bigi68 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Witam Jestem nowy na forum ale mam już małe doswiadczenie w wyrobie wędlin. Ostatnio wymyśliłem sobie że zrobię kabanosy mam lejek jak w linku http://www.wyroby-domowe.pl/lejek-stalowy-maszynki-cienki-p-324.html próbowałem coś napchać ale szło bardzo opornie czy to wina maszynki (zelmer nr 8 czy lejka? założyłem to później do maszynki nr 32 ( mam taki pierścień że pasowało) i tutaj też kicha. znajomy który mi pomagał twierdzi że lejek powinien być bardziej lejkowaty u nasady a rurka się zwężać ku końcowi a ta co kupiłem jest prosta. A może maszynką nie da się zrobić kabanosów? trzeba mieć nadziewarkę? Doradźcie co robić . Tee 3mb kabanosów które udało się napchać zrobiły furorę wsród rodziny i znajomych ale nie było co dzielić.Może muszę kupić lejek do kabanosów bardziej lejkowaty?czy tylko nadziewarka i lejek?Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SMORODINA Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Mam lejek robiony do kabanosów jeszcze cieńszy.Długość 10 cm. Jak był dłuższy to pękały jelita dopiero po skróceniu lejka robi nie mam kłopotów z nadziewaniem.Pozdrawiam Cytuj Janusz "Smorodina" skype: SMORODINA54ANKIETA GADŻETY ZAMÓWIENIA IV ZLOT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qbson3 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Witaj! Ja proponowałbym ci kupić nadziewarkę. Lejek do kabanosów ma małą średnicę i farsz idzie przez niego bardzo ciężko, a maszynką tylko miażdżysz mięso. Zwróć uwagę jak był rozdrobniony farsz przed i po napychaniu - różnicę widać. Jak kupisz lejek "bardziej lejkowaty" możesz mieć problem z naciągnięciem na niego jelit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 twierdzi że lejek powinien być bardziej lejkowaty u nasady To słuszna uwaga. Generalnie, nadziewanie pewnych rodzajów wędlin maszynkami idzie opornie. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 szło bardzo opornie czy to wina maszynki (zelmer nr 8 czy lejka?Zapomnij o maszynce. Kiedyś też to przerabiałam. Kup najprostszą nadziewarkę i długo mocz jelita (baranie) aby były elastyczne. Nadziewarką kabanoski robi się szybko i nie miażdży mięsa. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PePe Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Koniecznie nadziewarka, no i jelita 18 - 20 mm, bo z cieńszymi to zawsze kłopot. Cytuj Sznurek od mojej wędzonki jest smaczniejszy od wędlin z marketu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bigi68 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Tak też myślałem że maszynką bedzie kicha . To prawda że mięso było bardziej rozdrobnione , trzeba będzie pomyślec o nadziewarce , Jeden ze znajomych coś wspominał że ma coś do nadziewania -może to jest nadziewarka , musze go popytać, Czy ktoś miał doświadczeniaq z takim lejkiem przy robieniu kabanosów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Lejek jest stanowczo za dlugi do nadziewania maszynka,poprostu niedaje rady przepchac farszu.Moja rada to skrocenie lejka nawet do 7-5 cm jesli zajdzie taka potrzeba a napewno 2-3 m kielbasek zrobisz w pare sekund,Pisze 2-3 m bo tak jakos miesci mi sie na moim krotkim lejku i z nadziewaniem maszynka 8 - ka niemam problemow a robie w 70 % kielbaski od kal. 18 do 24 te nam najlepjiej smakuja -wygladaja i jeszcze jadna zaleta wedzenie skraca sie do np.1,15h-1,20h no i parzenie 15 min wystarcza :grin: Moze wiecej roboty ale efekt lepszy.A jeszcze dodam zebys nierozdrabnial miesa na wiekszych sitkach jak lejek bo to rowniez problem przepchania mieska :wink: Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BonAir Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 parzenie 15 min wystarcza Parzysz kabanosy ? :shock: Cytuj PozdrawiamBonAir https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286Co by tu jeszcze sprasować... ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darino Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Parzysz kabanosy ?Napewno pomyłka, kabanosy się piecze 70-80°C nie wiecej niż 1h :wink: Cytuj http://images43.fotosik.pl/1180/cf5743008b743b6dm.png"Kiedy pracuję, to pracuję, a gdy mówię, że pracuję, to tylko mówię." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wujaszek Tom Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Przecież napisał: kielbaski od kal. 18 do 24 te nam najlepjiej smakuja -wygladaja i jeszcze jadna zaleta wedzenie skraca sie do np.1,15h-1,20h no i parzenie 15 min wystarcza :grin: Cytuj Myślisz , że możesz wszystko ? Spróbuj trzasnąć drzwiami obrotowymi Myślałem ,że jestem już na dnie !!!! Ale ktoś rzucił mi łopatę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roj61 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Raz próbowałem robić kabanosy maszynką i to była totalna mordęga :devil: Kupiłem jedną z tańszych nadziewarek - "chińczyka" i obecnie kabanosy robią się "same" :grin: Moje kabanosy Teraz pewnie zostanę "napadnięty" , że to z aluminium, że kiepska jakość itd. :grin: To tak na wszelki wypadek ja się zapytam : ile osób ma w domu garnki albo czajnik z aluminium ? :rolleyes: :wink: Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku. (Przynajmniej się staram ;P) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SMORODINA Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 roj61, mogę być złośliwy?. Mam nadziewarkę i lejki z kwasówkiiii!!!hahha hihi. Pozdrawiam Cytuj Janusz "Smorodina" skype: SMORODINA54ANKIETA GADŻETY ZAMÓWIENIA IV ZLOT Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TOSHIBA Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Teraz pewnie zostanę "napadnięty" , że to z aluminium, że kiepska jakość itdSpoko, Zelmerki mają gardziel z aluminium i jakoś tego nikt nie neguje. Ale oczywiście, jak się da to lepiej aluminium eliminować z produkcji. A do kabanosów to tylko nadziewarka, pewnie że na tym forum na pewno są specjaliści, którzy potrafią to robić maszynką, ale ich jest paru, a pozostali /amatorzy/ chcą zrobić w łatwy sposób kabanosy czy parówki. Cytuj Kto pyta, jest głupcem pięć minut; kto nie pyta, pozostaje nim na całe życie. ..... Nie bój się pytać o radę – lepiej zapytać i zrobić coś dobrze. .... Albert Einstein 自製煙熏肉 Zanim zadasz pytanie, zajrzyj do filmów szkoleniowych, w przystępny sposób prawdopodobnie odpowiedzą na Twoje pytanie Filmowa Akademia Wędzarniczej Braci ( https://wedlinydomow...arniczej-braci/) lub bezpośrednio z naszego kanału na YouTube Wędzarnicza Brać : https://www.youtube....w_as=subscriber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 roj61, Tylko nie kupuj lejka z blachy made in China. Produkt robiony jak stara puszka na gwoździe. Kaleczy jelita i wygina się bo jest zrobione z cienkiej blaszki cynowanej. Do Zelmera lub większej maszynki można dorobić łatwo z plastikowych lejków od firmowych nadziewarek. Wystarczy kołnierz dociąć do wielkości pierścienia mocującego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roj61 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 mogę być złośliwy?. Mam nadziewarkę i lejki z kwasówkiiA proszę bardzo :grin: Też taką sobie sprawię jak chińczyk się rozleci :grin: Spoko, Zelmerki mają gardziel z aluminium i jakoś tego nikt nie neguje.Przeoczyli :grin: :grin: :grin: Tylko nie kupuj lejka z blachy made in ChinaW komplecie były plastikowe i doskonale się sprawdziły tak przy kabanosach (3 razy, a jutro kolejna produkcja :thumbsup: ), jak i przy białej kiełbasie na Święta :grin: Cytuj https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=47286#47286http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF Piszę poprawnie po polsku. (Przynajmniej się staram ;P) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 parzenie 15 min wystarcza Parzysz kabanosy ? :shock:Nie . Wujtom dzieki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Czytam o lejkach do kabanosów i zastanawiam się czy wy zadymiacze nie potraficie myśleć logicznie i praktycznie . Lejki polecane przez producentów mają długość do 30cm i po cholerę to bo już inaczej tego nie można określić W warunkach domowych wystarczy jego długość 10cm .Przecież nie będziecie od razu nakładać jelit z 10-ciu baranów czy owiec. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 One mają 15cm. Jak nadziewałem kabanosy to była "droga przez mękę" Po dwóch nadziewarkach się wkurzyłem i znalazłem lejek od szynkowarko-nadzewarki.Szło dużo lepej. Pozdrawiam Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Ja wiem że w sprawach damsko -męskich długość może odgrywać istotną rolę ale przy kabanosach czym krótszy tym szybciej się nadziewa . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 I to jest propozycja , nie do odrzucenia . Problem jest w tym że muszę dorobić kilka wersji długości lejków by udowodnić że krótkie nie musi być złe. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkdom Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Ostatnio wymyśliłem sobie że zrobię kabanosy mam lejek jak w linku http://www.wyroby-domowe....enki-p-324.html próbowałem coś napchać ale szło bardzo opornieJa też mam ten lejek, ale w nadziewarce. Moje zdanie jest takie, że Miro niestety zastosował zbyt cienką rurkę. Jak robię frankfuterki (mięso mielone na siatce 8mm) to farsz "wystrzeliwuje" z lejka. Ogólnie szkoda, że ta rurka nie ma nieco większej średnicy. :???: Cytuj AREK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 to farsz "wystrzeliwuje" z lejka.Powodem tego jest napowietrzenie farszu . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duduś Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Ja też mam ten lejek i ten sam problem co arkdom, Cytuj duduś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andyandy Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 9 Kwietnia 2010 Może to są lejki do kiełbas obecnie produkowanych z kutrowanych dodatków tłustych i sklejonych wielofosforanami. Przy mięsie i grubszych kawałkach długi i cienki lejek będzie stawiać opór i im cieńszy i dłuższy tym większe sprężenie masy - farszu. Na końcu lejka następuje rozprężenie i efektem będzie "plucie" - wystrzeliwanie. Dodatkowym efektem wspomagającym te zjawisko jest napowietrzenie farszu przy mieszaniu, w maszynkach elektrycznych część powietrza ( dużą porcję )podaje ślimak. W nadziewarkach sprężenie farszu ( zawartości ) Samo wykonanie nadziewarek "Chińczyków" ma wiele do życzenia i przy produkcji kabanosa - uczciwego - sama nadziewarka, będzie zachowywać się jak naprężony balon i odkształcać pod ciśnieniem. Biorąc pod uwagę wszystkie wymienione czynniki łatwo o "wystrzeliwanie" ( Uff coś takiego, a zabić może!!!! :grin: )Ps. Przy grubszych jelitach i cienkich lejkach "wystrzeliwanie ) jest częste - też to miałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.