Skocz do zawartości

[Pieczywo] Szybki chleb dla pracowitych inaczej


Rekomendowane odpowiedzi

Proponuje upiec chleb nie wymagający ani specjalnych umiejętności, ani pracy i czasu, czyli super prosty chleb.

 

Żeby upiec ten chlebek, potrzeba tylko łyżki, łyżeczki, sporego garnka i 2 keksówek.

 

1. 1 litr ciepłej wody, ( jeśli któś nie lubi wilgotnego można dać 900ml ); optymalnie to 700 ml wody w temp pokojowej + 200 ml wrzątku, da to temp. ok. 35-37oC.

2. 50g ( pół paczki ) świeżych drożdży, ( 40g dłużej rośnie ale nie czuc drożdzy ).

3. 1 łyżka czubata soli,

4. 3-4 łyzki oliwy,

5. łyżeczka tymianku,

6. 1-2 szczypty kminku,

7. 1 szklanka otrąb pszennych,

8. 1 kg mąki ( ja używam Luksusową Babuni typ 650 z Biedronki - bo tania )

 

tu następuje pewna dowolność, ja robię tak:

 

9. 1/2 szklanki siemienia lnianego,

10. 1/3 szklanki ziaren słonecznika łuskanego,

11. 1/6 szklanki ziaren dyni łuskanej.

 

Najpierw mieszamy drożdże z ciepłą wodą, potem dodajemy resztę składników porządnie mieszamy i zostawiamy na ok. 30min( można od razu przełożyć do keksówki ).

W międzyczasie smarujemy 2 keksówki masłem i przesypujemy tarta bułką.

Po ok. 20 min. od wymieszanie ciasta włączamy piekarnik i nagrzewamy do 100C.

Przelewamy ciasto ( jest dość luźne ) do keksówek ) i ja obsypuje wierzch makiem.

Pieczemy w 200C ok 30-40 min. w zależności od możliwości piekarnika i stopnia zrumienienia skórki.

 

A jak wyjmiecie i wystudzicie, to ....

Smacznego

 

Życzy WaRo58

 

http://img704.imageshack.us/img704/5803/chleb14.jpg

 

[ Komentarz dodany przez: EAnna: Pon 30 Maj, 2011 19:20 ]

Na prośbę Autora uściśliłam temperaturę wody, w której rozpuszczane są drożdże.

EAnna

Pozdrawiam

Waldek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Po ok. 20 min. od wymieszanie ciasta włączamy piekarnik i nagrzewamy do 100C.

Przelewamy ciasto ( jest dość luźne ) do keksówek ) i ja obsypuje wierzch makiem.

Pieczemy w 200C ok 30-40 min. w zależności od możliwości piekarnika i stopnia zrumienienia skórki.

Nie bardzo rozumiem po co najpierw 100C ,a później pieczemy w temperaturze 200C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ok. 20 min. od wymieszanie ciasta włączamy piekarnik i nagrzewamy do 100C.

Przelewamy ciasto ( jest dość luźne ) do keksówek ) i ja obsypuje wierzch makiem.

Pieczemy w 200C ok 30-40 min. w zależności od możliwości piekarnika i stopnia zrumienienia skórki.

Nie bardzo rozumiem po co najpierw 100C ,a później pieczemy w temperaturze 200C.

Zabezpieczenie przed opadnięciem ciasta drożdżowego ( przy włożenieniu do "zimnego" piekarnika ), piekę ten chleb ponad rok i nigdy nie miałem "wanienki"

 

WaRo58

Pozdrawiam

Waldek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabezpieczenie przed opadnięciem ciasta drożdżowego ( przy włożenieniu do "zimnego" piekarnika )

przepraszam ze wtrącę swoje marne trzy grosze ale pierwszy raz słyszę o wkładaniu ciast drożdżowych do nie w pełni nagrzanego pieca... a już tym bardziej do zimnego :shock:

 

tłumaczę sobie to tylko jako próba dokończenia rozrostu ciasta, gdy nie ma dostatecznych warunków dla poprawnego przeprowadzenia tego procesu w pomieszczeniu

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabezpieczenie przed opadnięciem ciasta drożdżowego ( przy włożenieniu do "zimnego" piekarnika )

przepraszam ze wtrącę swoje marne trzy grosze ale pierwszy raz słyszę o wkładaniu ciast drożdżowych do nie w pełni nagrzanego pieca... a już tym bardziej do zimnego :shock:

 

tłumaczę sobie to tylko jako próba dokończenia rozrostu ciasta, gdy nie ma dostatecznych warunków dla poprawnego przeprowadzenia tego procesu w pomieszczeniu

Masz rację, niefortunnie to sformułowałem, przy "szybkim chlebie" obawiałem się, że Ktoś może włożyć do zimnego. Temperatura 100 stopni ma pomóc w szybszym wyrośnięciu.

Pozdrawiam

Waldek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprowokowany a przede wszystkim zaszczycony podaniem przepisu w formie artykułu, pozwalam sobie na dodanie fotorelacji z wypieku.

 

1. Ciepła woda w garnku:

http://img12.imageshack.us/img12/9098/chleb1.jpg

 

2. Po wymieszaniu drożdzy i przesianiu mąki w szklankach inne składniki:

http://img12.imageshack.us/img12/8610/chleb2.jpg

 

3. Po dodaniu reszty składników:

http://img12.imageshack.us/img12/1028/chleb3.jpg

 

4. Po wymieszaniu:

http://img12.imageshack.us/img12/9669/chleb4.jpg

 

5. W keksówkach:

http://img12.imageshack.us/img12/4329/chleb6.jpg

 

6. Włozony do piekarnika:

http://img12.imageshack.us/img12/5593/chleb8.jpg

 

7. Po 40 min.:

http://img12.imageshack.us/img12/8937/chleb10.jpg

 

8. Wyjety z keksówek:

http://img12.imageshack.us/img12/3424/chleb12.jpg

 

9. Po odwróceniu:

http://img97.imageshack.us/img97/9274/chleb13.jpg

 

Jeśli to choć trochę pomoże to będę szczęśliwy.

 

Powodzenia

 

WaRo58

Pozdrawiam

Waldek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby upiec ten chlebek, potrzeba tylko łyżki, łyżeczki, sporego garnka i 2 keksówek.

 

1. 1 litr zdecydowanie ciepłej wody, ( jeśli któś nie lubi wilgotnego można dać 900ml ).

2. 50g ( pół paczki ) świeżych drożdży, ( 40g dłużej rośnie ale nie czuc drożdzy ).

3. 1 łyżka czubata soli,

4. 3-4 łyzki oliwy,

5. łyżeczka tymianku,

6. 1-2 szczypty kminku,

7. 1 szklanka otrąb pszennych,

8. 1 kg mąki ( ja używam Luksusową Babuni typ 650 z Biedronki - bo tania )

 

czy coś się zmieni w konsystencji jeżeli użyjemy otrąb żytnich?

Ja tam lubię swoja schizofrenię jest z kim wypić i pogadać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robiłem ten chleb. Przepis znalazłem na stronie głównej.

Muszę powiedzieć, że chleb jest SUPER

Szykuje się na ponowne pieczenia.

WaRo58 Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zamiaru negować przepisu. Gratuluję udanej, sprawdzonej receptury. Wypiek, ciasto na pewno wychodzi bardzo smaczne. :smile:

Nasuwa mi się jednak pytanie, czy ciasto drożdżowe, nawet nie słodkie możemy nazwać chlebem? Wydaje mi się, że chleb to ciasto robione na zakwasie a nie na drożdżach. Choć w obecnych czasach to i kiełbasa może zawierać 0% mięsa. :cry:

Pzdr.

Ps. proszę nie odbierać mojego postu jako atak. Poprostu napisałem swoje przemyślenia.

 

Zastanawiam sie czy ustawić wygaszenie? Nie wiem. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są takie kraje , że zakup chleba mieszanego tak jak nasz jest niemożliwy. Ich żytni to w smaku jak kiedyś wojskowy i tubylcy jedzą przeważnie "chleb" pszenny (taka piana że bochenek keksowy zagnieciesz i schowasz w dłoni)

W tym przepisie są otręby i dodają smak i kolor no i oczywiście inne "śmieci" :wink: .

Dodatek mąki żytniej chlebowej byłby wskazany, ale nie będę kombinował po hurtowniach dla piekarni by kupić kilogram lub dwa.

 

Ps. W domu rodzinnym mama do pieczenia chleba oprócz tak zwanej bułeczki (trochę ciasta z poprzedniego pieczenia) dodawała też drożdże świeże .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za Wikipedią:

Saccharomyces cerevisiae (czyt. sakharomyces cerewisje) - gatunek drożdży należący do grzybów, którego poszczególne szczepy (drożdże piekarnicze, drożdże górnej fermentacji, drożdże winiarskie, gorzelnicze) znajdują zastosowanie w różnych dziedzinach spożywczych i posiadają ogromne znaczenie dla człowieka, który wykorzystywał je już w starożytności w piekarnictwie, browarnictwie czy później w gorzelnictwie.

 

Najprawdopodobniej zostały one odkryte i wyizolowane ze skórek winogron (na ciemnych owocach, na przykład śliwek, czasami widać ich biały nalot, komórki drożdży występują w pokrywającym owoce wosku). Obecnie drożdże Saccharomyces cerevisiae to jeden z najpowszechniejszych modeli w badaniach, w biologii molekularnej i komórki, komórek eukariotycznych oraz jeden z najwnikliwiej badanych organizmów. Drożdże te odpowiedzialne są za fermentację alkoholową.

 

Komórki S. cerevisiae są owalne, o średnicy około 5 do 10 mikrometrów. Rozmnażają się bezpłciowo w procesie pączkowania.

 

Nazwa Saccharomyces to zlatynizowana wersja greckich słów oznaczających cukrowe grzyby lub cukrową pleśń (gr. sakharon, σάκχαρον + mýkitas, μύκητας). Cerevisiae pochodzi z łaciny i znaczy piwne. Polskie nazwy tego gatunku są związane z najpopularniejszymi sposobami zastosowania drożdży.

To jeśli w starożytności piekli to chyba tak. Myślę, że w Naszej kulturze przewagę miał chleb żytni, który o wiele łatwiej uzyskać na zakwasie, niż drożdżach. Również z racji warunków klimatycznych, glebowych jak również dostępnością drożdzy na dawnej wsi polskiej. Chleb z mąki pszennej zagościł w polskich domach o wiele później.

 

Ponadto to ma być szybki chleb i łatwy w wykonaniu, więc chyba drożdże nie przeszkadzają.

 

Dzięki wszystkim za zainteresowanie, ale chciałem przede wszystkim zaproponować coś szybko wykonanego bez dodatku ulepszaczy a dobre w smaku i trwałe.

 

Pozdrawiam

WaRo58

 

P.S.

Można wykonać ten chleb z mąki żytniej ale trzeba zwiększyć znacznie dawkę drożdży do ok. 60g ( wtedy trochę czuć je w chlebie ), a ponadto chleb musi "dojrzeć" po upieczeniu, tzn. kroi się dobrze dopiero następnego dnia ).

 

Prawdopodobnie można ten chleb wykonać na zawkasie, ale moja Pani nie toleruje potraw kwaśnych ( żołądek ) i muszę jak mogę :lol: .

Pozdrawiam

Waldek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że chleb to ciasto robione na zakwasie a nie na drożdżach

możesz zatem zaskarżyć rzesze piekarni w Polsce... należy im stanowczo odebrać prawo do używania nazwy piekarni!!!

:tongue: :grin:

 

Wnuczku drogi... jeśli chcesz wiedzieć to nawet pączki czy drożdżówki nazywają sie "pieczywem"... tyle ze cukierniczym

 

'co to jest definicja chleba?

musisz wiedzieć że pieczywo żytnie jest tak naprawdę znane tylko w naszym rejonie (przynajmniej było) - reszta świata produkcję chleba opiera na pszenicy ...

według nich cos co się zepsuło - a kwas chlebowy to nic innego jak skwaszona mąka - jest odpadem

nawet Niemcy uważali nas za dziwolągów którzy jedzą popsute ogórki czy kapustę (tak było dawniej dopóki nie posmakowali naszych pyszności :lol:

spotyka się wiele przepisów tak zwanych "tradycyjnych" gdzie niemcy szczycą się dodatkiem kapusty kiszonej... ale tak naprawdę to nie są ich "korzenie"

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waro58 przepis super, właśnie dzisiaj zrobiliśmy z moją połową chlebki sztuk 2 w/g

Twojego przepisu z małą poprawką tzn. po wymieszaniu wszystkich składników

w garnku emaliowanym i pozostawieniu no około 30 minut ciasto zostało wygarnięte na stolnicę, ponownie przerobione i włożone do foremek, dalsza czynność jak w Twoim przepisie ,

chlebki rewelacja :grin: jutro jadę po składniki na następne pieczenie bo z dzisiejszego wypieku została skibeczka :wink:

POZDRAWIAM JASIU52

 

........................................

ważne to dobrze zadymić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to miło mi, że wielu Kolegom smakuje.

 

Pozdrawiam

WaRo58

Hehehe koleżankom też :grin:

Ostatnio zbyt rozleniwiona, żeby robic tradycyjny żytni na zakwasie, tudzież zanęcona pochwałami na forum, postanowiłam sporządzić owo kulinarne piekarnicze arcydzieło.

Ponieważ nie chciało mi się myć naczyń i czuwać nad całością przedsięwzięcia, wrzuciłam wszystko do maszyny (tzn. połowę przewidzianych składników, stosując przy tym modyfikacje wynikające z braku niektórych komponentów - dorzuciłam do przepisu piwo karmelowe i słód, zamiast otrąb przeterminowaną chyba z półtora roku mąkę graham i mąkę pełnoziarnistą).

To co wylazło z maszyny przeszło najśmielsze oczekiwania :shock:

Monstrualnych rozmiarów i nad wyraz puchaty bochen. Drożdżami zdecydowanie nie zajeżdżał :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wydaje mi się, że pisałem w tym temacie, że zrobiłem chlebek i jest super.

Ale albo pijany byłem, albo ktoś ze mnie durnia robi....a może to alzheimer :)

Jeżeli mi się wydawało to źle ze mną cholera....

W każdym razie chleb robiłem około 3 lub 4 dni temu i nadal jest zjadliwy (bo jako świeży nie będę określał). Generalnie lepszy niż wiele sklepowych mimo kilku dni leżakowania.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.