Skocz do zawartości

PROBLEM Z MIĘSEM


Koszu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanowną Brać.

 

Jak już Koszu wstawia jakiś nowy temat to oczywiście musi to być jakis problem.

Tym razem niestety tez tak jest.

 

Chodzi o mieso, a dokładnie o polędwicę. Jak już w innym poście pisałem kupiłem troche wiecej polędwicy jakieś 10 dni temu. Przez 2 dni leżała sobie w pojemnikach plastikowych w mojej chłodni w temp. max 6 stopni a potem, jak już przywiozłem nową zamrażarkę to ładnie sobie to wszystko pomroziłem.

 

I już wtedy, przed zamrożeniem ta polędwica przestała mi się podobać. Do tej pory polędwice, które obrabiałem miałem takie fajne , różowe , zbite, można powiedzieć ze twarde. Ta polędwica, która zakupiłem w hurtowej ilości nagle stała się jak hmm gąbka, widać wszystkie włókna, można bez problemu poszczególne włókna wręcz odrywać. Mięso nie jest zbite, jest miękkie i ma się wrażenie, że w dłoniach można je wyciskać dokładnie jak gąbkę. Te mięso takie było przed zamrożeniem a teraz kiedy je odmroziłem okazało się, że jest jeszcze gorzej.

 

Zaznaczę tutaj, że zapach mięsa jest jak najbardziej w porządku.

 

I tu pytanie do Was. Co się stało? Może mięso było już złej jakości przy zakupie - np. nastrzykiwane wodą? Nadmienię tutaj, że nie kupiłem tego w markecie.

 

I co najważniejsze - czy mogę coś z tego mięsa zrobić. Mam je peklować i probować wędzić czy to szkoda czasu?

 

Tego trefnego mięsa mam z hmmmm 30 - 40 kg :/

 

Proszę o pomoc i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 74
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Płaciłem ok 12,80 za kg. Mięso pochodziło z jakiejś ubojni i sprzedał mi to moj kolega przez swoj sklep. Stad taka w zasadzie hurtowa cena. Do tej pory kupowałem w marketach. Byla dobra cena to kupowalem z 10 kg i było fajnie. Nie miałem ani razu żadnego problemu z marketowym miesem. Te miało być o niebo lepsze bo nie nastrzykane :/

 

Pytanie czy to nie jest taka wada mięsa żeby zagrażała zdrowiu. Będe próbował tą polędwicę uwędzić na gorąco i potem sparzyć. Tylko czy to ma sens :/

 

Niech to szlag

 

[ Dodano: Czw 10 Lut, 2011 22:10 ]

(potocznie rybie mięso , kolor wyraźnie jasny , można porównać do mięsa drobiowego ) ?

Hmmm raczej nie porównalbym go do miesa drobiowego ale jak przez dwa dni leżało w tej mojej niby chłodni to wyciekło z niego może z 1,5 litra czerwonego płynu. Niestety nie wiem czy to byla woda czy cos innego ale było ciemno czerwone.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 99% kupiłeś mięso nastrzyknięte.

Możesz z nim postępować jak z normalnym mięsem jeśli wyciek już nastąpił to mięso jest normalne i możesz przerabiać , ale jeżeli jakaś chemia jeszcze nie puściła to może jeszcze trochę wody w nim być , chyba pisałeś ,że je mroziłeś , jeśli tak to raczej wyciek jest 100 procentowy i nic nienaturalnego w postaci płynu nie powinno zostać w tkance mięsnej.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najśmieszniejsze jest to, że z tym "okropnym i beznadziejnym" miesem marketowym nie miałem nigdy problemu a troszeczkę tego przerabiam :/ W realu, który mam pod nosem w tym samym czasie polędwica kosztowała 10,49 za kg ale ja chciałem lepszą :) i pojechalem 60 km po polędwicę za 12,80 i jak sie okazało "nastrzyknietą".

 

Ja pierdziele ale jestem zły :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to koledzy napisali co to za mięsko .... na bank nastrzykiwane a Twój problem polega tylko na tym że płaciłeś tą kwotę za 50-60dkg mięsa a nie kilogram .... normalnie przerabiaj i nić się nie bój .... w plecy jesteś wagowo .. łososiowej bym z tego nie robił ale dobra sopocka marketowa i tak ma 60% mięsa na kg .... ;)

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierdziele ale jestem zły :/

Koszu ja na twoim miejscu bym zapakował to mieso jutro rano w całosci, wsiadł w samochód i pojechałbym te 60 kilosów i oddałbym to mięso "koledze" . Juz nawet nie chodzi o kase, chociaz sie wykosztowałes, niech by się udławił takimi polędwicami, pozdro i współczuje... szkoda, bo tyle mięsa...

Ja kupuje tylko w sprawdzonym sklepie albo w sklepie przy masarni, chociaż też musze podjechać 30 km...

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jest "wzbogacane" próżniowo to poprzerywane są włókna mięsa to widać .... jak przesadzili to wyrób może być "łamliwy" bo siłą rzeczy mięsień sam w sobie ma uszkodzoną strukturę ale nie sądzę żeby kolega "ubrał" Cie w to mięso aż tak chamsko ....

w schabowym nie zobaczysz ..... w kiełbasie też .... w sopockiej możesz zobaczyć ... :(

Robert
601353601
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszu ja na twoim miejscu bym zapakował to mieso jutro rano w całosci, wsiadł w samochód i pojechałbym te 60 kilosów

Pokemonie po prostu mi się nie chce. Wiesz ja wierzę, że moj kumpel nic o tym nie wiedział. Ze zamówił z ubojni, przywieźli do niego na sklep, zadzwonił do mnie, ja po to pojechałem i już.

 

Wkurzony jestem na ta całą sytuację i na to, że będę musiał znowu jeździć po sklepach i szukać dobrego towaru a myślalem, że mam cała zamrażarkę z "zielonej budki" dobrego bo "niemarketowego" mięsa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszu a mógłbyś fotkę mięsa wrzucić ?

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na fotce wyraźnie widać porozrywaną tkankę mięśniową co może świadczyć o dwóch czynnikach:

1.zamrażanie mięsa gdzie w twoim przypadku w warunkach domowych raczej nie możliwe :rolleyes:

2. Definitywny nastrzyk mięśni :!: :!: :!:

po przetworzeni schabu b/k na polędwicę sopocką pomiędzy włóknami mięśni będą wyraźne ślady galarety - co będzie zjawiskiem normalnym dla tego typu surowca użytego do produkcji :!:

Pocieszenie dla Ciebie to będzie to , że marketowa sopocka za 10,99 to się nawet nie może równać z tą twoją chociaż wyprodukowana z felernego mięsa :wink:

Pozdrawiam

 

[ Dodano: Pią 11 Lut, 2011 01:52 ]

:) A myślisz, że jak sparzę taka wędzoną polędwice to będzie widać tą "gąbkę"

 

Może ktoś już wcześniej miał taki problem.

 

A tak przy okazji czy kupując mięso jesteśmy w stanie zauważyć w jakiś sposob czy jest nastrzykiwane?

Ci co siedzą w mięsie długo to zauważą ,że jest coś nie tak:

 

-pierwsze co się rzuca w oczy to powiększone mięśnie o 20-30 %

 

- zazwyczaj mięsa nastrzykiwane są transportowane w opakowaniach VACUM , ale ludzie już o tym wiedzą i starają się unikać zakupu mięsa w workach , to też sprzedawcy takiego mięsa starają się unikać wystawiania zapakowanego w VAC i sprytnie je wypakowują na zapleczach , ale jest jedna wada po wypakowaniu mięsa z worka termin do spożycia skraca się do 24 h pomimo iż etykieta ma termin 7-10 dni(dla sprzedawcy informacja o przechowywaniu mięsa przez 24 h po rozpakowaniu jest nic nie warta ,bo np. sanepid nic mu za to nie zrobi , nie jest w stanie udowodnić ,że mięso zostało rozpakowane 1,2,3, czy 5 dni temu. :neutral:)

 

Napiszę jeszcze taki myczek jak to hurtownicy okoliczni się targowali z głównym dowodzącym w placówce i podbijali cenę sobie na wzajem chcąc kupić w jednym z dużych supermarketów mięska importowanego, z nastrzykiem około30-35% już 1-2 dni po terminie , ale gra warta świeczki była :shock: można była za 5-7 zł kupić ładne mięso i sprzedać z 200% marżą jako świeżutkie i prosto z lokalnej ubojni bo szyld i reklamówki wiszą w każdym wolnym miejscu na ścianach :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokemonie po prostu mi się nie chce.

Ech, no wiem, wiem, po prostu też sie wkurzyłem, no ale jak mówisz... znajomy teżnic nie wiedział... chociaz dla mnie to trochę podejrzane...

Cóż... zrób "mielone" z tego miesa... część do zamrazarki i tyle..., nawet nie wiem czy kotlety z tego wyjda... chociaż... :)

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedzi- dużo i różnych .Zamiast odpowiedzi ja też zadam pytanie być może naprowadzające . Dlaczego gdy bije się np dwie świnki z jednej mięso jest ładne czerwone, polędwice jędrne. Natomiast przy innym -mięso blade, nie wybarwione ,polędwice jasne o luźnej strukturze mięśni ,prawie rozłażące się .Podczas wędzenia wyciek białka,jak również często powierzchowne popękanie mięśni . Pozdrawiam
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego gdy bije się np dwie świnki z jednej mięso jest ładne czerwone, polędwice jędrne. Natomiast przy innym -mięso blade, nie wybarwione ,polędwice jasne o luźnej strukturze mięśni ,prawie rozłażące się .Podczas wędzenia wyciek białka,jak również często powierzchowne popękanie mięśni

Czyżby ta druga świnka się zdenerwowała śmiercią pierwszej?

zwierzak myśleć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko podałem przykład, by od razu nie podejrzewać że dokonano zabiegów. Rasa i sposób karmienia moim zdaniem odgrywa rolę . Gdy mamy dwóch rolników kolegów karmiących jednakowo powinno te mięso być chociaż w kolorze jednakowe. A często jest inaczej .Czyżby została tylko rasa . Pozdrawiam
Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko fajnie tylko on ma 30-40 kg polędwicy i z tego co rozumiem wszystkie są w takim stanie....

w rzeczy samej :/

 

 

Zrób kiełbaskę Tyniecką

Dziękuję Ci Maxellu za ten pomysł. dokładnie tak zrobię z tym co mi zostało. A te polędwice, które wczoraj rozmroziłem właśnie idą do solanki i w poniedziałek do wędzarni. Zrobię zdjęcia i wstawię je tutaj, żebyśmy wszyscy sie dowiedzieli jak sie kończy zakup "lepszego od marketowego" mięsa.

 

A od ilu lat prowadzi On sklep mięsny

Od 5 lat :):):)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obrazek

 

Obrazek

 

Proszę bardzo.

Koszu

Może nie jestem specem, ale wg mnie to mięso było wcześniej mrożone, pytanie tylko ile lat było zamrożone. Ja również zrobiłbym z niej jedynie kiełbasę/ szkoda, że spotkał Cię taki przykry przypadek.

Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:( Trudno. Frycowe trzeba płacić. Nie mniej mam nadzieję, że cokolwiek z tego miska da się zrobić a konsumenci nie poumierają mi po degustacji :)

 

Właśnie wrzuciłem mięso do solanki. Peklowanie wg tabeli dziadka oczywiście :) Nastrzyknięte wg insrukcji. Temp zalewy 7 stopni. Dodatkowo do solanki dodany wywar z liści laurowych, pieprzu oraz ziela angielskiego. Ponadto do 23 kg peklowanego mięsa wrzuciłem główkę czosnku.

 

Wędzenie zaplanowane mam na najbliższy poniedziałek. Zobaczymy co z tego wyjdzie :/

 

 

 

Dziekuje wszystkim za zainteresowanie się moim problem. Wszystko jest fajnie tylko powstaje pytanie - JAK NIE POPEŁNIC TAKIEGO SAMEGO BŁĘDU :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.