Jump to content

Recommended Posts

przemek, to jeszcze mi powiedz co ja mam do niego dodac

już ci pisze:

 

500g mąki pszennej 650

160g mąki żytniej 720

250ml wody

3 płaskie łyżeczki soli

płaska łyżeczka cukru

dwie łyżki oleju

 

Przy młodym zakwasie opcjonalnie możesz dodać 15g drożdży

 

Mieszasz wszystko razem dobrze zagniatasz(około 10 minut czym dłużej tym lepiej z mąki uwalnia się gluten który jest odpowiedzialny za przyszły kształt chleba) i zostawiasz na godzinę w ciepłym miejscu. po tym czasie wyciągasz ciasto z miski odgazowujesz formujesz kształt przyszłego bochenka i do koszyka. Ciasto wyrasta od 2 do 4 godzin. Po wyrośnięciu nagrzewasz piekarnik do 250st ciasto wyrzucasz z koszyka na gorącą blachę nacinasz i do piekarnika. Po 10 minutach obniżasz temperaturę do 200st i pieczesz jeszcze około 35-40 minut.

  • Replies 486
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

kurcze to wielki bochen wyjdzie... zaczynu 400g i tyle maki... kg wyjdzie, ale fajnie fajnie :)

 

500g mąki pszennej 650

160g mąki żytniej 720

3 płaskie łyżeczki soli

płaska łyżeczka cukru

dwie łyżki oleju

 

A jak wyjdzie za gęste ciasto dla przykładu... to dodawać wody przy wyrabianiu ???

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

A jak wyjdzie za gęste ciasto

już poprawiłem z tych składników ciasto wychodzi takie jak powinno być nie może być za miękkie bo się rozlezie na blasze ani za twarde bo nie wyrośnie dobrze ale ogólnie ciasto powinno być elastyczne i nie kleić się :smile:

 

[ Dodano: Pon 21 Mar, 2011 23:51 ]

kurcze to wielki bochen wyjdzie

bochenek waży około 1200g :smile:

z tych składników ciasto wychodzi takie jak powinno być

No to teraz wszystko jasne !!! :) ale bedzie czad .... to w czwartek piekę chleb na zakwasie !!! Mój pierwszy :) Mam nadzieje, że nie ostatni...

Acha i część ciasta zostawić na nastepne zaczyny ?

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

część ciasta zostawić na nastepne zaczyny

nie część ciasta tylko tą resztę zaczynu co ci zostanie dodajesz do tego 200g mąki, 200ml wody i po 8 godzinach znowu masz zaczyn gotowy

Brawo, Pokemonie :clap:

 

Mnie nie starczyło odwagi i podzieliłam ciasto na pół :blush:.

Ten z drożdżami ładnie i szybko urósł, po upieczeniu był bardzo smaczny, leciutko kwaskowaty - ale nie był to prawdziwy chleb na zakwasie :sad: .

Ten drugi, prawdziwy przez dwa dni nie chciał rosnąć, po czym się obudził i ładnie wyrósł, upiekł się bez zakalca, ale był bardzo kwaśny. Dlatego próbę uznałam za nie udaną :cry:.

 

Ale ja nie miałam tyle cierpliwości i robiłam chleb 3 dnia od nastawienia zakwasu... :wink:

pan Zakwas nakarmiony... nie wiem czy nie za słabo bąbelkuje... poczekam przez noc i rano zacznę robić zaczyn...

Długo strasznie ten chleb sie robi...

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Ale po kolacji Pan Zakwas dał czadu :) po 2h w piekarniku, temp 25st, (włączam tylko na chwilkę i wyłączam) myslałem ze wyskoczy ze słoika...

w końcu uchyliłem drzwiczki troche i opadł... czyli pracuje zamiast spać :)

Rano przed praca zaczynam zabawę z Zaczynem :)

Co ja z resztą Pana Zakwasa zrobie ??? Chleb żytni ???

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Przemek, jeszcze jedno, jak będe jutro zaczyn robił, to te 4 łyżki zakwasu nabrać ze słoika ale wcześniej wymieszać zakwas? Czy nabierac taki bąbelkujacy ???

I jeszcze jedno, czy ten zakwas jak zostanie a zostanie go duzo, tomozna go jeszcze za kilka dni do zaczynu nowego wykozystac? I ewentualnie jak go przechowywac? Czy sie zepsuje...

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

jak będe jutro zaczyn robił, to te 4 łyżki zakwasu nabrać ze słoika ale wcześniej wymieszać zakwas

wymieszaj daj 4 łyżki do zaczynu, a reszte możesz schować do lodówki i raz w tygodniu dokarmiać 50g mąka i 50ml woda napewno się nie zepsuje

mozna go jeszcze za kilka dni do zaczynu nowego wykozystac

Można ale po co jak zostanie ci zaczątek z tego pierwszego zaczynu dodasz do niego 200g mąki i 200ml wody i po 8h masz gotowy zaczyn. Zakwas możesz wykorzystać np, do takiego chleba:

 

* 400 g zakwasu żytniego

* 150 ml wody

* 100 g maki żytniej (jasnej lub razowej)

* 300 g mąki pszennej

* 1 łyżka soli

* pół łyżeczki cukru

 

Wszystkie składniki wymieszać, wyrobić (ciasto ma być lepkie i luźne). Pozostawić w cieple do wyrośniecia na 1 godzinę, przykryte ściereczką. Po tym czasie ciasto wyjąć, krótko wymieszać, przełożyć do foremki wysmarowanej masłem i wysypanej otrębami. Wierzch posmarować oliwą. Przykryć ściereczką i pozostawić do kolejnego wyrastania (kilka godzin, do podwojenia objętości, uważając by ciasto nie przerosło).

 

Wstawić do zimnego piekarnika, nastawić temperaturę 200ºC, piec 60 minut. Spryskać kilkakrotnie, jak piekarnik będzie nagrzany. Studzić na kratce.

Jestes niezastąpiony :) Widać ze fachowiec :) oki, to jutro robie zaczyn a z pozostałego zakwasu chleb zytni, zobaczymy czy jakis kwas nie wyjdzie...

musze te twoje przepisy jutro do zeszytu spisac :)

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Widać ze fachowiec

jeszcze dłuuugo muszę się uczyć :grin:

zobaczymy czy jakis kwas nie wyjdzie

chleb wychodzi bardzo dobry puszysty, wilgotny i długo trzyma świeżość :grin:

No to zaczynamy drugi etap projektu "Chleb na zakwasie' z Przemkiem i Pokemonem :)

Pan Zaczyn zrobiony :wink:

4 łyzki stołowe Pana Zakwasa (darł sie biedny w niebogłosy) i 150g maki pszennej 650 i woda do uzyskania konsystencji gestej śmietany.

Terz dwaj panowie Zakwas i Zaczyn siedzą w piekarniku :) Raźniej im we dwóch :grin:

Wieczorem jak przyjde z pracy pomyślimy co dalej z Panem Zakwasem robić ale chyba w czwartek zrobię z niego chleb żytni...

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Po przyjściu z pracy wieczorową porą musiałem od progu rzucić wszystkie toboły i poleciałem do kuchni prawie buty gubiąc taki tam raban był w piekarniku... dobrze, ze jutro juz bedę chleby piekł...

Zakwas z zaczynem sie pożarli... z głodu chyba zaczęli raban robic, żona już zła na mnie, bo Bartka ledwo uśpiła, taki rwetes z kuchni dochodził ale bała sie do piekarnika zaglądać...

No nic nakarmiłem obydwu głodomorów i w końcu sie uspokoili...

zaczyn dostał kolejna porcję 150g maki pszennej 650 a zakwas ok 100g żytniej 2000... i oczywiscie woda do popicia...

Jutro wielki dzień :) pieczenie chlebów, nie wiem tylko czy mi obydwa wejda na raz do piekarnika...

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

na następne karmienie będziesz musiał wcześnie wstać

no jak... za 8 godzin took 7 rano... spoko, mój Bartek robi pobudkę w tych 'okolicach' :)

MIŁOŚĆ

JEST PIĘKNYM KWIATEM

KTÓRY KWITNIE

POŚRÓD CHWASTÓW

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

Loading...

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.