radzio Opublikowano 12 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 12 Grudnia 2009 TOSHIBA, jesteś pewien? Nie za szybko? Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOSHIBA Opublikowano 12 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 12 Grudnia 2009 Pisze około 6 obrotów na min, bo dla samej ciekawości pierwsego dnia liczyłem, jezeli to ważne to zejde na dół włącze i policze dokładnie ze stoperem :grin: Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie. ..... Nie bój się pytać o radę – lepiej zapytać i zrobić coś dobrze. .... Albert Einstein 自製煙熏肉 Zanim zadasz pytanie, zajrzyj do filmów szkoleniowych, w przystępny sposób prawdopodobnie odpowiedzą na Twoje pytanie Filmowa Akademia Wędzarniczej Braci ( https://wedlinydomow...arniczej-braci/) lub bezpośrednio z naszego kanału na YouTube Wędzarnicza Brać : https://www.youtube....w_as=subscriber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salvado Opublikowano 12 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 12 Grudnia 2009 około 6 obrotów na minoznaczałoby to, że w ciągu minuty zrębki przechodzą przez całą widoczną część grzałki. Czy to wystarczający czas, aby się zwęgliły? moja wędzarnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOSHIBA Opublikowano 12 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 12 Grudnia 2009 Właśnie sprawdziłem i niestety popelniłem błąd w poprzednim poście, po dokonaniu pomiary wyszło 2,5 obrotu na min, a te 6 wzielo się z tąd że takie obroty mogły by być maksymalne żeby sięwszystko spaliło i takiego teraz szukam. Pytałem Borniaka czy nie ma takiego, ale niestety nie odpisał mi jeszcze. Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie. ..... Nie bój się pytać o radę – lepiej zapytać i zrobić coś dobrze. .... Albert Einstein 自製煙熏肉 Zanim zadasz pytanie, zajrzyj do filmów szkoleniowych, w przystępny sposób prawdopodobnie odpowiedzą na Twoje pytanie Filmowa Akademia Wędzarniczej Braci ( https://wedlinydomow...arniczej-braci/) lub bezpośrednio z naszego kanału na YouTube Wędzarnicza Brać : https://www.youtube....w_as=subscriber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr7578 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 19 Grudnia 2009 Ciekawy pomysl, mysle ze to mozna zrobic dosc latwo. piotr7578 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojstank Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Witam,Minęło już trochę czasu od pojawienia się pierwszych Borniaków.Chętnie dowiedziałbym się jak urządzenie sprawuje się w praktyce.Czy ktoś mógłby się pokusić o porównanie z Bradleyami? Jak wojownik nie jak wątły liść przez życie musisz przejść,ci co żyją zawsze będą żyć, nic ich nie zdoła zmieść.Nie ty ożywiasz, nie ty niesiesz śmierć, nie lej próżnych łez,straconych kroków nie zna ścieżka ta, pokonaj wreszcie lęk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dobry Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Taka wędzarnia Borniaka wraz zdymogeneratorem ,jak dużo pobiera prądu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tur100 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Jestem już po wedzeniu Świątecznym. 8,5 kg wsadu, dwie duże szynki, ogonówka, dwa balerony, dwa boczki, polędwiczka podzielona na dwie części. Borniaka musiałem przenieść do piwnicy (-12C), było trochę dymu ale wentylator w 15 sekund wywiewał go z piwnicy. W wolnym czasie zrobię instalacje oddymiania, bo wydaje mi się, że w piwnicy jest najlepsze miejce dla wędzarni. Na razie tyle jak będę miał czas opisze bardziej szczegółowo. Jak dla mnie jest trafiony wybór, Borniak wędzi wspaniale (4 wędzenia). tur100 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dobry Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #59 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Ale ile energi elektrycznej na to kadzenie tur100 poświęcił to niepisze.Niewątpie ,że urządzenie jest fajne!pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Podlasiak Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #60 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Jak dobrze pamiętam grzałaka ma moc 110 W - prosty rachunek mówi że przez 10 godzin zużywa 1,1 kWh. :grin: Trzeba żyć, aby jeść, a nie jeść, aby żyć !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #61 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Jak dobrze pamiętam grzałaka ma moc 110 W A grzałka do grzania komory wędzarniczej 500W jak dobrze pamiętam . Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Podlasiak Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #62 Opublikowano 21 Grudnia 2009 A grzałka do grzania komory wędzarniczej 500W jak dobrze pamiętam No cóż za wygody trzeba płacić. :sad: A kto roboty się nie boi : stawia beczkę, kupuje parę metrów drewna, tnie, rąbie, suszy .... może nie taniej ale ile przyjemnych zajęć :wink: Trzeba żyć, aby jeść, a nie jeść, aby żyć !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaV22 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #63 Opublikowano 21 Grudnia 2009 A jak z osuszaniem? Jest tam jakiś wentylator czy trzeba zamontować? Ostrzę sobie zęby na tę maszynkę smaku Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz. www.rc-trial.pl Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frapio Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #64 Opublikowano 21 Grudnia 2009 ile energi elektrycznej na to kadzenie tur100 poświęciłJa mam prawie takie samo ustrojstwo jak tur100 tylko grzałka ma 1,8 kW + dymogenerator 800W i jedno wędzenie Lisieckiej (z pieczeniem) kosztuje "pi razy oko" tyle co flaszka dobrego piwa (akurat nie mam w domu zapisu stanu licznika, ale błąd niewielki). Dodam że koszty stałe jednego wędzenia (tj. zasilanie wędzarki, zrębki, oświetlenie i dojazd 4+4=8 km kosztuje mnie ok. 8 zł), więc i koszt eksploatacji wędzarki Borniaka nikogo chleba ani piwa raczej nie pozbawi. Wiedzy nigdy za wiele, nawet tej na chwilę obecną pozornie nieprzydatnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papla Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #65 Opublikowano 21 Grudnia 2009 A jak z osuszaniem? Jest tam jakiś wentylator czy trzeba zamontować? Ostrzę sobie zęby na tę maszynkę smaku Witam Serdecznie dziękuję za dar jaki SDM otrzymała od kolego Borniaka z pięknymi świątecznymi życzeniami A teraz co do testu. Osuszanie jest. Ale w praktyce otwór w górnej części wędzarni jest za mały. Modyfikacja w postaci otwieranej całkowicie lub w połowie górnej części byłoby ideałem. Wysuwana szuflada jest bardzo dobrym rozwiązaniem, ponieważ daje dostęp świeżego powietrza na całej szerokości wędzarni. Wyposażenie wędzarni w wentylator uważam za niekonieczny dodatek. Trzeba pamiętać, że pracowałby w dość ekstremalnych warunkach. Wędziliśmy w SDM zimnym dymem, co w praktyce przełożyło się na temperaturę dymu w granicach 26°C, ale trzeba pamiętać że na zewnątrz było około -10°C. Polędwiczki i polędwica były bardzo ładnie uwędzone po czasie około 5h (z osuszaniem). Załadunek trocin był 2 razy do pełna. Trzeba było troszkę pomóc mieszając w komorze z trocinami, bo zatrzymywały się na ściankach. Ale może być to spowodowane wilgotnością i temperaturą na zewnątrz. Modyfikacji podlegałby też deflektor, na którym osadzała się sadza z dymu i oleista zawiesina kapała bezpośrednio na spirale z grzałkami powodując osadzanie się nagaru, który blokował podawanie trocin. Nie wiem czy odwrócenie o 180° było poprawne z konstrukcyjnego punktu widzenia, ale pomogło, i po takim zabiegu nie spływał osad na grzałkę. Uważam produkt za udany. Załadunek na 1 raz w ilości około 5-6 kg kiełbasy, lub 4 szynek po 1 kg uważam za wystarczający. Za przyzwoitą cenę dostajemy fajną balkonową wędzarnię. Wędząc na balkonie, nie musimy obawiać się o uprzykrzanie się sąsiadom, bo samego dymu wydobywającego się jest tyle co dwóch palących papierosy by stało i kurzyło :-) Biorąc pod uwagę wnioski Gonza oraz wstępny test w SDM, śmiało można polecać ten produkt. Postaram się o następne testy jeśli będzie taka potrzeba i przyzwolenie. Jeszcze raz serdecznie dziękuję ofiarodawcy i podkreślam że poligon doświadczalny w SDM jest otwarty dla naśladowców kolegi Borniaka ;-) Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaV22 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #66 Opublikowano 21 Grudnia 2009 Tylko nie balkonową, :grin: nie mogę przekonać żony że wędzarnia na balkonie to nie jest żaden kosmos. Dzięki za info, właśnie tego typu opisu poszukiwałem. Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz. www.rc-trial.pl Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tur100 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #67 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Ale ile energi elektrycznej na to kadzenie tur100 poświęcił to niepisze.Niewątpie ,że urządzenie jest fajne!pozdrawiam Grzałka w dymogeneratorze 110W pracuje przez cały czas wędzenia + grzałka z termoregulatorem 500W. Wędzarnia nagrzała sie do tempeatury 60C po ok. 10 minutach, niestety nie ma kontrolki grzałki i nie wiem ile czasu pracuje . Szczegóły na stronie producenta: http://www.borniak.pl/index.php?go=pytania tur100 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papla Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #68 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zapowiadany test wędzarni. Zrębki wymienione na suche, olszyna z domieszką buka. Osuszanie 3 h, wędzenie 2h. Dwa zasypy. Szynki 1-1.4 kg, polędwice 1-1.3 kg. Szynki Szynka, polędwica łososiowa, polędwica sopocka Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziuniek Opublikowano 22 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #69 Opublikowano 22 Grudnia 2009 Kolorki przepiękne, wręcz modelowe wędzonki. Czy myślicie że można by Borniaka postawić na balkonie???Zastanawiam się nad kupnem ale mam niestety upierdliwych sąsiadów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojstank Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #70 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Polędwiczki i polędwica były bardzo ładnie uwędzone po czasie około 5h (z osuszaniem). Załadunek trocin był 2 razy do pełna. wędzenie 2h. Dwa zasypy A wg info ze strony Borniaka to: Pełny zasyp około 0,5 kg na 7-8 godzin wędzenia. Więc jakie jest w końcu zużycie zrębek? :question: Bo mi wychodzi, że rzeczywiste jest 8 razy większe od deklarowanego... :shock: Jak wojownik nie jak wątły liść przez życie musisz przejść,ci co żyją zawsze będą żyć, nic ich nie zdoła zmieść.Nie ty ożywiasz, nie ty niesiesz śmierć, nie lej próżnych łez,straconych kroków nie zna ścieżka ta, pokonaj wreszcie lęk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #71 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Podnoszony daszek w trakcie osuszania, zgodnie z opinią Bagno, rozwiazuje sprawę braku wydajności kominka. „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tur100 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #72 Opublikowano 23 Grudnia 2009 Moje wędzonki może nie są takie modelowe ale gdzie mi do Papli. Jestem świeżo upieczonym (uwędzonym?) absolwentem SDM, ale rodzina i znajomi większość już wypróbowali i chcą więcej. I co najważniesze przestali patrzeć na dziadka jak na nieszkodliwego dziwaka (teraz patrzą z podziwem) Moja wnuczka (1.5 roku) zajada się baleronem i jest zdrowa, dotychczas próba karmienia wędlinami kończyła się conajmniej nieprzespaną nocą. I tak widząc duże braki zapasów Świątecznych muszę jeszcze dzisiaj wędzić nowe. Przebojem okazały się udka robione wg przepisu Dziadka: weekendowy kurczak aromatyczny. U mnie w czasie 2-3 godz. wędzenia Borniak zużywa ok 1/2 zasypu zrębek, czyli jest zbliżone do danych producenta. Dzisiaj sprawdzę dokładniej. tur100 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość technik Opublikowano 23 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #73 Opublikowano 23 Grudnia 2009 PAPLA ,- WĘDZENIE ,- miodzik., Kolorek jak z bajki. A przekroje, - m..m. A ze zużyciem prądo to pestka. Nawet przy 600 set Watach/ 10 godz.= 6 KW Jeden KW już z tymi opłatami przesyłowymi kosztuje ok. 50gr. To wreszcie 10godz.= 3 zł. Pozdrawiam. Tur 100, - Nie bądż taki skromny, Naprawdę nic im nie brakuję. Lepsze o wiele od moich,jak zaczynałem 50 lat wstecz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papla Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij #74 Opublikowano 11 Stycznia 2010 Z Kolegą Borniakiem jesteśmy w trakcie testów, co do zużycia zrębków podczas wędzenia. Przypuszczamy, że różnice jakie wynikły mogą być spowodowane za szybkim podawaniem przez ślimak zrębków, a co za tym idzie nie spalaniem a wyrzucaniem do miski całych zrębków. Wyniki testów przy najbliższym szkoleniu w SDM, jak zawsze będą podawane. Pozdrawiam. Pozdrawiam Paweł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 11 Stycznia 2010 Zgłoś Udostępnij #75 Opublikowano 11 Stycznia 2010 W moim egzemplarzu zużycie zrębków jest zbliżone do deklarowanego przez producenta.Sprawdziłem również, że wszystkie zrzucone do miski są już dokładnie spalone. PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi