jerzyka51 Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 17 Lutego 2010 Mam dość domorosłych fachowców z moich stron ,którzy do tej pory robili mi wyroby.-wędziłem sam.Postanowiłem złożyć sobie sprzęt i robić samemu wyroby.Hoduje świniodziki i szkoda mi gdy niby fachowcy niszczą moje mięsko. Od pewnego czasu korzystam z forum i uczę się. Teraz o mieszałce pojemność do 35kg farszu Samą nadziewarkę zamówiłem ,jest z blachy gr2mm. Prosiłem o łożyska samopoziomujące zamiast ślizgowych. Przy napędzie elektrycznym będą trwalsze. Łożyska kryte osłonami -zabezpieczenie przed pobrudzeniem Z boku przy dnie wspawana rurka z nakrętką -znacznie ułatwi mycie mieszałki.-wylew brudnej wody. Napęd silnik 0,8kW ,400V, 31 obr/min- prawei lewe obroty Silnik połączony z mieszałka w sposób opisany na forum Ja zamówiłem wałek cardana w osłonie gumowej /czekam ma być po 25 na zdjęciu do prób rozwiązanie z forum/ Nie będzie kłopotów z wodą ,brudem w cardanie. Podstawa silnika przymocowana do ramy na 6 amortyzatorach gumowo metalowych.Ma tłumić ewentualne drgania Cały mechanizm obracający się w osłonie.Chodzi o bezpieczeństwo Z tyłu pod silnikiem wspawana rurka ,pod mieszalnikiem dziur w ramie służą do bezpiecznego przenoszenia. Rama stoi na 4 regulowanych nogach ,z krzywymi podłogami nie będzie problemu. Mieszałka podoba mi się chodzi cicho mic nie puka ,stuka.Tylko chyba jak dla mnie trochę za mała .W połowie marca pierwsza próba . Trzy świnoidziki już czekają. W następnym poście opiszę swojego wilka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beiot Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 17 Lutego 2010 Witam nadziewarkę zamówiłem Możesz podać cenę takiego zamówienia? Pozdrawiam Cytuj ale narobiłem dymu 🙂 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyka51 Opublikowano 17 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 17 Lutego 2010 Trzecie zdjęcie to mój 5 miesięczny degustator. Wilka kupiłem na niemieckim ebayu w Berlinie.Właściciel robił wędliny dla siebie ,ale musił zrezygnowac ze względu na wiek. Dane techniczne całość łącznie ze ślimakiem stal nierdzewna sita 82mm system Unger 3 sitka moc silnika 2,2kW 400V wydajność 300kg /h rok produkcji 2003 sterowanie elektroniczne. Maszynka ma dwie usterki brak rączki do mocowania obudowy ślimaka -zamówiona 20zł ze stali nierdzewnej brak orginalnej tacy na mieso ,była inna większa wumaga tylko dopasowania -tokarz +spawacz 30zł. Ze względu na te dwie usterki nie było na nią wielu chętnych /niency boją sie wszelkich poprawek/ przez co kupiłem ją za bardzo przystępną cenę Maszynka jest już po przeglądzie , w środku jak nówka chodzi cicho nie ma wycieków oleju. Teraz czekam na lejki z "naszego " sklepu.ponieważ musi na początku pracować również jako nadziewarka. Jak dojdą to wtedy tokarz /muszę dorobić tulejkę aby nie było noż przy napełnianiu jelit i połączyć lejki z maszynką / ostrzenia sitek i można zaczynać Najważniejszy degustator już czeka Dzisiaj zacznę spawać stojaki na kije z kiełbasą i stolik pod wilka .Jak zrobię to prześle fotki Zawsze jest problem z wieszaniem kiełbasy, a tak powinien byc spokój.A wilk tez ma pracowac na odpowiedniej wysokości, żeby nie męczyć kręgosłupa.W moim wieku już trzeba zaczącć dbać o zdrowie. Zostanie jeszcze do kupienia nadziewarka ,adoptowanie pomieszczenia na masarnie jak to ma kolega BEIOT. Ale to nie problem,technika nie jest straszna ,ale technologia wyrobu tych wszystkich smakołyków to będzie problem .Myśle że z czasm przy waszej pomocy bedzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 17 Lutego 2010 Zostanie jeszcze do kupienia nadziewarka ,adoptowanie pomieszczenia na masarnie Witam Podziwiam Ciebie za rozmach i podejście do sprawy . Jeżeli tak profesjonalnie spoglądasz na temat to z wyrobami domowymi nie będziesz miał problemu . :smile: Gorąco pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tur100 Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 17 Lutego 2010 Hoduje świniodziki A mógłbyś zamieścić portret takiego zwierzaka? Napisz jak smakuje. Cytuj tur100 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 17 Lutego 2010 A mógłbyś zamieścić portret takiego zwierzaka?Poczytaj tutaj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=119390&highlight=#119390 Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyka51 Opublikowano 17 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 17 Lutego 2010 Mięso z świniodzika w smaku prawie dziczyzna ,jest ciemniejsze od świńskiego.Przewaga nad dzikiem lub świniodzikiem z mała domieszką świni większą ilością dobrego mięsa,szynek,schabu ,karkówki.Taki świniodzik 50% ma mało tłuszczu ,mniej w nim cholesterolu niż w mięsie "blondynki'".I jeszcze jedna ważna rzecz ,te zwierzaki sa na wybiegu przez co mięso jest bardzo "zwięzłe", Jedna tylko mała rzecz, ja je karmie tylko zbożem, przez co wolno rosna a przez to koszty są duże. No ale jak się chce jeść dobrze i zdrowo to niestety trzeba płacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kempes Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 17 Lutego 2010 przez co wolno rosnąale tradycyjnie bez przyspieszaczy i wyroby z nich też robisz tradycyjne czyli cały łańcuch masz już kwalifikujący Cię do przyznania certyfikatu wyrobu tradycyjnego :wink: :lol: o przepraszam pozostaje jeszcze wizytacja i próba konsumpcyjna :lol: Jerzyk gratuluję i powodzenia w hodowli oraz produkcji :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 17 Lutego 2010 jeszcze jedna ważna rzecz ,te zwierzaki sa na wybiegu przez co mięso jest bardzo "zwięzłe", Jedna tylko mała rzecz, ja je karmie tylko zbożem, To jest sedno sprawy w odżywianiu tych świnek . Chętnie na taką półtuszę poczekał bym w kolejce . :smile: Gorąco pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 17 Lutego 2010 To może ja bym się zapisał na tę drugą połówkę. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tur100 Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 17 Lutego 2010 Jak by była trzecia połówka to też bym spróbował. Powiedzcie mi czy jakaś firma kurierska przewozi świeżą żywność i mięso? Ze Słubic do Krakowa kawał drogi (na zumi wyszło 520 km). Cytuj tur100 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 17 Lutego 2010 Jerzyka, nie zostaje Ci nic innego, jak ogłosić listę chętnych na mięso świniodzika. :grin: Maksymalny czas dostawy ustaw na 2020 rok. :wink: Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zemat Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 17 Lutego 2010 listę chętnych na mięso świniodzika. cóż to za mięso? a jest świniowoł??? skoczyłby się problem z wołowiną :lol: :lol: :lol: Cytuj Człowiek, który nie robi błędów, zwykle nie robi niczego, Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyka51 Opublikowano 17 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 17 Lutego 2010 Jeszcze rok temu miałem 3 loszki do krycia ,myślałem o sprzedaży nadwyżek .Próbowałem w niemczech/mieszkam 70km od Berlina/ w Polsce zainteresować ludzi takim mięsem. Chętnie by kupowali ale w cenie świni a produkcja jest 2-3 razy droższa . Ponieważ mam już swoje lata i jeszcze pamiętam wygląd ,zapach i smak prawdziwych wyrobów, postanowiłem bawić się w taką hodowle tylko na własne potrzeby.Zeby nie być "uziemniony" na stałe robię to z kolegą.Teraz mamy tylko dwie loszki i dla nas to wystarczy Nie chce się rozpisywać na temat hodowli prawdziwych świniodzików 50% , to temat rzeka.Pierwsze próby były już 4 lata temu a dopiero praktycznie od roku mamy własne mięsko.Jeżeli byliby rzeczywiście miłośnicy takiego ekologicznego miesa zawsze można rozszerzyć produkcje ,ale pierwsze nadwyżki dopiero za dwa lata.Chociażby dlatego że młodą loszke swiniodzika do rozrodu 96-98% dzika, trzeba trzymac do młodości aby ja oswoić.Trzeba pamiętać że jak dorośnie to ciągle praktycznie dzikie zwierze do tego bardzo silne i niebezpieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jewo Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 17 Lutego 2010 Napęd silnik 0,8kW ,400V, 31 obr/min- prawei lewe obrotyJaki to silnik? Nigdy jeszcze nie spotkałem się z czymś takim. Szukam silnika z takimi obrotami, nie mam do czynienia z elektryką, ale wszędzie piszą o falownikach i motoreduktorach. Gdzie można kupić taki silnik? Cytuj Jurek - od dawna Kibic Forum - Amator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyka51 Opublikowano 17 Lutego 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 17 Lutego 2010 To jest silnik razem z przekładnią ,imaczej zwaną motoreduktorem.Bez przekładni taki silnik jest praktycznie nie do wykonania.Sam silnik ma prędkość ok 1500obr/min.a ,przekładnia która jest do niego fabrycznie montowana obniża obroty.W moim przypadku ten zestaw stanowi całość i dlatego w uproszczeniu tak to podałem. W silniku elektrycznym prądu zmiennego obroty zależą od częstotliwości prądu.Dla przykładu mój silnik ma obroty przy 50Hz ok 1500/na wyjściu reduktora 31/.Falownik służy do zmiany częstotliwości prądu.Z reguły mogą ją zwiększać lub zmniejszać.Zmniejszenie czestotliwości o połowędo np 25Hz spowoduje zminę obrotów silnika do ok 750 i tak dalej.Nie można jednak zmiejszać tej częstotliwości do bardzo małych ponieważ wentylator na silniku nie zdąży go chłodzić.Po przekroczeniu pewmych min. obrotów potrzebne jest dodatkowe chłodzenie do silnika. Takie silniki z motoreduktorami można kupić np na allegro.W wyszukiwarce wpisz -motoreduktor i tam jest zawsze kilkadziesiąt .Jeżeli nie ma akurat wystawionego takiego jak Ty potrzebujesz to zadzwoń do któregoś z handlujących nimi.Oni zazwyczaj nie wystawiają wszystkiegio co maja w swoich magazynach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyka51 Opublikowano 1 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 1 Marca 2010 A tak wygląda już całkowicie skończona mieszałka , z wałkiem cardana w specjalnej osłonie, gdzie pracuje w smarze/ jak przegub w samochodzie/. Dzisiaj skończyłem malować regał do trzymania kiełbasy przed i po wędzeniu.Jutro zrobię zdjęcie .Może bedzie przykładem, jak ułatwiać sobie pracę.Coś podobnego widziałem w ebayu i na tej podstawie zrobiłem swój. A tak w tej chwili wygląda moja przyszła masarnia.Właśnie zaczołem pierwsze prace. . Miłego wieczoru Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyka51 Opublikowano 5 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 5 Marca 2010 Jak napisałem wcześniej ,przedstawiam stojak na wędzonki .może komuś sie przyda pomysł. Zawsze jest problem, gdzie powiesić kije wędzarnicze a tak trochę pracy i problem z głowy. Nóżki oczywiście regulowane. I dalszy postęp przy budowie maszrni.Miałem szczęście, znalazłem w ziemi poniemiecką kanalizę. Nasi trochę zniszczyli ale mała naprawa i będzie dobrze.Teraz tylko doprowadzenie powietrza i rozprowadzenie wody i przewodów elektrycznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olek.P Opublikowano 5 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 5 Marca 2010 Hallo!!!! A ten pies to tez poniemiecki?? :grin: Mam pytanie odnosnie ceny motoreduktora i jaka marka i moc w Kw. Cytuj pozdrowienia Olek.P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyka51 Opublikowano 5 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 5 Marca 2010 Silnik w motoreduktorze jest mocy 0,8kW -31obr/min.Ja go kupilem za cene 350zł. Jest z niemiec, produkcja jeszcze DDR. U nas na zachodniej granicy jest trochę tego sprzętu.Ja DDR-owskie motoreduktory miałem w kilku urządzeniach w zakładzie.Nigdy nie było z nimi żadnych problemów.Są może masywniejsze ,niż obecnie robione ,ale jeżeli nie zależy bardzo na wadze, to polecam zakup takich. Te mały pies to 6 miesięczny owczarek ,trzeba mieć prawdziwego przyjaciela i ktoś musi pilnować działkę /1,5ha/ Milego wieczoru . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro71 Opublikowano 14 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 14 Lipca 2010 NO CZEKAMY NA DALSZY FOTOREPORTAŻ Z BUDOWY MASARNI :tongue: :tongue: :tongue: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro71 Opublikowano 18 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 18 Lipca 2010 A ja mam pytanie do jerzyk51 czy możesz podac rozmiary mieszałki chodzi mi w wysokość szerokość i długośc i powidz mi jak radzi sobie z wymieszaniem ok 12 kg farszu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzyka51 Opublikowano 19 Lipca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 19 Lipca 2010 Sam pojemnik mieszający ma objetość ok 42l-45l / dl.40cm wys.40cm szer 30 /.Dno jest oczywiście półokrągłe.Mieszałka była używana do jednego świnobicia /2szt świniodzików po ok 150kg/ .Najmniejsza porcja jaką mieszałem to ok 10 kg ,największa prawie czterdziesci .Od tych 10 do 35kg farszu mieszało się bardzo dobrze ,żadnych problemów tym bardziej, że można zmieniać kierunek obrotów mieszadeł.Powyżej tych 35kg już było trochę za dużo i trzeba było pomagać .Nie chodzi tu o moc silnika bo ta jest z dużym zapasem ,ale ten farsz u góry nie chciał się dobrze mieszać i trzeba było pomagać łopatką.Cały mieszalnik jest dł. 110 cm wys. 55cm i szerokości 30cm.Wąży ok 50kg. Dla mnie okazał się trochę za mały ,bo za jednym razem bijemy min dwa świniodziki, takie dobrze powyżej 100kg i musimy po kilka razy mieszać farsz na kiełbasy.Mimo tego jestem bardzo zadowolony z tej mieszałki bo jak przypomnę sobie te wcześniejsze bardzo żle wymieszane wyroby, z tym co teraz wyszło to dzień do nocy. Brakuje mi wprawdie jeszcze trochę wiedzy i dużo doświadczenia ,ale myślę że z czasem moje wyroby będą coraz lepsze. Co do masarni to na razie budowa troche zaniedbana,musiałem pilnie zająć się innymi sprawami. Miłego dnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro71 Opublikowano 19 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 19 Lipca 2010 wielkie dzieki za informacje :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 19 Lipca 2010 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 19 Lipca 2010 jerzyka51, A może mieszarka podobna do tych co ciasto na chleb mieszają, była by dobra przy takiej ilości. Jednorazowo można 200 kg farszu dobrze wymieszać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.