Jump to content

Recommended Posts

Dzień dobry. Zrobiłem salami z karkówki wieprzowej z dodatkiem przyprawy do salami Olmix, 

W dwóch wersjach:

- pierwsza to po prostu zmielona karkówka z dodatkiem 9 gram soli kamiennej i 9 gram peklowej na każdy kilogram

- druga odleżała około 36 godzin w cukrze i została opłukana, następnie drugie tyle godzin w soli kamiennej,

   z dodatkiem 20 gram peklowej na kazdy kilogram,   po czym również została  wypłukana.

 

Do obu dodałem po 3 gramy cukru i jedną łyżeczkę soku z jogurtu (serwatki) na każde POŁTORA kilograma).

 

Następnie nadziałem w osłonki kolagenowe 65 mm, wysuszyłem około 30 godzin w zimnym piekarniku z włączonym termoobiegiem

 i uwędziłem na zimno dość gęstym dymem przez jakieś 8 godzin pierwszego dnia i 4 godziny drugiego. Obok powiesiłem kawałek

polędwiczki, nawet do końca nie podsuszonej. Polędwiczka wyszła, średnio (nie mocno) uwędzona, smaczna, bardzo-naprawdę bardzo delikatnie kwaskowa - idealna.

 

Salami wpakowałem do zimnego piekarnika w którym na spodzie umieściłem tackę z wodą i zaszczepiłem pleśń z oryginalnego, węgierskiego salami (spryskując dwukrotnie).

Po trzech dniach, zaczęła pojawiać się pleśń, a po tygodniu już była całkiem ładna, choć oczywiście nie do końca rozwinięta. 

Żadnych plam, zakażeń, nic złego nie ma. Zapach w porządku. Temperatura około 22-23 stopnie Celsiusza, wilgotność na początku około 80% potem już około  60%. 

 

Jedną kiełbaskę z ciekawości zdjąłem, opłukałem, wytarłem przekroiłem i przemroziłem. Po rozmrożeniu w lodówce spróbowałem... niestety jest bardzo kwaśna.

 

Czy pleśń z czasem obniży jej kwasowość? Bo jeśli nie, to wygotuję chyba wszystko w wodzie z sodą i dodam do bigosu... :(

 

Z góry dzięki za rady i sugestie.

Link to comment
https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/20976-zbyt-kwa%C5%9Bna-salami/
Share on other sites

1 godzinę temu, Herethic napisał(a):

pierwsza to po prostu zmielona karkówka z dodatkiem 9 gram soli kamiennej i 9 gram peklowej na każdy kilogram

Nie z mało ?

 

1 godzinę temu, Herethic napisał(a):

druga odleżała około 36 godzin w cukrze i została opłukana, następnie drugie tyle godzin w soli kamiennej,

Możesz wytłumaczyć taką technologię w sposób jasny technologicznie ,dlaczego cukier i tyle czasu i dlaczego sól kamienna ?

Muskie - to ryba 🙃

Przepis jest tutaj:

 

Trochę go zmodyfikowałem, bo wcześniej robiłem polędwiczki i czas 48 godzin powodował, że były trochę za słodkie i za słone.

 

Ale to bez znaczenia, bo jak wspomniałem - zrobiłem je w dwóch wersjach:

"- pierwsza to po prostu zmielona karkówka z dodatkiem 9 gram soli kamiennej i 9 gram peklowej na każdy kilogram

- druga odleżała około 36 godzin w cukrze i została opłukana, następnie drugie tyle godzin w soli kamiennej,

   z dodatkiem 20 gram peklowej na kazdy kilogram,   po czym również została  wypłukana."

 

A co do 18 gram soli - to zawsze dawałem tyle do wędlin. Ta miała być podsuszana i stracić około 30% wagi, więc w pierwszej wersji,  gotowym produkcie byłoby około 24 gramy soli na kilogram.

 

Słoność w smaku jest moim - subiektywnym oczywiście - zdaniem ( jeszcze nie jest wystarczająco podsuszona) ok. CO Z TYM KWASEM? Czy pleśń go zneutralizuje?

 

Od a do zet wszystko źle.Zanim zaczniesz zabawę z surowymi dojrzewającymi to zapoznaj się z materiałem zamieszczonym na tej stronie bo tym przepisem co prezentujesz możesz się zatruć.Podpowiem tylko tak na początek ,że do surowych dojrzewających dodajemy minimum 25 g/kg peklosoli i żadnych mieszanek z inną solą.

Np. tutaj:https://wedlinydomowe.pl/forum/search/?q=wędliny dojrzewające&quick=1 , ale jest tego więcej.

Edited by arkadiusz
  • Upvote 1

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

27 minut temu, Herethic napisał(a):

Przepis jest tutaj:

I super - masz kontakt do autora/ki przepisu - zadaj tam to pytanie . Uważaj - możesz się tymi "dojrzewkami" zatruć . Arkadiusz już Ci napisał. 

  • Like 1

Muskie - to ryba 🙃

9 godzin temu, Herethic napisał(a):

Zrobiłem salami

.... niestety jest bardzo kwaśna.

Użycie nazwy "salami" do zaprezentowanego wyrobu jest nieuprawnione :facepalm:

Jest to jakaś podejrzana karniszówka robiona w technologii wręcz niebezpiecznej dla surowego, mielonego mięsa.

Zapoznaj się z prawidłowymi etapami robienia salami i dowiesz się, że o końcowej kwasowości decyduje ilość dodanych cukrów.

Radzę zutylizować wyrób.

 

  • Like 2

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Ktoś pomylił nazwy. To sralami.

I jeszcze jedno-wraz z czytaniem i oglądaniem trza jeszcze włączyć MYŚLENIE.

Edited by krzysio59

Ja już nic nie muszę.

Piwo posiada wartości odżywcze,podczas gdy żywność nie ma żadnych wartości piwnych

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.