Skocz do zawartości

Yerby wędzarnia i wyroby


Yerba

Rekomendowane odpowiedzi

tak zawsze robię , że dokręcam do oporu :rolleyes:

i masz prawdopodobną przyczynę - zakręcając "do oporu" nie dajesz szans uchodzącej parze :rolleyes:
Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mnie babcia uczyła że nakrętka od słoika musi być wklęsła po wystudzeniu to jest ok .

I ja też jestem tego samego zdania ... mnie co prawda mama tego uczyła, ale przesłanka ta sama.... :D

 

yerba napisał/a:

tak zawsze robię , że dokręcam do oporu

i masz prawdopodobną przyczynę - zakręcając "do oporu" nie dajesz szans uchodzącej parze

 

Słoiki zawsze dobrze dokręcam i nie mam problemów z zasysaniem się pokrywek itd. :cool:

Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem....

Nie wyobrażam sobie piękniejszego regionu niż POMORZE - Koszalin - moje miasto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

zawsze zakręcam i jest OK

może yerba ma więcej siły :grin:

- zastanówcie się... jak ma się zrobić podciśnienie w słoiku skoro nie będzie szansy na odprowadzenie powietrza na zewnątrz?

- oczywiście już sama konstrukcja zakrętek i słojów powoduje że para tak naciśnie na pokrywkę że coś tam zawsze uleci :cool: ale czasem może nie dać rady...

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ma się zrobić podciśnienie w słoiku skoro nie będzie szansy na odprowadzenie powietrza na zewnątrz

Do pasteryzowania nakrętkę dokręca się tylko lekko, po wyciągnięciu z kąpieli wodnej już "na fest". Wtedy dobrze jest słoik odwrócić i w tej pozycji pozostawić do wstępnego wystudzenia.

Pozdrawiam,

EAnna

 

 

Układy symbiotyczne należy starannie pielęgnować, bowiem nic nie jest wieczne.

EAnna

"Kto chce się rozwijać, musi wpierw nauczyć się wątpić, gdyż wątpliwość ducha prowadzi do odkrycia prawdy."

Arystoteles

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pasteryzowania nakrętkę dokręca się tylko lekko, po wyciągnięciu z kąpieli wodnej już "na fest"

zgadza się :cool: - choć niekoniecznie, bo przy dobrych nieuszkodzonych nakrętkach można wyczuć moment w którym uchodząca para da sobie z nakrętką radę a jednocześnie podczas studzenia wystarczająco "zaciągnie"

kiedyś stwierdziłem że nakrętki mocno dokręcane po pasteryzacji trudniej się odkręcają i jednocześnie szybciej deformują, dlatego teraz mam ustalony taki "optymalny punkt dokręcania" i sprawdza się doskonale :cool:

 

[ Dodano: Nie 18 Mar, 2012 20:00 ]

oj... chyba trzeba troszkę tu posprzątać :blush:

Jeśli uważasz że w internecie wszystko jest za darmo, to się bardzo mylisz.... dlaczego? - sprawdź https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/10446-konto-kpp-konto-pomocy-stronie/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"optymalny punkt dokręcania" i sprawdza się doskonale

no to czeka mnie praca nad wypracowaniem tego punktu :grin: dzięki wszystkim za rady .W następnych moich działaniach wezmę je pod uwagę . A co z tego wyjdzie ? pochwalę się :wink:

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dziś " machłem " białą . A ,że z klasyfikacji zostało mi trochę wołowiny i I-ki dokupiłem boczku , karkówki i na czuja zrobiłem trochę kiełbaski coby szynki miały towarzystwo w jutrzejszym wędzeniu

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co by świeża do niedzieli wytrzymała

dlatego zaraz powędrowała do zamrażarki . Na tyle zaraz ,że tak mnie przymuliło ,że nie spróbowałem :cry: i będę miał w niedzielę drugą niespodziankę :grin: . I TY mówisz o zakręceniu :cry: my wszyscy (lub prawie ) jesteśmy zakręceni. I na dobrą sprawę nie kapnąłbym się ,że nie było próby białej , gdyby LP nie stwierdziła ,że dobra ta biała . A ja sparzyłem próbkę do wędzenia zrobioną przy okazji .A że tylko parzona to w wyglądzie jak biała :wink: Ale przy okazji wypróbowałem hartowanie białej i się sprawdziło . Tak wygląda po 6 godz. od sparzenia

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:wink: Ale przy okazji wypróbowałem hartowanie białej i się sprawdziło . Tak wygląda po 6 godz. od sparzenia

 

To co z tym hartowaniem Włodku... moja po sparzeniu robi się ciemna.

Pozdrawiam Halusia

"idę wolno, ale nie cofam się nigdy"

http://emotikona.pl/gify/pic/kotek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co z tym hartowaniem

Wyczytałem na forum , a przypomniał P.Boczek ,że po sparzeniu włożyć do zimnej wody na chwilę ,czyli zahartować . I się sprawdziło . A zawsze mnie to martwiło : swój wyrób , niby bez dodatków a takie niespodzianki :cry:

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i w ostatniej chwili przekroje tego co zrobiłem przed świętami , bo jakoś znikają

a w środku ścinkowa , którą robiłem 9-go marca . Okrzyknięta przez mojego pierworodnego najlepszym wyrobem z robionych dotychczas . :grin:

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ta ścinkowa do mnie przemawia...z jakiego przepisu korzystałeś? Możesz dać nań namiary? :) :clap: :thumbsup:

Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem....

Nie wyobrażam sobie piękniejszego regionu niż POMORZE - Koszalin - moje miasto :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z jakiego przepisu korzystałeś?

korzystałem z postów grzegorza565 : a tą konkretnie -21g/kg pekla z solą 50/50 a w tej wadze mieściły się też zioła : czosnek , gorczyca , pieprz , kminek , kolendra , rozmaryn i jałowiec . I dodatek 75ml sherry oloroso ( zrobiłem ją na płatkach z dębowych beczek :grin: ) . wyszło tego 2,1kg co stanowiło 3 batony fi50 jak na foto z 9-go marca . Wędziłem w 65 C przez dwie godziny . Wisiała w piwnicy w temp.4-10C niestety nie wiem w jakiej wilgotności :cry: .Efekt taki ,ze jest zwarta , trochę ciężko odchodzi osłonka a w smaku przypomina kindziuka .

Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić :(
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.