Skocz do zawartości

Kiełbasa szynkowa


SZCZEPAN

Rekomendowane odpowiedzi

KIEŁBASA SZYNKOWA

przepis na10 kg

Mięso wieprzowe kl.I - 8kg

 

Mięso wieprzowe Kl. III- 2kg

 

 

 

 

 

Przyprawy

peklosól 0,20kg

pieprz 0,010kg

cukier 0,005kg

gałka muszkatołowa 0,0010kg

bazylia 0,0005kg

Jelita

 

jelita białkowe o śr 100-120 mm

Sposób wykonania

Mięso kl.I mielimy przez szarpak, lub kroimy w kawałki o śr 4-6cm

Mięso Kl. III mielimy 2 razy przez sitko 5mm.

Po tej czynności wkładamy mięso do naczynia dodajemy wyżej wymienione przyprawy w następujący sposób. Bierzemy 1litr wody dodajemy wszystkie przyprawy wraz z peklosolą,dobrze rozmieszamy tak aby peklosól się rozpuściła i wlewamy do mięsa,dokładnie całość mieszamy aż zniknie solanka,po tej czynności zostawiamy na 24h w temp.4-5°C. Po upływie tego czasu

ponownie mieszamy do uzyskania odpowiedniej kleistości ok 25-30m po tej czynności

napełniamy jelita o dł 25cm ( może być problem z napełnianiem jelit w warunkach domowych,

proponuje odciąć cienką część lejka w połowie i przeznaczyć lejek do tego typu kiełbas)

Po tej czynności osadzanie 1,5h

wędzimy gorącym dymem ok 3h do uzyskania barwy jasnobrązowej.

Parzymy w temp. 75°C ok 100min do uzyskania wewnątrz kiełb 70stC

Studzenie

Wkładamy kiełbaskę do letniej wody (studzenie od razu zimną wodą powoduje to że kiełbasa

kamienieje) studzimy do 30°C i wieszamy na kije wędzarnicze aby mogła odparować.

 

Kiełbasa szynkowa robiona takim sposobem nie ma żadnych innych odcieni wygląda tak jak by

była z jednego mięśnia, powszechnie robiona szynkowa mięso Kl. III poddaje się kutrowaniu

lub osobno wyrabianego (kleju) co powoduje inny odcień w szynkowej

 

Smacznego

Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 192
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

:smile: Szkoda lejka można wziąć butelkę plastikową przeciąć z jednej i drugiej strony. Z jednej strony włożyć farsz, a z drugiej strony nałożyć jelito białkowe.

:???: Wiem - wyjście awaryjne jak ma się może 1-2 lejki.

A Szczepan robiłeś tą kiełbasę szynkową :question: :smile:

Derex
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Nie wiem ile czasu peklowałeś. Najprawdopodobniej (jesli sie jeszcze do tego rozsypywała) mięso było niewłasciwe - z wadą. Pomyśl gdzie kupowałes i czy czasami, podczas transportu do domu, na dnie reklamówek nie było różowej wody (soku) w sporej ilości?

Co do pękania - jak mocno napełniałes jelita (jakiego rodzaju?) i jaka była temeratura parzenia?

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Negus, myślę, że peklowałeś zwykłą solą i dlatego wyszedł siny kolor

A co do pęknięcia podczas parzenia przyczyn może być kilka

-zbyt wysoka temperatura złe jelita.Napisz, jakich użyłeś osłonek

I czy kiełbasa była związana czy się rozsypywała

Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie.

 

Już raz dziś odpisywałem, ale gdzieś zaginęło, to piszę znów.

 

Peklowałem trzy doby, przy użyciu mieszanki soli z saletrą (ważną do maja b.r.). Każde mięsko osobno, tak jak w przepisie. Mięsko było świeżutkie, z uboju dnia poprzedniego. Nie miało żadnych nieporządanych cech. Kupowałem w tej masarni, co zawsze i dołożyli mi do tego kilka metrów osłonki białkowej, w którą to potem zapakowałem.

Wędziłem w miarę solidnie, osuszając 40/50, wędząc 45/60, przy końcu 60/90.

Niestety, podczas parzenia podskoczyła :grin: temperatura, na "ładną chwilkę" powyżej 80 st..

Kiełbasa wyszła ścisła i bardzo smaczna. Nie rozsypuje się, a żeby było ciekawiej, dwukolorowa była nie na całej długości. Bliżej środka, na całym przekroju była pięknie różowa. Przy końcach, pierścień ok. 1-2cm różowy, wnętrze z odcieniem szarości.

Przyczynę pęknięcia - na podstawie Waszych uwag - już ustaliłem. Za wysoka temperatura parzenia. Trzeba było uważać, a nie próbować nalewki :grin: . Męczy mnie tylko ta symetryczna dwukolorowość, z pewnością niezależna od ilości wypróbowanych nalewek :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie właśnie wczoraj wykonałem "kiełbasę szynkową Szczepana" , lecz dodałem trochę przypraw ( i może przesadziłem) bo rodzinka mówi, że zabardzo aromatyczna, ale mi smakuje wyśmienicie :tongue: . Mam pytanie do fachowców, chodzi mi o to, że miąsko jest trochę za twarde :cry: i czy to wynik mocnego ściśnięcia (bo robiłem w szynkowarce) czy może lepiej by było peklować na mokro, a może przy wykonaiu ściśle weług przepisu (chodzi mi o wędzenie i parzenie w osłonce byłoby OK). Pogoda nie zabardzo sprzyja staniu przy wędzarce i chciałem poeksperymentować przezpis+szynkowarka. :idea: . Myslę jednak, że po "wyrobie" do wtorku nie będzie śladu (a dzisiaj na śniadanko było uroczyste próbowanie) :grin: :grin:

 

A oto relacja foto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie wygląda ta szynka.

Wyroby własne będą twardsze niż ze sklepu, nie mają "polepszaczy" Wyroby z szynkowarki będą inne niż sklepowe i taka opinia będzie, ale po jakimś czasie to rodzinka powie, że te sklepowe to takie jakieś "mamlate"!

Pozdrawiam

 W życiu dwa dni są najważniejsze:
 Ten w którym się urodziłeś.
  I ten kiedy zrozumiałeś po co

                           M.Twain

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Możliwe, że za mocno ścisnąłeś szynkowarkę i za mocno mięso było zbite lub za długo mięso było ściśnięte w szynkowarce. Przyczyn twardości może być kilka, nie znam szczegółów.

Następnym razem spróbuj mniejszego nacisku sprężyny, albo zaraz po pierwszym wystudzeniu całkiem zdejmij sprężynę. Może też za długo mięso było ściśnięte przed parzeniem. Ja trzymam nie więcej niż 8 godzin. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemo, bardzo ładny kolorek i przekrój. A to, że troche twardawe? Tym, sie nie łam. Zauważ jakiego dobrego mięsa użyłeś. Nastepnym razem "popuść" troche spręzynke przy parzeniu. To jest wyrób wyjatkowo chudy. Proponowałbym także skrócić nieco czas parzenia. Moje próby potwierdzają (w czeskiej szynkowarce), że już po ok. 70-80 min. wyrób jest gotowy. Eksperymentuj. :wink:

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W piątek wieczorem przygotowałem połowę zestawu w/g przepisu SZCZEPANA. Peklowanie z wyrabianiem zrobiłem w sobotę, wędzenie po osadzeniu w niedzielę wieczorem. Kiełbasa jest PYSZNA. Oczywiście była parzona w/g receptury a nadziewana urządzeniem które widziałem na Zlocie.Może nie w tej kolejności. Wybaczcie dziś ostatki.

Pozdrawiam !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous
Ja ostatnio często korzystam z mojej Nadoby. Trochę eksperymentuję. Mięso będzie bardziej miękkie i soczyste gdy nie będzie zbyt długo ściśnięte sprężyną, ja ostatnio trzymałem wsad 70 dkg ściśnięty 8 godzin. Parzenie 2 godz, studzenie 10-15 min pod bieżącą wodą, zdjęcie sprężyny i studzenie w lodówce 12 godz. Wsad z karkówki lub karkówka z łopatką pół na pół. dzisiaj przygotowałem karkówka 80% i 20% szynki, pokrojone na kawałki 2-3 cm. Peklowanie 2-3 dni w miseczce w lodówce, Następnie do Nadoby na 8 godz. i parzenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam!

Ja właśnie rozpieczętowałem moją kiełbaske szynkową wg Szczepana którą wędziłem w czwartek. Osłonke białkowa napychałem ręką przez co pojawiają się gdzieniegdzie małe otworki które wypełnia galaretka :wink: więc tak jakby ich niebyło.

Moje wrażenie smakowe to niebo w gębie,, jestem bardzo pozytywnie zaskoczony :grin: .

Dzięki Szczepan za przepis!

A ja oczywiście polecam wyrób wszystkim którzy nie próbowali :blush: .

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.

Zapeklowałem mięso na kiełbasę szynkową Szczepana i w związku z powyższym mam kilka pytań:

1. czy można peklowaćo 1 dzień dłużej?

2. mam osłonkę białkową - wygląda jak pergamin/papier - czy trzeba ją jakoś specjalnie przygotować przed użyciem? (moczyć w wodzie, solance? jak tak to ile?

3. jak Wam się udaje wymieszać mięso pokrojone o średnicy 5-6cm ze zmielonym dwukrotnie mięsem? :shock: :shock:

 

Jak ktoś będzie uprzejmy odpowiedzieć na powyższe pytania z góry dziękuję. Zalezy mi na odpowiedzi do godz. 12 - potem nie będe miał dostepu do kompa.

 

Pozdrawiam i wesołych świąt życzę

w tym miejscu znajduje się podpis
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam całego przepisu Szczepana.

Jesli chodzi o peklowanie - można, ale mozna także zatrzymac ten proces obniżając temp. do ok. 0 st.C.

Osłonke białkową, możesz na kilka minut włozyć do ciepłej wody. Będzie bardziej miękka i ułatwi napełnianie.

Co do mieszania mięsa - zaczynasz operacje od bardzo dokładnego wymieszania mięsa w kawałkach. Mieszasz do momentu, az mięso puści klej. Zastanów się przed tym, czy masz taki lejek, przez który mozna nadziac spore jakby nie patrzeć, kawałki mięsa. Jeśli nie, przed mieszaniem, potniju je na mniejsze kawałki, gdyz zapchanie się lejka będzie skutkowało miażdżeniem mięsa (jesli napychasz maszynką) oraz nierównomiernym rozłożeniem farszu w jelicie - może tak się zdarzyć, iz pół kiełbasy będzie sie składało z rozdrobnionego mięsa, a pół zawierało same kawałki..

Osobno mieszasz klej, czyli kilkukrotnie zmielone mięso wraz z przyprawami i wodą. Do czasu wchłonięcia wody i wymieszania dokładnego wszystkich składników.

Na pokrojone mięso, równomierną warstwa rozkładasz mięso mielone (klej) z dodatkami i reką mieszasz, do chwili równomiernego wymieszania. Zreszta, to wszystko powinno być w przepisie Szczepana. Sprawdź.

Przypominam o sprawdzeniu "przepustowości" lejka.

Życzę powodzenia.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz sobie zerknałem na przepis Szczepana.

Praktycznie możesz robic jak podałem, choć jego technologia odbiega troche od stosowanej przeze mnie w przypadku tej kiełbasy.

W związku z tym, iż Szczepan zaleca peklowanie w ciagu 24 godz. przedłużenie tego okresu o jeden dzień, nie będzie miało wpływu na jakośc wyrobu gotowego. Tylko wtedy zalecałbym peklowanie samego mięsa, bez przypraw. Te dodac dopiero podczas mieszania.

Pozdrówka

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek, napisz jak robiłes, dosyć szczegółowo. Z takiej instrukcji skorzystaja nowi i starzy zadymiacze.

„Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też kilka razy robiłem tą kiełbasę w miarę dokładnie według receptury Szczepana. Wyszła bardzo dobra, ale twarda i sucha. Okazało się później, że mój termometr pokazuje 3 stopnie za mało(w rezultacie była przeparzona)

Uwagi Maxella są trafne (szczególnie z lejkiem

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Czytam wasze posty i zastanawia mnie, dlaczego kiełbasa ta wychodzi twarda i sucha?

1 – bardzo ważną rzeczą jest dodanie odpowiedniej ilości wody w zależności od chłonności mięsa

2- pochodzenie mięsa

Ja osobiście robię tą kiełbasę bardzo często i jest soczysta i krucha

Proszę zachować odpowiedni czas peklowania, co daje kruchość mięsa.

Pozdrawiam

Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłam sobie szynkowar na Allegro i lada dzień ma nadejść.Chciałabym zrobić sobie taką

kiełbaskę.Czy mogę ją zrobić z indyka? Czy mogę użyć zwykłej soli zamiast peklosoli bo

od niej mamy wszyscy w domu paskudną alergię w postaci bąbli.Wiem,że wtedy będzie szara ale czy smak bardzo się zmieni? Tylko proszę, nie mówcie,że od tej ilości peklosoli

nikt nie umrze.Szczerze mówiąc właśnie przyszłam tutaj aby znależć coś po czym nie będziemy drapać się jak oszalali.Ale czytam i czytam ,i widzę że chyba ciężko będzie.Czy

ktoś pomoże zdechlakom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.