[Ciastka] Pączki

[Małgoś]

Następnym razem też dam te pączki do piekarnika na podrośnięcie :grin: ..brakowało mi tego ciepełka dla nich.

Fakt, podstawą robienia ciast drożdżowych jest brak przeciągów i jednakowa temperatura wszystkich składników.

Pączki bardzo wszystkim smakowały,ale następnym razem chyba zrobię je raniutko,przed pracą,aby były jeszcze cieplutkie :lol:

[bo66]

Że niby mam być podsmażony?

Tez jestem zaskoczona :shock: Wiem,ze adwokata w temperaturze pokojowej się serwuje. :smile:

[abratek]

No może tamto zdanie nie bardzo "po Polskiemu było" :blush: - pączek bez nadzienia smażymy i jak ostygnie to w niego tego Adwokata (płynnego - bez nóżek i rączek :lol: ) nadziewamy,

taki zabieg uchroni nadzienie od utraty cennych walorów %

PS

nadzienie "adwokat" w cukierniach to zazwyczaj krem o takim smaku robiony z proszku - całkowicie bezpieczny dla kierowców :wink: :sad:

[waga]

Małgoś, nie wstawaj w środku nocy, jak masz w pracy kuchenkę mikrofalową włącz na 10 sekund pączka i zobaczysz, że będzie jak świeżutki, spróbuj teraz,pozdrawiam zazdroszcząc twoim współpracownikom takiej :grin: koleżanki.

[Małgoś]

Dzięki waga za podpowiedź! :lol:

[Siara]

A jak radzicie sobie ze strona sklejaną? Niby wygląda gładko po sklejeniu i podrośnięciu, ale w smalcu wychodzą nierówności.

[Gość ChefPaul]

Małgoś, nie wstawaj w środku nocy, jak masz w pracy kuchenkę mikrofalową włącz na 10 sekund pączka i zobaczysz, że będzie jak świeżutki, spróbuj teraz,pozdrawiam zazdroszcząc twoim współpracownikom takiej :grin: koleżanki.

... hmmm ... mnie odświeżanie jakiegokolwiek pieczywa lepiej wychodzi w rozgrzanym piekarniku (pieczywo - pączki również - przed włożeniem do piekarnika, należy lekko spryskać letnią wodą z rozpylacza) ... "mikrofali" nie mam i nigdy nie używam (po prostu wiem, na jakiej zasadzie to działa)

 

pozdróweczka

[abratek]

"mikrofali" nie mam i nigdy nie używam (po prostu wiem, na jakiej zasadzie to działa)

Hmm.. a co niby zostaje szkodliwego po jej działaniu?

Mikrofale to nic innego jak "dźwięki" które poruszają cząsteczkami wody rozbijając je o siebie a wytworzone przy tym ciepło rozgrzewa potrawę

 

trzeba jednocześnie przypomnieć że wszelakie odświeżanie pieczywa ma "krótkie nóżki" bo takie pieczywo szybko twardnieje - więc pączuś raz dwa spożywamy :wink:

[waga]

Abratku, skoro tak chętnie i szybko odpowiedziałeś ws. biszkoptu , to i ja mam pytanie i prośbę. Masz może przepis na ciasto do mięsa mielonego, na takie niby nadziewane bułeczki do pracy, jedzone na zimno? Dziś jedz Twoje pyszne pączki :grin: , a ja spokojnie poczekam na odpowiedź-waga.

[abratek]

...przepis na ciasto do mięsa mielonego, na takie niby nadziewane bułeczki...

muszę przyznać ze nie wiem o jaki rodzaj ciasta chodzi :blush: - czy to coś w rodzaju zawijanych pasztecików?

[waga]

Myślałam o cieście drożdżowym, bo chyba najmniej " kruszące", ale takim, coby wyrosło z odsączonym dobrze farszem. Ale ty tu jesteś fachowiec, nie chcę niczego sugerować .

[abratek]

Przyznam że poza pasztecikami z ciasta francuskiego i ptysi nadziewanych nigdy nie robiłem potraw łączących "kuchnię" i ciasta

kiedyś moja mama robiła paszteciki z niesłodkiego ciasta drożdżowego (chyba :rolleyes: ) - przepisów na takie ciasta zapewne można znaleźć sporo, farsz jak do krokietów, rozwałkowywało się ciasto, smarowało farszem i zwijało jak roladę potem cięło na ukos i układało na blasze smarując żółtkiem a piekło chyba bez rozrostu

[waga]

Dzięki i o to mi chodziło,..... przy moim zamglonym dzisiaj umyśle, może to przez ten stale padający śnieg :shock: .... nie pomyślałam!!!! Biegnę szukać przepisów :grin:

[Paula]

Abratek!

Podziękowania WIELKIE za przepis.

Nigdy w życiu nie widziałam jak się robi pączki,

raz w życiu domowe jadłam ( od tego czasu miałam uraz ).

Zrobiłam według Twojego przepisu i padłam na kolana.

Mąż zjadł sztukę powiedział NO, złapał talerz i pognał do znajomych.

Blikle niech się chowa pod stół..

[marcus]

Bylem dzisiaj kupic paczki w sklepie ladne i ladnie zapakowane po 6 sztuk.

Czytam etykietke i :shock: E ,E, i tak bez konca wiec kupilem maslo 8,2 tluszczu i zrobilem sam oczywiscie wedlug przepisu i tylko z polowy skladnikow i 30 g drozdzy a ciasto po wyrosnieciu rozwalkowalem na okolo1,5 cm i wykrawalem mniejsza szklanka) w 2 h 25 paczkow . SUPER PACZKOW

 

WIELKIE DZIEKI Abratek

Teraz wiem co jem i czego juz niema

[TOSHIBA]

Właśnie wróciłem z „tłustego czwartku” u znajomych.

Zapodali pączki i ja, jako pierwszy skrytykowałem je, bo mi nie smakowały, waliły jakimś amoniakiem czy czymś takim.

Było parę osób i jak ja na to zwróciłem uwagę, wpierw udawali, że nic nie czują, a potem też odłożyli na talerze.

 

Powiedziałem, że w życiu nie piekłem niczego, a tym bardziej Paczków, ale gdybym tylko chciał to zrobiłbym lepsze i to za pierwszym razem.

 

No i tak się stało, koledzy podpuścili mnie żebym udowodnił, a Panie stwierdziły, że mięso to ja umiem robić, ale lepiej żebym się nie brał za pączki.

 

Przepłukałem gardło i poszedłem do kuchni. Ale po brodzę wszedłem ma kompa i przeczytałem recepturę Abratka.

 

Poszło 3 kg maki, 0,5 kg cukru, ½; wody i ½; mleka, 0,5 kg masła osełkowego 82% tł, 12 jaj + 4 żółtka, 200 g drożdży i trochę olejku zapachowego wanilii, o soli zapomniałem i nie dałem. Czyli można powiedzieć, że zgodnie z przepisem Abratka.

 

Do nadzienia poszło 4 słoików dżemów / powideł i 2 budynie waniliowe. Do pieczenia 2 kg smalcu.

 

Wyszło 72 pączki.

 

WSZYSTKIE ZEŻATE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!, a te z „amoniakiem” zostały.

 

Dzięki Abratek za prosty i przede wszystkim działający przepis.

I za ten piękny wyraz twarzy gospodyń domowych, które to ponoć wszystko wiedzą, a ja nie miałem się za to brać

[marcus]

No niestety ja znalazlem u mnie tylko niecaly kilogram maki tez zaluje bo nic niezostalo na jutro do kawki :tongue:

[Papcio]

A nie poproszono o coś innego niż pączki, bo wszyscy jedzą je a ty Papciu cały czas eksperymentujesz na nas to zrób coś innego. Tak powiedzieli moi którzy zależą od mojego humoru :)

Pączki i faworki były rok temu to w tym roku usmażyłem ryżowe kulki. Przepis ze strony ogrodników. Cytuję przepis:

 

Podam przepis na małe pączusie ryżowe , może ktoś skorzysta bo szybko się je robi i są bardzo smaczne . Ja zazwyczaj robię podwójną porcję.

Pączki ryżowe

15 dag mąki

2 jajka

10-12 dag ryżu ( jeden woreczek)

pół szklanki gęstej śmietany 18%

2 łyżeczki proszku do pieczenia

cukier waniliowy, sól

tłuszcz do głębokiego smażenia

cukier puder do posypania

 

Ryż ugotować w posolonej wodzie i przestudzić.

Pozostałe składniki masy ubić w misce , na koniec dodać ryż i odstawić na 10 min.

Kłaść małą porcje na głęboki gorący tłuszcz.

Odsączyć na ręczniku papierowy i posypać cukrem pudrem.

Smacznego!!!

 

 

Jak pomyślałem tak zrobiłem.

 

Córa przyniosła parę pączków i pozostały do dziś a te kulki zostały zjedzone nawet przez syna który nie wszystko je, ot taki ma kaprys.

[Gonzo]

Podam przepis na małe pączusie ryżowe , może ktoś skorzysta bo szybko się je robi i są bardzo smaczne . Ja zazwyczaj robię podwójną porcję.

Pączki ryżowe

15 dag mąki

2 jajka

10-12 dag ryżu ( jeden woreczek)

pół szklanki gęstej śmietany 18%

2 łyżeczki proszku do pieczenia

cukier waniliowy, sól

tłuszcz do głębokiego smażenia

cukier puder do posypania

 

Ryż ugotować w posolonej wodzie i przestudzić.

Pozostałe składniki masy ubić w misce , na koniec dodać ryż i odstawić na 10 min.

Kłaść małą na głęboki gorący tłuszcz.

Odsączyć na ręczniku papierowy i posypać cukrem pudrem.

Smacznego!!! :smile:

Papcio przyznaj się - razem z Kaszubką smażyłeś :grin:

Pozdrawiam :wink:

[Papcio]

Być może, ja nie mam zapisane od kogo mam ten przepis. Mój bałagan w dokumentacji. Poprawiam! się i proszę o wybaczenie.

W takim razie zachwalam i autor jest już znany! Dzięki!

Nam wszystkim bardzo smakowało.

[kaszubka33]

Papcio przyznaj się - razem z Kaszubką smażyłeś :grin:

Już za tydzień , ale nie będziemy smażyć tylko uczyć się i lektury przerabiać.

[BonAir]

Minął tłusty czwartek, to i ja zrobiłem pączki wg Abratka.

Abratku, są FANTASTYCZNE! Dziękuję!

[PePe]

Od dwóch lat chodził za mną pomysł na wytrawne pączki nadziewane mięsem, aż w końcu doszło do realizacji.

 

Ciasto jak Abratkowe, z tym że z małą ilością cukru.

Farsz to smażone wątróbki drobiowe z cebulą i jabłkiem.

Żonka z powątpiewaniem patrzyła na moją krzątaninę w kuchni, ale w końcu przyznała - BARDZO SMACZNE.

Ale oczywiście zrobiłem błąd, posypałem mąką ciasto przed podzieleniem na kwadraty i potem przy zwijaniu nie chciało się kleić.

[PanBoczek]

Jako że nie było mnie tu w trakcie tłustego czwartku i ostatków to troszkę się podziele Pączki smażyłem wręcz hurtowo - był dzien ze nawet 600szt.. Te pączuszki są serowe, z domowa skórką kandyzowaną (z cytryn, grapefruitów i pomarańczy).. były wilgotne i pyszne przez 3 dni ^^

http://img855.imageshack.us/img855/8729/dsc00180ps.jpg

 

(BASIA - to moja mama ^^ takie tam pączkowe napisy hehe)

http://img84.imageshack.us/img84/9307/dsc00181bp.jpg

 

Wyżej wspomniana skórka kandyzowana na dzień kobiet w białej czekoladzie oraz poduszeczki owsiane w białej czekoladzie z diamencikami (kandyzowany imbir)..

http://img6.imageshack.us/img6/4508/dsc00187ie.jpg

 

Wyroby mojej cioci najpyszniejsze szarlotki na świecie.. i moje ulubione ''bawole oko" - przepisy ściśle tajne może kiedyś poznam ^^ Pozdrawiam

 

http://img859.imageshack.us/img859/7508/dsc00183h.jpg

[ralf325]