45 odpowiedzi w tym temacie

[@halusia@]

Śledz niesolony , gotowany w zalewie pomidorowej


- 1 kg śledzia (filet)
- 1 szkl wody
- 1 przecier pomidorowy 200g
- 1/2 szkl oleju
- 1/3 szkl octu
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżka soli
- liść laurowy, ziele angielskie, 2 duże cebule.

Z tych składników gotujemy zalewę.
Filety śledziowe obdzieramy ze skóry i kroimy na kawałki.
Układamy w garnku i zalewamy gorącą zalewą pomidorową.
Całość gotujemy 10 min nie mieszając.

Można jęść na następny dzień :grin:
Śledziki są przepyszne, gorąco polecam :grin:


Zalewa ugotowana.


Śledzie pokrojone na kawałki.


Całość zalane zalewą .
SMACZNEGO !

Użytkownik chudziak edytował ten post 20 gru 2017 - 21:29

[andrzej k]

Filety śledziowe obdzieramy ze skóry

No i super , mam pytanko : dlaczego należy filety śledziowe obdzierać ze skóry :question:



Pozdrawiam

[@halusia@]

No i super , mam pytanko : dlaczego należy filety śledziowe obdzierać ze skóry :question:

Andrzejku nie będę się upierała że musisz :grin: może być ze skórą.
Bo ja niestety , już taka jestem... wszystko bez skóry, gdzie łatwo schodzi to wszędzie ściągam ... :tongue: :wink:

[@halusia@]

I o to mi Halinko chodziło :grin:
Super!! :clap:

Małgosiu polecam, ze skórą lub bez.... :grin:

[andrzej k]

wszystko bez skóry, gdzie łatwo schodzi to wszędzie ściągam ... :tongue: :wink:

Rozumiem :lol:


Pozdrawiam

[Zbój Madej]

Śledz niesolony , gotowany w zalewie pomidorowej

Smaczniaście to wygląda , ale niestety nie jest mi dane zakupić u mnie śledzia niesolonego, więc tylko popatrzę sobie co tam Halusia "wydreptała" :grin:

wszystko bez skóry, gdzie łatwo schodzi to wszędzie ściągam ... :wink:

też wolę bez skóry :grin:

Dokładnie tak jak moja żona

Nawet nie będę pytał :lol: :lol:

Użytkownik chudziak edytował ten post 20 gru 2017 - 21:30

[@halusia@]

Smaczniaście to wygląda :thumbsup: , ale niestety nie jest mi dane zakupić u mnie śledzia niesolonego, więc tylko popatrzę sobie co tam Halusia "wydreptała" :thumbsup: :grin:

Jak to Zbójaszku , kupisz w każdej hali rybnej.

U mnie już można jeść :grin:

[grzes855]

Używam filetów śledziowych mrożonych które są nawet w wiekszych spożywczakach. Dodaje ze skórą i nie gotuję 10 min bo sie rozgotują. przyrządzam je w garnku Zeptera ,jak cebula zmięknie to do gotujacej zalewy wrzucam kawłki filetów i zdejmuję z płyty pod przykrywka dochodzą idealnie bez gotowania

[Zbój Madej]

Jak to Zbójaszku , kupisz w każdej hali rybnej.

O halę rybną to u nas ciężko :sad:

U mnie już można jeść :grin:

:thumbsup: :thumbsup: dasz kawałek :rolleyes: :lol:

Używam filetów śledziowych mrożonych które są nawet w wiekszych spożywczakach

W Lubomku w sklepach jest duży wybór ryb mrożonych, śledzi niesolonych niet

[@halusia@]

Dodaje ze skórą i nie gotuję 10 min bo sie rozgotują.

Jak widzisz mój filet śledziowy gotowany bez skóry ale nie dłużej jak 10 min nie jest rozgotowany :tongue:

:thumbsup: :pycha: dasz kawałek :rolleyes: :lol:

Dla Ciebie wszystko Braciszku :grin:

[Zbój Madej]

Dla Ciebie wszystko Braciszku :grin:

Zawsze wiedziałem, że na siostrę mogę liczyć :smile:

Zbójaszku , nie masz kumpla na kolei co jeździ przez Pobiedziska . Mogę kupić i podrzucić na "tory"

Niestety nie mam, ale dzięki za chęci :smile:

[@halusia@]

Odświeżam temat 

 

Ryba przerobiona..tzn karaś. Część smażonych poszło w zalewę octową. Z reszty, ryby sparzyłam i obrałam z ości. Dodałam podgarle , wszystko razem zmieniłam i tym sposobem wyszły pulpeciki rybne. Po usmażeniu poszły do sosu pomidorowego. Poezja

 

 25353661_1463527303767126_2081134405243242715_n.jpg   56,11 KB   13 Ilość pobrań  25442970_1463527353767121_8044474340421600334_n.jpg   46,16 KB   12 Ilość pobrań  25158449_1463527417100448_1117077710303182201_n.jpg   67,35 KB   12 Ilość pobrań  25398699_1463527443767112_7268926132191804674_n.jpg   86,96 KB   11 Ilość pobrań

 

 

 

 

[krzysio59]

Cena śledzia w Ustce na ladzie to od 6 do 7,50 w sklepach przy hurtowni rybnej.

[jumbo]

...a co z ośćmi w tych karasiach - filetowałaś - bo mi się nie ......ło...

No i miały takie ładne oczy - ale to koty lubią.

[@halusia@]

...a co z ośćmi w tych karasiach - filetowałaś - bo mi się nie ......ło...

 

Karasie sparzyłam we wrzątku, oddzieliłam mięso od ości te duże. Z drobnymi poradziła sobie maszynka   

[Maxell]

Halusia, czy przecier z tytułowego przepisu może być dowolny (np. słoikowy), czy jest jakiś wymóg w zakresie stężenia pasty pomidorowej?

[Henio]

Może ja nie Halusia ale też robię takie śledzie i daję przecier jaki mam .

Załączone pliki

•  023.JPG   65,58 KB   9 Ilość pobrań
•  021.JPG   77,77 KB   9 Ilość pobrań

Użytkownik Henio edytował ten post 30 kwi 2018 - 20:58

[Maxell]

Dzięki Henio.

[sverige2]

Właśnie otworzyłem słoiczek śledzi wg. Halusi, zrobiony po raz pierwszy kilka dni temu na próbę z ilości 0,5 kg świeżych filetów z Lidla. Śledziki są naprawdę przepyszne, ale spostrzeżenie mam takie. Filety zostawiłem ze skórką, i gotowałem tylko 3 minuty, będąc trochę sceptycznym co do tego 10 minutowego czasu gotowania, a pomimo skróconego czasu okazało się że i tak  śledź jest przynajmniej jak dla mnie, zbyt miękki i nieco zbyt kruchy, uważam więc że tak jak pisał wcześniej kolega Gregorz855, wystarczy śledziki tylko zalać tą gotującą się zalewą, a one w słoiku same sobie doskonale dojdą, a konsystencja nie będzie wtedy tak krucha. "Następną razą"    tak zrobię, a smak, smak tak jak pisałem we wstępie, sama pychota, dzięki Halusiu za przepisik .

Użytkownik sverige2 edytował ten post 02 maj 2018 - 13:01

[electra]

@sverige2, myslisz ze jak uzyje do tego przepisu  strömmingsfileer bedzie tez dobrze smakowac?