Jasiust Opublikowano 30 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 30 Lipca 2012 A mnie diabli biorą jak wywaliłem smakowitą kaszaneczkę razem ze słoikami i już nie będę robił w słoikach.Nie ważne czy gotowałem raz z czy dwa razy.Teraz mrożę, chociaż mrożona to nie ten smak jak ze słoika.Myślę że to kasza pęcznieje i otwiera słoiki a pózniej się psuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 30 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 30 Lipca 2012 .Nie ważne czy gotowałem raz z czy dwa razyA jak długo gotowałeś , jakiej pojemności były te słoiki i jak długo i w jakich warunkach je trzymałeś . Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 30 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 30 Lipca 2012 u nas nigdy kaszany w słoikach nie było! a może to cebula i to zwłaszcza latem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wilq1x Opublikowano 6 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 6 Lutego 2019 Ciekawy jestem czy do smażonej cebuli z pieczarkami (takiej do bułek z pieczarkami) wystarczyłaby tyndalizacji z tabelki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 6 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 6 Lutego 2019 (edytowane) smażonej cebuli z pieczarkamiTylko cebula i pieczarki są dostępne w markecie na "okrągło" to po co to wekować na dłuższy czas . Jeżeli musisz to raczej bym pasteryzował solone grzyby (mam nawet dwuletnie ale leśne ) i przepłukał i przesmażył z cebulą . Może to ma sens wekować pieczarki smażone z cebulą i do miesiąca tylko poco ? PSNiby się znam na grzybach ale nigdy nie dotknę się pieczarek leśnych w mojej ocenie za duże ryzyko nie warto . Edytowane 6 Lutego 2019 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 6 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 6 Lutego 2019 (edytowane) Ryzykowny pomysł.Szczegolnie połączenie grzybów z cebulą. Edytowane 6 Lutego 2019 przez arkadiusz Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Todek Opublikowano 6 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 6 Lutego 2019 Jeżeli musisz to raczej bym pasteryzował solone grzyby (mam nawet dwuletnie ale leśne ) Ja robiłem pieczarki w solnej zalewie, pasteryzowane i sterylizowane w szybkowarze. Są bardzo dobre. Został mi chyba jeszcze jeden słoiczek. Stoi już ponad rok. Cytuj http://www.shadow.org.pl Depeche Mode Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
electra Opublikowano 6 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 6 Lutego 2019 Ja robilam malutkie pieczarki w occie ..dla tych co sie boja tych z lasu...ale z cebula to tak jak juz wczesniej pisano czy jest sens jak jedno i drugie jest dostepne caly czas ...no chyba ze ma sie budke z a'la hoddogami rodem z PRL to moze i ma jakis sens jak potrzeba na szybko , w domu wole na bierzaco. Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9853-electra-i-jej-podw%C3%B3rkowa-w%C4%99dzarka/https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=10555&start=0Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź http://wedlinydomowe...pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciekzbrzegu Opublikowano 6 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 6 Lutego 2019 (edytowane) malutkie pieczarki Ale te są najbardziej niebezpieczne jak są z lasu czy łąki no chyba że ze sklepu to rarytas Dlaczego nie jem z pola blaszkowych zwłaszcza pieczarek ? . Jem tylko kanieZona jest lekarzem i na studiach jak była na praktyce na toksykologi w ranach studiów to byli hospitalizowani pacjenci na ówczesnym OIOM (to było dawno) po zatruciu grzybami , razem z nimi przywieziono grzyby które konsumowali (czy materiał z płukania żoładków ? ) zebrało sie konsylium toksykolodzy , mykolodzy * w ich ocenie grzyby były nie do rozpoznania trujące versus jadalne na tak wczesnym rozwoju a i dorosłe osobniki też mieli duże trudności , tak że wolę nie ryzykować . Zbyt duże ryzyko . Pacjentów nie udało się uratować *toksykolodzy , mykolodzy- jak oni nie dali rade profesjonaliści ta ja zbieracz grzybów ? dam radę ? nie raczej na pewno nie Edytowane 6 Lutego 2019 przez Maciekzbrzegu Cytuj Bo w życiu nie chodzi o to by przeczekać burzę, lecz by nauczyć się tańczyć w deszczu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
electra Opublikowano 6 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 6 Lutego 2019 (edytowane) pieczarki byly sklepowe , lesne pieczarki to wogole nie widzialam , co do grzybow to u nas jest 100 % pewnosci , jak cos jest wygladem odmienne i padnie cien podejzenia ze moze jakis nie calkiem do poznania to wywalony zostaje , wiadomo kazdy grzyb jadalny jest ..szkoda ze niektore TYLKO raz Edytowane 6 Lutego 2019 przez electra Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/9853-electra-i-jej-podw%C3%B3rkowa-w%C4%99dzarka/https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=10555&start=0Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź http://wedlinydomowe...pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.