Wyroby Roger-owe ...... różne i poprzeczne i podłużne ... ;)

[roger]

 

 

 On ma wiele ukrytych talentów, o których nawet "fizjologom" się nie śniło.  

 

 

Tiiaaa ...    

[dyzio]

Post Maxela jakby zniknął, ale refleks Rogera wziął górę.

[beatag]

W Turcji można również spotkać podobne tylko nadziewane farszem i pieczone z nim na patelni .Ja robiłam to z pomidorem i mozarellą,ale można z każdym innym nadzieniem.Lubię też ze szpinakiem i jakimś serkiem pleśniowym lub fetą.

[roger]

hahaha wiesz no ... bo "my som" ...  "Szybcy i wściekli ..."  

 

Hahaha ale "fizjologi" się Mirkowi udali uśmiałem się  ...

[Maxell]

Usunąłem, bo może by się obraził...

[roger]

Haha jasne ... no jakbyś mnie nie znał  

Śmiejmy się do siebie , z siebie a wtedy można troszkę i z innych

[Krystek98]

Super jedzonka.Roger nurtuje mnie jedno pytanie.Jak wielki masz daszek nad nierobem?

[Ulalka]

Jako miłośnik wszelkiego rodzaju tureckich specjałów od ładnych paru lat kombinowałem nad smacznym i prostym niby chlebkiem lavas to taka "ichnia tortilla" , przerobiłem dziesiątki przepisów i patentów z różnym efektem co i rusz coś zmieniałem i kombinowałem a z efektami było różnie Ostatnio udało mi się uzyskać to czego chciałem i tu już raczej nic nie będę zmieniał. Potrzebujemy:   ¾ szklanki ciepłej wody – ja daję ¼ szklanki ciepłej wody i ½ szklanki mleka 1 łyżeczka suszonych drożdży lub 1cm „długości” ze standardowe kostki świeżych rozkruszonych 1 łyżeczka cukru 2-3 łyżki oliwy z oliwek lub oleju – daję 3 oleju 2 pełne szklanki mąki (użyłem standardowej pszennej 650) 1-2 łyżeczki soli Opcjonalnie zioła – dałem tymianku, bazylii i oregano  

 

 

wykorzystałam Twoje kombinacje na przygotowanie dzisiejszego obiadu i co ...... i rezygnuję ze swojego przepisu a był taki skład :

-3/4szkl.mąki pszennej

-3/4szkl.mąki kukurydzianej

-1łyżeczka soli

-1/2łyżeczki sody

-50g masła

-200ml wrzącej wody

 

i będę wałkowała  Twój ( tylko ilości wody a mleka zamienię sobie następnym razem ) 

 

dzięki Roger , pozdrawiam

Ula

[roger]

Cieszę się ze przypasowało bo długo szukalem "złotego środka"

 

Tapniete z GT-I9500

[roger]

Obiecałem że wstawię próbkę swoich zmagań z presbetonem ... ale po kolei ...

 

Otóż całkiem niechcący podczas budowy tarasu powstał lany betonowy murek oporowy nieco a w zasadzie mocno szkaradnej urody choć pierwotna koncepcja była diametralnie inna ...

 

 

 

Taras jest wyłożony kostką moim zdaniem to bardzo dobre i trwałe rozwiązanie w przeciwieństwie do np płytek klejonych, miałem i takie i takie rozwiązanie więc wiem co piszę
 

 

Myślałem co z tych szkaradnym potworem zrobić, była koncepcja oklejania tego jakimś gresem płytkami etc ale cholerstwo jest tak krzywe że głowa i oczy bola , była koncepcja "baranka" i malowania na grafit , ale to takie jakieś zwykłe i mało ciekawe ....

Zatem zainspirowany i zafascynowany pracami januszfeniks-a podjąłem decyzję że będzie presbeton bo to przecież szybko i prosto - kawałek stempla rach ciach i gotowe ... 

 

Otóż to wcale nie takie rach ciach po pierwsze dobra forma silikonowa w zależności od wzoru to wydatek rzędu 200-500pln - ten problem ominąłem "adaptując" plastikową formę do odlewania za całe 15pln ale ok co i jak z ciastem co z czym i jak żeby to miało ręce i nogi ...

Wertowanie netu na niewiele się zdało więc został "telefon do przyjaciela" oczywiście kolegi Janusza  i wzywanie pomocy czyli "Huston mamy problem" tutaj chciałbym serdecznie podziękować koledze Januszowi za zdradzenie paru tricków typu co z czym i jak żeby wszelkiej maści "krótkie i długie nie fruwały przy robocie"  (... Januszku niestety i tak fruwały) ...  

Kochani kolega wytłumaczył mi wszystko najlepiej jak mógł, ale przez telefon to wiecie rozmowa ze ślepym o kolorach, ja naprawdę jestem techniczny i żadnej roboty się nie boję ale uwierzcie mi w sobotę doceniłem to co ten chłop robi  doceniłem i to przez BARDZO DUŻE "D" - PODZIWIAM JANUSZU CIĘ JESZCZE BARDZIEJ ZA WIEDZĘ I KUNSZT W RĘKACH ...

 

 

Ja wiem że pół roboty się nie pokazuje ale obiecałem ... 

Mój wybór padł na beton udający łupek miejscami łączony z kamieniem polnym łupanym (to niestety wymusza krzywizna murku i tych miejsc jeszcze nie zrobiłem ). Postanowiłem zacząć od tych miejsc które mało widać i chwała Bogu bo pierwsza ściankę ściągałem 3 razy ... 

 

 

 

 

Wolno to idzie ale własnymi rękami i ŁP z początku bardzo sceptyczna juz teraz jest pod wrażeniem ... oczywiście czeka mnie potem wybarwianie i impregnacja całości ale to już małe piwko przed śniadaniem - najgorsze początki

 

 

Januszfeniks - raz jeszcze wielkie dzięki za wsparcie

 

 

[Gość ArkoGdynia]

WOW!!! na prawdę fajnie to wygląda i o wiele lepiej niż jakakolwiek płytka!!!

Szacun że podjąłeś walkę   

 

A Janusz to jest mistrz światowej klasy więc każda nawet najmniejsza rada była dla Ciebie na pewno na wagę złota!!

 

Czekamy oczywiście na resztę relacji z dalszych postępów pracy 

 

Z Dymnym pozdrowieniem.... 

[januszfeniks]

Nie ma sprawy Roger     Arko nie przesadzaj  bo ..    rymsss

 

Wklejam Ci zdjęcia z wybarwiania....

Pierwsze zdjęcie to fara elewacyjna dwukrotnie malowana i wybarwiane poszczególne  kamyki...  Sądzę że to będzie najprostsze. 

Następne zdjęcia to podkład z koloru żółtego, brązowego, czarnego w odpowiednim rozcieńczeniu  i potem pojedyncze sztuki... Możliwości jest wiele..

Ostanie zdjęcia to juz sporo pracy.   Bez podkładu farby elewacyjnej na samych pigmentach żelazowych.  Najpierw żółty miejscami, potem jasny brązik po całości. Wybarwianie pojedynczych elementów i znowu lekki brązik po całości.   Na to jeszcze sam impregnat.

[roger]

No i znowu żeś mnie sprowadził szybko i twardo doopskiem na ziemię ....

 

To co Ty tu wstawiłeś to oczywiście dla mnie kosmos ...

No będę walczył Janusz i postaram się osiągnąć jakiś akceptowalny estetycznie efekt - tak wiesz żeby się Mistrz ucznia amatora nie musiał wstydzić

Edytowane 21 Września 2015 przez roger

[dyzio]

Roger, gratuluję podjęcia jedynej słusznej decyzji. Z tego co widzę, idzie Ci znakomicie. Trzymam kciuki. Przyjadę odebrać robotę.

[januszfeniks]

No i znowu żeś mnie sprowadził szybko i twardo doopskiem na ziemię ....

 

To co Ty tu wstawiłeś to oczywiście dla mnie kosmos ...

No będę walczył Janusz i postaram się osiągnąć jakiś akceptowalny estetycznie efekt - tak wiesz żeby się Mistrz ucznia amatora nie musiał wstydzić

Postaraj sie powalczyć. Efekt bedzie zawsze satysfakcjonujący. Spieszysz sie?  Pewnie nie do zimy jeszcze troszkę

więc działaj

[kwlj]

No szacun roger !!!!

[roger]

No to mały update ... po pracowitej sobocie "prasowanie betonu" uważam za zakończone ... teraz ze 2-3 tygodnie poschnie i wybarwianie

 

 

 

 

 

Niejako pryz okazji pobawiliśmy się z teściem w metaloplastykę i szkaradne drzwi i okienka od kurniko / chlewiko/ obórki (generalnie budynku gospodarczego) , piwnicy - łącznie 5 sztuk (jedne dodatkowo do nowej wędzarni tylko już bez łuku i dwuskrzydłowe) zyskały nowe bardziej przyjazne oblicze

Te stare to ojca Hitlera chyba pamiętały

 

[januszfeniks]

Drzwi debeściaki   Już wiem jakie sobie machnę do  magazynku  Jeśli pozwolisz?

[roger]

A machnij sobie Januszku - te moje są na ramie z profilu stalowego 20/40 wiec czas im nie straszny i pewnie moje wnuki się będą nimi cieszyły

[PanBoczek]

Ciśnie się na usta jedno słowo.. PIĘKNIE... no po prostu pięknie, raj na ziemi!

Na dodatek własnymi rencami wykonany? ..brak słów. 

Talent do wszystkiego        Pozdrawiam

[roger]

No to po bólach "porodowych" zamykam etap presbetonu ... wybarwianie zrobione, nie jest to tak spektakularne jak dzieła Janusza ale szkarada mnie już wreszcie nie wali po oczach

 

 

 

I tak całkiem niechcący po lewej stronie zaczyna się wyłaniać chyba znajoma na pierwszy rzut oka "konstrukcja" będzie dokończona w przyszłym roku, jeszcze nie wiem czy będzie strop lany czy ceglany czy tez demontowalny ..... hmmm możne wcale nie będzie, pożyjemy zobaczymy

 

 

[tusiaczek]

Eeeee to mówisz że kiedy mamy w gości zajeżdżać...?     

[roger]

U mnie chata otworem stoi ...  

[tusiaczek]

Hmmm, stoi także nam na drodze do Berlina gdzie czasem jeździmy... Się odezwę 

[roger]

 

 

Się odezwę 

 

Jestem za a nawet przeciw ...    

 

PS

Żebym Ci nie przypomniał, który raz się "odgrażasz"