Bagno Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 29 Marca 2009 Zalewa do chrzanu4 szkl. wody2 szkl. cukru1 łyżeczka soli 1 szkl.octu 10 %, lub zamienić na kwasek cytrynowy.Całość zagotować i gorącą zalewą zalać chrzan w trakcie tarcia.Można najpierw utrzeć chrzan a później zalać gorąca zalewą, przez co chrzan staje się znacznie łagodniejszy i mniej ostry.Tak, przygotowany chrzan ma słodki smak.Porcja zalewy wystarczy do 1,5-2,0 kg oczyszczonego korzenia chrzanu. W trakcie trzeciego turnusu, uczestnicy mieli możliwość spróbowania chrzanu w/w zalewą. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aniaandy'ego Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 29 Marca 2009 Bagno Miałam przyjemność spróbować tego chrzanu i.....pyszności :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wnuczek Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 29 Marca 2009 Taki chrzan może być pyszny. Ten świeżo po utarciu to nadaje się do oczyszczania górnych dróg oddechowych. :grin: Dlatego do tarcia chrzanu używam maski p-gazowej. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomuś Opublikowano 29 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 29 Marca 2009 Potwierdzam w/g mnie chrzan super zniknął szybciej niż nasza "szlachcianka" Cytuj Tomuś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Zalewa do chrzanu 4 szkl. wody 2 szkl. cukru 1 łyżeczka soli 1 szkl.octu 10 %, lub zamienić na kwasek cytrynowy. Całość zagotować i gorącą zalewą zalać chrzan w trakcie tarcia. Można najpierw utrzeć chrzan a pilniej zalać gorąca zalewą, przez co chrzan staje się znacznie łagodny i mniej ostry. Tak, przygotowany chrzan ma słodki smak Porcja zalewy wystarczy do 1,5-2,0 kg oczyszczonego korzenia chrzanu. W trakcie trzeciego turnusu, uczestnicy mieli możliwość spróbowania chrzanu w/w zalewą. To znaczy co? Chrzan ucierać bezpośrednio do gorącej zalewy ? Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papla Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 9 Kwietnia 2009 To znaczy co? Chrzan ucierać bezpośrednio do gorącej zalewy ?. ostry - bezpośrednio do gorącej zalewy łagodniejszy - do utartego chrzanu wlewasz gorącą zalewę Cytuj Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maly-maly Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 9 Kwietnia 2009 Zrobiłem ten chrzanik naprawdę jest SUPERRRRRRRRRRRRRRRRR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 do tarcia chrzanu używam maski p-gazowej. Wnuczek, ja w zeszłym roku użyłem okularów a właściwie maski do nurkowania ale takiej z osłoną na nos :wink: Pomogła, bo oddychałem tylko ustami i obyło się bez płaczu! Polecam wszystkim 'chrzanożercom'. Może głupio się wygląda stojąc w kuchni w takim przebraniu ale o ile wygodniej!!! Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Witam Wnuczek, ja w zeszłym roku użyłem okularów a właściwie maski do nurkowania ale takiej z osłoną na nos :wink: Pomogła, bo oddychałem tylko ustami i obyło się bez płaczu! Polecam wszystkim 'chrzanożercom'. radzio . Szkoda że dopiero teraz podpowiedziałeś .Dzisiaj tarłem i miałem za swoje , było tego prawie kilogram po obraniu . Prędzej znalazł bym takie okulary jak maskę p- gazową . Zapisałem jednak to w mojej pamięci :smile: Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryniu123 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 I ja zrobiłem chrzan w zalewie wg.Bagno.Za pomysłem Papli zmieliłem 2 razy na sitku makowym ,bez łez i bez maski gazowej :shock: ,w smaku niebo(lepiej piekło) w gębie :grin: jest superrrrrrrrr smaczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkdom Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 do tarcia chrzanu używam maski p-gazowej. Wnuczek, ja w zeszłym roku użyłem okularów a właściwie maski do nurkowania ale takiej z osłoną na nos :wink: Pomogła, bo oddychałem tylko ustami i obyło się bez płaczu! Polecam wszystkim 'chrzanożercom'. Może głupio się wygląda stojąc w kuchni w takim przebraniu ale o ile wygodniej!!!A ja do rozdrobnienia chrzanu używam zwykłego miksera. Zero problemów poza tym, jak kiedyś zajrzałem do środka i się "zaciągnąłem" to o mało co, a zaliczyłbm podłogę :wink: Cytuj AREK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Witam Za pomysłem Papli zmieliłem 2 razy na sitku makowym ,bez łez i bez maski gazowej :shock: Ja też próbowałem jednak jakoś nie szło , teraz tak myślę że może miałem za mocno dokręcone sitko bo szło bardzo ciężko że właściwie nie mogłem ukręcić korbą :sad: . Z tarłem na takiej maszynce do warzyw . Chrzanik wyszedł super :!: paluchy lizać i płakać :smile: Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 A ja do rozdrobnienia chrzanu używam zwykłego miksera Też tak kiedyś zrobiłem i jednak z miksera dają się wyczuć wyraźne grudki. Może gdyby zastosować blender? Na zwykłej tarce może jest dużo pracy, ale jednak chrzan jest sporo, że tak napiszę, gładszy. 1 szkl.octu 10 %, lub zamienić na kwasek cytrynowy. Andrzeju, jak to przeliczyć? Wolę jednak kwasek ale nie wiem jak go rozrobić! Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejmysłowic Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Przepis na chrzan zbliżony do przepisu kol.Bagno. Na 0,7 kg chrzanu utartego robię zalewę w następującym składzie:- wody - 350 ml- cukier - 25 g- kwasek cytrynowy - 7 g- sól - 3 płaskie łyżeczki. Cytuj Andrzej M-ce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Radziu. Nie wiem, jak przeliczyć ocet na kwasek. Najlepiej na smak, zawsze po starciu i wystudzedniu możemy uzupełnić składniki smakowe. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Bagno, zgadza się, można na smak ale zarówno ocet jak i kwasek powodują to, że chrzan nie ciemnieje. Jeśli dam za mało kwasku, to może się zdażyć, że pomimo dobrego smaku, chrzan ściemnieje. Chyba jednak zastosuję ocet. Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy1973 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Witajcie, właśnie popłakałem przy tarciu chrzanu ale było warto smak super, moje pytanie brzmi ile można taki wynalazek przechowywać? można w słoiku w lodówce a może pasteryzować? proszę o podpowiedzi.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 W okresie letnim w lodówce kilka tygodni. Najlepiej zrobić mało i szybko zjeść. W okresie letnim tarty chrzan szybko ulega ciemnieniu i robi się nie smaczny. Chrzanu nie pasteryzujemy. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy1973 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 wielka szkoda z dwóch powodów nie mogę na razie zjeść chrzany ze względu na dietę(( a jeden słoiczek zaryzykowałem i zapasteryzowalem ciekawe co wyjdzie pozdrawiam i dziękuje za odpowiedz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekn Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 jerzy1973 chrzan nie tuczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wirus Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 jerzy1973 chrzan nie tuczy.Czy są tylko diety odchudzające ??? P.S. Jerzy zdrówka życzę. Cytuj Pozdrawiam Wirus. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzy1973 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 niestety dieta na razie wątrobowa(( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawelgdynia Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Cześć.Jak w takim razie zakonserwować chrzan by przetrwał dłużej? W końcu można go kupić w sklepach przez cały rok i do tego może stać i stać i stać.....Oczywiście rozumiem że wchodzi tu w grę kupa chemii ale może ktoś ma jakieś doświadczenia? Bo byłoby całkiem miło zjeść swój chrzanik np w środku zimy...Może przechowywanie zamrożonego nieprzetworzonego chrzanu by się sprawdziło? Pozdrawiam serdecznie. Cytuj http://images35.fotosik.pl/83/9c5ca5138f09ea70m.gif Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Swego czasu uprawiałem ok. 1 ha chrzanu, gdyż obok mnie (Pajęczno) jest zagłebie chrzanowe.Po wykopaniu, w połowie października, korzenie chrzanu "obiera" się z sadzonki, czyści (można ostrą szczotka lub szorstka rekawicą) i usypuje w kopce o dowolnej długości o ok. 0,8 - 1,0 m wysokości. następnie kopiec obsypujemy dośc grubą warstwą żółtego piasku.Można także zrobić w ziemi zagłębienie i tam usypać kopiec. Przykrycie piachem. Chrzan nie zamarza z uwagi na dużą zawartość związków siarki. Żółty piasek zapobiega wiosennemu, wczesnemu wzrostowi zawiązków liści, oraz z racji swego jałowego składu zapobiega chorobom i utrzymuje właściwy poziom wilgoci. W każdej chwili możemy z takiego kopca wyjąć korzenie i przeznaczyć je do obróbki.Jeśli hodujemy chrzan, możemy pozostawić go w redlinach na całą zimę.W lodówce lub zamrażarce korzenie mogą starcić zbyt dużo wilgoci. To tak pokrótce.Ciekawostka: mam jeszcze maszyny do sadzenia i obróbki korzenia oraz sadzonki, które wykonywaliśmy sposobem domowym. :grin: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 6 Sierpnia 2009 Najpierw znajdzmy odpowiedź, dlaczego ciemnieje chrzan a później niwelujmy skutki zachodzących reakcji chemicznych. W końcu można go kupić w sklepach przez cały rok i do tego może stać i stać i stać..... proponuję poczytać skład na opakowaniu. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.