Gość Anonymous Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 30 Maja 2008 witam Czy jest na forum ktos kto mieszka w usa , chcialbym sie go spytac jak mu wychodza wyroby z amerykanskich swin . Wydaje mi sie ze np tutejsze lopatki wieprzowe sa jak bloto i nie da sie z nich wykrecic smakowitych kielbas . Czy ktos z usa poradzi mi z jakich czesci tutejszych swin najlepiej robic kielbaski , wogole jak mu wychodza polskie wyroby z amerykanskiej wieprzowiny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ChrisG Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 30 Maja 2008 Czesc Marcin.O tyle o ile mam troche doswiadczenia ze swiniami z USA. Nigdy miesa do przeroby nie kupuje w sklepie czy hurtowni. Zaopatruje sie w nie od jednego farmera. Raz tez kupilem swinke od amisza. Nie zauwazylem nic zlego w jakosci miesa. ( ze zrodla z kad sie zaopatruje ). Mieszkam w Chicago a po miesko do przerobu jezdze hen hen. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 30 Maja 2008 witam no tak a ja kupilem w markecie picnic shoulder (cala lopatke ) wytrybowalem i mieso zmielilem na kielbasy ale efekt byl strasznie mizerny. Pozostaje wiec chyba kupic mieso w jakims sklepie rzeznickim lub u farmera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ChrisG Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 30 Maja 2008 Daruj sobie . Jezeli masz kupic cos dobrego to tylko u zrodla.Reszta to badziew ze szkoda gadac. Na takie mieso to sie pary razy skusilem bo wiadomo cena. Ha. Jak to znajomy mowi ze tanie mieso to psy jedza. Teraz jak cos mam zrobic to zamawiam swinke i juz.Zawsze mam swieze mieso. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 30 Maja 2008 Oj coś mi się widzi, że Panowie niedługo będą mieć mini zlot regionalny :lol: Pozdrówka i zapraszamy na ojczysty zlot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 30 Maja 2008 ... hmm ... a to ciekawe :shock: (powyższe wypowiedzi), otóż: mięso, zarówno wołowe (argentyńskie z Texasu lub florydzkie) jak i wieprzowe (miejscowe florydzkie), kupuję cały czas w hurtowniach BJ Club lub w Costco ... nigdy nie miałem żadnych problemów, mięso baranie (nowo zelandzkie) i drób kupuję w sieci Publix, wszystko jest w najlepszym porządku i gatunku ... przyznam szczerze, że bardzo zdziwiły mnie Wasze wypowiedzi (a u Amish People kupowałem kiedy mieszkałem w Pennsylvania, tylko ze względu na niższą cenę, nie jakość) pozdrawiam serdecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ChrisG Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 30 Maja 2008 Zgadzam sie z wypowiedzia ChefPaul-a. W sieci Costco mozna kuic mieso dobrej jakosci. Sa natomiast sklepy-hurtownie gdzie mozna kupic mieso po nizszej cenie niz na przyklad w sklepach takich jak Jewel. Jest znacznie taniej ale trzeba bardzo dokladnie sprawdzac co sie kupuje. Tak jak wspomnialem wczesniej zaopatruje sie w mieso u goscia ktory mieszka kilkadziesiat mil od Chicago. Nigdy nie mialem zastrzezen a i cena jest bardzo atrakcyjna w porownaniu nawet ze sklepami-hurtowniami . I najwazniejsze ze to co kupuje jest swieze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ChrisG Opublikowano 30 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 30 Maja 2008 Tak na sprostowanie mojej wczesniejszej wypowiedzi to mieso z sieci sklepow typu Costco jest dobrej jakosci ale nadaje sie ono tylko do potraw z grill-a . Mozna tez cos upichcic na szybko ale do przetworstwa w szerszej skali to w porownaniu do cen z innych zrodel i klasy mies to bym sie jednak dlugo zastanawial nad zakupem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 31 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 31 Maja 2008 hm wlasnie , do bj czy costco mam 5 min a w bj bylem nawet dzis tylko czy kupie tam mieso zeby zrobic dobra biala kelbaske ? Kupywalem jak kolega podrobek wspomnial w bj mieso na grilla czy na schaboszczaki i jest ok , ale wlasnie pytanie czy z bj-wskich lopatek wyjdze dobra biala kielbasa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 31 Maja 2008 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 31 Maja 2008 ... w Stanach mieszkam od 1983 9z małą przerwą) ... cały czas robię kiełbaski i wędliny, (nie tylko grill'a) jeżeli sprawdzacie co kupujecie, nigdy nie będzie problemu... trudno mi powiedziec co kupicie w Costco czy BJ w IL czy w CT ... napewno są różni dostawcy mięsa w różnych stanach pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oldtimer Opublikowano 24 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 24 Marca 2009 Witam grupę zaoceaniczną!!!! Od bardzo niedawna wzięło mnie na przygotowanie własnych wyrobów , ale teraz mam zamiar zrobić kiełbasy , z wielką uwagą skorzystam z waszych uwag i sugestii ponieważ mój staż za wielką wodą jest krótki. Mieszkam w NJ. ... ... trudno mi powiedziec co kupicie w Costco czy BJ w IL czy w CT ... napewno są różni dostawcy mięsa w różnych stanach pzdr co do jakości mięsa to myślę,że najbardziej pod uwagę biorę czy mięso jest świeże , czy przeleżało już trochę czasu na półkach.Nie będę wymieniał Nazw dużych sieci handlowych, ale mam wrażenie ,że zawsze są one wyznacznikiem jakośći jak i świeżości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 24 Marca 2009 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 24 Marca 2009 dużych sieci handlowych, ale mam wrażenie ,że zawsze są one wyznacznikiem jakośći jak i świeżości. Można też powiedzieć, że np. w sieci McDonalds z racji olbrzymiego obrotu można mieć pewność, że oferowane w sprzedaży produkty są zawsze "świeże" :wink: Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 17 Kwietnia 2009 HI Swieze to chyba nie sa nigdy , wszystko opiera sie na mrozonkach . Moze koledzy z usa wiedza jak tu wyglada badanie miesa wieprzowego , z tego co slyszalem to ponoc sie wogole nie bada tylko po uboju zamraza w ekstremalnie niskich temperaturach - moze sie myle ale zadnych stepli nigdy na poltudszach nie widzialem. Co do jakosci miesa w marketach typu costco czy BJ to mozna sie naciac , a poza tym tam prawie nie mozna znalezc lopatki ladnej (jedynie cale nogi - picnik shoulder )bez kosci czy karkowki tam dominuja poledwice cale i krojone , natomiast mysle ze poprostu czysta lopatke i karkowke zuzywaja na kielbasy . Ostatnio sie nacialem strasznie w sklepie (stop &shop - bardzo popularny i czysty market )kupilem cala tylnia noge - wygladala swietnie ale jak tylko zdjalem folie tak smierdziala ze wywalilem cala to samo mialem z przednia noga - to mieso chyba pochodzi ze starych pedzonych chemia swin - wiec odradzam kupownie nog w calosci . Dlatego teraz robie kielbaske z poledwicy (wybieram gdzie jest sporo warkocza ) bez kosci plus wolowina (pol na pol z wieprz ) ktorej tu roznego rodzaju w opor no i boczek surowy (kupuje w sklepie ktory sprowadza ten boczek z kanady ) . No slyszalem tez ze rodacy jezdza gdzies na farme i kupuja od farmera dopiero co rozebrana cala poltusze - tylko jak wtedy sprawa wyglada z badaniem miesa skoro poltusza nie byla uprzednio zamrozona - moze ktos wie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 17 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 17 Kwietnia 2009 ... hmmm ... nie mam specjalnie problemu z zakupem mięsa na Florydzie ... zrobiłem tak: Mięso od czasu kiedy przeprowadziłem się do Palm Coast, kupuję w niezbyt odległym od mego domu Jacksonville w sieci "BJ". Kilka miesięcy temu kiedy wybrałem się tam na kolejne zakupy, zabrałem ze sobą trochę zrobionej u siebie kiełbasy. W sklepie poprosiłem o kierownika działu mięsnego. Pogadałem, podarowałem 2 funty domowej kiełbaski i ... przyniósł mi z magazynu wszystko czego było mnie potrzebne ... świeżuteńką łopatkę, tylne szynki wraz z golonkami, schab z pięknym warkoczem i twardym tłuszczem, polędwiczki i wołowe golenie Od tamtej pory, dzwonię do niego dzień przed zakupami, biorę do torebki trochę kiełbaski i jadę po towar, ... który jest już dla mnie przygotowany (dodatkowo po cenie ze zniżką) ... hmmm ... pewnie to "korupcja" ... polubiliśmy się jednak i ja go poprostu częstuję swoimi wyrobami, które on bardzo lubi ... więc chyba jednak nie korupcja amerykańskie świnie "po przerobie" http://www.chefpaul.net/food/kielbasa09W01.jpg http://www.chefpaul.net/food/wn09_01.jpg http://www.chefpaul.net/food/wn09_02.jpg ... na pierwszym planie (przed szyneczkami) nowy "wynalazek" ... "zęby rekina" pozdróweczka z ciepłej Florydy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 nowy "wynalazek" ... "zęby rekina"Co to za kawałki mięsa? Przybliż proszę skromnym amatorom :blush: Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość technik Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 . na pierwszym planie (przed szyneczkami) nowy "wynalazek" ... "zęby rekina" No zechciej krzyknąć co to za "zęby rekina",bo nie wygląda to na polędwiczki.Chyba że modelowane. A szyneczki ani w siatce,ani sznurowane ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ChrisG Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Jezeli jest ktos z Chicago lub okolic to moge wskazac miejsce gdzie mozna kupic swieze mieso. Minimalne zamowienie to polowka swinki (amerykanskiej :grin: ). Zamowienia skladam tydzien przed. Mieso jest przebadane i sprawdzone. Znamieniem tego jest przybita pieczec a przy odbiorze miesa mozna odebrac certyfikat . Ja tez prosze o odpowiedz od ChefPaul co to za miesko tam wisi .Wyglada "smakowicie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Hi Chef no no jak zwykle twoje wyroby to majstersztyk , wcale sie nie dziwie ze jak dales na probe gosciowi ze sklepu swojej kielbasy to odrazu "jadl ci z raczki " - moze i ja sprobuje tego myku , hm tylko co ja zaoferuje , pozostaje tylko urok osobisty. Podrobek - no to jednak farmerskie sztuki sa badane to jest ok , bo i pewnie w okolicach ct tez znajda sie jakies farmy co badaja miesko i jest swiezutkie , ale jesli jest masowka na markety to czy to mieso sie bada czy jak slyszalem mrozi w niskich temp celem zabicia ewentualnych zarazkow? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 HI Powiem jeszcze ze schabowy ktorego jadlem w Polsce na wakacjech jest 1000 razy lepszy niz ten amerykanski zrobiony tak samo . Widzialem filmik z hodowli swin i rzezni usa - potezna masowka , swinie sa karmione maczkami jakimis , i paszami modyfikowanymi genetycznie - w takiej rzezni np gdzies w ohio to dziennie idzie pod nuz do kilku tysiecy swinek , no bo wkoncu ponad 300 milionow ludzi do wykarmienia a i na export trzeba wyslac . No wiec trzeba by isc sladem Podrobka i szukac farmerow co choduja swinki raczej na potrzeby domowe czy lokalne . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Panowie czy mięso ze świń USA :grin: jest ciemniejsze od zwykłej wieprzowiny ? Pytam bo szefo przywiózł z ostatnich wojaży po Finlandi coś na wzór długo wędzonego mięsa w zimnym dymie.Niby to było z amerykańskich świń.Smak ohydny, ciemny kolor mięsa a kolor tłuszczu ciemno-żółty :question: bardziej przypominał mięso wołowe.Zapewniał że to wieprzowe ale jak dla mnie to bardziej stawiam na mięso z renifera ale też nie wiem jak ono wygląda. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Pytam bo szefo przywiózł z ostatnich wojaży po Finlandi coś na wzór długo wędzonego mięsa w zimnym dymie. Niby to było z amerykańskich świń.Mógłbym odpowiedzieć ale nie widzę i nie czuję. :grin: Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Może ten post będzie trochę przydługi, ale postanowiłem odpowiedzieć na poruszone powyżej kwestie "hurtowo" nowy "wynalazek" ... "zęby rekina"Co to za kawałki mięsa? Przybliż proszę skromnym amatorom :blush:... No zechciej krzyknąć co to za "zęby rekina",bo nie wygląda to na polędwiczki.Chyba że modelowane. A szyneczki ani w siatce,ani sznurowane ?... Ja tez prosze o odpowiedz od ChefPaul co to za miesko tam wisi .Wyglada "smakowicie".... "mięsko" na trzecim zdjęciu, to jeden z mięśni zlokalizowany przy kości ramienia. Mięsień ten przypominał mi kształt zęba drapieżnika (a, że na Florydzie rekinów ci dostatek, wędzoneczkę ową nazwałem "ząb rekina") miałem kilka łopatek z golonką więc otrzymało ten "speciał" kilku moich kolegów do "święconego koszyczka" (zapewne fachową nazwę tego mięśnia, będzie znał Dziadek lub Bagno). @ technik ... czy istnieje jakiś technologiczny wymóg czy obowiązek sznurowania (lub wpychania w siatkę) wydzielonych mięśni szynki ? Hi ... , wcale sie nie dziwie ze jak dales na probe gosciowi ze sklepu swojej kielbasy to odrazu "jadl ci z raczki " - moze i ja sprobuje tego myku , hm tylko co ja zaoferuje , pozostaje tylko urok osobisty. ... ... spróbuj dokładnie tej samej "sztuczki", działanie gwarantowane, ... HI Powiem jeszcze ze schabowy ktorego jadlem w Polsce na wakacjech jest 1000 razy lepszy niz ten amerykanski zrobiony tak samo . Widzialem filmik z hodowli swin i rzezni usa - potezna masowka , swinie sa karmione maczkami jakimis , i paszami modyfikowanymi genetycznie - w takiej rzezni np gdzies w ohio to dziennie idzie pod nuz do kilku tysiecy swinek , no bo wkoncu ponad 300 milionow ludzi do wykarmienia a i na export trzeba wyslac . No wiec trzeba by isc sladem Podrobka i szukac farmerow co choduja swinki raczej na potrzeby domowe czy lokalne . Szanowny Kolego Marcinie, ... kotlet schabowy możesz zarówno zjeść doskonały w US, w Polsce, czy w Argentynie ... wszystko zależy od jakości mięsa. Również w Polsce i Europie, działają wielkie koncerny takie jak Smithfield. Polecam amerykańską stronkę http://www.askthemeatman.com/pork.htm ... jeżeli nie zadawala Cię lokalny handel zawsze można zamówić wysyłkowo ... lub kupić u lokalnych farmerów. Co do farmerów i ich obchodzenia się ze zwierzętami na polskim podwórku polecam filmik http://www.tvn24.pl/2219144,0,0,2,1,nieludzko-traktowane,wideo.html ... więc i w Polsce jak wszędzie na świecie można spotkać takie przypadki (co nie jest oczywiście normą, ale u nas kary za takie postępowanie były by i są jakby inne) Panowie czy mięso ze świń USA :grin: jest ciemniejsze od zwykłej wieprzowiny ? Pytam bo szefo przywiózł z ostatnich wojaży po Finlandi coś na wzór długo wędzonego mięsa w zimnym dymie. Niby to było z amerykańskich świń. Smak ohydny, ciemny kolor mięsa a kolor tłuszczu ciemno-żółty :question: bardziej przypominał mięso wołowe. Zapewniał że to wieprzowe ale jak dla mnie to bardziej stawiam na mięso z renifera ale też nie wiem jak ono wygląda.... a niby dlaczego miało by być ciemniejsze Pytam bo szefo przywiózł z ostatnich wojaży po Finlandi coś na wzór długo wędzonego mięsa w zimnym dymie. Niby to było z amerykańskich świń.Mógłbym odpowiedzieć ale nie widzę i nie czuję. :grin:Mięso z renifera ma kolor bordowy, a wędzona na zimno szynka jest o odcieniu brązowo-czerwonym (krajana w cieniutkie plasterki, niezmiernie smaczna) Pozdrawiam, poświątecznie, ... smacznie i serdecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 HI Wlasnie wrocilem z marketu no faktycznie tak jak radzil Chef , podszedlem do dzialu miesnego zapukalem w drzwi na zaplecze (gdzie rozbieraja miesa ) no i pytam rzeznika czy dalo by rade kawalek ladnej karkoweczki czy lopateczki bez kosci , i sciegien bo ja probuje sam robic kielbasy z polskiej receptury - na to on ze nie ma sprawy i ze spoko zanim zaczne shoping to najpierw dac mu cynk a on mi wytnie co potrzebuje a pod koniec zakupow to sobie odbiore z mozliwoscia powachania czy mi pasuje . Co do miesa moim zdaniem karkowka jakby troszke ciemniejsza , kiedys probowalem grilowac jako szaszlyczki czy sama tak jak to robie w Polsce na wakacjach i ni jak nie ma sie to do polskiej karkowki ktora mi z grila lepiej smakuje jak steak , ta amerykanska wydaje mi sie jakas twardawa poprostu nie smakuje , byc moze tu rasa swin troche inna , no widzialem w polsce u masarza albo u was na filmiku ze zlotu zt tylnia noga z polskiej swini jest ze 2 razy mniejsza niz tutejsze moze to tylko moje odczucie ale wydaje mi sie rowniez ze tu swinie sa jakby jamnikowate niewysokie , dlugie i strasznie nabite , polskie jakby troche wyzsze . Ale oczywiscie Chef ma racje w 100% ze najwiecej zalezy od jakosci miesa niezaleznie na jakim kontynencie swinka bedzie chodowana , bo jesli jest karmiona naturalnie i pozyje troszke wiecej niz kilka miesiecy to i mieso z niej bedzie smaczne , tylko w usa coraz ciezej o takie mieso . Tak z innej beczki Chef czy probowales sadzic polskie pomidorki , ogorki , salate , rzodkiewke u siebie na florydzie i czy wychodza takie jak w Polsce , bo ja za choinke nie moge wychodowac zadnych warzyw z nasion przywiezionych z Polski . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fentel Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 tak jak radzil Chef , podszedlem do dzialu miesnego zapukalem w drzwi na zaplecze..w instrukcji Chefa Paula było " podarowałem 2 funty domowej kiełbaski" :wink: ... i dopiero mówił o co kaman :tongue: Cytuj fentelzadymiacze wszystkich krajów łączcie sięORMO czuwa !!!!! bo Milicja śpi ! http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1256www.rufi.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ChefPaul Opublikowano 18 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 18 Kwietnia 2009 HI ... , podszedlem do dzialu miesnego zapukalem w drzwi na zaplecze (gdzie rozbieraja miesa ) no i pytam rzeznika czy dalo by rade kawalek ladnej karkoweczki czy lopateczki bez kosci , i sciegien bo ja probuje sam robic kielbasy z polskiej receptury - na to on ze nie ma sprawy i ze spoko zanim zaczne shoping to najpierw dac mu cynk a on mi wytnie co potrzebuje a pod koniec zakupow to sobie odbiore z mozliwoscia powachania czy mi pasuje . ... ... Tak z innej beczki Chef czy probowales sadzic polskie pomidorki , ogorki , salate , rzodkiewke u siebie na florydzie i czy wychodza takie jak w Polsce , bo ja za choinke nie moge wychodowac zadnych warzyw z nasion przywiezionych z Polski .... widzisz, ... działa ... "inna beczka" ... w ogrodzie mam tylko kumqat's, banany i trochę ziół (część dla wygody w doniczkach), żadnych warzyw nie sadzę i nie uprawiam (na "warzywne ogródki" nie mam czasu), świeże produkty kupuję raz w tygodniu na lokalnym targowisku ... jak to wygląda, można znaleźć w moim blogu w dziale co w trawie piszczy tak jak radzil Chef , podszedlem do dzialu miesnego zapukalem w drzwi na zaplecze..w instrukcji Chefa Paula było " podarowałem 2 funty domowej kiełbaski" :wink: ... i dopiero mówił o co kaman :tongue:... dlatego mam dodatkowe zniżki (np 89 centów za funt łopatki z golonką - ze skórą i kością oczywiście) pozdróweczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.