pis67 Opublikowano 17 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 17 Marca 2009 Przeglądając przepisy na kaszankę nie znalazłem informacji co robić, by nie przypalić kaszy? Raz trochę się zapomniałem i ......Czekam na Wasze recepty na tą dla mnie dolegliwość produkcyjną. :grin: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 17 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 17 Marca 2009 http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1537http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1189 Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 17 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 17 Marca 2009 nie znalazłem informacji co robić, by nie przypalić kaszy? pis67, powiedz proszę w którym etapie produkcji kaszanki kasza się Tobie przypala. :question: Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 17 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 17 Marca 2009 Przeglądając przepisy na kaszankę nie znalazłem informacji co robić, by nie przypalić kaszy?1. wrzucić na gotujący rosół lub wodę 2. mieszać do momentu zagotowania zawartości 3. mieszać od czasu do czasu, aż kasza zgęstnieje 4. wyłączyć dopływ energii Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a-nutka Opublikowano 17 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 17 Marca 2009 Spróbuj garnek przykryty pokrywką , po zagotowaniu wstawić do nagrzanego (włączonego) piekarnika . Trzymaj tam aż kasza dojdzie. Ja tak robię ryż (zwłaszcza jak nie mam czsu go pilnować). Powinno pomóc. Cytuj W dobrym towarzystwie, wszystko jest dwa razy lepsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 17 Marca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 17 Marca 2009 nie znalazłem informacji co robić, by nie przypalić kaszy? pis67, powiedz proszę w którym etapie produkcji kaszanki kasza się Tobie przypala. :question:Kasza przypaliła mi się raz, kiedy poszedłszy na obiad zapomniałem o niej, została na małym ogniu i trochę pobyła sama. :grin: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 17 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 17 Marca 2009 Witam Przeglądając przepisy na kaszankę nie znalazłem informacji co robić, by nie przypalić kaszy? Moim zdaniem to najprościej dopasować tak garnki co by ten z kaszą włożyć do garnka z wodą który będzie na ogniu . W ten sposób nigdy nie przypalisz kaszy . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 17 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 17 Marca 2009 W artykule przytoczonym prze Maxella: http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1537 Dziadek napisał, że: Do worka, wykonanego z włókna sztucznego (szerokość przeplotu daję idealny dostęp wody do wnętrza) wsypujemy kaszę i koniec worka wiążemy. Praktykowane jest również, wypłukanie kaszy w zimnej wodzie przed umieszczeniem jej w worku. i dalej Taki sposób parzenia kaszy, praktykowany przy wiejskich przerobach, jest wygodny, ale nie mamy możliwości kontroli ilości wody jaką kasza powinna wchłonąć. Kasza w takim sposobie gotowania wchłania tyle wody, ile chce i może wchłonąć. Ale gdy powiesimy worek z ugotowaną kaszą, część wody odsączy się Postępując w ten sposób nie ma możliwości, żeby kasza się przypaliła. Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BROJLEREK Opublikowano 18 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 18 Marca 2009 Wlasnie robie kaszanke. 1 szklanka kaszy dwie szklanki rosolu i pod duzy koc na 1 1/2 godz.Mam jednak problem 1 kaszanka bedzie bez krwi bo jej nie mam/suszonej tez/ nastepnie odlożyło mi sie troche drobnego miesa - 1 kg - czy mogę dac do kaszanki. Bedzie dobra? A może być za dobra? Andrzej omego prosze o odpowiedz.Gary juz przygotowane.. :lol: Cytuj ja-Nina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 18 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 18 Marca 2009 Przeglądając przepisy na kaszankę nie znalazłem informacji co robić, by nie przypalić kaszy? Raz trochę się zapomniałem i ...... Czekam na Wasze recepty na tą dla mnie dolegliwość produkcyjną.ja mam stary sprawdzony sposób: płytka azbestowa,lub podkładka pod garnek do gotowania mleka,ryżu, nie przypala się tak jak przy użyciu bezpośrednim garnek-gaz,należy również pamietać o mieszaniu. nie ma nic gorszego jak kaszanka z przypalonej kaszy :!: taka przypalona kasza nadaje się tylko do kosza,smak kaszanki robionej na przypalonej kaszy jest niedobry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 18 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 18 Marca 2009 Witam .Mam jednak problem 1 kaszanka bedzie bez krwi bo jej nie mam/suszonej tez/ nastepnie odlożyło mi sie troche drobnego miesa - 1 kg - czy mogę dac do kaszanki. Bedzie dobra? A może być za dobra? Andrzej omego prosze o odpowiedz.Gary juz przygotowane.. :lol: Bez krwi to żaden problem , będzie biała . Kaszanka to taka wędlina co wszystko przyjmuje :smile: tylko nie zapomni dać czegoś by ją trochę skleiło np skórek wieprzowych . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 18 Marca 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 18 Marca 2009 i pod duzy koc na 1 1/2 godz Od czasu przypalenia kaszy sposób na kołderkę jest niezastąpiony, wręcz idealny. Kaszę dodaję do gorącego wywaru w odpowiedniej proporcji, mieszam na dużym ogniu 5 minut i pod kołderkę na 1,5 godziny. Wkrótce szczegółowy przepis na kaszankę białą luksusową i tradycyjną wyborową bez dodatku tego,co może ona przyjąć. :grin: Kaszanka to taka wędlina co wszystko przyjmuje http://img209.imageshack.us/img209/9158/kaszanka.th.jpg http://img214.imageshack.us/img214/9687/kaszankabiaa.th.jpg Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 27 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 27 Maja 2009 Spróbuj garnek przykryty pokrywką , po zagotowaniu wstawić do nagrzanego (włączonego) piekarnika . Trzymaj tam aż kasza dojdzie. Ja tak robię ryż (zwłaszcza jak nie mam czsu go pilnować). Powinno pomóc. Do jakiej temperatury nagrzać piekarnik ? Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a-nutka Opublikowano 28 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 28 Maja 2009 miro, ja robię to " na oko" , ale to jakieś 70-80 stopni.Jest jeszcze inna metoda, którą też wypróbowywałam w czasach, kiedy stanie w kolejkach zajmowało pół dnia . Przyznaję, że w ten sposób robiłam tylko porcje obiadowe Moja przygoda z "zadymką" to świeża sprawa 2,5 szklanki wody zagotować w garnku. Do gotującej wody wsypać 1 szklankę kaszy lub ryżu. Zagotować. Zestawić z kuchenki i owinąć przykryty przykrywką garnek w grubą warstwę gazet. Pakunek umieścić w kołdrze i przykryć poduchą. Jak zrobicie to rano, to na obiad kasza lub ryż będzie gotowy, bez zbędnej wody, gorący i gotowy do jedzenia. Cytuj W dobrym towarzystwie, wszystko jest dwa razy lepsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 28 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 28 Maja 2009 Dziękuje i wypróbuję. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarkof Opublikowano 28 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 28 Maja 2009 U mnie też się tak robi,a robila to już Babcia mojej żony.I my też. Cytuj zniszczyłem chińczyka przy kabanosach, nadziewarkę znaczy się.pozdrawiamjarek.f Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grabnik Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 słuchajcie sposób na kaszę jest bardzo prosty kiedyś przesłałem tu swój przepis na kaszankę ale pewno gdzieś wypadł .gotujemy płuca a potem jak je wyjmiemy to do tej wody wrzucamy kasze ale tajemnica polega na tym aby ta kasza sie nie ugotowała w tej wodzie a zaparzyła bo kasza ma sięwypiec w kiszce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Witaj Garbnik na forum Może jak teraz jesteś już zarejestrowany na forum to sam możesz umieścić swój przepis w dziale podroby a najlepiej na stronie głównej po lewej stronie są takie beleczki min. wędliny podrobowe i tam jest podrozdział - http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=41 . Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibi187 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Ja do kaszanki daję jeszcze wątróbkę pokrojoną w kostkę i mieszam kaszę jęczmienną z gryczaną parząc je. Po prostu wkładam gar z kaszami do większego gara z gotującą wodą. Nic nie ma prawa się przypalić, a kasza ma być jędrna. Cytuj "Pan Bóg stworzył jedzenie, a diabeł kucharzy". James Joyce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Kaszanka już się chłodzi, wyszło chyba z 14kg, nadziana w różne jelita, cienkie , grube i kątnice. Ostra jest, papryka robi swoje. Jutro podwędzę z rana nieco zimnym dymem. Naczyń do mycia był ogrom: dwa wielkie gary, jeden średni, pięć misek, maszynka i pozostałe drobne ustrojstwa. Chyba tylko przy salcesonach jest tyle do umycia. :grin: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Widzę, że ładnie ćwiczysz przed zlotem. :grin: :grin: :devil: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 pis ty to masz moce przerobowe :grin: :grin: :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 19 Sierpnia 2009 masz moce przerobowe Kaszana mnie dziś zmęczyła, miałem robić kiełbasę szlachty i mnicha, nie dałem rady. :grin: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 20 Sierpnia 2009 Naczyń do mycia był ogrom: dwa wielkie gary, jeden średni, pięć misek, maszynka i pozostałe drobne ustrojstwa. Chyba tylko przy salcesonach jest tyle do umycia.to prawda to mnie zawsze przeraża,ja wszystko myje zaraz po napełnianiu kaszanki,tj.kaszanka sie parzy a ja w tym czasie w gorącej wodzie plus ludwig w dużym laworze* wszystko myję,a potem spłukuje jak to skończe to się moge napić kawy z ciachem Dod.EAnna * Lawor - (gwar.) duże naczynie, rodzaj balii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 11 Lutego 2010 Mam nadprogramowe trzy serca wieprzowe, czy będą się dobrze sprawować w kaszance w połączeniu z boczkiem i skórkami? :idea: :grin: Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.