Skocz do zawartości

Kiełbasa polska wędzona


Papla

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, zrobiłem wczoraj kiełbasę z receptury ze strony głównej

 

Kiełbasa polska wędzona

(kiełbasa z 5 kg. mięsa)

 

A. Surowiec:

1. Wieprzowina kl. I peklowana - 2 kg

2. Wieprzowina kl. II peklowana - 3 kg.

 

B. Przyprawy i materiały pomocnicze:

I. Przyprawy:

a) użyte do peklowania:

1. sól warzonka - 0,10 kg

2. saletra - 0,005 kg

 

(zastąpiłem 0,10 kg peklosolą)

 

b) dodane w czasie produkcji:

1. sól warzonka - 0,03 - 0,04 kg (do smaku)

2. cukier - 0,01 kg

3. pieprz naturalny - 0,0075 kg

4. majeranek - 0,003 kg

5. czosnek - 0,003 kg.

Dodatek majeranku może zostać zaniechany, a dodatek czosnku można zwiększyć do 0,009 kg

 

II. Materiały pomocnicze:

Kiełbaśnice o średnicy 32-36 mm

 

C. Postać surowca po obróbce:

Wieprzowina kl. I i wieprzowina kl. II rozdrobnione przez siatkę o średnicy oczek 13 mm.

 

D. Postać gotowego produktu:

Kiełbasa odkręcana w odcinki długości 30-35 cm, podzielona na parki.

 

KIEŁBASA POLSKA WĘDZONA - SKRÓT INSTRUKCJI:

1. Peklowanie:

Peklowanie mięsa na kiełbasę tak jak peklowanie podawane wcześniej, na inne kiełbaski, z tym, że dodajemy do soli i saletry cukier.

2. Rozdrabnianie:

Zgodnie z recepturą.

3. Mieszanie:

Wieprzowinę kl. I i wieprzowinę kl. II miesza się razem, aż masa nabierze kleistości, podczas mieszania dodaje się resztę soli i przyprawy.

4. Napełnianie i odkręcanie jelit:

Wymieszaną masą napełnia się ściśle jelita odkręcając kiełbasę w odcinki i pozostawiając ją w zwojach. Powietrze wykłuwamy igłą.

Wskazane jest, by ilość uformowanych w jednym zwoju kiełbas była parzysta, gdyż będą później dzielone na parki.

5. Osadzanie:

Przez 1-2 dni w temp. 2-6 stopni C i wilgotności 85-90%.

6. Wędzenie:

Zimnym dymem przy słabym ruchu powietrza przez 1-1,5 dnia do barwy żółtobrązowej. W czasie wędzenia należy przekładać kije z kiełbaskami w wędzarni.

7. Studzenie i dosuszanie:

W pomieszczeniu o temp. 10-12 stopni C i wilgotności 75-80%, aż kiełbasy osiągną wydajność 87% w stosunku do ciężaru po wędzeniu, i temperaturę poniżej 12 stopni C., po czym kiełbaski dzieli się na parki.

 

 

I mam pytania:

 

- Czy ktoś robił tą kiełbasę?

jeśli tak:

- Jakim dymem wędził? Z jakiego drewna? I czy temperatura wędzenia w granicach 38°C może być, niższej nie osiągnę. A jeśli będzie wyższa temperatura czy zmniejszyć czas wędzenia?

- Następna sprawa to osadzanie. Czas i temperatura ok, do uzyskania u mnie. Gorzej z wilgotnością, bo osadzam na strychu. Nie mam czym zmierzyć wilgotności. Jak domowym sposobem określić wilgotność, a jak nie to niech ktoś mi poleci tanie rozwiązania.

Pozdrawiam Paweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 97
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam

Ja do pomiaru wilgotności używam takiego małego higrometru:

 

http://allegro.pl/item787649663_higrometr_44_1007_haccp_hvac_tfa.html

30zł z przesyłka. Firma sprawdzona osobiście.

Higrometr sprawuje się dobrze.

 

Pozdrawiam

Robert

ale narobiłem dymu 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Smaka Wam zrobię :tongue:

 

Kiełbasa wykonana :-)

 

 

 

Wnioski:

- majeranek raczej pominąć na korzyść czosnku

- pieprzu o 2-3 g więcej

- skład mięsny jak najbardziej dobry

- kiełbaśnice mogły by mieć mniejszy kaliber, tak 36-38 ja miałem 36+ więc i 40 się trafiło ale wcale nie jest źle ;-)

- nie trzeba się bać osadzania długiego

- smak inny niż dotychczas robione ale na plus.

 

Wędzone 2 dni rzadkim dymem, temperatura w granicach 24-38°C.

 

Teraz jeszcze podsuszanie.

 

Polecam spróbować, inny smak, wyrazisty.

Pozdrawiam Paweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wędzenie zimne odbywa się w temperaturze 8-24stC i powoduje najsilniejsze obeschnięcie wędzonek podczas długiego czasu wędzenia. Metodę tę stosuje się do wędzenia kiełbas surowych i wyrobów peklowanych (np. boczku westfalskiego)

Paweł to jest kiełbasa surowa wędzona a z fotek widać, że lekko ją zaparzyłeś.

Pozdrawiam

Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł to jest kiełbasa surowa wędzona a z fotek widać, że lekko ją zaparzyłeś.

Pozdrawiam

Kiełbasa nie była parzona. Z uwagi na budowę wędzarni nie mogę osiągnąć dymu o temperaturze zimnego dymu. Dlatego objaw sparzenia może oznaczać zbyt wysoką temperaturę wędzenia. Skoki do 50°C też mogły się zdarzyć. Niestety przy taj budowie wędzarni jaka jest w Zrębicach, o zimnym dymie raczej można zapomnieć. Ale już się zbieram materiał na wędzarnie podobną do Twojej i wędzenie z użyciem trocin ;-)
Pozdrawiam Paweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paweł ja mam odmienne zdanie na temat wędzarni w Zrębicach.

Aby wędzić zimnym dymem musisz zaopatrzyć się w wiórki wędzarnicze i problem masz rozwiązany.

Zapewne jeszcze dużo nauki wędzenia przede mną i chętnie słucham doświadczonych. Wędziłem właśnie zrębkami. Ale to był mój pierwszy raz i dopiero się uczę nimi wędzić w tej wędzarni. Ale czy zrębki mają być mokre czy suche? te co miałem były suche.
Pozdrawiam Paweł
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wedze na zimno przy pomocy czegos takiego jak to tutaj http://www.grillsportverein.de/forum/kleinanzeigen/verkaufe-einen-spar-brand-aus-edelstahllochblech-108712.html , laduje tam trociny i zapalam z obydwu stron. Mam dymienie przez jakies 9 godz.

Pozdrawiam Yogi

http://www.grillsportverein.de/upload_neu/2008/10/5394_dscf0036_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po co moczymy ? po to zeby wyschly ? i zaczely dopiero sie dymic , wiorki to nie wieksze kawalki drewna bezposrednio rzucane na zar

 

Mam wedzarke na zrebki juz ze 2 lata i te zabiegi z moczeniem na niewiele sie zdaja bo i tak zrebki najpierw obeschna (i w tym czasie nie wydzielaja dymu )a pozniej zaczynaja dymic . Wystarczy zastosowac maly myk by wiorki sie dymily przy malej podazy ciepla z palnika lub spirali elektrycznej i tu moczenie ich nie ma zadnego wplywu , co innego z bardzo drobnymi trocinami tu faktycznie widzialem ze sie je zwilza woda .

 

Zreszta co kraj to obyczaj :wink:

 

ps papla moze to polska podpiekana a nie surowa ale co tam bylem nie tak dawno przejazdem w NY (greenpoint) w jednym z najlepszych (ponoc )sklepow wedliniarskich no i kupilem kawalek surowej polskiej i byla do niczego i w Polsce znam tylko 1 sklep z ktorego ta kielbaske zjadam ze smakiem , sam nie podchodze do jej zrobienia bo jestem jeszcze za cienki w uszach , kielbasa surowa polska to nobilitacja i tak naprawde tylko nieliczni mistrzowie fachu masarskiego potrafia ja zrobic by smakowala na surowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I mam pytania:

 

- Czy ktoś robił tą kiełbasę?

jeśli tak:

- Jakim dymem wędził? Z jakiego drewna? I czy temperatura wędzenia w granicach 38°C może być, niższej nie osiągnę. A jeśli będzie wyższa temperatura czy zmniejszyć czas wędzenia?

- Następna sprawa to osadzanie. Czas i temperatura ok, do uzyskania u mnie. Gorzej z wilgotnością, bo osadzam na strychu. Nie mam czym zmierzyć wilgotności. Jak domowym sposobem określić wilgotność, a jak nie to niech ktoś mi poleci tanie rozwiązania.

I ja rowniez zrobilem podobna kielbaske z malymi modyfikacjami.Meso wp zastapilem dzikem, przyprawy to pieprz 2,5g na kg,majeranek moczony uprzednio w wodzie 2g na kg i czosnek 2g na kg farszu.

Wedzilem sliwka z bukiem w temp srednio 40 stopni -pierwszy dzien(czesc kielbasy po wedzeniu poszla do parzenia).Na drugi dzien to juz na zimno.

Kielbaska najlepiej smakowala po ok 2 tygodniach jak juz lekko podeschla naprawde niebo w gebie (najlepsza jaka mi sie w zyciu udala :grin: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cos korci ta surowa polska a raczej polski rarytas , w przepisie napisane jest kl 1 czyli ? i kl 2 czyli ? tak wiec uzyje poledwicy (schabu bez warkocza ) 70 % wsadu plus ladny boczek 30 %

- wszystko peklowane schab mielony przez sitko 13 mm boczek 9 lub 6 mm , osadzanie przez noc i osuszanie w temp 40st i wedzenie przez 6- 8 godz zimnym dymem po czym podsuszanie przez noc w temp ponizej 18 st

 

Jak myslicie jest jakakolwiek szansa uzyskac choc namiastke polskiego rarytasu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w przepisie napisane jest kl 1 czyli ? i kl 2 czyli ?

Proponuje poczytac tu:

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=1081

i poogladac tutaj:

http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?id=116

 

Jak myslicie jest jakakolwiek szansa uzyskac choc namiastke polskiego rarytasu

No nie wiem, chyba nawet namiastki nie. To co podales w swoim przepisie ma sie nijak do receptury na kielbase polska wedzona .

"W życiu piękne są tylko chwile"

Pozdrawiam

Siara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siara a jadasz poledwice surowo wedzona i jaka to klasa ?

 

mysle ze nr 1

 

A czy boczek nie mozna zaliczyc do kl 2 ? mysle ze ladny boczek( nie za tlusty ) mozna do niej zaliczyc

 

Dlaczego nie bedzie namiastki skoro dam wiecej jedynki a dwojki na tyle bym osiagnal ilosc tluszczy w kelbasie 20-25 %

 

Spytajmy moze Dziadka czy sa przeciwskazania by robic surowa polska z poledwicy , nie mam duzego doswiadczenia ale pomyslalem ze skoro poledwica surowo wedzona jest smaczna i delikatna to uprzednio surowa nie wedzona grubo zmielona i w jelicie wedzona tez bedzie nie najgorsza .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A. Surowiec:

1. Wieprzowina kl. I peklowana - 2 kg

2. Wieprzowina kl. II peklowana - 3 kg.

tak wiec uzyje poledwicy (schabu bez warkocza ) 70 % wsadu plus ladny boczek 30 %

Czyli tak:

 

Receptura oryginalna / marcinct

 

WP kl. I 40% / 70%

WP kl.II 60% / 30%

 

Juz w samym skladzie % roznice sa dosc znaczne. To z czego uzyskasz kl.I ma nieco mniejsze znaczenie.

"W życiu piękne są tylko chwile"

Pozdrawiam

Siara

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak ale czy jesli podwyzsze lepszy surowiec wiadomo nie bedzie to orginal ale smak mysle bedzie ta namiastka rarytasu dlatego spytalem bo jesli sie myle i ta kielbasa bedzie niesmaczna to szkoda zachodu , a pomysl stad ze mam poledwice no i wiadomo ze jesli zkrecilbym z niej kielbase do parzenia koncowy produkt bylby wiorowaty ale jesli zrobie surowa marcinowa wedzona to czy smak moze byc spoko?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
W 16-nasce w recepturze na Polską Wędzoną(na 100kg) do peklowania mięsa potrzeba 2kg soli i 0,10kg saletry.Oprócz tego w czasie produkcji trzeba dodać 0,8kg soli +resztę przypraw. Moje pytanie jest takie czy aby kiełbasa nie będzie za słona.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja daję stałą stawkę na 1kg mięsa 20g peksoli pół na pół z solą i nie dodaję już potem a czasie produkcji .Tobie radzę też nie dodawać.

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma inny próg słoności i stąd ta różnica,ale 18g/kg będzie dobrze. :grin:

Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,

jak wielkiego zadania się podejmuje,

bo będzie musiał wymyślić

jeszcze dwadzieścia innych kłamstw,

żeby podtrzymać to jedno.

(Alexander Pope)

Nie odpowiadam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale 18g/kg będzie dobrze.

Arkadiuszu,

nie wiem, czy będzie dobrze.

W oryginalnym przepisie przewidziane jest 26-28g (peklo)soli na kg mięsa.

Proszę zauważyć, że dotyczy to kiełbasy surowej podsuszanej a więc naturalnie dojrzewającej. Do farszu dodajemy cukier, który jest naturalną pożywką dla bakterii fermentacji mlekowej. Smak soli zostanie zredukowany poprzez smak kwaśny (nawet słabo wyczuwalny w tle) natomiast stosowna ilość soli (a później obniżone pH) powstrzyma rozwój wszechobecnych bakterii gnilnych.

Piszę to z pozycji osoby "małosolnej": do kiłbas suszonych pieczonych używam 14-15g soli na kg farszu, do parzonych 15-16g.

Prawdziwa szynka parmeńska traktowana jest również dużą ilościa soli, czego we wspaniałym wyrobie końcowym absolutnie się nie czuje.

(To tak jak w starej, dojrzałej nalewce: pije się jak sok a moc czuje dopiero po wstaniu z fotela :grin: )

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.