Skocz do zawartości

Właściwości odżywcze gęsiny


Rekomendowane odpowiedzi

ale racja jak mam wytruć okolicę to lepiej niech psy zjedzą...

Spoko... wszystko jest w Twojej ręce, umyj i wysusz niech spokojnie ocieknie i wędź.

A potem jak się boisz, to daj psu lub teściowej jak Z.....

Tu jest moja półgąska

https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=184102#184102

Powiem, miód w gębie( słowa mojej córki)

:grin:

http://images43.fotosik.pl/1180/cf5743008b743b6dm.png

"Kiedy pracuję, to pracuję, a gdy mówię, że pracuję, to tylko mówię."
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedobry78,

Nie wiem, co zadecydowałeś.

Na Twoim miejscu zrezygnowałabym z wędzenia i niezwłocznie, po dokładnym wymyciu, poddałabym watpliwy kawałek obróbce termicznej.

Drób dosyć szybko dojrzewa więc suche peklowanie przez sześć dni, z cebulą w środku i liśćmi laurowymi, które zawierają enzymy trawiące białka (tak, tak), nie rokowało zbyt dobrze :sad: .

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie kończę wędzić resztę...dwa balerony, dwie łopatki i dwie szynki...pierś dostał najgrzeczniejszy w dniu dzisiejszym z psów moich...szkoda bo to była ostatnia z ostatniego uboju...tak myślałem, że przez cebulę...ale jeszcze sobie powędzę następnym razem tylko w tym roku chyba nie będę miał gęsi a tak chciałem sobie półgęska spróbować a był solidny na oko z półtorej kilo :(((...soliłem na oko najpierw zwykła solą potem po dwóch dniach pokryłem mięsko peklującą i wyjąłem cebulkę dałem liście i czosnku ciutkę...taki porąbany dzień...przez 5 godzin nie chce mi się gęsto dymić, jeszcze teraz są jaśniejsze niż zwykle...pół godziny temu zobaczyłem, że za szeroki wlot do paleniska mi się zrobił bo eksperymentowałem z "powodem" potrzymam dłużej najwyżej parzył będę nad ranem...ale tej gąski to sobie nie odżałuję

:(((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

aha trzymałem w lodówce pewnie około 4 stopni

aaa...i jeszcze z baboli dzisiejszych to, mi się dwie szynki stykały w wędzarni i z góry nie było widać w dymie...i teraz mają jasne placki to już po prostu mój brak doświadczenia, głupota i chyba niedbałość zwykła..to przez te operacji z gęstością dymu...kurcze ale jesetm zły na siebie...teraz zwiesiłem chwilę temu, niżej zestaw, może nadgonią troszkę...no co za dzień

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie kończę wędzić resztę

Najwyższy czas jakieś fotki zapodać.

:grin:

oto one... nie wiem czy z tego tematu nie zostanę wyrzucony z nimi...ale tu nawiązaliśmy to tu wlepiam...dopiero raczkuję w wędzeniu to moje trzecie lub czwarte wędzenie było...wędzę w beczce samorobnej, z metrowym kanałem z rury...nakrywam starą poszwą ehehhe i wędzę bukiem plus wiórami bukowymi i dokładam sporo wiśni...ostatnio też dorzuciłem trochę suchych owoców jałowca...póki co wychodzi fajnie...ale chciałbym jeszcze lepiej...

 

http://img18.imageshack.us/img18/609/zdjcie0050g.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niedobry78, Prawie dobrze tylko zamontuj deflektor lub zmniejsz temperaturę wędzenia i będzie "Gucio" Chyba że, piekłeś i grillowałeś więc jest bardzo udane :grin:

Jak na początek to super!!! :wink:

Ps. Zastanawiam się jaka musi być duża gęś, :grin: żeby takie kawałki wędzić :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AHAHAA...no tak spora gęś...ja celowo troszkę podpiekałem bo potem chyba krócej mogę parzyć tak z obserwacji...i wydaje mi się (pewnie tylko wydaje) , że wtedy są bardziej soczyste...ja niebawem zbuduje sobie taką porządna ceglano-kamienną wędzarnie z długim tunelem...i tam w porządnym zamknięciu i prawdziwym cugiem będzie mi chyba łatwiej operować temperaturą i zasadniczo najbardziej mi się marzy zimnym dymem kilkakrotne wędzenie...z tym deflektorem to właśnie jakos przerasta moja wyobraźnię...czytam sobie o generatorach itd...ale chyba jestem za tępy hehe...jak ustawiałem tą moja beczkę to na wylocie w komorze, chciałęm umieścić bo mam z rozebranego inkubatora... taką kwadratową blachę dziurkowaną ale tak czy inaczej tak mi się podpiekają wędlinki, jak je zdejmę na niższe piętro w komorze-beczce ...na tym wysokim za to wydaje mi się, że za wolno się wędzą i barwia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Moja półgąska dojrzewana a la parmeńska wyszła tak

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7bf93ca89edd86ec.html

:grin:

Dopiero dzisiaj zobaczyłem Twoje dokonanie. :grin:

 

Fantastyczny pomysł z tym dojrzewaniem gęsinki!

A kiełbaska dojrzewająca również będzie ciekawym eksperymentem. :cool:

.

"Opinia zwykłego człowieka, to brednie gorsze od milczenia." (grizzly)
:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.