Skocz do zawartości

Ostrzenie sitek i noży do maszynek


szczeciniasty

Rekomendowane odpowiedzi

Wbrew pozorom nie jest tak źle. Największe sitko ma około 100 mm. Zakładam, że stół będzie przypominał łoże tokarki. Trójkątne pryzmy, to nic innego jak stalowy kątownik. Przy wykorzystaniu teflonu da się opanował płynny przesuw.

Czujnikiem zegarowym i śrubami z kontrą da się stół wypoziomować. Mocowanie kątówki, to już pryszcz, bo musi mieć tylko ruch w górę i w dół, a to się da załatwić gwintowanym prętem. Użycie kątówki rozwiązuje cały problem wykonania szlifierki.

 

Najlepszym rozwiązaniem byłaby tarcza diamentowa i drobniutkim uziarnieniu, taka jak do prac szklarskich. Wtedy nie będzie nawet rys po szlifowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 117
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

A czy nie lepiej jest zlecić ostrzenie profesjonalistom :question:

 

 

W pełni popieram, ale zamiast samemu robić wędliny weź masarza i niech zrobi za Ciebie. Wszakże to profesjonalista.

Również ostrzenie noży zlećmy profesjonalistom, obiad też zjedzmy w knajpie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fatum aż się przstraszyłem, że napisałem 30 zł. za sitko,

ale nie,

jest OK,

wyrażnie jest 3 zł.

Taka ostrzałka nie powinna przekroczyć 300 zł i będzie na lata. Kątówka to wydatek około 30 - 40 zł. Tylko trzeba otworzyć pokrywę zębatek i dać tiksotropowy smar teflonowy, a stanie się niezniszczalna.

 

Magnes też coś w tej cenie. Nieco teflonu, stali, i inne drobiazgi to też około 100 zł. Tarcza szlifierska, i inne nieprzewidziane wydatni, np. prace tokarskie.

 

Ktoś, kto robi mało wyrobów, to może ostrzyć w firmie, ale przy większej produkcji lepiej być niezależnym.

 

[ Dodano: Czw 23 Lut, 2012 23:03 ]

ale zamiast samemu robić

To zmajstruj sobie też samochód, bo po co przepłacać :!: :grin:

Amatorskie wędliniarstwo, to hobby, moim jest również budowanie narzędzi i urządzeń. Są też i tacy, którzy budują auta.

 

2 lata temu wykonałem hydrauliczną prasę do owoców, aby robić wino. Przecież mogę kupić kilka flaszek w markecie.

 

Jeżeli posiadam zdolności manualne, narzędzia i pomysły, oraz wiem jak się do tego zabrać, to czemu mam nie zrobić ostrzałki?

 

Chleb też sam piekę i słodkości.

 

Na tym polega amatorstwo, że jest z tego przyjemność, bo inaczej zaczniemy się cieszyć śmieciowym żarciem fast foodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fatum - Takie zabawy są groźne. Można oberwać: sitkiem, nożykiem, pokruszoną tarczą itd..

Zeznaję pod przysięgą - jako inżynier mechanik technolog.

Pan, który dorabia klucze, a szlifierki do płaszczyzn nie ma, zapewne nosi sitka i nożyki do znajomego szlifierza i bierze swój narzut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś, kto robi mało wyrobów, to może ostrzyć w firmie, ale przy większej produkcji lepiej być niezależnym.

A to sorry. :blush: Po ilości Twoich pytań o budowę wędzarni ciężko było się zorientować, że robisz taką dużą ilość wyrobów, a nawet produkcję. :!: :grin:

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już wyjaśniłem że nie jedno mam hobby, ale dostrzegłem Twoje motto:

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

 

Dodałbym do niego słowa modlitwy, jaką powinieneś powtarzać:

 

"Panie Boże spraw, aby mi się chciało chcieć, tak jak mi się nie chce".

 

Jeden woli biegać do szlifierza, a inny sam naostrzy. Jeden lubi ogórki, a drugi ogrodnika córki. Wszystko jest rzeczą upodobania i gustu.

 

Jeżeli o coś pytam, to dlatego, że nie chce popełnić błędów. Pragnę skorzystać z mądrości i doświadczenia kolegów.

 

Wydawało mi się również, że jesteśmy kolegami/przyjaciółmi niezależnie od wielkości przerabianego mięcha, ale dlatego, że mamy wspólne zainteresowanie.

 

Jeżeli uraziłem Cię swoim pomysłem wykonania ostrzałki, to przepraszam. Nawet, kiedy ją wykonam pozostawię ten fakt dla siebie. Koleżeństwo jest dla mnie priorytetem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale narobiłem smr...

 

Co mnie dzisiaj podkusiło jechać z tymi sitkami, sam nie wiem,

ale obiecuję, że już więcej nie pojadę,

a jeszcze napisać o tym na Forum,

Nigdy

 

Fatum co Ty usługowo mielisz dla całego Powiatu ?

 

W pełni niezałeżni, są ludzie z dzikich plemion zamiszkujących dorzecze Amazonki,

my niestety NIE.

„Idąc utartą drogą, wiesz czego się spodziewać.

Idąc nowym szlakiem, odkrywasz nowe możliwości”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pragnę skorzystać z mądrości i doświadczenia kolegów.

No właśnie więc jako kolega to dobrze Ci chciałem poradzić, abyś zajął sie jednym tematem i zgłębił pewne nauki dokładnie, a nie brał się za 10 rzeczy na raz.

Zrób jedno, a dobrze :!:

 

Fatum to forum to kopalnia wiedzy,tylko trzeba chcieć z niej w mądry sposób skorzystać.

Ludzie też są wspaniali i mają naprawdę potężną wiedzę i na pewno Ci pomogą jeżeli tylko o taką pomoc się zwrócisz i będziesz chciał skorzystać z ich wiedzy i doświadczenia. :grin:

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fatum- gdyby było tak jak piszesz, to możnaby nie kupować arcydzieła uznanego w świecie artysty, a powiesić na ścianie badziewiastego knota własnego pędzla w pieknych złoconych ramach, siąść i wrzeszczeć do wszystkich waląc się z dumą w piersi: to ja! to moje! ja sam to zrobiłem! Do d... wprawdzie, ale moje własne!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobienie szlifierki do płaszczyzn, to wyzwanie poważne i nie przekona mnie teza, że: my ze szwagrem po półlitrze nie takie rzeczy ....

Jeśli chcesz zrobić urządzenie proste, a skuteczne, pomyśl o czymś co ma kinematykę mechanicznego docierania, tarczę docieraka można wykonać z szyby z idealnie naklejonym drobnym wodoodpornym papierem ściernym /klej też wodoodporny/. Włączyć na długo, polać wodą i czekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobienie szlifierki do płaszczyzn, to wyzwanie poważne i nie przekona mnie teza, że: my ze szwagrem po półlitrze nie takie rzeczy ....

Jeśli chcesz zrobić urządzenie proste, a skuteczne, pomyśl o czymś co ma kinematykę mechanicznego docierania, tarczę docieraka można wykonać z szyby z idealnie naklejonym drobnym wodoodpornym papierem ściernym /klej też wodoodporny/. Włączyć na długo, polać wodą i czekać.

 

Na pewno masz rację, ale kiedy płaszczyzna jest niewielka, to nawet jakieś niedokładności nie będą tak wyraźne jak przy ostrzeniu np. 50 cm. noży do heblarki. Załóżmy, że amatorski stół szlifierki na długości pół metra będzie miał 1 mm niewypoziomowania na swoich końcach. W takim przypadku jego niedokładność w okolicach środka na odcinku 15 cm okaże się bez znaczenia.

 

Tak się składa, że od dawna nie tylko wykonuję rozmaite urządzenia, czy przedmioty użytkowe metodami "partyzanckiego" wykorzystania materiałów, bądź środków mających inne przeznaczenie. Nie tylko wykonuję, ale z racji profesji publikuję opis czego i jak dokonałem.

 

Zwykle mam kilka urządzeń w realizacji, bo nigdy nie ma pewności, czy wszystko się uda. Zaintrygował mnie problem ostrzenia, bo mamy taka mnogość elektronarzędzi, a z drobiazgami trzeba ganiać do fachmana. Potraktowałem to jako wyzwanie, które da się pokonać.

Trzeba tylko spróbować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fatum, nie zrażaj się wypowiedziami tych, którzy nie pomogą a głupoty po forach wypisywać potrafią. Takich wszędzie jest pełno.

 

Wracając do ostrzałki:

W takim przypadku jego niedokładność w okolicach środka na odcinku 15 cm okaże się bez znaczenia.

Ma zasadnicze znaczenie, bo powierzchnie MUSZĄ być równoległe. Na kątownikach, bez precyzyjnej obróbki, nie zrobisz łoża stołu. Wrzeciono kątówki, w porównaniu do tego co potrzebne to "lata jak żyd po pustym sklepie".

Ty buduj, a ja będę Ci mówił co robisz nie tak :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK. Teraz finalizuje nadziewarkę. Jeżeli moje zajęcia nie przeszkodzą, to jutro jadę na laser i do "gazorków" z pustą butla po argonie. Lubię kłaść spawy w argonie, bo lepiej wygląda spaw niż w CO2.

 

Jak się poprawią warunki pogodowe, to wyspawam stojak.

Szkoda, że brak jest produktu, który może zastąpić farsz do testów.

 

Pocieszam się, że idzie wiosna, u sąsiada "świntuch" rośnie, a ja mam jeszcze wędzarnię do wykonania.

 

Będę relacjonował swoje dokonania ze szlifierką. Kątownik na łoże mam zamiar albo frezować, a lepiej przeszlifować. Skrobać nie będę.

Zgoda, że wrzeciono kątówki lata, ale poosiowo. Mam diamentowe tarcze garnkowe i zwykłe krążki. Jeżeli ustrojstwo da się uruchomić, to wyniki wpierw pokaże czujnik zegarowy, a później tusz traserski. Ostatni sprawdzian będzie na żylastym mięsie.

 

Dziękuję za słowa otuchy i zwykłą koleżeńskość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fatum, masz ostatnią szansę, aby przemyśleć: daj siłownik na dół a cylinder na górę.

 

Skrobać nie będę.

No i kiszka :lol:

 

Zgoda, że wrzeciono kątówki lata, ale poosiowo. Mam diamentowe tarcze garnkowe i zwykłe krążki.

Taaa! diamenty Ci pomogą :lol:

 

do "gazorków" z pustą butla po argonie. Lubię kłaść spawy w argonie, bo lepiej wygląda spaw niż w CO2.

A TIG drogi jest?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fatum, nie zrażaj się wypowiedziami tych, którzy nie pomogą a głupoty po forach wypisywać potrafią. Takich wszędzie jest pełno.

Ty buduj, a ja będę Ci mówił co robisz nie tak

Następny wujek "dobra rada" :grin:

Nigdy nie walcz o przyjaźń....

O prawdziwą nie musisz,

o fałszywą nie warto

VanCana

 

Jak wspaniale jest nic nie robić , a potem -odpocząć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fatum, masz ostatnią szansę, aby przemyśleć: daj siłownik na dół a cylinder na górę.

 

Skrobać nie będę.

No i kiszka :lol:

 

Zgoda, że wrzeciono kątówki lata, ale poosiowo. Mam diamentowe tarcze garnkowe i zwykłe krążki.

Taaa! diamenty Ci pomogą :lol:

 

do "gazorków" z pustą butla po argonie. Lubię kłaść spawy w argonie, bo lepiej wygląda spaw niż w CO2.

A TIG drogi jest?

***************************************************************

 

Nie pomyślałem o tym by siłownik dać na dole. Pozostaje tylko rozwiązać mocowanie cylindra, aby nie opadał za tłokiem. W dodatku punkt ciężkości będzie nisko, a cała góra wolna.

Za to powraca wyjmowanie cylindra do napełniania, czego chciałem uniknąć. Zmodyfikowałem nieco pomysł Tomali, bo cylinder ma być obrotowo odsuwany jak w ręcznych Rosslera.

 

Muszę to dobrze przemyśleć.

 

O szlifierce będę się zastanawiał jak zacznę robić szkice.

 

Między TIGiem, a migomatem jest taka różnica, że migomat już mam. Z TIGiem nie powinienem mieć problemów w spawaniu, bo całkiem dobrze spawam gazowo.

 

[ Dodano: Pią 24 Lut, 2012 08:17 ]

fatum, nie zrażaj się wypowiedziami tych, którzy nie pomogą a głupoty po forach wypisywać potrafią. Takich wszędzie jest pełno.

Ty buduj, a ja będę Ci mówił co robisz nie tak

Następny wujek "dobra rada" :grin:

Każda rada i koleżeńskie podejście jest lepsze od impertynencji.

 

To właśnie dzięki takim "wujkom" forum funkcjonuje i można być im wdzięczny za sugestie i porady. Gdyby nie oni, to byłoby strach zapytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość Anonymous

Kamień ma taki jak na szlifierni do frezów maszynowych, ja tam wiem, wydaje mi się że więcej zbierze po bokach sitka, niż w samym środku. Kolejna sprawa to widzę że dosyć mocno iskry sypią się, niedługo nie będzie miał co ostrzyć.

 

By należało na zakończenie przyłożyć pod światło naostrzony nóż z heblarki i było by zaraz wiadomo jak jest, pokazanie że całą powierzchnię zbielił o niczym nie świadczy.

 

 

Już kiedyś pisałem, wysłać do producenta sitka.com, ostrzy jak należy szybko i odsyła (ja tak zrobiłem, nie było problemu, tylko przesyłka kosztowała bo to stal – ciężka).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać ma chłopak pojęcie o ostrzeniu.

A i paluszków ma z a dużo. :grin:

www.wyroby-domowe.pl
 Miro zaprasza na zakupy.
oscommerce.gif
Własne wyroby? To prostsze niż ci się wydaje
Blog:   Wyroby domowe wg Miro
FB:  Własne wyroby domowe
 
Doładowanie forumowej świnki-skarbonki za FREE- KLIK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.