jacak Opublikowano 24 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij #1 Opublikowano 24 Listopada 2011 Podpowiedzcie proszę jak właściwie sparzyć mielonkę. Farsz to 60% mięska z golonki, bez skóry, zmielone na sitku 8 mm , pozostały farsz to boczek mielony sitkiem 4mm. Mielonkę pakuję w osłonkę fi 75. Robiłem wcześniej mielonki drobiowe , parzyłem w temperaturze 72-75C stosując zasadę 10 minut na jeden centymetr grubości, zawsze wychodzą super. Czy mielonkę z golonki parzyć podobnie?.Jacek Cytuj Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einsteinwww.multiplikator.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekC Opublikowano 25 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij #2 Opublikowano 25 Listopada 2011 Jacku , może nie w temacie , ale ... Zapraszam na zlot regionalny w Zachełmiu 4-6 maj 2012.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacak Opublikowano 25 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #3 Opublikowano 25 Listopada 2011 Jacku , może nie w temacie , ale ... Zapraszam na zlot regionalny w Zachełmiu 4-6 maj 2012.Pozdrawiam. Przyjadę na 100%, Zachełmie widzę z okien swojego mieszkania :grin: wstyd było by nie pokazać się :blush: Cytuj Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einsteinwww.multiplikator.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 25 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij #4 Opublikowano 25 Listopada 2011 proszę jak właściwie sparzyć mielonkę Temp. 72-75 stopni czas 1 godzina. Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacak Opublikowano 25 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #5 Opublikowano 25 Listopada 2011 proszę jak właściwie sparzyć mielonkę Temp. 72-75 stopni czas 1 godzina. Napewno golonka "dojdzie" ? Po godzinie schłodzić? czy poczekać, aż sama ostygnie w naczyniu, w którym była parzona? Cytuj Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einsteinwww.multiplikator.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacak Opublikowano 25 Listopada 2011 Autor Zgłoś Udostępnij #6 Opublikowano 25 Listopada 2011 Sparzyłem, podeszła galaretka, jutro po schłodzeniu degustacja :grin: Cytuj Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einsteinwww.multiplikator.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 25 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij #7 Opublikowano 25 Listopada 2011 Farsz to 60% mięska z golonki, bez skóry, zmielone na sitku 8 mm , pozostały farsz to boczek mielony sitkiem 4mm. Mnie bardziej interesuje rozdrobnienie, a może na odwrót ? masz termometr szpilkowy ? wbijasz i patrzysz kiedy będzie dobra temp. w środku i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pis67 Opublikowano 25 Listopada 2011 Zgłoś Udostępnij #8 Opublikowano 25 Listopada 2011 Sparzyłem, podeszła galaretka, jutro po schłodzeniu degustacjaA wody ile dodałeś? Cytuj Gorycz złej jakości pozostaje długo po tym, gdy słodycz ceny została zapomniana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szam1953 Opublikowano 31 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij #9 Opublikowano 31 Marca 2012 Proszę o radę. Czy po wczorajszym wędzeniu w ciepłym dymie ok 50-60 stopni C przez 4 godz. mogę dzisiaj sparzyć uwędzona kiełbasę?Jak jest właściwie, parzyć i hartować jeszcze ciepłą z wędzarni, czy można to zrobić w późniejszym czasie? Jeżeli tak, to jaki jest ten prawidłowy technologicznie czas?Pozdrawiam. Szam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henio Opublikowano 31 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij #10 Opublikowano 31 Marca 2012 Parzyć możesz od razu po wyjęciu z wędzarni - wtedy nawet czas się zkraca bo są ciepłe . Jak masz dużo wędlin to możesz zamrozić wędzone i parzyć po rozmrożeniu w lodówce i są wtedy takie jak byś je wędził dziś . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szam1953 Opublikowano 31 Marca 2012 Zgłoś Udostępnij #11 Opublikowano 31 Marca 2012 Dziekuję za pomoc w kwestii parzenia. Nieśmiało zapytam o trwałość wędlin. Przechowywanie - pomieszczenie suche, temp. ok 15 stopni C. Wędzenie ciepłym dymem o temp. 50-60 stopni C przez 4 godz, surowiec: łopatka 2 kg, boczek 4 kg, podgardle 1kg, golonka 1kg, wołowina 0,5 kg, wywar po gotowaniu kości golonkowych ok. 1/2 l, peklosól 19g/kg, przyprawy. Połowę sparzyłem następnego dnia po wędzeniu. W smaku są super, zarówno parzone jak i tylko wędzone. Czy ich trwałość będzie jednakowa jak powiszą na kiju, jaka to jest trwałość?, wytrzymają do świąt?, a może trochę dłużej? Pozdrawiam, Szam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oojarasoo Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #12 Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Witam czy mógłby ktoś z szanownych braci podpowiedzieć jak parzyć boczek ma 1,5 kg dziś wędzony to pilne ma byc na święta nie wiem jak długo i w jakiej temp, chciałem wstawić zdjęcie ale niewiem jak udało sie jest zdjęcie to taki debiut Cytuj Kobieta nie musi umieć gotować ale mężczyzna musi dobrze zjeść!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arkadiusz Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #13 Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Boczek parzę w wodzie o temp.80-82C do 76-78C w środku.Dla mnie musi być bardzo miękki po parzeniu.Trudno go przeparzyć, to nie szynka i nie będzie suchy. Cytuj Ten, kto mówi kłamstwo, nie uświadamia sobie,jak wielkiego zadania się podejmuje,bo będzie musiał wymyślićjeszcze dwadzieścia innych kłamstw,żeby podtrzymać to jedno.(Alexander Pope)Nie odpowiadam na PW. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
oojarasoo Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #14 Opublikowano 6 Kwietnia 2012 ok parzy się musiałem przekroić do garnka nie chciał wejść dziekuje za podpowiedz Cytuj Kobieta nie musi umieć gotować ale mężczyzna musi dobrze zjeść!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamw8 Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #15 Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Witam. Mam pytanie dotyczące czasów parzenia: Według kanonów kilogramowy kawałek mięśnia po uwędzeniu mam parzyć około 50 minut. Ten sam kawałek rozdrobniony i nadziany w osłonkę np. białkową 100mm w postaci kiełbasy szynkowej parzy się, według przepisów, około 100 minut czyli dwa razy dłużej. Fakt zastosowania osłonki ma znaczenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostek61 Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #16 Opublikowano 6 Kwietnia 2012 Adam najlepiej parzyć wyroby z użyciem termometru.Pozdra Cytuj Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamw8 Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #17 Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Termometru (ów) oczywiście zawsze używam. Pytałem raczej o zegarek.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myth Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #18 Opublikowano 7 Kwietnia 2012 adamw8, nie patrzysz na zegar, tylko na temp. w środku batonu, masz temp. parzenia powiedzmy ok. 80 stopni i czekasz z wbitym termometrem, lub wbijasz co jakiś czas i sprawdzasz, czy osiągnąłeś pożądaną temp. wewnątrz wyrobu, jeśli tak, to wyjmujesz ... Ja na zegar parzę tylko boczek... woda osiąga temp. ok 80 stopni, wewnątrz ok 75 i tak ok godzinki wystarcza na boczki wagi ok 1,2 kg.... Cytuj Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem....Nie wyobrażam sobie piękniejszego regionu niż POMORZE - Koszalin - moje miasto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kostek61 Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #19 Opublikowano 7 Kwietnia 2012 Czasy w przepisach są podawane tylko przypuszczalne,bardziej zasadne jest używanie terometru nie ma wtedy problemów.Pozdra Cytuj Nie róbcie więcej dymu niż potrzeba https://wedlinydomowe.pl/forum/viewtopic.php?t=8729&start=0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamw8 Opublikowano 8 Kwietnia 2012 Zgłoś Udostępnij #20 Opublikowano 8 Kwietnia 2012 To wszystko jest oczywiste. Mnie jednak zastanawiają czasy parzenia podawane w przepisach na kiełbasy szynkowe. Są dwukrotnie dłuższe niż dla mięsa w jednym kawałku o tej samej wadze i gabarytach. Robiłem jedne i drugie według odpowiednich przepisów i wychodziły bardzo dobre. Czy stosowanie osłonki wydłuża czas parzenia, czy są inne powody? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondra1005 Opublikowano 25 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #21 Opublikowano 25 Października 2012 Witam.Od jakiegos czasu uzywam parowaru (elektryczny ). Wszystko co z niego wychodzi jest o niebo lepsze niz z garka , bardziej soczyste i aromatyczne. W zwiazku z tym mam pytanie .Mozna po wedzeniu przeprowadzic proces parzenia? W moim przypadku beda to kurczaki i baleron. pozdr Cytuj śpiewać każdy może Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 25 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #22 Opublikowano 25 Października 2012 Do parzenia nie są Ci potrzebne temperatury powyżej 85 st.C. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondra1005 Opublikowano 25 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #23 Opublikowano 25 Października 2012 Wiem ze 85 w zupelnosci wystarczy. Pomyslalem jedynie ze dzieki parzeniu na parze a nie w wodzie wedzonki zyskaja organoleptycznie. Myle sie? Cytuj śpiewać każdy może Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maxell Opublikowano 25 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #24 Opublikowano 25 Października 2012 Spróbuj. Przemysł także uzywa pary do parzenia wędzonek w komorach. Powinno być ok.Rób zdjęcia. Cytuj „Wszyscy uważają, że czegoś nie da się zrobić. Aż przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da. I on właśnie to robi” A. Einstein Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kondra1005 Opublikowano 25 Października 2012 Zgłoś Udostępnij #25 Opublikowano 25 Października 2012 Zdjecia zrobie choc wiem ze wedzonki nie beda za ladne . Wszystko na szybko. Wczoraj do solanki a w sobote wedzenie . O kure sie nie martwie ale karczek mimo nastrzyku wczoraj i dzis moze nie przejsc a o podsuszaniu juz nie wspomne. ostatnio znalazlem co prawda na to sposob ( zlewam obficie wrzatkiem na 2 godziny przed wlozeniem do wedzarni- pomaga). ale wole jak same wedlinki sie dosuszaja [ Dodano: Czw 25 Paź, 2012 19:39 ]Zreszta znalazlem cos z ostatniego wedzenia . Bezposrednio z solanki pod wrzatek i do wedzarni. Wyszly calkiem fajne .http://imageshack.us/a/img72/1237/gedc0911.jpg Uploaded with ImageShack.us Cytuj śpiewać każdy może Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.