44 minuty temu, mamuśka napisał(a):

Dzisiaj dostałam w łapki od kuriera dzieżę.

Wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach 😃

Ps. Aż kotu oczy się zaświeciły z podziwu 😜

 

 

Piękna ci ona, ta dzieża oczywiście... Aż oczy wyszły temu kotu... 

[BazylWidzew]

Kot do jakiejś nalewki się dobrał, miała z 60% i mu oczy wyszły

[Muski]

Godzinę temu, mamuśka napisał(a):

dostałam w łapki od kuriera dzieżę

Chyba balia do kąpieli 😁

[mamuśka]

25 minut temu, Muski napisał(a):

Chyba balia do kąpieli

Waldku, ja myślałam że dzieża będzie jeszcze większa 😜. Lepiej mieć miejsce na machanie łapkami.

 

Dzieże zakonserwowałam (z zewnątrz wysmarowałam ją olejem jadalnym), teraz to dopiero jest piękna.

Przez Waldka 😜 Zbyszek zaproponował kolejny zakup.

 

 

 

[szrekPL]

Może kup jacuzzi/balie ogrodową... 😉😁

[Muski]

7 minut temu, mamuśka napisał(a):

Przez Waldka

Pozdrów Zbyszka 

[chudziak]

Dzieża rzeczywiście bardzo ładna ale jestem ciekawa czy będzie wygodna do wyrabiania ciasta i czy nie będziesz sobie "obtłukiwać rąk".  Babcia mojego męża miała dzieżę w kształcie głębokiego korytka  i taka mi się marzy .

[Grzewlod]

11 godzin temu, szrekPL napisał(a):

Może kup jacuzzi/balie ogrodową... 😉😁

Idealne do deptania kapuchy😉😁.

[mamuśka]

18 godzin temu, chudziak napisał(a):

Babcia mojego męża miała dzieżę w kształcie głębokiego korytka 

Moja babcia też miała takie korytko.

Zastanawiałam się jak to robili. Podejrzewam, że robili z pnia jakiegoś w miarę miękkiego drzewa. Myślałam o korytku, ale żeby teraz znaleźć speca od korytka to raczej będzie problem. Ja szukałam koszyków ze słomy, to problem też jest. Speców brak, albo się już nie chce.

Z dzieżą było łatwiej.

 

Sama jestem ciekawa czy nie "obtuknę" sobie łokci. Zobaczę w "praniu".

 

22 godziny temu, Muski napisał(a):

Pozdrów Zbyszka

 Zbyszek też pozdrawia.

 

11 godzin temu, Grzewlod napisał(a):

do deptania kapuchy

W taką balię to chyba tir kapusty by wszedł😜

Zbyszek powiedział że do kapusty mam kupić beczkę drewnianą.

Tak się kończy jak się ma w domu studenta medycyny 😵

[Muski]

DREWNIANE KORYTKO taca niecka dzieża 45x22,5 cm Śleszowice - Sprzedajemy.pl

 

 

Dzieża niecka do wyrobu ciasta Warszawa - Sprzedajemy.pl

 

Dzieża niecka do wyrobu ciasta Warszawa - Sprzedajemy.pl

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edited October 15, 2024 by Muski

[mamuśka]

1) drewniane korytko, wg. mnie nadaje się do serwowania potraw, serów, wędlin. Za płytkie do wyrabiania ciasta chlebowego

2,3) ta sama oferta - nic sprzedawca nie pisze czy jest, czy nie jest naruszona przez robale np: korniki.

[mamuśka]

Dzisiaj dostałam zdjęcia łopaty i dwóch pociosków (pocioski mają różne długości kija, by było mniejsze ryzyko wybicia zębów 😜)

 

 

Ps. Drewnianą beczkę na kapustę kiszoną sobie zamówiłam.

Będzie się działo 😊

[Grzewlod]

19 minut temu, mamuśka napisał(a):

Drewnianą beczkę na kapustę

Szkoda beczki drewnianej na kapustę . Wino trzymaj, a natępnie whisky🥂

[mamuśka]

Grzesiu, Zbyszek mówi - kapucha do drewnianej beczki, a męża trzeba słuchać .

Miłością do wina czy whisky nie pałamy, ale ostatnio odkryłam różnice (węchowe i smakowe brandy).

 

Nie wiem czy na forum można podawać marki alkoholi, bo z chęcią bym napisała która mi bardziej posmakowała.

[Muski]

5 minut temu, mamuśka napisał(a):

bo z chęcią bym napisała która mi bardziej posmakowała.

Chętnie się dowiem, kiedyś koniaki  i brendasy  bardzo mi podchodziły ale gusta się zmieniają i jest to już historia....trochę jeszcze w garażu stoi🙃

[Grzewlod]

20 minut temu, mamuśka napisał(a):

Miłością do wina czy whisky nie pałamy,

Do pewnych smaków trzeba dorosnąć 😉

21 minut temu, mamuśka napisał(a):

z chęcią bym napisała która mi bardziej posmakowała.

Piszy 🤔.

[mamuśka]

Zapraszam do - mamuśka drukuje - bo do druku potrzebowałam brandy 😘.

[chudziak]

W dniu 14.10.2024 o 15:53, mamuśka napisał(a):

Dzisiaj dostałam w łapki od kuriera dzieżę.

Wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach 😃 i jest moja.

 

 

W dniu 14.10.2024 o 22:05, chudziak napisał(a):

Dzieża rzeczywiście bardzo ładna ale jestem ciekawa czy będzie wygodna do wyrabiania ciasta i czy nie będziesz sobie "obtłukiwać rąk".  Babcia mojego męża miała dzieżę w kształcie głębokiego korytka  i taka mi się marzy .

 

Minęło troszkę czasu więc liczę ,że już przetestowałaś dzieżę - jaka opinia i uwagi ? Ja cisnę Mojego Ślubnego by jednak wydłubał  mi dzieże - korytko  - chyba ,że mnie przekonasz to takiej formy 

[quadro555]

Ileż można prosić ślubnego aby ci coś tam wydłubał.🤣🤣🤣

@Mamuśka 

Lepiej odpowiedz.😁

[Pacan Wojciech]

Chudziak , jak pamiętam z dzieciństwa , moja ciocia , mieszkająca w Twoich stronach, miała dzieżę kształtem podobną do dzieży Mamuśki. Obserwowałem jak przygotowywała ciasto na chleb , zawsze po  każdej operacji przed wyłożeniem ciasta  do form ,przykrywała dzieże z ciastem folią  - może ceratą .Następnie całość przykrywała grubym kocem i pierzyną ( miała taką tylko do tego celu ) , pewnie do wyrośnięcia. Czy koryto da się  tak zabezpieczyć , by zachować ciepło . Dzieża stała na strychu i tam przygotowywano ciasto na chleb , chyba 2 razy w miesiącu, pewnie miejsce było powodem takiego zabezpieczenia . 

Do wyrabiania ciasta używała  sporej wielkości kopyści , raczej przypominającej kształtem pióro wiosła. Chleb był b. smaczny .

Edited December 30, 2024 by Pacan Wojciech

[quadro555]

4 minuty temu, Pacan Wojciech napisał(a):

Chudziak , jak pamiętam z dzieciństwa , moja ciocia , mieszkająca w Twoich stronach, miała dzieżę kształtem podobną do dzieży Mamuśki. Obserwowałem jak przygotowywała ciasto na chleb , zawsze po  każdej operacji przed wyłożeniem ciasta  do form ,przykrywała dzieże z ciastem folią  - może ceratą .Następnie całość przykrywała grubym kocem i pierzyną ( miała taką tylko do tego celu ) , pewnie do wyrośnięcia. Czy koryto da się  tak zabezpieczyć , by zachować ciepło . Dzieża stała na strychu i tam przygotowywano ciasto na chleb , chyba 2 razy w miesiącu, pewnie miejsce było powodem takiego zabezpieczenia . 

Do wyrabiania ciasta używała  sporej wielkości kopyści , raczej przypominającej kształtem pióro wiosła. Chleb był b. smaczny .

Ja jestem stary ale jak przez mgłę pamiętam jak jak moja babcia chleb piekła. Takie wielkie okrągłe bochny. 

[Pacan Wojciech]

quadro555- w Twoim wieku , powinieneś pamiętać .Może ja częściej oglądałem przygotowania stąd pamiętam takie szczegóły. Nie pisz ,że jesteś stary bo to brzmi jakbyś był zrezygnowany , co prawda Trochę Cię rozumiem do emerytury jeszcze 11 lat. a emerytura jakby nie była to wolność - trochę późno ale zawsze, ja już doczekałem.

Musze przyznać , ciocia szanowała miejsce w piecu .Pieczony chleb był w kształcie prostokąta, formy dokładnie ułożone obok siebie by zmieściło się siedem blach w piecu .Piec zawsze rozpalał mój dziadek, sprawdzając stopień rozgrzania garścią mąki.

Edited December 30, 2024 by Pacan Wojciech