Anja003 Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 15 Marca 2010 Witajcie:) Pięć dni temu kupiłam trochę (13 kg) mięsa do wedzenia- schab, karkówka,boczek i łopadka. Rozrobiłam sól peklową wg przepisu z woda i gotowym-przegotowanym i chłodnym- roztworem zalałam mieso. Dodałam zioła, czosnek i odstawiłam w zimne miejsce (piwnica). Po 2 dniach woda zrobiła się czerwona (mieso oczywiście przewróciłam), ale dziś się po prostu przeraziłam- jest taka jakby ktoś dolał mleka. Mętna, jasnoróżowa.Napiszcie czy tak może być, a może powinnm zrobić świeży roztwór. Nie jest kwaśny ani się nie pieni. Co robić? Juz czułam smak świątecznej wędzonki,a tu taka "niespodzianka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 15 Marca 2010 Jak najszybciej obmyj mięso czystą zimną wodą, zrób nową solankę bez dodatków i zalej nią mięso. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 15 Marca 2010 Rozrobiłam sól peklową wg przepisu z woda Według jakiego przepisu tzn chodzi o proporcje?? Dla bezpieczeństwa solankę wylej, mięso umyj i zrób nową bez przypraw albo użyj wyłącznie wywaru z przypraw do solanki. Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SMORODINA Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 15 Marca 2010 Anja003, przyprawy gotowałaś?. Pozdrawiam Cytuj Janusz "Smorodina" skype: SMORODINA54ANKIETA GADŻETY ZAMÓWIENIA IV ZLOT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 15 Marca 2010 Jak najszybciej obmyj mięso czystą zimną wodą, zrób nową solankę bez dodatków i zalej nią mięso. Ja bym aż tak nie panikował dopóki nic nie czuć ( śmierdzi) ale spokojnie zrób według rady pis67 i następnym razem dobrze mięsko wymocz wrzucając do peklowania. Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anja003 Opublikowano 15 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 15 Marca 2010 Śliczne dzięki, pędzę po sól peklową i ... może jednak zjem swojskiej wędzonki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 15 Marca 2010 Witam.Podaj jeszcze to o co Chudziak pyta - wg. jakiego przepisu i na ile dni robiłaś solankę . Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olek.P Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 15 Marca 2010 Hallo!!!! Pytanie co do naczynia w jakim peklujesz???Zimne miejsce -Piwnica ile °C??? Cytuj pozdrowienia Olek.P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anja003 Opublikowano 15 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 15 Marca 2010 Wg przepisu na opakowaniu soli peklowej. Opakowanie to 50g soli rozpuszczone w 0,5l wody (do zalania 2,5 kg mięsa). Kupiłam 6 opakowań, czyli 300g soli na 3 l wody (do zalania około15kg mięsa, ja miałam ok.13) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 15 Marca 2010 To jeśli chodzi o stężenie solanki to może być ( to nawet więcej niż niektórzy z Nas stosują), temperatura powinna oscylować w granicach 4-8 stopni C. Być może dodatek czosnku spowodował zmętnienie. Na wszelki wypadek zmień solankę a peklosól kup w jakiejś hurtowni ; 1kg to ok. 1 zł. , czyli 300g soli na 3 l wody (do zalania około15kg mięsa, ja miałam ok.13) I udało Ci się tą ilością solanki zalać 13 kg mięsa :shock: . 3l solanki na 13 kg mięsa to trochę przymało , stosuje się ok 40% solanki w stosunku do wagi mięsa a i tak bywają trudności w przykryciu miesa zalewą Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 15 Marca 2010 Mętna, jasnoróżowa.Napiszcie czy tak może być, a może powinnm zrobić świeży roztwór. Nie jest kwaśny ani się nie pieni. Co robić? A może to tylko panika ? Możesz fotkę wrzucić ? I prośba.Jak kupisz mięso, nawet od najbardziej zaufanego sprzedawcy, to wypłucz go pod zimną bieżącą wodą. To nie "boli" ale może pomóc w przyszłych niespodziankach. Jak masz problem z wyliczeniem ilości peklosoli w stosunku do wagi mięsa służę pomocą: http://www.wyroby-domowe.pl/peklowanie-mokro-i-10.html Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anja003 Opublikowano 15 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 15 Marca 2010 Czy panika - nie- ale szkoda byłoby mojego zapału i "weny twórczej".Miro wierz mi mieso się moczyło (ok 4 godz.) i kilka razy zmieniałam wodę.Tempera w piwnicy, kurcze nie wiem, ale to piwnica w bloku.Noce sa zimne więc myślałam ,że wystarczy.Przypraw nie gotowałam, a wszysto jest w wiaderku. O rany ależ początki są trudne. A przed nami jeszcze wędzenie- trzymajcie kciuki:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SMORODINA Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 15 Marca 2010 Anja003, w bloku ciepło. Lodówka do +6 st C. Pozdrawiam Cytuj Janusz "Smorodina" skype: SMORODINA54ANKIETA GADŻETY ZAMÓWIENIA IV ZLOT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fred__ Opublikowano 15 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 15 Marca 2010 Też się kiedyś martwiłem o wygląd solanki TAKI, jak się okazało wszystko było dobrze... Cytuj Pozdrawiamfred__ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
frapio Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 16 Marca 2010 to piwnica w bloku.U mnie w piwnicy (też w bloku) temp. oscyluje ok. 18-20 stopni i z peklowania tam nici. Tak na marginesie dodam: kup też przy okazji termometr lodówkowy i do wędzarni. To też jedne z podstawowych przyrządów i w dodatku prawie najtańsze. Do parzenia też bez niego nijak podchodzić. Cytuj Wiedzy nigdy za wiele, nawet tej na chwilę obecną pozornie nieprzydatnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek-Kosa Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 16 Marca 2010 Ja też miałem początkiem lutego taki problem z solanką:Po 3 dniach woda zrobiła mi się mętna właśnie bladoróżowa i gęsta !Nic nie śmierdziało, wszystko wyglądało fajnie, oczywiście poza solanką .Ale co miałem zrobić. Mięso było kupione w kawałkach. Uznałem, że pewno już było w czymś moczone i zaszła zakaś reakcja. Może to wina temp. w piwnicy było 12 st.C. Ale zawsze tam jest taka temperatura i nigdy mi się tak nie stało.Pozostało mi tylko przygotować świeżą solankę (wszystkie przyprawy zawsze gotuję) i po ostudzeniu i obmyciu mięsa przełożyłem do nowej solanki. Po około 24 godz. nadal nic nie śmierdziało i z solanką też było ok. Więc chwyciłem się wędzenia. Wędziłem kiedy na polu było -17st. ale potem się nieco ociepliło, w południe było - 13st.C. :grin:.Nie poddawaj się, nie zawsze wszystko przebiega tak jakbyśmy chcieli .Głowa do góry i działaj dalej. Cytuj Wejdź i kliknij, pomóż innym: http://www.pajacyk.pl/http://www.polskieserce.pl/http://www.okruszek.org.pl/dziekujemy.phphttp://www.habitat.pl/klikacz.php Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anja003 Opublikowano 16 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 16 Marca 2010 Dzięki za słowa otuchy Marku:)Tylko, że my wedzenie zaplanowaliśmy na 21 marca. Jak myślisz czy ta mięso wytrzyma jeszcze 5 dni? Solanka oczywiście jest już świeża ale temp. na dworze coraz wyższa. Mam pewne obawy :)Pozdrawim wszystkich serdecznie, nie poddaję się ( nigdy!) i dzięki Wam za mądre rady:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 16 Marca 2010 ale temp. na dworze coraz wyższa. Mam pewne obawy Do pojemnika z peklowanym mięsem dokładaj zamrożone butelki typu PET . Znacząco obniżysz temperaturę solanki . Nie powinna przekraczać +8stopni . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek-Kosa Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 16 Marca 2010 ale temp. na dworze coraz wyższa. Mam pewne obawy Do pojemnika z peklowanym mięsem dokładaj zamrożone butelki typu PET . Znacząco obniżysz temperaturę solanki . Nie powinna przekraczać +8stopni . Pozdrawiam Andrzej, że ja na to nie wpadłem co do peklowania. Właśnie tak robiłem ale to w innym przypadku. Ale co do obniżenia temp. podczas peklowania, to na to nie wpadłem :grin: Ja jestem początkujący w tej dziedzinie. Peklowałem i wędziłem od kilku lat, ale to amatorsko i nie przywiązywałem do tego zbytnio uwagi. Moje peklowanie to 4-5 dni. Czy mięso wytrzyma do 21 marca to niech wypowie się ktoś doświadczony. Ale sądzę, że nikt nie potwierdzi tego na 100% bo nikt nie widzi twojego mięsa itd. Ale z drugiej strony jeśli zastosujesz pomysł "andrzej k" to powinno to wytrzymać do 21. (21 marca - to niedziela :grin: ) Cytuj Wejdź i kliknij, pomóż innym: http://www.pajacyk.pl/http://www.polskieserce.pl/http://www.okruszek.org.pl/dziekujemy.phphttp://www.habitat.pl/klikacz.php Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anja003 Opublikowano 16 Marca 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 16 Marca 2010 Oj Panowie, a ja to nowicjusz ( i kobieta w tam zacnym męskim gronie). Swego czasu takie wedlinki robili moi rodzice:) i do dziś czuję smak i zapach. Dlatego postanowiłam spróbować swoich sił. Pomysł Andrzeja zastosuję na pewno. Jak juz uwędzimy to wysle fotkę. Dobrze, że jesteście w pobliżu :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzej k Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 16 Marca 2010 Czy mięso wytrzyma do 21 marca to niech wypowie się ktoś doświadczony. Ważne jest na ile dni peklowania zostało nastawione . Jeżeli było na np. 9 dni i będziesz peklował pięć dni dłużej to na pewno będzie bardziej słone . Można jednak ze spokojem przetrzymać mięso w solance dłużej , obniżając jej temperaturę do 1-2stopniC . Przy tak niskiej temperaturze proces peklowania jest wstrzymany względnie niewielki . Pozdrawiam Cytuj Niech pożywienie będzie naszym lekarstwem .Konserwanty zabijają powoli !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olek.P Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 16 Marca 2010 Można jednak ze spokojem przetrzymać mięso w solance dłużej , obniżając jej temperaturę do 1-2stopniC . Przy tak niskiej temperaturze proces peklowania jest wstrzymany względnie niewielki . Mozna tez mieso wyjac ze solanki i przez 5 dni w tem.do 6°C "przepalic". Nie wiem jak sie to nazywa po polsku wiec przetlumaczylem doslownie z niemieckiego. Durchbrennen znaczy przepalic ,a moze ktos wie odpowiednik po polsku?? Cytuj pozdrowienia Olek.P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 16 Marca 2010 Mozna tez mieso wyjac ze solanki i przez 5 dni w tem.do 6°C "przepalic".Ostatnio peklowałem golonki wg. tabeli Dziadka na 2 dni.Z racji, ze musiałem wyjechać golonki zostały wyjęte z solanki i po 5 -ciu minutowym wymoczeniu położyłem w lodówce ( 4,5*C) gdzie się peklowały wędzonki.Tak, tak golonki miały być wędzone tydzień wcześniej. Obawiałem się trochę o te goloneczki, zwłaszcza słoność bo były porządnie nastrzyknięte ale po uwędzeniu okazały się dobre na sól. Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bagno Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 16 Marca 2010 Mozna tez mieso wyjac ze solanki i przez 5 dni w tem.do 6°C "przepalic". Pomimo braku dostępu solanki w mięsie zachodzą procesy peklowania. W dalszym ciągu trwa wymiana jonowa w mięsie. Dlatego mówimy o "przepaleniu", chociaż może zgrabniejsze słowo to: "dopeklowanie." Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/11022-kpps-czyli-klub-przyjaci%C3%B3%C5%82-pana-s/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olek.P Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 16 Marca 2010 Dlatego mówimy o "przepaleniu", chociaż może zgrabniejsze słowo to: "dopeklowanie."Bagno dziekuje za wyjasnienie . Ps. Nie pisalem ze mieso sie dalej nie pekluje !! Pisalem ze jest taka mozliwosc. :wink: Cytuj pozdrowienia Olek.P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.