sverige2 Opublikowano 8 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #51 Opublikowano 8 Października 2011 Kol. Michu i kol.Chudziak.Macie całkowitą rację. Chleb pszenno żytni, na normalnym zdrowym domowym zakwasie, rośnie tak jak piszecie 5-10godz.Nastawiam foremki na noc, tradycyjnie , jak inni.Chleb jest wyrośnięty i gotowy do pieczenia na rano.Szybkość rośnięcia jest też uzależniona od rodzaju maki i pogody w danym dniu bo mikroklimat też ma niepoślednie znaczenie.Ja mój zakwas używam latami.Jeżeli chcę szybkiego pieczenia, to zostawiony dozakwaszenia na noc zaczyn, wyrabiam ranoi wzbogacam go drożdżami piekarniczymisłużącymi do pieczywa bez cukrowego.Takie mamy w Szwecii. Inne do ciast a inne do bułek i chlebów.Są dostępne w każdym sklepie.Wtedy zakwaszony już zaczyn z dodatkiem świeżej mąki,w zależności jak kwaśny chcemy chleb oczywiście nie zapominam o soli i po godzinie jestpięknie wyrośnięty chlebek gotowy do pieczenia.Stosuję też jeden taki bardzo stary patent,jaki stosowały nasze babcie, a jakoś jest nie widocznyw forumowych recepturach, otóż babcie, dla zachowania długiej świeżości chleba dodawały utarty surowy ziemniak, ( Boże broń gotowany) bardzo poprawia to jakość wypieku i świeżość zachowuje bardzo długo.Oczywiście bez przechowywania w pojemniku.Chleb przechowywany w pojemnikach traci swójcharakterystyczny smak i robi się zwyczajnie przynajmniej dla mnie nie zjadliwy.Nakrywam go tylko w szafce lnianą ściereczka aby mógł oddychać, i jest świeży przez kilka dni.Otóż ja zamiast surowego utartego ziemniaka dodaje "pure ziemniaczane" z paczki, w ilości jednej czubatej łyżki stołowej na ok. 1 kg. gotowego wypieku.Zbędne jest wtedy dodawanie oliwyjak jak to robią niektórzy na włoską modłę.Rezultat fantastyczny, wypróbowany od wielu lat.Życzę wszystkim smacznego. Pozdrawiam Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek15 Opublikowano 8 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #52 Opublikowano 8 Października 2011 Witam Chyba ten mój zakwas czas zmienić ??? Ja jak piekę chleb raz w tygodniu to czekam od włożenia do foremek ok 5-6 godzin, jak częściej to bywa , że 2-3 godz. Te 1,5 godz to jakiś ekspres Szanowni Koledzy miło mi że jest ktoś co zwraca uwage i dzieli się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami, wdaje mi się tylko że Wasze bardziej szczegółowe relacje takie jak- gdzie przechowujecie zakwas,z jakiej jest zrobiony mąki, w jakiej ilości dodajecie do ciasta,w jakiej temperaturze wyrasta ciasto,ile robicie tego ciasta itp: w połączeniu z foto przyniosło by moim zdaniem dużo więcej doświadczeń. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sverige2 Opublikowano 8 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #53 Opublikowano 8 Października 2011 Zakwas robić można z każdej mąki.Zarówno razowej, pszennej, jak też mieszanej.Przechowuje się go w lodówce.Jeżeli na długi okres, to można zakwas zamrozićbez żadnej dla niego szkody. Za każdym razem z ostatniego zakwaszonego zaczynu odrywamy kęs wielkości pięści, i w pojemniczku do lodówki. Następnie przed kolejnym pieczeniem, dodajemy go do sporządzanego zaczynu i zostawiamy na 24 godz.i następnego dnia, zaczyn jest gotowy do pieczenia. Znowu odrywamy z niego kęs do lodówki, a resztępo ew. dodaniu mąki, aby uzyskać pożądaną kwasowośćoraz jeśli chcemy wyrastanie przyspieszyć,lub też aby dziurki były większe, dodajemy drożdży. i po wyrośnięciu wkładamy do pieca (piekarnika) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sverige2 Opublikowano 8 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #54 Opublikowano 8 Października 2011 Piekę chleby różnego rodzaju, razowe i mieszanez różnymi ziarnami i bez, ze śliwkamiczy też różnymi innymi suszonymi owocami.Drożdże są po prostu czasami, tylko dodatkiemi napisałem o nich jako o ew. alternatywie.Głównie używam tylko zdrowego pieczywa na bazie mojego własnego zakwasu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek15 Opublikowano 8 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #55 Opublikowano 8 Października 2011 Piekę chleby różnego rodzaju, razowe i mieszane Czekam jak można na przepis i fotki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 8 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #56 Opublikowano 8 Października 2011 chudziak napisał/a: Ja jak piekę chleb raz w tygodniu to czekam od włożenia do foremek ok 5-6 godzin, jak częściej to bywa , że 2-3 godz. Te 1,5 godz to jakiś ekspres Szanowni Koledzy miło mi że jest ktoś co zwraca uwage i dzieli się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami, wdaje mi się tylko że Wasze bardziej szczegółowe relacje takie jak- gdzie przechowujecie zakwas,z jakiej jest zrobiony mąki, w jakiej ilości dodajecie do ciasta,w jakiej temperaturze wyrasta ciasto,ile robicie tego ciasta itp: w połączeniu z foto przyniosło by moim zdaniem dużo więcej doświadczeń. mirku15 ja swój przykładowy opis zamieściłam tutaj prawie rok temu https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?p=162239#162239 tylko teraz mieszam ręcznie i może robię ciasto trochę gęstsze . Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek15 Opublikowano 9 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #57 Opublikowano 9 Października 2011 mirku15 ja swój przykładowy opis zamieściłam tutaj prawie rok temu http://wedlinydomowe.pl/f...p=162239#162239 tylko teraz mieszam ręcznie i może robię ciasto trochę gęstsze Dziękuje za link do fotorelacji pozwolisz jednak że się wypowiem co do niektórych przedstawionych w nim faktów. Między innymi piszesz tak " po około 2 godz: mieszam ciasto z ziarnem odbierając trohce ciasta na następny chleb" Należy z tego rozumieć że zaczyn na następny chleb robisz z ciasta a nie z zakwasu, opisu pod 4 fotką wybacz ale nie rozumie,nadal niedowiedziałem się ile dajesz tego zaczynu do ciasta ,co do mąki to rzeczywiście imponująca mieszanka,200g ziarna na pokazaną ilość ciasta?,ciasto na fotce jest raczej na naleśniki,mimo wszystko chlebek wygląda super. Jak przeanalizujesz moje uwagi to może przestaniesz się dziwić że twoje ciasto rośnie 6 godz: Nie mam złych intencji przedstawiając swoje uwagi,być może że moja ocena jest błędna. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nestor Opublikowano 9 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #58 Opublikowano 9 Października 2011 Dokładny przepis na zakwas i chleb znajdziesz w poscie kol. Pepe z dnia 29 marca 2010. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sverige2 Opublikowano 9 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #59 Opublikowano 9 Października 2011 Tak, zaczyn na następny zakwas, robi się właśnie z zakwaszanego na pieczenie ciasta,i ono jest teraz właśnie właściwym zakwasem,który przechowujemy w lodówce,a nie pieczemy chleba ciąglez nowego i świeżego zakwasu, tak postępujemyprzez całe lata. Ten pozostawiony kęs (zakwas) dodajemy do następnego zaczynuna chleb, i on to właśnie ponownie zakwasza nam całe ciasto od nowa. Świeżo zrobiony zakwas zawsze daje gorszy rezultat, niż uszlachetniony poprzezwielokrotne odtwarzanie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek15 Opublikowano 9 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #60 Opublikowano 9 Października 2011 Tak, zaczyn na następny zakwas, robi się właśnie z zakwaszanego na pieczenie ciasta Ponawiam do Kolegi prośbę o swój przepis na chleb i fotke. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 9 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #61 Opublikowano 9 Października 2011 Należy z tego rozumieć że zaczyn na następny chleb robisz z ciastaZ wiedzy jaką posiadam to zaczyn to właśnie "odebrana" część z poprzedniego ciasta i tak właśnie robiono dawniej , że zostawiano kawałek surowego ciasto z przygotowania chleba i to był zaczątek następnego . ile dajesz tego zaczynu do ciasta ,Wydaje mi się, że napisałam to w jednym z pierwszych zdań : zaczyn w ilości ok 100gramów. ciasto na fotce jest raczej na naleśniki,Którą fotkę masz na myśli ? opisu pod 4 fotką wybacz ale nie rozumiemirku mam wrażenie , że albo mój opis jest zagmatwany albo nie przeczytałeś dokładnie .Fotka nr 4 przedstawia wygląd "ożywionego " zaczynu o składzie ,który jest opisany w tej relacji powyżej tego zdjęcia. Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yerba Opublikowano 9 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #62 Opublikowano 9 Października 2011 Ten pozostawiony kęs (zakwas)ten kęs to nie zakwas :grin: Cytuj Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sverige2 Opublikowano 10 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #63 Opublikowano 10 Października 2011 Tak kol. Yerba. Ten pozostawiony kęs, urwany z zakwaszonego już, i gotowego do pieczenia zaczynu, to właśnie --zakwas matka--który przechowujemy w lodówce, zakwaszając nim następny zaczyn, który będzie przygotowywany i zakwaszany do następnego pieczenia,i tak w kółko "Panie Macieju" aż do końca świata. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yerba Opublikowano 10 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #64 Opublikowano 10 Października 2011 to właśnie -zakwas matkanie będziemy tu robić doktoratu na temat zakwasu :wink: , ale : zakwas ma postać płynną :grin: Cytuj Jestem jaki jestem . Niestety za stary by się zmienić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sverige2 Opublikowano 10 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #65 Opublikowano 10 Października 2011 @Yerba. Totalna pomyłka. Zakwasy są w rożnej formie.Są zakwasy w proszku, które można nabyć gotowe.Ja przygotowuję sam takie sproszkowane zakwasy.W płynie wykonujemy tylko pierwszy etap zakwasu.Następne powtarzające się już --zakwasy matki--mają różną formę, półpłynną lub stała (kęs zaczynu)Wszystko zależy od preferencji i upodobań "piekarza" Są one w postaci ciasta, proszku lub jeżeli ktośjest zwolennikiem żurku, i nie tylko, to również w płynie. http://www.bogutynmlyn.pl/go/_info/?user_id=3696http://allegro.pl/zakwas-na-chleb-wielopokoleniowa-receptura-i1846314748.htmlhttp://allegro.pl/suchy-zakwas-zytni-s400-0-5-kg-lesaffre-francja-i1866065821.html Do wyboru, do koloru.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek15 Opublikowano 10 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #66 Opublikowano 10 Października 2011 Witam Przedwczoraj zrobiony chleb pszenny-na zaczynie z drożdży. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sverige2 Opublikowano 10 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #67 Opublikowano 10 Października 2011 Jeszcze o zakwasie.Cytat z poradnika pieczenia chleba: ZakwasStosowany do wypieku chleba żytniego, również do chleba pszennego i mieszanego, pszenno-żytniego, dzięki czemu pieczywo jest bardziej aromatyczne i trwałe. Im większy jest chleb na zakwasie tym lepszy ma aromat, dlatego zaleca się wypiekanie bochenków o wadze 1000g i większych. Zakwas najlepiej przechowuje się w zamrażalniku. Jeśli danego dnia chce się przygotować zaczyn to rano trzeba wyjąć zakwas aby się rozmroził. Zakwas można przechowywać w zamkniętym słoiku w lodówce mniej więcej przez tydzień. Wysuszony zakwas wiesza się w woreczku z materiału. Zakwas, aromatyczny, smaczny i wartościowy chleb otrzyma się, używając do wypieku zakwasu. Jest to zakwaszone, sfermentowane ciasto. Legenda głosi, ze jego wynalezienie kryje się w mrokach dziejów i było dziełem przypadku, gdy niechcący zakwasiło się pozostawione bez opieki ciasto. Od tej pory świadomie doprowadza się do zakwaszenia ciasta i dodaje niewielka ilość zakwasu do ciasta chlebowego, aby zostało zaszczepione bakteriami kwasu mlekowego, które powoduje rośnięcie ciasta. Zakwas można kupić gotowy, jako ekstrakt sproszkowany lub w płynie. Jeśli jednak ktoś regularnie wypieka chleb, powinien choćby jednak ze względów finansowych samodzielnie przygotować zakwas. Nie jest to trudne i musi być wykonane wyłącznie przed pierwszym wypiekiem, gdyż do kolejnych wypieków dodaje się niewielka ilość uprzednio przygotowanego zakwasu. Zakwas można wiec określić jako swoiste perpetuum mobile. http://dancia.bloog.pl/id,4388658,title,Porady-pieczenie-chleba,index.html?ticaid=5d2cd Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Biotit Opublikowano 10 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #68 Opublikowano 10 Października 2011 Mirek15 uzupełnij zdjęcia opisami: Np: pokazujesz 3 kawałki ciasta, jedno jest wyrobione: obok stoi waga, zważ i napisz, co i jak, z pewnością to ułatwi Innym w zrobieniu domowego chleba. Cytuj Festina Lente: Zgubne są kroki szybko podjęte Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek15 Opublikowano 10 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #69 Opublikowano 10 Października 2011 uzupełnij zdjęcia opisami: Proszę bardzo Chleb pszenny na zaczynie z drożdży. Składniki 3dag-drożdży świeżych 1000ml- wody (1 litr) 25g- soli mąka pszenna typ500 Sposób wykonania Drożdże rozpuszczamy w 200ml wody dodajemy mąke, rozrabiamy do stanu gęstej śmietany i pozostawiamy do pełnego wyrośnięcia aż zaczyn się zapadnie.Następnie dolewamy pozostałą wode 800ml dodajemy sól,dosypujemy mąkę wyrabiamy ciasto,wyrobione ciasto dzielimy na 3 równe części ,formujemy i umieszczamy w keksówkach do wyrośnięci.Wyrośnięte ciasto wkładamy do nagrzanego do 200stopC i pieczemy około 40-45 minut. Wyrastający w keksówkach chleb zwilżamy 2-5 razy wodą a po upieczeniu bezpośrednio 1 raz. Przed nadmiernym spieczeniu wierzchniej skórki po 10 minutach od umieszczenia w piekarniku przykrywam chleb papierem. Piekę przy włączonej dolnej i górnej grzałce. Fotorelacja do opisu powyżej. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mirek15 Opublikowano 11 Października 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #70 Opublikowano 11 Października 2011 mam wrażenie , że albo mój opis jest zagmatwany albo nie przeczytałeś dokładnie Faktycznie Twój opis jest troszke zagmatwany i dlatego nie do końca dla mnie zrozumiały, ale to nie istotne każdy ma swoją metodę-ważne że ty jesteś z tego zadowolony. Przy najbliższym pieczeniu chleba na moim zakwasie oile wyrazisz zainteresowanie sporządze fotorelacje i opis postępowania z kwasem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 11 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #71 Opublikowano 11 Października 2011 że ty jesteś z tego zadowolony zadowolona bo tak się składa ,że od urodzenia jestem kobietą :lol: A tak już na poważnie to co dla Ciebie , jak widzę doświadczonego piekarza, jest zagmatwane, bo nie bardzo wiem :rolleyes: Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chudziak Opublikowano 11 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #72 Opublikowano 11 Października 2011 Przy najbliższym pieczeniu chleba na moim zakwasie oile wyrazisz zainteresowanie sporządze fotorelacje i opis postępowania z kwasem. Fotorelację zrób , nie dla mnie, tylko dla ogółu forumowiczów :grin: . Cytuj "...dobrze przeżyte Dziś uczyni każde Wczoraj snem szczęśliwym, I każde Jutro wizją nadziei." Kalidasa V w n.e. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczeciniasty Opublikowano 12 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #73 Opublikowano 12 Października 2011 Wygladaja wysmienicie no i zapewnie tez zarabiscie smakuja wiec jak wroce dzis z pracy to se chyba takie buleczki walne Cytuj PozdrawiamGDYNIA MOJE MIASTO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Einshell Opublikowano 12 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #74 Opublikowano 12 Października 2011 jak wroce dzis z pracy to se chyba takie buleczki walne A walnij se :grin: Ja se walnełam '' i bdb wyszły tylko , że dałam deczko za mało mąki , ( bo w przepisie nie ma podanej ilości :rolleyes: ) ale to się da naprawić :grin: Pozdro! Cytuj Einshel ,, Jak 'se' człowiek sam nie zrobi , to mu nikt nie zrobi... '' Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szczeciniasty Opublikowano 12 Października 2011 Zgłoś Udostępnij #75 Opublikowano 12 Października 2011 Pewnie za pierwszym razem moze nie wyjda ale za ktoryms mysle ze moze.... :tongue: Cytuj PozdrawiamGDYNIA MOJE MIASTO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.