Sól peklowa - data przydatności

[jurek1961]

Witam,

mam jedno pytanie. Czy data przydatności soli peklowej do "spożycia" to tylko wymóg administracyjny, czy też zachodzą tam z biegiem czasu jakieś szkodliwe rakcje?

W moim przypadku chodzi o to, że ze względów technicznych zmuszony jestem kupować cały worek soli (25kg), a w przepisanym czasie zużywam jedynie połowę.

Może jednak szczelnie zamknięta sól peklowa przetrwa dłużej?

Pozdrawiam

[miro]

Witaj.

 

Sól jak wiadomo jest "wieczna", problem jest z nitrytem połączonym z solą.

Zaszkodzić nie może ale jeśli się ulotni Twoja peklosól starci swoje właściwości.

Dopóki peklosól nie zrobi się lekko żółta dopóty jest dobra.

Trzymaj ją szczelnie zamkniętą bez dostępu wilgoci a posłuży Ci bardzo długo.

[jurek1961]

Dzięki,

jest bielusieńka jak śnieg :grin: A trzymam ją w plastikowym wiadrze ze szczelnym zamknięciem (wiadro po jogurcie dla gastronomii)

W takim układzie nie wyrzucam tylko stosuję dalej.

Pozdrawiam

[DZIADEK]

Peklosól wiadomo nie jest wieczna, mamy na worku przydatność do spożycia i tego trzymajmy się. Chociaż wyroki przydatności nie są do końca zbadane . Problem w tym że przekroczenie dat przydatności jest na naszym ryzykiem . Pozdrawiam

[miro]

Problem w tym że przekroczenie dat przydatności jest na naszym ryzykiem

Zgadza się Dziadku, ale w przypadku peklosoli ryzykujemy jedynie nie zapeklowaniem mięsa.

[sawca]

że ze względów technicznych zmuszony jestem kupować cały worek soli (25kg),

Gdzie Ty to kupujesz :question: Jeżeli nie wiesz gdzie kupować mniejsze ilości to napisz.

W Łodzi jest kilka punktów gdzie można kupic mniejsze ilości.

 

Pozdrawiam

[DZIADEK]

Można kupić w woreczkach foliowych bez żadnej etykiety z datą przydatności. Pozdrawiam

[EAnna]

Można kupić w woreczkach foliowych bez żadnej etykiety z datą przydatności.

W jakiej cenie kupujesz Dziadku tę peklosól?

[DZIADEK]

Kupuję zawsze cały worek w cenie 20zł nie wiem ile kg 20 lub 25 kg. Peklosól w woreczkach 1 kg to cena 1.50 -3 zł zależy gdzie się kupuje -bazar lub sklepy mięsne. Pozdrawiam

[arkdom]

Dopóki peklosól nie zrobi się lekko żółta dopóty jest dobra.

Hmm. Godzinkę temu otworzyłem świeży worek i byłem zdziwiony że sól jest taka żółta.

Data przydatności grudzień 2010r.

Nie będę mówić gdzie ją kupiłem :devil:

[miro]

Nie będę mówić gdzie ją kupiłem :devil:

Pijesz do mnie ?

[arkdom]

Pijesz do mnie ?

Miro, poza mięsem wszystko kupuję u Ciebie

A co do tej peklosoli, to zobaczymy za tydzień, jak wędzonki wyszły.

Najśmieszniejsze jest to, że ta była w oryginalnym worku (kupiłem ją wiosną), a resztka z otwartego worka była bielusieńka i dlatego w ogóle zauważyłem różnicę.

[miro]

Arkdom jakie Ty masz opakowania tej peklosoli 25kg czy 1 kg ?

[arkdom]

Arkdom jakie Ty masz opakowania tej peklosoli 25kg czy 1 kg

No nie, bez przesady, tylko kilogramowe.

A to jedno od wiosny leżało, bo o nim zapomniałem i używałem świeższych zakupów.

[miro]

To teraz najważniejsze pytanie: gdzie ją przechowujesz ?

[arkdom]

To teraz najważniejsze pytanie: gdzie ją przechowujesz ?

Normalnie, w szafce w kuchni.

[miro]

Kuchnia = wilgoć a sól uwielbia ją pobierać z otoczenia.

Na opakowaniu pisze: "w suchym miejscu".

Dobrze by było przechowywać peklosól w szczelnym słoiku szklanym.

 

Przesyp peklosól do słoika i zamieszaj, jeśli zmieni kolor na biały to oznacza że tylko zewnętrzna część peklosoli "puściła" azotyn a reszta jest ok.

[cedro]

Witaj.

 

Sól jak wiadomo jest "wieczna", problem jest z nitrytem połączonym z solą.

Zaszkodzić nie może ale jeśli się ulotni Twoja peklosól starci swoje właściwości.

Dopóki peklosól nie zrobi się lekko żółta dopóty jest dobra.t

rzymaj ją szczelnie zamkniętą bez dostępu wilgoci a posłuży Ci bardzo długo.

 

W tamtym roku malowałem farbą z przekroczonym terminem ważności o 5 lat, nic się do tej pory nie dzieje. Uważam iż z terminami ważności różnych produktów jest tak iż w niektórych wypadkach producenci nie są zainteresowani podawaniem faktycznej daty ważności. Co zrobi nadgorliwiec, który w przypadku stwierdzenia że wyżej cytowana farba straciła termin ważności pół roku temu :question: do kosza :!: trzeba kupić nową. :smile:

[sawca]

W tamtym roku malowałem farbą z przekroczonym terminem ważności o 5 lat, nic się do tej pory nie dzieje

Chłopie!! Farba to nie jest dodatek do "żarcia". Zapodaj sobie jakiś specyfik z takim terminem do swoich wyrobów i spij spokojnie. :devil:

 

Pozdrawiam

[miro]

Cedro co innego farba czy cement a co innego artykuł spożywczy.

Tu nie decyduje producent, ale norma dla danego produktu.

Ktoś kto ustala termin ważności myśli o konsumencie a dokładnie o jego zdrowiu.

To nie jest tak że jak minie określona data to produkt jest nie do spożycia, ale na wszelki wypadek określa się ile dany artykuł może być na półce sklepowej.

Jeden zerknie na jakość bez patrzenia na datę i nie zje, a drugi pomyśli że kiełbasa może być zielona zje i się zatruje.

 

Nie można mierzyć wiedzy ludzi własną wiedzą, dlatego trzeba przestrzegać dat ważności, zwłaszcza jeśli dotyczy to żywności.

[cedro]

Zara, kryteria ważności są z lekka umowne, w przypadku farmaceutyków w których co nieco wiem wygląda to ogólnie to tak dzisiaj mija termin ważności, ale nie oficjalnie jeszcze pół roku producent deklaruje ważność jakości.

[miro]

ale nie oficjalnie jeszcze pół roku producent deklaruje ważność jakości.

Ale tylko nie oficjalnie.

Oficjalnie musi podać taką datę jaką uzyskał w zezwoleniu na wprowadzenie leku do obrotu.

I tego pod żadnym pozorem nie może zmienić.

Lek po dacie ważności trzeba zutylizować i płaci za to producent tak więc jemu jak najbardziej jest na rękę otrzymać najdłuższy okres przydatności.

[cedro]

Nie producent tylko detalista za 20 zet/kg

 

[ Dodano: Nie Paź 04, 2009 23:28 ]

Nie chodzi mi o dyskusje na temat sensu określania dat ważności danych produktów bo te być MUSZĄ , ale o zdrowo rozsądkowe podejście do nich, dlatego podałem przykład na farbach i lekach. Jeśli kupujemy ser , wędlinę, farbę, leki nie można stricto trzymać się daty ważności, bo czy kiełbasa kupiona z dzisiejszą datą ważności jutro będzie be :question:

[Thogrin]

Wybaczcie odpowiedz w tak starym temacie. Mam swoje 5 groszy do wtrącenia - jako że szukałem informacji o przeterminowanej (na etykiecie) soli peklowej, i dotarłem do końca tematu. Jeśli chodzi o produkty nam znane - spożywcze - takie jak nabiał, wędliny, mięso, ryby, z całą pewnością każdy (myslacy logicznie) człowiek może organoleptycznie sprawdzić czy produkt nadaje się do spożycia czy nie - i moim zdaniem nie podlega to wątpliwości. Osobiście posiadałem wielokrotnie w lodówce dla przykładu sery twarogowe, które były 3-4 miesiące po terminie producenta, a po otworzeniu okazywało się że są jak najbardziej jadalne i smaczne - znacie takie przyslowie - "koniec jezyka za przewodnika" ? Jak widać jest adekwatne nie tylko w stosunku do osob ktore nie znaja drogi. Zmysly smaku i węchu naturalnie nas ostrzegają przed zagrozeniem. Jeśli chodzi o produkty jak wczesniej wspomniana sól peklowa - tutaj lepiej trzymajmy się tej daty na - UWAGA - zamkniętym fabrycznie opakowaniu. Oczywiście można tak jak na tym forum dowiedzieć się jakie są objawy utraty wartości produktu (w/w sól peklowa), jednak trzeba ufać opinii osób które je głoszą, a dla świętego spokoju potwierdzić u innego źródła - lub najbezpieczniej zaopatrzyć się w produkt który nie jest przeterminowany. 

Edytowane 6 Lutego 2021 przez Thogrin

[Muski]

 

 

jako że szukałem informacji

Wielokrotnie kupowałem peklosól w hurtowni na kilogramy - zwykle 2-3 kg , bo do hurtowni mam 2,5 km i naprawde nie wiem jaka ma date przydatności - mysle ,ze aktualną.