golaszm Opublikowano 15 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 15 Grudnia 2009 Jeden (ten poważny) kupiony w sklepie Miro, drugi (ten śmieszny) to termometr elektroniczny, samochodowy z auchan ;p Używam czasem do porównania, bo ma sondę na dość długim przewodzie. Cytuj Jeśli możesz - wejdź proszę na stronę stronę pajacyk.pl i pomóż nakarmić jakieś dziecko. Dla Ciebie to parę sekund i kilka kilobajtów. Dla Niego to krok bliżej normalnego posiłku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 15 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 15 Grudnia 2009 Wizualnie nie mam żadnych zastrzeżeń, kolor zewnętrzny śliczny, wewnątrz mięso ładnie (równo) wybarwione. Aromat też bardzo przyjemny. Słoność idealna. Tylko suche Jak na moje oko to co najmniej o połowę krócej trza by było wędzić, a później parzyć.Nie wiem, gdzie masz umieszczony termometr w wedzarni, lecz patrząc na zdjęcia, to wędzarni było znacznie więcej niż 30-35 C. Świadczą, o tym popękane wędzonki. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golaszm Opublikowano 16 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 16 Grudnia 2009 Termometr wkręcony jest w przednią ścianę komory wędzarniczej (wlot dymu na tej samej ścianie, na dole). Popękane już przed wędzeniem były te z wędlin, które trafiły na wrzątek.Choć nie ukrywam - mnie też się widzi, że tam cieplej musiało być... Następnym razem wezmę jeszcze termometr kotłowy i ułożę na drążkach. Cytuj Jeśli możesz - wejdź proszę na stronę stronę pajacyk.pl i pomóż nakarmić jakieś dziecko. Dla Ciebie to parę sekund i kilka kilobajtów. Dla Niego to krok bliżej normalnego posiłku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
habibek Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 17 Grudnia 2009 Witam wszystkich, to mój pierwszy post. Pierwsze mięso zapeklowane, w sobotę wędzę. Peklowanie idzie bez ekscesów, żadnej piany, nieprzyjemnego zapachu czy ślizowatości. Mięsko ma fantastyczny różowy kolor. Jest nieco twardsze niż przez zapeklowaniem choć nie wiem, czy to nie wina niskiej temperatury. Moje pytanie dotyczy tego, czy po wędzeniu, wędliny zamiast parzyć mogę wstawić do nagrzanego do temperatury 70 st. (w każdym razie według zaleceń przepisu, który zakłada parzenie w wodzie) piekarnika. Temperaturę mogę ustawic precyzyjnie a z jej utrzymaniem nie ma w tym przypadku problemu - w piekarniku jest przecież termostat. Nie wiem, czy parzenie w wodzie ma jakiś szczególny walor, czy chodzi wyłącznie o stałą, okreslona temperaturę? Moje drugie pytankie dotyczy tego, jak długo wędzić? Pytam, bo jeden znajomy wędzi "cały dzień, pomalutku" - jak to zwykł był mawiać Czy można wyroby "przewędzić"? Zapeklowałem w sumie 5 kg mięsa (półtora kilograma schabu, kilogram szynki, kilogram polędwiczek i półtora kilograma boczku). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szuirad Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 17 Grudnia 2009 TO możesz zrobić w wędzarni zwiekszając temperaturę w ostatniej fazie wedzenia.Bedziesz miał wyroby wędzone pieczone ja osobiście robię w ten sposób kiełbaskę wiejską. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
habibek Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 17 Grudnia 2009 to rzeczywiście logiczne ale do głowy mi to nie wpadło a co z tym "przewędzeniem"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 17 Grudnia 2009 to rzeczywiście logiczne ale do głowy mi to nie wpadło To znaczy jak jest w przepisie to raz , a dwa jaką kiełbaskę chcesz mieć : parzoną czyli w wodzie lub pieczoną w wędzarni lub w piekarniku co i niektórzy tak praktykują Jeżeli nie chcesz za bardzo uwędzić to w miarę szybko podnosisz temperaturę (wg. Twojego gustu)w wędzarni celem podpieczenia . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
habibek Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 17 Grudnia 2009 Właśnie w tym rzecz, że nie rozumiem jakie wymierne i rzeczywiste skutki daje "przewędzenie". Czy można uwędzić coś słabo a coś mocno? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #59 Opublikowano 17 Grudnia 2009 Głownie zależy to od temperatury i czasu. Skutki ocenić można wizualnie, smakowo lub wagowo. :wink: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #60 Opublikowano 17 Grudnia 2009 Czy można uwędzić coś słabo a coś mocno? Słabo to znaczy wędzonki będą blade o słabym zapachu dymu , a mocno to znaczy wędzonki będą miały ciemny kolor i o intensywnym zapachu dymu Smak taż tak można przyrównać . Poczytaj trochę o wędzeniu , jest dużo materiału na forum i stronie głównej :smile: Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
habibek Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #61 Opublikowano 17 Grudnia 2009 co do zapachu - ok, rozumiem, ale czy smak "wędzony" może być nieprzyjemny lub zbyt mocny? czy może cechą "wędzonego zbyt mocno" jest jakaś inna nuta (gorzka, kwaśna, śłodka?)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #62 Opublikowano 17 Grudnia 2009 czy smak "wędzony" może być nieprzyjemny lub zbyt mocny? czy może cechą "wędzonego zbyt mocno" jest jakaś inna nuta (gorzka, kwaśna, śłodka?)? Są różne wypowiedzi na forum na temat uwędzenia mięsa lub kiełbasy , szkoda że nie poczytasz . Mamy różne smaki , tak że jeden woli wędzonkę lub kiełbasę krócej wędzoną drugi dłużej , czyli jeden ciemną drugi jasną . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 17 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #63 Opublikowano 17 Grudnia 2009 W wędzeniu wędzonek i kiełbas nie ma określenia słabo uwędzone lub przewędzone Stopień uwędzenia określamy kolorami np. słomkowy, wiśniowy itd. brązowy z odcieniem różowym .Proszę przeczytać proces wędzenia poszczególnych asortymentów w recepturach na stronie głównej . Może być nierówno uwędzona , nie dowędzona do wymagań szczegółowych .itd .Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
golaszm Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #64 Opublikowano 18 Grudnia 2009 Do tego wędzenie powoduje w jakimś stopniu osuszenie produktu. Im dłużej wędzisz, tym dłużej działasz na mięso (rybę, ser itd) ciepłym powietrzem o stałym przepływie. Można się zagapić i uzyskać wyrób zbyt suchy.Oczywiście taki efekt może być pożądany - zależnie od tego, do czego się przymierzasz. Prosukty parzone (w wodzie) tak na mój rozum powinny mieć nieco gładszą skórkę i zachować większą soczystość. Z kolei produkty pieczone (w wędzarni, piekarniku czy dehydratorze - choć ten ostatni raczej do podsuszania niż wybijania bakterii) powinny być nieco bardziej 'zbite', z charakterystyczną pomarszczoną skórką. Cytuj Jeśli możesz - wejdź proszę na stronę stronę pajacyk.pl i pomóż nakarmić jakieś dziecko. Dla Ciebie to parę sekund i kilka kilobajtów. Dla Niego to krok bliżej normalnego posiłku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
habibek Opublikowano 18 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #65 Opublikowano 18 Grudnia 2009 no i o to właśnie mi chodziło. nie znalazłem podobnych wypowiedzi w innych wątkach. Pozdrawiam wszystkich, jutro pierwsze wędzenie... a za oknem - 15...... brrr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #66 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Pozdrawiam wszystkich, jutro pierwsze wędzenie... a za oknem - 15...... brrr. habibek, zima może być przyjemna. Ja wędziłem wczoraj przy -14 stopniach i jakoś poszło. Można nawet dostrzec "piękne okoliczności przyrody" I nie ma ładniejszego widoku jak ośnieżona, dymiąca wędzarnia No i oczywiście to, co potem z tej wędzarni wychodzi. U mnie święta już mogą się zacząć. Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #67 Opublikowano 20 Grudnia 2009 No i oczywiście to, co potem z tej wędzarni wychodzi. radzio Z rozpędu piwa uwędziłeś :smile: . Nie sądzę . :lol: Pozdrawiam Wyroby na pańskie stoły takie śliczne :!: Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #68 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Andrzeju, piwo jest dla zdrowotności i lepszego trawienia. Pozdrawiam Cię serdecznie. Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #69 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Nie wiem czemu, ale mi też piwo pierwsze wpadło w oko, zboczenie jakieś czy co ?Nieźle uwędzone, że o wędlinkach nie wspomnę. :grin:Wesołych Świąt Radzio, smaczne będą na pewno. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jędrek107 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #70 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Czyżby ''czarneckie''ciemne? którego którego nuta smakowa tak idealnie współgra ze smakiem wędzonej szyneczki . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paolodoro Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #71 Opublikowano 20 Grudnia 2009 radzio, , bardzo smakowicie wyglądaja ,a te z tym kapselkiem "na głowie " też się pnięknie prezentują :grin: ,Wesołych Świąt Cytuj całe życie się uczę , a czy się nauczę... http://images37.fotosik.pl/1274/4fa8487176da947bm.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
many Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #72 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Nie wiem czemu, ale mi też piwo pierwsze wpadło w oko, zboczenie jakieś czy co ? Hm, to normalne, tak każdy ma. :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #73 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Czyżby ''czarneckie''ciemne? Niestety nie... swojskie ale rzeczywiście jest ciemne. Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jędrek107 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #74 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Jak to swojskie ? sam robisz ciemne piwko w ''smarkatych flaszkach'' Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radzio Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgłoś Udostępnij #75 Opublikowano 20 Grudnia 2009 Zgadza się! Cytuj Pozdrawiam... Piotrek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.