konantor Opublikowano 23 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #26 Opublikowano 23 Czerwca 2011 A czy Ty jelita musisz jeść . Przecież możesz nimi nakarmić kota czy psa . Pozdrawiam Nie ma takiej możliwości. Muszą być idealne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RaV22 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #27 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Ale ta woda i moczenie drewna to raczej niepotrzebne Następnym razem zrób tak: jelita przepłucz z soli, włóż do miski z wodą o temp 25-30 °C, po 15 minutach zmień wodę. Po kolejnych 30-40 minutach przepłucz w środku 1-2 razy. Nadziewaj. Zrób tak na próbę z jednym jelitem i porównaj z pozostałymi. Cytuj Życie jest jak gulasz. Nigdy nie wiesz na co trafisz. www.rc-trial.pl Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #28 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Temat ten był kilka krotnie poruszany. Dlatego taki mój wpis .Moje zdanie i kilku moich kolegów jest takie . To są już takie jelita i w czasie nadziewania w rękach czujemy co to jest . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcus Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #29 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Płukam w zimnej/letniej wodzie i zostawiam żeby sie moczyły 2,3 godziny a przed nadziewaniem, wkładam do ciepłej wody ok 40st na 20 minut... Jelita moczę i przepłukuję w letniej wodzie , a co do moczenia to zależy jakim dysponuje czasem... czasami to trwa naprawdę bardzo krótko i o dziwo nigdy nie miałam żadnych problemów. :wink: Dolacze do tematu ja tak samo przed nadziewaniem letnia woda + plukanie i nawet po 30-40 minutach sa odsolone i zero problemu czy te tutejsze czy tamtejsze. Wedzenie do 50°c suchym drewnem srednio 3h + parzenie ,zapiekanie jakos mi niewychodzi . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADEK Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #30 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Bardzo się cieszę że Tobie wychodzi .Tylko nie znamy jaką skalą określa nasz kolega twardość tych jelit . Pozdrawiam Cytuj Wszystko co zrobimy sami dla siebie jest najlepsze, nawet gdy to nie odpowiada utartym standartom jakości produktu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konantor Opublikowano 23 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #31 Opublikowano 23 Czerwca 2011 To moja i nie tylko moja ocena. Są strasznie gumowate, twarde. No ile można mielić ? :grin: Szkoda że wczoraj nikt nie wpadł na ten pomysł że solanka to nie jest dobra droga. Ja to gdzieś wyczytałam na jakimś przepisie czy opakowaniu i tego sie uparcie już od roku trzymałem. Może to jest problem. W poniedziałek czy wtorek kolejna próba. będę nadal kombinował. Tym razem z przygotowaniem flaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #32 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Prawda i mity. Na Polskę jest 3-4 importerów jelit z chin.Jelita są ze świń.Twarde czy miękkie ?Czy macie nadzieję że te kupione od sprzedawcy A czy sprzedawcy B będą miększe ?Nie, bo kupują od tych samych importerów.Mogą być lepsze gatunkowo pod względem jakości średnicy i ilości dziurek. Druga sprawa.My wędzimy, a zakłady "wędzą" czy widzicie różnicę ? Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gasmil Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #33 Opublikowano 23 Czerwca 2011 konantor Ile czasu i w jakich warunkach osadzasz ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konantor Opublikowano 23 Czerwca 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #34 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Nawet nie wiem czy można to nazwać osadzaniem : Po "nabiciu" myje wszystko zimną wodą i po prostu wieszam do wyschnięcia w zimnym jeszcze wędzaku. Przy czym nie czekam jakoś super długo i rozpalam bardzo mały ogień, taki żeby "przesuszyć" wędzonkę czyli 30-40 stopni przez pół godzinki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #35 Opublikowano 23 Czerwca 2011 Postanowiłem nawet moczyć drzewo zanim dokładałem. Kawałki leżały sobie w wodzie i po sporym czasie je dopiero wkładałem do wędzaka. Dodatkowo, co już może być śemiszne- ale to zrobiłem : wstawiłem naczynie z wodą koło paleniska. Woda ciągle ładnie sobie parowała, ale bez szału - spokojnie się bardzo lekko gotowała. Szok Dostarczyć wilgoci, nie moczyć drewno czy gotować wodę. http://staticmg.demotywatory.pl/uploads/201106/1308757586_by_Klamski_500.jpg Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zbój Madej Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #36 Opublikowano 24 Czerwca 2011 konantor, czy Ty choć raz zaglądałeś tutaj?? :rolleyes: http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1178-czesc-viii-produkcja-kielbasy http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1271-czesc-xii-poszczegolne-fazy-wedzenia-kielbasy http://wedlinydomowe.pl/dodatki/jelita Poczytaj bo WARTO :grin: Ja osobiście trzymam kciuki za Ciebie i twoją pracę Cytuj Witajcie BiSwW Nic mnie tak nie cieszy jak masarskie rzemiosło etiam latrones suis legibus parent !! Wędzę więc jestem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek z Bielska Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #37 Opublikowano 24 Czerwca 2011 co do jelit to chińskie jelita od zawsze były i są najlepsze. swego czasu się pogniewałem na nie i kupowałem,kupuje nadal tylko importowane z Niemiec lub Holandii bardzo dobre jakościowo o stałym kalibrze produkowane w chinach :wink: Konantor mieszkasz na śląsku to wiesz że jedne francki mają miękkie jelitko baranie,a od innego producenta twarde niesmaczne z dziwnym posmakiem,tam gdzie pracuje robią z francków kiełbaski śląskie (teoria pań z DKJ-u nie mogą być miękkie do pakowania vacum :lol: :lol: tam nie ma już fachowców starych z którymi można pogadać są tylko pracownicy :wink: ) twój błąd polega w ^ osadzaniu lub jego braku :arrow: (od razu zaczynasz wędzić) ^ w niewłaściwym momencie zakończenie procesu osuszania ^ wędzenie bez wyczucia,czyli jak napisali tydzień wędzić to ja będe 2 tygodnie doczytałem się o nowej metodzie wędzenia Nawet nie wiem czy można to nazwać osadzaniem : Po "nabiciu" myje wszystko zimną wodą i po prostu wieszam do wyschnięcia w zimnym jeszcze wędzaku. Przy czym nie czekam jakoś super długo i rozpalam bardzo mały ogień, taki żeby "przesuszyć" wędzonkę czyli 30-40 stopni przez pół godzinki.zimną wodą;zimny wędzok i przesuszyć w prawie zimnej wędzarni pół godzinki. Akademie dziadka przeczytać 10 razy. p.s.będe robił próbę w swojej wędzarni z intensywnym wędzeniem dym + para + nowy dymogenerator.wędzenie to bedzie stosowane do wybranego asortymentu. próba że da się to zrobić u siebie z lepszym efektem pozdrawiam Marek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Olek.P Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #38 Opublikowano 24 Czerwca 2011 Hallo!!!! Mam troche inne pytanie.Jaki jes maksymalny czas moczenia jelit przed ich uzyciem? Cytuj pozdrowienia Olek.P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gregtom Opublikowano 24 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #39 Opublikowano 24 Czerwca 2011 Olek..ja kupilem na Ebay-u i byly spoko..Moczylem je w letniej wodzie , przeplukalem i wstawilem do nastepnego dnia do lodowki..Rano byla krotka pilka z nadziewaniem...Polecam... Cytuj Wszystko ma jeden koniec, ale kiełbasa ma dwa .. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 25 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #40 Opublikowano 25 Czerwca 2011 Kiedyś też miałam problem z pancernymi jelitami i Marek mi zasugerował przyczynę. W moim przypadku wynikało to przede wszystkim ze zbyt długiego osadzania i osuszania. Dlaczego? Wg mnie długie osadzanie powoduje puszczanie soków głównie przez współczesną "I", co przekłada sie na konieczność wydłużenia procesu osuszania. Przy względnie krótkim osadzaniu również osuszanie jest krótkie i jelito pozostaje delikatne. Osuszanie robię w temp. trochę wyższej niż temp. wędzenia, więc kiełbasy nagrzewają się i nie ma prawa już wystapić na nich rosa po puszczeniu dymu. Wędzę suchym drewnem ale płomienie przyduszam wilgotnymi trocinami. Nie można też wędzić godzinami w goracym dymie delikatnych kiełbas bo to również wpływa na jelito. Z pewnością może się przytrafić "pancerne" z natury jelito ale proszę zauważyć, że najczęściej problemy z jelitami mają konkretne osoby, mimo eksperymentów z jelitami od różnych dostawców. Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
abratek Opublikowano 25 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #41 Opublikowano 25 Czerwca 2011 W moim przypadku wynikało to przede wszystkim ze zbyt długiego osadzania i osuszania.Ja niestety tej tezy nie potwierdzę.... nieraz zdarzało mi się robić kiełbasę w "trybie ekspresowym" - nadziewanie>osadzanie tyle co czas na rozpalanie wędzarni> osuszanie nawet niepełne a i tak jelito twarde bez względu na sposób przygotowania :rolleyes: po prostu takie nieraz trafiają się jelita (przynajmniej u mnie) Cytuj Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zico Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #42 Opublikowano 26 Czerwca 2011 po prostu świnia wściekła była :grin: :grin: :grin: Cytuj Paweł 603957797 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EAnna Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #43 Opublikowano 26 Czerwca 2011 Przewrotnie odwrócę pytanie:Czy mając delikatne z natury jelita możemy uzyskać twarde na wyrobie?Jeżeli tak, to jakie warunki muszą być spełnione? Cytuj Pozdrawiam, EAnna Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne. EAnna "Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy." Arystoteles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zico Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #44 Opublikowano 26 Czerwca 2011 Może dłuższy proces przechowywania doprowadzi je do większej twardości :question: Cytuj Paweł 603957797 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jpionka Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #45 Opublikowano 26 Czerwca 2011 Przewrotnie odwrócę pytanie: Czy mając delikatne z natury jelita możemy uzyskać twarde na wyrobie? Jeżeli tak, to jakie warunki muszą być spełnione? Witam , wg. mnie są one nast: - długie osadzanie i suszenie - długie wędzenie z dużym przepływem powietrza przez komorę - wysoka początkowa temp. wędzenia - nie odpowiedni skład farszu ( zbyt chudy ) - wada jelita ( jelita utrwalane metodą chemiczną - wzmacniane ) pozdrawiam Cytuj Źle czyni , Kto nic nie czyni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 26 Czerwca 2011 Zgłoś Udostępnij #46 Opublikowano 26 Czerwca 2011 Tylko czy piszemy o twardym jelicie, czy o grubym jelicie, bo niektórzy mogą uznać to za "twardość" ? Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amasiak Opublikowano 27 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #47 Opublikowano 27 Marca 2013 wtrącę swoje trzy grosze.. kiedy dostajemy jelita od dostawców, zawsze losowemu pęczkowi przeprowadza się szereg prób. podczas nich bada sie : ilość i długość odcinków, kolor, średnicę w tzw. próbie wodnej oraz dł. całkowitą pęczka.rozplątując cały pęczek można czasem trafić na pojedyńcze odcinki o widocznie grubszych ściankach, jednak w próbie wodnej, okazuje się iż trzymają rozmiar.(może to ma wpływ na twardość ?)co do jelit chińskich lub nie..łatwo jest poznać. WSZYSTKIE jelita z chin nie mają "wąsów" na swojej powierzchni.Wynika to ze sposobu czyszczenia jelit, sa one przewlekane na lewą stronę i wąsy sa w środku. Ostatnie powiem Wam iż najfajniejsze jelita dostaliśmy z Rumunii..po prostu śliczne. Cytuj zapraszamy do sklepu: www.tradycyjnesmaki.com Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
miro Opublikowano 27 Marca 2013 Zgłoś Udostępnij #48 Opublikowano 27 Marca 2013 WSZYSTKIE jelita z chin nie mają "wąsów" na swojej powierzchni.Dobra woda na młyn głupoty. Cytuj www.wyroby-domowe.pl Miro zaprasza na zakupy.Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydajeBlog: Wyroby domowe wg MiroFB: Własne wyroby domowe Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ende Opublikowano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij #49 Opublikowano 15 Sierpnia 2017 Miałem to samo, więc zasugerowałem się częściowo wskazówką producenta lisieckiej.Przepisów na wędzenie jest wiele, co fachowiec, to inny sposób Jak chciałem mieć kruchą swojską z miękkim jelitem, zrobiłem tak:- Po napełnieniu jelit, kiełbasy od razu wieszałem na drążku, przy oknie, w małym, ale wyczuwalnym przeciągu. Po skończeniu powisiały tak jeszcze z godzinę.- Poszedłem rozpalić w wędzarni (kiełbasy nadal wisiały), mocno, żeby komora się dobrze nagrzała, drewno wypaliło i zniknął dym.- Gdy został prawie sam żar nie było dymu, a temperatura doszła do ok. 80-90 stopni, lekko uchyliłem i poszedłem po kiełbasy.- Kiełbasy włożyłem, poukładałem, żeby jak najmniej się stykały samymi końcóweczkami, więc wędzarnia troszeczkę przestygła- Przymknąłem - nie zamknąłem, szyber został otwarty na maksimum, a kiełbaski pięknie się osuszyły w ciągu 10-15 minut.- Zamknąłem szyber, komorę wędzarniczą, do paleniska wrzuciłem zrębków wędzarniczych, zamknąłem je i powstał gęsty dym.- Wyjąłem trochę żaru, bo było za dużo, temperatura już tylko spadała, więc 2 godzinki praktycznie zimnym dymem (następnym razem potrzymam 3 godziny)- Po 2 godzinach dołożyłem drewna olchowego, podniosłem mocno temperaturę, żeby się przypiekły, zamiast parzenia. Jakieś pół godziny, może troszkę dłużej. Usłyszałem jak puściły sok, otworzyłem, palenisko przygasiłem i tak trochę powisiały, żeby ostygły. Jelito było idealne, a wcześniej zawsze twardawe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
soliera Opublikowano 20 Listopada 2022 Zgłoś Udostępnij #50 Opublikowano 20 Listopada 2022 Trochę starego kotleta odgrzeję, bo ten wątek chyba jest najbardziej merytoryczny w kwestii "twardego jelita".Moje spostrzeżenia są takie, że "twarde jelito" występuje od razu po wędzeniu / parzeniu / podpiekaniu, a po 24h w lodówce już mięknie do tego stopnia, że jest niezauważalne.Czyli najprawdopodobniej, jest to mocne przesuszenie osłonki w procesie osadzania, wędzenia lub/i zbyt mocne sparzenie wędlin. Kiedyś też miałam problem z pancernymi jelitami i Marek mi zasugerował przyczynę. W moim przypadku wynikało to przede wszystkim ze zbyt długiego osadzania i osuszania.Dlaczego? Wg mnie długie osadzanie powoduje puszczanie soków głównie przez współczesną "I", co przekłada sie na konieczność wydłużenia procesu osuszania. Przy względnie krótkim osadzaniu również osuszanie jest krótkie i jelito pozostaje delikatne.Osuszanie robię w temp. trochę wyższej niż temp. wędzenia, więc kiełbasy nagrzewają się i nie ma prawa już wystapić na nich rosa po puszczeniu dymu.Wędzę suchym drewnem ale płomienie przyduszam wilgotnymi trocinami.Nie można też wędzić godzinami w goracym dymie delikatnych kiełbas bo to również wpływa na jelito.Z pewnością może się przytrafić "pancerne" z natury jelito ale proszę zauważyć, że najczęściej problemy z jelitami mają konkretne osoby, mimo eksperymentów z jelitami od różnych dostawców. Przewrotnie odwrócę pytanie:Czy mając delikatne z natury jelita możemy uzyskać twarde na wyrobie?Jeżeli tak, to jakie warunki muszą być spełnione?Witam ,wg. mnie są one nast:- długie osadzanie i suszenie- długie wędzenie z dużym przepływem powietrza przez komorę- wysoka początkowa temp. wędzenia- nie odpowiedni skład farszu ( zbyt chudy )- wada jelita ( jelita utrwalane metodą chemiczną - wzmacniane ) I u mnie są to najprawdopodobniej bezpośrednie przyczyny twardego jelita!Jakie czasy proponujecie dla osadzania, osuszania w wędzarni i wędzenia wędlin w osłonkach 28-30, 30-32 i 18-20 dla kabanosów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.