SailorX Opublikowano 17 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 17 Czerwca 2011 Witam serdecznie mam kilka wątpliwości i liczę na wasze konstruktywne porady. Przygotowuje się do 3 wędzenia ( wpadłem z rodzina nie chcą już sklepowego jedzenia ). Przy ostatnim wędzeniu wszystko wyszło super jednak szyki były ciemne myślę że wynikało to ze złego osuszenia bo jak włożyłem do wędzarni to jeszcze ciekła woda. Mimo , iż ociekały 12 h w lodówce potem 1 h na powietrzu . Gdzie zrobiłem błąd ? Dodam że drewno miałem suche ( grusza 3 lata leżakowana , beczka była dobrze wygrzana przez 1 h) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waldero Opublikowano 17 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 17 Czerwca 2011 Ociekanie na pewno jest bardzo ważne, ale może rozwiązanie koloru jest tu: "Grusza - paląc drewnem gruszy, uzyskamy w czasie wędzenia barwę czerwonego wina, wędzić przede wszystkim drób; " Cytat pochodzi z: http://wedlinydomowe.pl/budowa-wedzarni-i-wedzenie/drewno-trociny-zrebki/411-wplyw-rodzaju-drewna-na-smak-i-kolor-wedzonek[/i] Cytuj Pozdrawiamwaldero "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 17 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 17 Czerwca 2011 Nie zaczynaj wędzić mokrych wędzonek ...... ociekanie ..... osuszanie i dopiero dymienie .... ..... Ja przeważnie robię tak że ociekają całą noc wisząc w spiżarni .... potem na powietrze i do wygrzanej komory 35-40st C bez dymu ze sporym ruchem powietrza na około 30min ..... jak są powierzchniowo suche (nie "kleją się" do ręki) zaczynam dymić .... Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SailorX Opublikowano 17 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 17 Czerwca 2011 Roger powiedz jaką masz temperaturę w spiżarce ? nic się nie stanie z mięsem po wyjęciu z lodówki jak będzie ociekać w „temperaturze pokojowej” ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gonzo Opublikowano 17 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 17 Czerwca 2011 Roger powiedz jaką masz temperaturę w spiżarce ? nic się nie stanie z mięsem po wyjęciu z lodówki jak będzie ociekać w „temperaturze pokojowej” ? SailorX , na pewno w domu masz wentylator. Ja po wyjęciu wędzonek z lodówki traktuje je przez ok 2h wentylatorkiem - to pierwsza metoda.A druga to wyjmuję z solanki w nocy i ok. 24 -1 po sznurowaniu wieszam w piwnicy do ocieknięcia i raniutko wędzenie.Temp. w piwnicy ok. 18 *C.Możesz jeszcze powiesić wędzonki na podwórku w czasie jak będziesz rozpalał i wygrzewał wędzarkę. Z tym, że latem trzeba zabezpieczyć je jakąś siatką - muchy :devil: Pozdrawiam :wink: Cytuj Carpe diem - raz kozie death Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
roger Opublikowano 17 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 17 Czerwca 2011 Roger powiedz jaką masz temperaturę w spiżarce W lecie maks 12-13st w w zimie 4-8st .... to ziemianka z jedną ścianą wspólną z piwnicą ... Cytuj Robert601353601ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ-ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berni Opublikowano 17 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 17 Czerwca 2011 Z reguły osuszam w piwnicy (nietypowa bo tylko zagłębiona na 70cm pod poziom).W pomieszczeniu mam piec gazowy c/o., dzięki niemu jest znakomita wymiana powietrza - wilgotność mam 30-40%, temp. 18-20C. Sznuruję wieczorem, po 10 godz. jest suchutka powierzchnia mięsa. Po wygrzaniu wędzarni zostawiam żar brzozowy i na nim jeszcze dosuszam/podgrzewam wędliny w temp. do 50C - ok. 45min.Dalej już wędzenie olchą w temp. 50-55C do żądanego koloru. Cytuj Dogoń swoje marzenia.Berni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 17 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 17 Czerwca 2011 bo jak włożyłem do wędzarni to jeszcze ciekła wodaosuszyć przy otwartej górze wędzarni . Jak zrobiłeś wędzarnię gdzie nie masz tej możliwości to Twój problem. Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciechowy Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 26 Lipca 2012 A ja mam inne pytanie trochę innej natury. Różne przepisy różnie to traktują a w niektórych w ogóle nie ma o tym mowy. Mianowicie: czy po wyjęciu mięcha z zalewy, powinno się je osznurować lub włożyć w siatkę i dopiero rozwiesić do ocieknięcia czy też sznurowanie powinno być bo ociekaniu przed osuszaniem ? Na co wpływa (jeśli w ogóle) moment osznurowania wędzonki ? PozdrawiamCiechowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smola Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 26 Lipca 2012 Po wyjęciu wkładam w siatkę lub sznuruję i rozwieszam do ociekania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 26 Lipca 2012 czy po wyjęciu mięcha z zalewy, powinno się je osznurować lub włożyć w siatkę i dopiero rozwiesić do ocieknięcia czy też sznurowanie powinno być bo ociekaniu przed osuszaniem ? Na co wpływa (jeśli w ogóle) moment osznurowania wędzonki ? Po wyjęciu - mięcha mięso powinno ociekać na kratach, swobodnie oddając nadmiar płynu, po tym procesie trwającym 12-24 godziny przystępujemy do sznurowania, dlaczego - to chyba oczywiste. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 26 Lipca 2012 chyba oczywiste. Dla mnie nie. Czy możesz napisać gdzie jest różnica pomiędzy sznurowaniem przed ociekaniem a po ? Czy chodzi Ci tylko, o że mięso jest mokre ? Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marian Ciunel Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 26 Lipca 2012 Po wyjęciu z zalewy wpłukaniu i ocieknięciu z nadmiaru wody , osuszam papierowymi ręcznikami,wiążę lub pakuję w siatki i wieszam na kiju w kuchni temp. około 20 C . Rano do wędzarni , osuszanie i wędzenie nigdy nic się złego nie stało zawsze wychodzą bardzo ładne i smaczne. Cytuj Maryś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 26 Lipca 2012 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 26 Lipca 2012 Czy możesz napisać gdzie jest różnica pomiędzy sznurowaniem przed ociekaniem a po ?ocieknięte mięso lepiej się skleja (jeśli jest taka potrzeba) Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ciechowy Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Mam za sobą kilka prostych wędzonek i generalnie udało się ! Mam jeszcze wątpliwości odnośnie ociekania. Otóż ze względu na ograniczenia czasowe (wiadomo – praca), wyjmuję mięso z zalewy peklującej na koniec dnia i pozostawiam do ocieknięcia w lodówce na 24 h. Wtedy sznuruję, osuszam i wędzę. Nie zauważyłem, żeby taki długi okres ociekania miał jakiś negatywny wpływ na wyrób (jeśli się mylę – to skorygujcie mnie proszę). Ale mam jedną wątpliwość – czy czas ociekania powinno się wliczać do czasu peklowania ? Np. jeśli pekluję wg tabeli Dziadka przez 5 dni to na koniec czwartego dnia wyjmuję mięso z zalewy a piąty dzień peklowania to ociekanie czy też ociekanie to czas dodatkowy w stosunku do ilości dni peklowania podanej w tabeli Dziadka ?PozdrawiamCiechowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maciej_Zaleski Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Podczas ociekania dalej zachodzą reakcje w mięsie i wliczamy to do czasu peklowania. Z tego co pamiętam w Akademii Dziadka o produkcji wędzonek jest dokładnie napisane, że wlicza się ten czas. Cytat: "W czasie ociekania nasze wędzonki pozbywają się nadmiaru solanki, częściowo osuszają się, a procesy zachodzące w czasie peklowania dalej się odbywają. Można więc, ten jeden dzień przeznaczony na ociekanie, zaliczyć do czasu peklowania. " Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pokemon15 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Ale mam jedną wątpliwość – czy czas ociekania powinno się wliczać do czasu peklowania ? Np. jeśli pekluję wg tabeli Dziadka przez 5 dni to na koniec czwartego dnia wyjmuję mięso z zalewy a piąty dzień peklowania to ociekanie czy też ociekanie to czas dodatkowy w stosunku do ilości dni peklowania podanej w tabeli Dziadka ?Różnie to mozna interpretowac, ja robie zawsze wg tabeli Dziadka i jak jest 5 dni czy 12 dni peklowania mokrego, to zawsze mięso tyle czasu przebywa w zalewie, sznurowanie i ociekanie przez noc... tego nie liczę jako "peklowanie" , wędzonki wychodzą idealne pozdro Cytuj MIŁOŚĆ JEST PIĘKNYM KWIATEM KTÓRY KWITNIE POŚRÓD CHWASTÓW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Peklowanie trwa nadal do momenty ścięcia białka w mięsie i ociekanie jak najbardziej można doliczyć do czasu peklowania. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Arku my się zawsze zgadzamy, tylko czasami musimy pewne kwestie przedyskutować.I o to chodzi. :wink: Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 :grin: :grin: Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waldero Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Co do tego, że peklowanie zachodzi również podczas ociekanie nie mam wątpliwości (ale traktując peklowania jako rekcja azotynów i związków w mięsie).Zastanawiam się tylko czy przy doborze stężenia solanki brać czas ociekania pod uwagę czy nie, przecież podczas ociekania, sól z solanki nie przenika już do mięsa... poprawcie jeżeli się mylę... Cytuj Pozdrawiamwaldero "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zastanawiam się tylko czy przy doborze stężenia solanki brać czas ociekania pod uwagę czy nie, przecież podczas ociekania, sól z solanki nie przenika już do mięsa... poprawcie jeżeli się mylę...Piszesz o 5 dniowym "peklowaniu". Gdybyś peklował 10-14 dni nie musiałbyś pytać. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
edzio323 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Ja dodam że zastosowałem się do 24h ociekania z suszenia i powiem że szynki w wędzarniku nawet nie wymagały osuszania , chodź zastosowałem ten etap to po 30 min widząc że szynki się nie pocą i są suchutkie wziąłem się za wędzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
waldero Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Piszesz o 5 dniowym "peklowaniu". Gdybyś peklował 10-14 dni nie musiałbyś pytać. Czyli podsumowując, jeżeli dobrze zrozumiałem: - przy peklowaniu krótkim (np. 5 dni) nie wliczamy czasu ociekania do obliczania stężenia solanki - przy peklowaniu długim czas ociekania nie ma wpływu na słoność wyrobu, więc może zostać pominięty przy obliczaniu stężenia Nasuwa się wniosek: czas ociekania pomijamy przy obliczaniu stężenia solanki (niezależnie ile dni peklujemy), mimo, że w tym czasie zachodzi proces peklowania Cytuj Pozdrawiamwaldero "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 16 Sierpnia 2012 Piszesz o 5 dniowym "peklowaniu". Gdybyś peklował 10-14 dni nie musiałbyś pytać. Czyli podsumowując, jeżeli dobrze zrozumiałem: - przy peklowaniu krótkim (np. 5 dni) nie wliczamy czasu ociekania do obliczania stężenia solanki - przy peklowaniu długim czas ociekania nie ma wpływu na słoność wyrobu, więc może zostać pominięty przy obliczaniu stężenia Nasuwa się wniosek: czas ociekania pomijamy przy obliczaniu stężenia solanki (niezależnie ile dni peklujemy), mimo, że w tym czasie zachodzi proces peklowaniaCoś źle zrozumiałeś. Przy 5 dniowym "peklowaniu" doliczamy ociekanie, przy 10-14 dniowym nie doliczamy. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.