mikklb Opublikowano 1 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 1 Września 2010 Jestem nowy i coś tam próbuję osuszanie nowa wędzarnia !? może coś z tego będzie "codzienna Andrzeja " w wersji pieczonej i ślad po kiełbasie zaginął za pomocą moich dzieci! W piątek powtarzam wędzenie 10kg mięsa " dalej codzienna" Kolega Boulli nie zdążył skosztować, może teraz mu się uda ? :rolleyes: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emil Opublikowano 1 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 1 Września 2010 Efekt końcowy bardzo ładny i pewnie bardzo smaczny :wink: tylko te osuszanie na trzepaku...... :???: nie musiałeś much odganiać ? :devil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikklb Opublikowano 1 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 1 Września 2010 Był to czerwiec i jakoś nie było problemu z muchami, klatka z siatki była obok ale nie potrzebna :grin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
salvado Opublikowano 1 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 1 Września 2010 Jak widać na załączonych zdjęciach, "nowy" nie zawsze równa się "zielony" :-). Cytuj moja wędzarnia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz78 Opublikowano 1 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 1 Września 2010 pomysł ciekawy ale musisz zrobić odstęp nakrycia od kiełbasybędzie super :???: Cytuj Lepszy stary wędzasz bez wykształcenia niż magister bez wiedzy !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekn Opublikowano 2 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 2 Września 2010 Ładnie owędzone,mam pytanie z czego masz zrobione drzwi do wędzarni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikklb Opublikowano 2 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 2 Września 2010 Witam drzwi, jest to wersja tymczasowa, dostawiana płyta hdf, bo taką miałem :mellow: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekn Opublikowano 2 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 2 Września 2010 Musisz je wymienić na drewniane bo ta płyta w kontakcie z temperaturą to trucizna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikklb Opublikowano 2 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 2 Września 2010 Dzięki za uwagę idę docinać z drewna! Całe szczęście że tyko raz tam wędziłem! jutro ma być drugie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikklb Opublikowano 2 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 2 Września 2010 :wink: I już gotowe! Jutro wędzenie kiełbaski!!! :thumbsup: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Emil Opublikowano 2 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 2 Września 2010 Fajnie wygląda Przed wędzeniem wygrzej porządnie deski . Przepal z raz już dziś najlepiej przed jutrzejszym wędzeniem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 2 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 2 Września 2010 I w takiej wędzarni (palenisko pod) musi się udać a i daszek pod kątem - idealna sprawa. :clap: Temperaturę regulujesz drzwiczkami z dołu , tylko nad paleniskiem zrób deflektor , czyli załamania dymu , by tłuszcz nie kapał bezpośrednio na ogień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikklb Opublikowano 2 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 2 Września 2010 tak wygląda w środku nie ma problemu z tłuszczem A kiedyś to był gril... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moniam Opublikowano 2 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 2 Września 2010 Był to czerwiec i jakoś nie było problemu z muchami, klatka z siatki była obok ale nie potrzebna Nie chciałabym się czepiać, ale w naszym klimacie w czerwcu to już są liście na drzewach. Na moje to aktualna data chyba jest na fotach, więc much nie było :wink: A wędzarnia co tu dużo gadać :clap: Cytuj Pozdrawiam Monia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikklb Opublikowano 2 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 2 Września 2010 :???: masz rację, marzec !!! co ja z tym czerwcem wyskoczyłem...czas tak szybko leci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ujastek Opublikowano 3 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 3 Września 2010 Gratuluję. Jak to jest pierwszy raz to mi szczeka opada :clap: Ilości jak dla mnie imponujące. :shock: a jak regulujesz ujście dymu w kominie? Cytuj andrzej m. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikklb Opublikowano 3 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 3 Września 2010 To jest prototyp zrobiony z grila więc wszystko najprościej, daszek metalowy ze starej lampy ogrodowej albo kawałek deseczki na komin z góry A po nauki udaję się do kolegi Boulliego, czasem i miodzik skosztujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Boulli Opublikowano 3 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 3 Września 2010 Potwierdzam, właśnie skonsumowałem dwa pętka świeżo wędzonej kiełbasy ( za naukę trzeba płacić).Miały odczekać do jutra aby przestygły ale kto by tam czekał Cytuj Pozdrawiam Paweł http://wino.org.pl/forum/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikklb Opublikowano 3 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 3 Września 2010 kto by czekał . . . niewiele już zostało.... może jutro dla siebie trzeba by zrobić ?! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikklb Opublikowano 3 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 3 Września 2010 Zwykła kiełbaska według przepisu "codzienna Andrzeja " z małymi zmianami " więcej przypraw gorczyca i pieprz ziołowy " no i pieczenie... 30 min w 95oC. i już i olcha i buk te puste miejsca to nadmiar chętnych do degustacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 3 Września 2010 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 3 Września 2010 no i pieczenie... 30 min w 95oC. To dlatego taka spocona, dałeś ognia. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikklb Opublikowano 3 Września 2010 Autor Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 3 Września 2010 może fotka zła bo czy spocona? ha ha nie zaczytał tyko ciepłą do kolegi boulliego wiózł.... :grin: biedak na służbie... :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.