madlinka Opublikowano 1 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #76 Opublikowano 1 Października 2011 na szczęście ten grzybek nieszkodliwy, ale to raczej nie to Cytuj Lepiej żałować tego co się zrobiło, niż żałować że się czegoś nie zrobiło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roj61 Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij #77 Opublikowano 16 Listopada 2011 Dzisiaj w necie na stronce http://www.bioslone.pl znalazłem taki przepis na ocet : Ocet jabłkowy jest dostępny w sklepach, ale, niestety, ma dość podłą jakość, toteż najlepiej wykonać go samemu. W warunkach domowych najłatwiej wykonać ocet jabłkowy z obierek jabłek. Przepis: Jabłko należy umyć, dokładnie wytrzeć i odkroić ewentualne miejsca nadpsute, czyli wszelkie przebarwienia, a następnie obrać i zjeść lub użyć do wykonania koktajlu błonnikowego albo do innych celów kulinarnych. Skórki z obranego jabłka włożyć do półtoralitrowego (ewentualnie litrowego) zakręcanego słoika, następnie słoik zakręcić i wstawić do lodówki. Tak samo postępujemy z innymi jabłkami, aż uzbiera się tych obierek około ¾ słoika (licząc od dna do miejsca, w którym słoik zaczyna się zwężać). Wówczas słoik napełniamy posłodzoną wodą do miejsca przewężenia słoika, ponieważ większy poziom wody spowodowałby zmniejszenie powierzchni, a więc mniejszy dopływ tlenu niezbędnego dla prawidłowego funkcjonowania bakterii octowych, które są bakteriami tlenowymi. Do posłodzenia używa się jedną łyżkę stołową cukru na szklankę wody, ale ilość ta zależna jest od smaku jabłek – jabłka słodkie wymagają mniej cukru, natomiast jabłka kwaśne więcej. Prawidłowo posłodzony ocet powinien mieć przyjemny słodkawo-kwaśny smak, a prawidłowo wykonany także przyjemny zapach świeżych jabłek. Innymi słowy: ocet jabłkowy powinien być pachnący i smaczny. Napełnionego wodą słoika nie zakręcamy, lecz przykrywamy gazą, na którą należy nałożyć gumkę lub obwiązać sznurkiem, by utrzymała się na słoiku. Następnie słoik odstawiamy w ciemne i ciepłe miejsce, a po czternastu dniach odcedzamy gotowy ocet jabłkowy, który należy przelać do butelki z ciemnego szkła. Zalecenia techniczne: Typowym problemem w produkcji octu jabłkowego sposobem domowym jest pleśń, która wprawdzie nie wpływa na walory zdrowotne produktu, ale obniża jego walory zapachowe i smakowe. Przyczyna spleśnienia octu może tkwić w źle oczyszczonych skórkach jabłek, w których pozostały zarodniki pleśni, ale zdarza się to raczej rzadko. Najczęściej przyczyną spleśnienia octu jest pleśnienie obierek jabłek wystających ponad powierzchnię wody. Dlatego co dwa, trzy dni należy zdjąć gazę przykrywającą słoik i na chwilę zanurzyć wystające obierki, spłukując z nich pleśń. Praktycznym rozwiązaniem jest wycięcie z plastikowej siatki (na przykład z sitka) krążka o średnicy nieco większej od średnicy słoika, która po włożeniu do słoika nie dopuści do wynurzenia się obierek jabłek. Zamiast plastikowej siatki można użyć patyczków, które powinny być nieco dłuższe od średnicy słoika, dzięki czemu będą w stanie utrzymać obierki jabłek w zanurzeniu. Stosunkowo często na powierzchni octu pojawia się dwu-, trzymilimetrowy białawy kożuch. Jeśli nie ma on charakterystycznego zapachu pleśni, to jest to objaw prawidłowy, ponieważ ów kożuch tworzą bakterie octowe. Ocet jabłkowy sam w sobie jest konserwantem, toteż jego przechowywanie nie wymaga warunków chłodniczych. Można go przechowywać w temperaturze pokojowej, chroniąc przed światłem. Autor: Józef Słonecki Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku. (Przynajmniej się staram ;P) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nestor Opublikowano 16 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij #78 Opublikowano 16 Listopada 2011 Pojawienie się pleśni jest nie wskazane i taki ocet według mnie nie nadaje się do konsumpcji.Mnie to jeszcze się nie zdarzyło,a robie ocet od kilku lat. Przed wlaniem do butelek ,ocet zagotowuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PanBoczek Opublikowano 19 Września 2012 Zgłoś Udostępnij #79 Opublikowano 19 Września 2012 Wino to dużo roboty, a octu używam dużo częściej w kuchni więc... 10kg świeżo nazbieranych antonówek.. http://imageshack.us/a/img694/2909/ocetjabkowy2012.jpg w całości rozdrobnione malakserem, poszły do fermentatora 30 litrów... jako że nie mam już drożdży wlałem tam butelkę 'czynnego' osadu po wyrobie cydru, dodałem 400g rodzynek (liczę na naturalne drożdże z nich)... wieczorem dodam chleba razowego http://imageshack.us/a/img521/4078/ocetjabkowy20121.jpg na 10kg jabłek wziąłem 10l wody i 2.5kg cukru.. zobaczymy co z tego wyjdzie.. wodę przegotowałem, rozpuściłem cukier i wystudziłem do 25*C. Martwię się tylko o to, że na wierzchu pływa sporo kawałków jabłek, nie ma mowy żeby dały się zanurzyć, przynajmniej na razie potrzebne będzie chyba codzienne mieszanie w celu uniknięcia pleśni.. Ciekawe jak wyjdzie :grin: Pozdrawiam http://imageshack.us/a/img507/2527/ocetjabkowy20122.jpg Cytuj Boldly go where no Boczek has gone before w morde jeża! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adminkg Opublikowano 2 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #80 Opublikowano 2 Października 2012 Witam Forumnowiczów - to mój pierwszy post. Jestem raczej konsumentem niż wytwórcą dobrej żywności i mam pytanie do znawców.Dostałem trochę wina jabłkowego. Wino jest dobre (na tyle ile ja się znam na winach) i wiem, że ten kto go robił zna się na tym wyśmienicie (miałem już z tego źródła wino wiśniowe - tzw. miłosne). Wino jest młode i nie w pełni klarowne. Chciałbym z tego wina zrobić trochę octu jabłkowego tak ze dwa litry. Pytanie jest takie. Co mam zrobić z tym winem aby otrzymać dobry ocet? Czy wystarczy przelać do butelek, zatkać watką i czekać? Czy może dodać cukru? Nie wiem ile jest procent alkoholu ale tak na "oko" z 10%. PozdrawiamFranciszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 2 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #81 Opublikowano 2 Października 2012 Czy wystarczy przelać do butelek, zatkać watką i czekać? Czy może dodać cukru? Nie wiem ile jest procent alkoholu ale tak na "oko" z 10%Najlepiej, jak byś rozcieńczył woda do ok 7%, zamykasz balon np. szmatką bawełnianą aby był dostęp tlenu i bakterii octowych. Można też zaszczepić wino jabłkowe łyżką innego smacznego octu winnego. Jest to lepsza metoda, gdyż dzikie bakterie kwasu octowego są różne i ocet może być lepszy lub gorszy. Po jakimś czasie w cudowny sposób wino zamieni się w ocet. Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adminkg Opublikowano 3 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #82 Opublikowano 3 Października 2012 Dzięki za odpowiedź. W takim razie idę do sklepu po octy jabłkowe może coś dobiorę. Balona to nie mam tylko kanister ale poradzę sobie. Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam Franciszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 3 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #83 Opublikowano 3 Października 2012 Co mam zrobić z tym winem aby otrzymać dobry ocet?Dodam do wypowiedzi kol. pokemon15, że do fermentacji (a właściwie pseudofermentaci) octowej niezbędny jest tlen, dlatego lepiej wino przelać do słoików, przykryc gazą i od czasu do czasu napowietrzać przez mieszanie. Bakterie octowe są mezofilami więc ich pracy sprzyjają temp. ok. 20-30st.C. Poniżej 10st fermentacja w ogóle ustaje. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adminkg Opublikowano 3 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #84 Opublikowano 3 Października 2012 Ok. Czyli dostęp o powietrza musi być ale żeby wiatr tam nie hulał. Butelki odpadają bo za mały dostęp do powietrza tzn tlenu czyli słoik będzie najlepszy i do mieszania też. Jeszcze z tego co sobie przypominam z tego wątku to ma stać zacienionym miejscu, jeśli dobrze zrozumiałem. Dzięki EAnno.PozdrawiamFranciszek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #85 Opublikowano 5 Października 2012 Do posłodzenia używa się jedną łyżkę stołową cukru na szklankę wodyW oryginale jest podane jedna łyżka na litr wody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 5 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #86 Opublikowano 5 Października 2012 To ja dam jeszcze jeden przepis na ocet domowy. Ocet domowy. Dwa kilogramy czystych obierzyn z jabłek włozyć do słoja o pojemności ok. 15 litrów, zalać wodą z cukrem (3 dkg cukru na 10 litrów wody). Płyn dokładnie wymieszać, słój zawiązać czystym płótnem i trzymać w temperaturze ok. 20 st.C.. Po dwóch tygodniach wytworzy się w słoju lekkie wino zawierające ok. 8% alkoholu. Wino to należy ściagnąć znad osadu przy pomocyrurki gumowej do innego słoja lub gąsiora, dolać 1/4 litra octu 6% w celu wprowadzenia bakterii kwasu octowego. Teraz należy słój lub gąsior postawić w ciepłym miejscu na 5 tygodni. Po zakończeniu fermentacji ocet zlać do butelek i szczelnie zamknąć. Zalewanie wodą niedojrzałych jabłek lub obierzyn w otwartym naczyniu, nie doprowadzi do celu, gdyż otrzymany w ten sposób ocet będzie bardzo słaby. Ocet sporządzony podanym wyżej sposobem może mieć zastosowanie do codziennego użytku i do marynat. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sajmonka Opublikowano 8 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #87 Opublikowano 8 Października 2012 Witam:)Wstawilam przed 6 tygodniami sloj z obierkami jablek na ocet.Jednak nie jestem pewna ,czy jest juz gotowy.Na zdjeciach widzialam (ktos tutaj wstawil)piekny kozuszek,a u mnie jest tylko troche bialego nalotu na bokach sloja i nie wiem , czy te bakterie octowe u mnie sie pojawily W smaku jest leko kwasny,ale nie tak jak tesciowej(dostalam go w zeszlym roku w listopadzie).Fakt ,faktem tesciowej ocet nie probowalam odrazu,bo najpierw polezal sobie z jakies 7 miesiecy w piwnicy,wiec mozliwe,ze nabral mocy;) Uzaleznilam sie od niego ,a tamten mi sie skonczyl,wiec czekam na wlasny ! Ocet jablkowy pomogl mi schudnac ,bo w sumie dlatego zaczelam go pic (2-3 lyzeczki na pol szklanki wody +2 lyzeczki miodu..w pozniejszym czasie zastapilam go syropem z sosny) Jak sie okazalo ten ocet poprawil mi wyglad skory..twarz jedwabista,wyglad rak..mialam starsznie wysuszone,ze kremowanie nie pomagalo...efekty juz byly po 1,5 tygodnia! Moje zmeczenie ustapilo..no poprawilo sie moje samopoczucie jakby wiecej energi przybylo..poprostu nie widze zycia bez octu, a ja go jeszcze pic nie moge, bo nie wiem czy jest juz gotowy.Mam go przelac i zaczac go pic,czy jeszcze czekac? Pomocy!!!Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sajmonka Opublikowano 9 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #88 Opublikowano 9 Października 2012 Czy tutaj nikt nie zaglada???Naprawde nikt mi nie moze pomoc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 9 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #89 Opublikowano 9 Października 2012 Naprawde nikt mi nie moze pomoc?Wróć proszę do strony pierwszej i zacznij czytać. Jeżeli Ty nie wiesz, czy Twój ocet jest już gotowy to skąd my mamy wiedzieć? Z Twojego opisu wynika, że ocet nie jest dla Ciebie pierwszyzną, skoro zdążyłaś się już od niego uzależnić Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANNAM Opublikowano 9 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #90 Opublikowano 9 Października 2012 Sajmonka, ja pierwszy raz robie ocet z pierwszego postu Malgos. Ale dla ciebie byloby najlatwiej zapytac tesciowa o jej przepis, na pewno poda tobie z radoscia a wtedy podziel sie z nami :grin: Cytuj Be you.The world will adjust.The future belongs to those who believe in the beauty of their dreams.( Eleanor Roosevelt) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sajmonka Opublikowano 11 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #91 Opublikowano 11 Października 2012 Czytalam ten watek i wlasnie dlatego pojawily sie u mnie watpliwosci.Widze ,ze pomoc moge tylko sama sobie..i dodam ,ze ocet robilam podobnie jak tesciowa..z obierek jablek,ale dodalam cukier, bo ona nie daje wogule. Pierwszy wstawilam w duzym sloju.stoi 6 tyg. a drugi w kamionce i stoi prawie 3 tyg... mysle,ze jak sama poeksperymentuje, to w przyszlym sezonie bede madrzejsza;) A uzaleznilam sie, bo mi pomagal Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anerka Opublikowano 11 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #92 Opublikowano 11 Października 2012 To nie stosował bym kamionek – słoje to dobre rozwiązanie. A ja właśnie przygotowuję ten ocet i nie mam takich dużych naczyń szklanych, co może się stać, jeśli jednak zastosuję kamionkowe ? A może Małgoś stosowała takowe? Proszę o odpowiedż, bo to jest moja próba, nigdy nie robiłam octu sama. Z góry dziękuję. Cytuj Dużo nie znaczy dobrze ale dobrze dużo znaczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 11 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij #93 Opublikowano 11 Października 2012 Anerko .. myślę,że w kamionce się tak samo uda.. :rolleyes: Przecież w kamionce ogórasy też kisimy..prawda? A to także forma fermentacji. Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 11 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #94 Opublikowano 11 Października 2012 Cytat Toshiby: 1. To nie stosował bym kamionek – słoje to dobre rozwiązanie.Czemu tak sądzi ? Nie wiem, dla mnie kamionka jest równie obojętna jak szkło. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sajmonka Opublikowano 12 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #95 Opublikowano 12 Października 2012 Czytalam gdzies ,ze kamionka jest najlepsza:) Ja nastawilam w kamionce i sloju.Jak mi ten ocet wyjdzie,to sama jestem ciekawa ,czy bedzie jakas roznica.Jak narazie moge stwierdzic,ze dluzej fermentuje niz w sloju ,bo po 2 tygodniach skorki jablek opadly na dno w sloju..przestalo pracowac,a w kamionce plywaja u gory a jutro bedzie 3 tygodnie..i dalej syczy,pracuje.Moze ,ze nie dochodzi swiatlo .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek Opublikowano 13 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #96 Opublikowano 13 Października 2012 Dwa kilogramy czystych obierzyn z jabłek włozyć do słoja o pojemności ok. 15 litrów, zalać wodą z cukrem (3 dkg cukru na 10 litrów wody).Rozumię, że to jest przepis dokładny tzn na 2kg obierzyn z jabłek 10l wody z 3dkg cukru Dopytuję bo robię przygotowania do tego nastawu i wychodzi mi sporo wody do tej ilości obierzyn. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anerka Opublikowano 13 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #97 Opublikowano 13 Października 2012 2kg obierzyn z jabłek 10l wody z 3dkg cukruNa 1 kg jabłek dałam 1 l wody. 2 kg nastawiłam w kamionce a 1 kg w słoiku. Zobaczę, jaka będzie różnica. Cytuj Dużo nie znaczy dobrze ale dobrze dużo znaczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Małgoś Opublikowano 13 Października 2012 Autor Zgłoś Udostępnij #98 Opublikowano 13 Października 2012 Dawno temu robiłam eksperyment z kamionką i słojem szklanym przy kiszeniu ogórków. Ogórasy z kamionki biły na głowę te ze szkła.. Nie wiem jednak czy ma to przełożenie na ocet jabłkowy? :rolleyes: Cytuj "W życiu piękne są tylko chwile.." Dżem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piasek Opublikowano 13 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #99 Opublikowano 13 Października 2012 2kg obierzyn z jabłek 10l wody z 3dkg cukruNa 1 kg jabłek dałam 1 l wody. 2 kg nastawiłam w kamionce a 1 kg w słoiku. Zobaczę, jaka będzie różnica.Ja to wszystko rozumię,też tak daję 1 na 1. Pytanie czy uwaga dotyczyła przepisu który podał Maxel - wynika z niego iż Maxel proponuje na 2kg obierzyn 10l wody. Wg mnie trochę sporo, ale jest to trochę inny sposób prowadzenia frementacji i może te ilości są prawidłowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anerka Opublikowano 13 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #100 Opublikowano 13 Października 2012 Piasek, ja zrobiłam mniej więcej wg przepisu Małgoś. Zalałam wodą tak aby pokryła jabłka i tak mi wyszło 1:1. Przepis Maxella jest inny ale pytania pewnie do Niego. Cytuj Dużo nie znaczy dobrze ale dobrze dużo znaczy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.